Piotr Andrzej Krzysztof S.

Piotr Andrzej Krzysztof S. Inżynier
Aplikacji/Programist
a

Temat: Problem z sąsiadem (-ami) :/

Albo parkujcie jeden przodem drugi tyłem :)
A tak poważnie to podobał mi się tytuł jednego z komentarzy: "za zgodę litra się stawia" ;)
Michał Frankowski

Michał Frankowski Specjalista w
Wydziale
Bezpieczeństwa i
Zarzadzania Kryzy...

Temat: Problem z sąsiadem (-ami) :/

Krzysztof Sciesiński:
Witam
Mam problem z sąsiadem. Jaki? Już wyjaśniam. Motocykl parkuję na parkingu podziemnym, na przestrzeni pomiędzy miejscami dla aut. Robię to za zgodą konserwatora budynku.

Mimo wszystko ze pozwolil Ci na to konserwator budynku, pakujesz sie na czyjes miejsce, bo zapewnie nie stoisz idealnie na linii oddzielajacej dwa miejsca parkingowe, to po pierwsze a po drugie, otwierajac drzwi od samochodu raczej nikt z nas nie chcialby miec na swojej drodze jakiegos sprzeta ktory tam staje bez naszej zgody. Przestrzen pomiedzy samochodami i tak jest na tyle mala ze trzeba uwazac aby drzwiami nie walnac w auto sasiada a co jeszcze jak stoi tam jakis motocykl.
Jesli sam masz swoje miejsce parkingowe, stawiaj motocykl przed swoim autem lub za nim.
Krzysztof Sciesiński

Krzysztof Sciesiński
Trener/konsultant/p.
o z-cy Szefa Kadr

Temat: Problem z sąsiadem (-ami) :/

Ok, ok. Na razie stoi przy jednej krawędzi tej przestrzeni. Tak się umówiłem z jednym z tych właścicieli. Z tą grupką nie udało mi się pogadać. Auta stoją cały czas, ale ich nikt nie widział.

Każdy patrzy na to z własnych doświadczeń z parkingami podziemnymi. Tu ta odległość jest na tyle szeroka, że wjechałby tam nawet samochód. Tylko drzwi ledwo by otworzył :). Podejrzewam, że gdyby nie filar, to by jakoś tak normalne miejsce parkingowe wykroili. Deweloper znaczy się.
Michał Frankowski

Michał Frankowski Specjalista w
Wydziale
Bezpieczeństwa i
Zarzadzania Kryzy...

Temat: Problem z sąsiadem (-ami) :/

Krzysztof Sciesiński:
Tu ta odległość jest na tyle szeroka, że wjechałby tam nawet samochód. Tylko drzwi ledwo by otworzył :).

No widzisz ... a Panowie szlachta chcom otwierac szeroko, na maxa aby tluste dupska mialy miejsce wysiasc ;-)Michał Frankowski edytował(a) ten post dnia 27.11.10 o godzinie 18:33

konto usunięte

Temat: Problem z sąsiadem (-ami) :/

Michał Frankowski:
Krzysztof Sciesiński:
Tu ta odległość jest na tyle szeroka, że wjechałby tam nawet samochód. Tylko drzwi ledwo by otworzył :).

No widzisz ... a Panowie szlachta chcom otwierac szeroko, na maxa aby tluste dupska mialy miejsce wysiasc ;-)Michał Frankowski edytował(a) ten post dnia 27.11.10 o godzinie 18:33
Panowie szlachta szczupli są akurat ...
Michał Frankowski

Michał Frankowski Specjalista w
Wydziale
Bezpieczeństwa i
Zarzadzania Kryzy...

Temat: Problem z sąsiadem (-ami) :/

Nosz w morde ...
Troche ironii a .... juz nozyce sie odzywaja ;-)
Robert R.

Robert R. Prywatny detektyw;
trener windykacji,
doktorant n.
prawnych.

Temat: Problem z sąsiadem (-ami) :/

Nie żebym popierał tego typu zachowania, ale historię mogę opowiedzieć.

Kilka lat temu parking podziemny pewnego blokowiska. Właściciel miejsca poproszony został o nie stawianie samochodu na swoim miejscu (wyjątkowo z powodu prac konserwatorskich). W zamian polecono mu postawić i innym miejscu będącym miejscem wspólnym (miejsce wskazał administrator). Rano Pan X znajduje swój samochód zarysowany od zderzaka do zderzaka i kartkę za szybą o odpowiedniej treści.
Następnego dnia samochód zostaje postawiony w tym samym miejscu. Jeden z sąsiadów wjeżdża na parking, rozgląda się czy nikt go nie widzi, po czym przystępuje znów do zarysowywania. Nie doszedł nawet z błotnika do drzwi, jak w garażu nagle zgasło światło. Z jednego z zaparkowanych vanów wyskoczyło kilku ludzi (oczywiście NN-ów) i za pomocą gumowych pałek wytłumaczyło Panu Y aby dawał upust swoim zdolnościom artystycznym na innych powierzchniach niż samochody. Bili dobrym narzędziem (gumowe pałki policyjne) i umiejętnie (kilka dni ograniczona ruchomość wszystkiego łącznie z lewitacją nad deską sedesową w momencie potrzeby numer 2). }
Efekt - totalny brak wynaturzeń artystycznych tego pana.

Ktoś zastosował starą maksymę prawniczą Vim vi repellere licet – Siłę wolno odeprzeć siłą.

Następna dyskusja:

Mam problem.




Wyślij zaproszenie do