konto usunięte

Temat: Discovering Europe... czyli Kuba pojechał w siną dal...

Rafał Ł.:

By the way - czy ty się tam dziennie golisz ? Ja miałbym już brodę do kolan :o)

Trzymam kciuki i szerokości życzę ! :o)))))

Saso, golenie to czynność niedzielna ;) - jak tego nie zrobię to mnie zaczyna wszystko pod kominiarką kłuć w pewnym momencie ;)

a tymczasem...

Na krańcu (Starego) Świata...
Środa / Czwartek – został jeszcze piątek do nadrobienia, ale to już jutro.

Lizbona była pierwszym miastem po drodze, które opuszczałem z lekką niechęcią. Rzeczywiście bardzo przyjemne miejsce – trzeba tu będzie kiedyś jeszcze powrócić.

Po spakowaniu wszystkiego skierowałem się do Cabo Espichel jest to jeden z przylądków, które znajdują się niedaleko Lizbony, a drogę do którego polecił mi gość z Hondy. Rzeczywiście, bardzo kręta droga, płaski lecz zalesiony teren oraz kiepskiej jakości asfalt dostarczyły wrażeń. Dodatkowo spotęgowanych tym, że się lekko rozleniwiłem ostatnio na łatwych technicznie drogach pokonanych w ciągu poprzednich dni, jak i również tym, że ogólnie zauważyłem u siebie ostatnio tendencję do pewnej ociężałości porannej ;) zupełnie nie wiem o co chodzi ;)

(więcej na http://spacewideopen.blogspot.com)
Tomasz M.

Tomasz M. Trump :)

Temat: Discovering Europe... czyli Kuba pojechał w siną dal...

Kurde, poniedziałek zbliża się ku końcowi, a Fritzl'u jakoś zamilkł. Mam nadzieję, że wszystko z nim ok. Kubuś :) Skrobnij parę słów, żebyśmy nie martwili o Ciebie ... no i ja wciąż z utęsknieniem czekam na dalsze relacje z wyprawy w nieznane :P

konto usunięte

Temat: Discovering Europe... czyli Kuba pojechał w siną dal...

Tomasz M.:
Kurde, poniedziałek zbliża się ku końcowi, a Fritzl'u jakoś zamilkł. Mam nadzieję, że wszystko z nim ok. Kubuś :) Skrobnij parę słów, żebyśmy nie martwili o Ciebie ... no i ja wciąż z utęsknieniem czekam na dalsze relacje z wyprawy w nieznane :P


Tomuś - dzięki - wszystko ze mną ok - problemy z dostępem do netu, ale...
>>>

T.I.A – This is Africa... Jadąc południowym wybrzeżem Portugalii i Hiszpanii można odnieść wrażenie, że nieświadomie przeskoczyliśmy cieśninę gibraltarską i znaleźliśmy się trochę w innym świecie.

Przede wszystkim wpływa na to diametralnie inny krajobraz niż ten, do którego już zdążyłem się przyzwyczaić. Tutaj wszystko jest spalone słońcem, czerwona ziemia, niewiele roślinności, która mimo wszystko w jakiś sposób się tutaj utrzymuje, wioski usytuowane w zasadzie tylko w miejscach, w których jest jakieś źródło wody. W takich okolicznościach... (więcej na http://spacewideopen.blogspot.com)

Temat: Discovering Europe... czyli Kuba pojechał w siną dal...

Rafał Ł.:
Kuba ja się tak tylko zastanawiam kto ci ku...a dał tyle wolnego ?! :o)

U nas takie dlugie urlopy zalatwia sie szantazem ("musze odpoczac albo bede musial odejsc"- dziala podobno w przypadku wyzszych stanowisk) ;)
Poza tym czesto ludzie maja nabite kilkanascie dni z nadgodzin, wiec kiedys trzeba je odebrac :)

konto usunięte

Temat: Discovering Europe... czyli Kuba pojechał w siną dal...

Magdalena B.:
Rafał Ł.:
Kuba ja się tak tylko zastanawiam kto ci ku...a dał tyle wolnego ?! :o)

U nas takie dlugie urlopy zalatwia sie szantazem ("musze odpoczac albo bede musial odejsc"- dziala podobno w przypadku wyzszych stanowisk) ;)
Poza tym czesto ludzie maja nabite kilkanascie dni z nadgodzin, wiec kiedys trzeba je odebrac :)

Hmmm... W Advisory nadgodzin nie ma ... szantazowac tez nikogo nie musialem ;) jak pisalem wczesnie - opowiem po powrocie...

Temat: Discovering Europe... czyli Kuba pojechał w siną dal...

Jakub Leszczyński:>
Hmmm... W Advisory nadgodzin nie ma ... szantazowac tez nikogo nie musialem ;) jak pisalem wczesnie - opowiem po powrocie...
No to zazdroszcze :)
przez Twoje opisy siedze dzis od rana i kresle na google.maps trase na wakacje kombinujac jak wyludzic miesiac wolnego :)
Adam Sobuń

Adam Sobuń Administrator IT

Temat: Discovering Europe... czyli Kuba pojechał w siną dal...

Rafał Ł.:
Kuba no i trzeba było brać to Varadero ! :o)

By the way - czy ty się tam dziennie golisz ? Ja miałbym już brodę do kolan :o)

Trzymam kciuki i szerokości życzę ! :o)))))
albo i dalej a wtedy juz mogłaby się w łańcuch wkręcić :) aj aj aj :)
Adam Sobuń

Adam Sobuń Administrator IT

Temat: Discovering Europe... czyli Kuba pojechał w siną dal...

Jakub Leszczyński:
Rafał Ł.:
Kuba ja się tak tylko zastanawiam kto ci ku...a dał tyle wolnego ?! :o)

Kiedys Ci Saso opowiem ;)
myślę, że założyłeś się z szefem o ten surviwal i jak wygrasz to urlop Ci zaliczy :)

konto usunięte

Temat: Discovering Europe... czyli Kuba pojechał w siną dal...

Jako, że dzisiaj był mecz Ligi Mistrzów i grał Real tekst nie powstał, ale wrzucam zaległe zdjęcia - może do rana coś wymyślę.

Zapraszam na http://spacewideopen.blogspot.com

pzdr.
K.
Michał Mieczkowski

Michał Mieczkowski Nie każdemu warto
sprzedać ale każdemu
warto doradzić -
6...

Temat: Discovering Europe... czyli Kuba pojechał w siną dal...

Ja tez czekam na bliższe informacje odnośnie podróży - he he i nawet miejsce obmyśliłem na dyskusję he he

http://www.spiz.pl/

He he

konto usunięte

Temat: Discovering Europe... czyli Kuba pojechał w siną dal...


Obrazek


lost highway;-)

konto usunięte

Temat: Discovering Europe... czyli Kuba pojechał w siną dal...

Szlak południowo-wschodni
Wreszcie udało mi się zebrać w sobie i opisać to co się działo przez ostatnich kilka dni...

Trasa, którą przejechałem, a więc El-Chorro-Granada-Sierra Nevada- Montril-Almeria-Cabo de Gato-Torrevieja-Valencia była dość zróżnicowana, od szybkich nudnych wręcz odcinków, poprzez niespodziewanie kręte boczne drogi Costa Blanca aż po zaśnieżony krajobraz Sierra Nevada.

Z El Chorro wyjechałem w poniedziałek rano kierując się w stronę Granady, skąd planowałem przejechać przez Punto Veleta w Sierra Nevada na drugą stronę gór do Almerii. Poranek Chorro, choć słoneczny, to bardzo chłodny, do tego stopnia, że ubrałem zimowe ciuchy a mimo wszystko po wjechaniu w Sierra Nevada było dość rześko... (więcej na http://spacewideopen.blogspot.com)

konto usunięte

Temat: Discovering Europe... czyli Kuba pojechał w siną dal...

Żyje?:-)

konto usunięte

Temat: Discovering Europe... czyli Kuba pojechał w siną dal...

siec mowi, ze zyje :))
Tomasz S.

Tomasz S. Dyrektor Finansowy

Temat: Discovering Europe... czyli Kuba pojechał w siną dal...

chyba, że mu ktoś hasło do FB podwędził;)

konto usunięte

Temat: Discovering Europe... czyli Kuba pojechał w siną dal...

Monika Z.:
Żyje?:-)

Cześć, żyję, ale chwilowo muszę odespać przelot z Barcelony do Wrocławia - 2200km z czego "ostatnie" 1300 w strugach deszczu przy sredniej temp na zewnątrz +3st.... :/ ale... to nie jest sport dla mazgajów, więc powiem tylko, że fajnie było ;p jutro napiszę parę słów o ostatnich dwóch dniach w Hiszpanii, świętowaniu z okazji zamknięcia pętli oraz przelocie do PL... tymczasem pozdrawiam Was serdecznie z prawie-już-domu, tzn. muszę się jeszcze do Wawy doturlać, ale to później w tym tygodniu...

pozdr.
K.
Tomasz M.

Tomasz M. Trump :)

Temat: Discovering Europe... czyli Kuba pojechał w siną dal...

Tylko w Spiżu nie zabaluj za długo, żebyś na motomikołajki do 100licy dotarł :P:P:P

konto usunięte

Temat: Discovering Europe... czyli Kuba pojechał w siną dal...

Back @ home...
No więc udało się. Vka rozpakowana stoi w garażu, ja siedzę na kanapie, zastanawiam się co dalej... Na początek wyspać się, wygrzać, opisać ostatnich kilka dni i poukładać wszystko to co się działo w trakcie tych 11 585 km... (no i oczywiście pomyśleć nad kolejnym wyjazdem ;p)

Mam nadzieję również, że szybko uda nam się spotkać.

Pozdr.
K.

konto usunięte

Temat: Discovering Europe... czyli Kuba pojechał w siną dal...

Ja czekam na relację bezpośrednią przy piwku ! :o)

konto usunięte

Temat: Discovering Europe... czyli Kuba pojechał w siną dal...

Graty Kuba za bezpieczny powrót:-)



Wyślij zaproszenie do