konto usunięte

Temat: Discovering Europe... czyli Kuba pojechał w siną dal...

Michał Mieczkowski:

Jak by coś wsparcie jest he he

Dzięki Liściu - pamiętam o tym :) a tymczasem...

Piękne miasto smutku...
Dzisiejszy dzień poświęcony był na zwiedzanie Porto – zgodnie ze zdjęciami wujka google'a oraz przewodników, cudownego miasta, o bogatej historii, itd., itd... a jak ono wygląda moim subiektywnym spojrzeniem? Cóż...

Miasto jest położone w zasadzie na dwóch wzgórzach, otaczających rzekę Duero, która wpada w tym miejscu do Atlantyku i jako takie robi całkiem przyjemne wrażenie. Stromo wspinające się w górę i schodzące... (więcej na http://spacewideopen.blogspot.com)

pozdr.
K.
Otto F.

Otto F. Herr Otto Flick

Temat: Discovering Europe... czyli Kuba pojechał w siną dal...

Powodzenia Kuba,
Nie ma zlej pogody, sa tylko zle ubrani motocyklisci.

konto usunięte

Temat: Discovering Europe... czyli Kuba pojechał w siną dal...

Kuba - zrobisz jakiś pokaz zdjęć po powrocie? bo te na blogu małe:-)

konto usunięte

Temat: Discovering Europe... czyli Kuba pojechał w siną dal...

Jacek Dziemidok:
Powodzenia Kuba,
Nie ma zlej pogody, sa tylko zle ubrani motocyklisci.

Dooooklaaadnie ;)

konto usunięte

Temat: Discovering Europe... czyli Kuba pojechał w siną dal...

Jakub Leszczyński:
Jacek Dziemidok:
Powodzenia Kuba,
Nie ma zlej pogody, sa tylko zle ubrani motocyklisci.

Dooooklaaadnie ;)

No tak... Dobre ubranko zamortyzuje upadek na oblodzonej drodze i naprawi motocykl po szlifie... ;)
Otto F.

Otto F. Herr Otto Flick

Temat: Discovering Europe... czyli Kuba pojechał w siną dal...

Tomek Niedbała:
naprawi motocykl po szlifie... ;)
To juz zapewni odpowiednie ubezpieczenie

konto usunięte

Temat: Discovering Europe... czyli Kuba pojechał w siną dal...

Miasto, które wciąga...
Lizbona tak bardzo mnie wciągnęła, że nie miałem kiedy usiąść i napisać choćby kilku zdań. Dlatego też, potraktujcie proszę ten wpis jako zapowiedź dłuższej opowieści z ostatnich dwóch dni, a działo się.

Zaczynając od tego, że w poniedziałek przejechałem jak dotąd najładniejszą częścią Półwyspu i po 420 kilometrach, krążąc bocznymi drogami nad samym wybrzeżem dotarłem wreszcie na camping pod Lizboną. Tego samego wieczoru, gdy poszedłem upolować coś do jedzenia, trafiłem na bardzo ciekawych ludzi, którzy tutaj mieszkają. Wszyscy obcokrajowcy - dziewczyna z córeczką z Zambii, które postanowiły teraz spędzić trochę czasu w Europie oraz surfer z Niemiec, który właśnie rozpoczyna tutaj Erasmusa wraz ze swoją dziewczyną. (więcej na http://spacewideopen.blogspot.com)

pzdr
K.
Tomasz M.

Tomasz M. Trump :)

Temat: Discovering Europe... czyli Kuba pojechał w siną dal...

Coś krótki post Fritzl'u :P Ale mam nadzieję, że dziś nadrobisz trochę zaległości hehehe
Marcin P.

Marcin P. VP/Board Member

Temat: Discovering Europe... czyli Kuba pojechał w siną dal...

ja juz bym nie wracal :-)bierz statek z portugalii i atakuj ameryke :-)
Tomasz M.

Tomasz M. Trump :)

Temat: Discovering Europe... czyli Kuba pojechał w siną dal...

akurat S-vka przezimowałaby na transatlantyku :P:P:P A potem Route 66 :P Byleby nam Fritzl nie pomylił 66 z 69 hehehe

konto usunięte

Temat: Discovering Europe... czyli Kuba pojechał w siną dal...

Marcin Pytel:
ja juz bym nie wracal :-)bierz statek z portugalii i atakuj ameryke :-)

Powoli mi się taki plan w głowie kotłuje, ale na chwilę muszę wrócić do Polandu... ;)

tymczasem za chwil kilka wrzucę update wszystkiego...
pzdr.
K.

konto usunięte

Temat: Discovering Europe... czyli Kuba pojechał w siną dal...

Tomasz M.:
Coś krótki post Fritzl'u :P Ale mam nadzieję, że dziś nadrobisz trochę zaległości hehehe

Na razie nadrabiam poniedziałek Tomek - reszta jutro ;)

Walka ze słabościami...

Czas nadrobić zaległości i opisać co się działo w trakcie ostatnich trzech dni... (czas niesamowicie szybko tutaj leci – jutro kończy się czwarty tydzień od wyjścia z domu w Warszawie... eechhh...

Pozwolicie, że opiszę po kolei kolejne dni tak, jakbym to umieścił na blogu danego dnia...

Poniedziałek

Poranek bardzo ładny – słońce, wysoka temperatura, nawet nie próbowałem zakładać windstopera pod kombi – ok. 11:00 się urwałem z campingu, ale...

Początek był straaaaszny – ruszałem się jak „wóz z węglem” - zero polotu i finezji w kolejnych ruchach – pomyślałem sobie, że muszę być jakiś niedopieszczony, bo mnie wszystko wku...wiało z rana, zaczynając od temperatury, a na tych patałachach wokół mnie kończąc. To w ogóle jest też ciekawe spostrzeżenie – Portugalczycy w mieście jeżdżą jak ostatnie ofiary losu. Będzie taki jeden z drugim jechał 15 na godzinę środkiem pasa, bez pomysłu na życie i na kolejne 100 metrów... (więcej na http://spacewideopen.blogspot.com)

Temat: Discovering Europe... czyli Kuba pojechał w siną dal...

Jakub Leszczyński:
Będzie taki jeden z drugim jechał 15 na godzinę środkiem pasa, bez pomysłu na życie i na kolejne 100 metrów...

niezly text, naprawde niezly - "bez pomyslu na zycie i kolejne 100 metrow" - no po prostu I love it:D

konto usunięte

Temat: Discovering Europe... czyli Kuba pojechał w siną dal...

też mi się spodobało:-))

konto usunięte

Temat: Discovering Europe... czyli Kuba pojechał w siną dal...

Kuba ja się tak tylko zastanawiam kto ci ku...a dał tyle wolnego ?! :o)

konto usunięte

Temat: Discovering Europe... czyli Kuba pojechał w siną dal...

Rafał Ł.:
Kuba ja się tak tylko zastanawiam kto ci ku...a dał tyle wolnego ?! :o)

Kiedys Ci Saso opowiem ;)

konto usunięte

Temat: Discovering Europe... czyli Kuba pojechał w siną dal...

Dzień portugalski...
(ciągle nadrabiam zaległości ;)

Wtorek

Lizbona przywitała mnie słońcem i nareszcie temperaturami odpowiadającymi wakacjom: 25C i ok. 16C w nocy, co naprawdę poprawiło mi humor i komfort podróży.

Pobudka, prysznic, śniadanie, kawa i poleciałem do serwisu Hondy, w którym zapowiedział mnie Joao – już teraz znajomy motocyklista, partner jednej z renomowanych i konkurencyjnych wobec mojej firm doradczych ;) poza tym, niesamowity człowiek, ale o nim za chwilę.

W serwisie jak tylko usłyszeli o co chodzi, od razu zbiegła się cała załoga, żeby zobaczyć gościa, który postanowił przejechać tą trasę na SVce (więcej na http://spacewideopen.blogspot.com)Jakub Leszczyński edytował(a) ten post dnia 28.10.10 o godzinie 22:10

konto usunięte

Temat: Discovering Europe... czyli Kuba pojechał w siną dal...

Monika Z.:
Kuba - zrobisz jakiś pokaz zdjęć po powrocie? bo te na blogu małe:-)

Ja zawsze chetnie sie spotkam, hezeli tylko bedzie ochota i rzutnik z biala sciana (to juz zostalo zadeklarowane ;).
K.

konto usunięte

Temat: Discovering Europe... czyli Kuba pojechał w siną dal...

Kuba no i trzeba było brać to Varadero ! :o)

By the way - czy ty się tam dziennie golisz ? Ja miałbym już brodę do kolan :o)

Trzymam kciuki i szerokości życzę ! :o)))))

konto usunięte

Temat: Discovering Europe... czyli Kuba pojechał w siną dal...

"a jeżeli w sobotę w Lizbonie będzie dobra pogoda, to wracam tam, jako że dostałem zaproszenie do lotu samolotem Joao – jest to dwumiejscowy Ultralight "

to trzymam kciuki za pogodę:-)
za resztę też...;-)



Wyślij zaproszenie do