Piotr Baryła

Piotr Baryła MotoRmania i WMC.
oblatywacz.

Temat: Motocykliści w Piotrkowie

Jak odbieracie środowisko motocyklowe drodzy Piotrkowianie? Jak traktujecie na ulicach śmigających na 2 kółkach? Czy funkcjonuje nadal stereotyp dawcy, czy zupełnie inaczej- może widzicie w tym szanse na zmniejszenie miejskich korków? Ustępujecie miejsca przeciskającym się skuterom i innym jednośladom, czy może zajeżdżacie drogę, bo was irytują?

A przy okazji- są na Goldenie jacyś motocykliście z Piotrkowa?
Marcin Drechna

Marcin Drechna
www.marcindrechna.co
m

Temat: Motocykliści w Piotrkowie

Piotr Baryła:
Jak traktujecie na ulicach śmigających na 2 kółkach?

Tak samo jak innych uczestników ruchu. Chodź najbardziej wkurzają mnie Ci na skuterach.
Czy funkcjonuje nadal stereotyp dawcy,

Na pewno, ale wiadomo każdy jeździ różnie. Część z nich spokojnie można nazwać dawcami organów.
czy zupełnie inaczej- może widzicie w tym szanse na zmniejszenie miejskich korków?

Raczej nie, bo jeśli motocykliści jeździli by zgodnie z przepisami, nie będzie różnicy czy jedzie się motorem czy samochodem.
Ustępujecie miejsca przeciskającym się skuterom i innym jednośladom, czy może zajeżdżacie drogę, bo was irytują?

Drogi nie zajeżdżam, ale wkurza mnie jak stoję w korku a koleś się z prawej lub lewej strony przeciska motorem. W Piotrkowie może tak bardzo nie jest to jeszcze widoczne, ale w Warszawie już tak.
Piotr Baryła

Piotr Baryła MotoRmania i WMC.
oblatywacz.

Temat: Motocykliści w Piotrkowie

Marcin Drechna:
najbardziej wkurzają mnie Ci na skuterach.

Dlaczego?:)
Raczej nie, bo jeśli motocykliści jeździli by zgodnie z przepisami, nie będzie różnicy czy jedzie się motorem czy samochodem.

Masz na myśli niezgodne z przepisami przeciskanie się między autami?
Tak na marginesie nie spotkałem się jeszcze z przypadkiem, aby policja wlepiła komuś za to mandat;) Mało tego- często nawet robią miejsce żeby można było się zmieścić jednośladem:)
Moim zdaniem na powierzchni, jaką zajmuje samochód zmieszczą się jakieś 3, czy 4 motocykle- czy to nie jest zmniejszanie korków?
Druga kwestia- przyspieszanie- zwróć uwagę o ile szybciej jednoślad rozpędzi się do 50 km/h niż samochód... To daje nam więcej pojazdów opuszczających skrzyżowanie w tym samym czasie
Drogi nie zajeżdżam, ale wkurza mnie jak stoję w korku a koleś się z prawej lub lewej strony przeciska motorem. W Piotrkowie może tak bardzo nie jest to jeszcze widoczne, ale w Warszawie już tak.

No i trafiłeś w sedno Marcinie;-) Dlatego założyłem temat.. Zainspirowały mnie do tego ostatnie wydarzenia... Kierowcy w Wawie przyzwyczaili mnie już do tego, że gdy w korku śmigam między autami uprzejmie ustępują miejsca skręcając koła i odjeżdżając lekko w bok... Pomyślałem już jakiś czas temu- "chyba zaczynają rozumieć, że im więcej jednośladów tym mniejszy korek". Ostatnio wjeźdżam do Pkowa no i ZONK... Jedno skrzyżowanie, drugie, trzecie- ciągle ktoś uniemożliwia mi przejazd... I to nie dlatego, że nie widzi mnie w lusterku (wtedy po prostu cierpliwie czekam i "nie jest mi przykro") ale dlatego, że po prostu nie chce przepuścić... Wielkie było moje zdziwienie.. Aż zrobiło mi się smutno
Tego samego dnia wróciłem do Wawy i już na Al. Krakowskiej samochody rozstąpiły się jak Morze Czerwone przed Mojżeszem:-) Wtedy pojawiły się przemyślenia, które zamieniłem na ten temat...
Magdalena Gurdziołek

Magdalena Gurdziołek prawa ręka Lucyfera
od lewej roboty

Temat: Motocykliści w Piotrkowie

Piotr Baryła:
Marcin Drechna:
najbardziej wkurzają mnie Ci na skuterach.

Dlaczego?:)
dlaczego? bo stoję na światłach, skuter się przeciśnie i ustawi przede mną, a gdy zmieniają się światła skuter rusza i jedzie przed maską mojego auta środkiem pasa, a ja muszę się wlec za takim 30km/h
od osób jeżdżących na skuterach nie wymaga się prawa jazdy i 9/10 skuterowców zwyczajnie nie potrafi jeździć
Drogi nie zajeżdżam, ale wkurza mnie jak stoję w korku a koleś się z prawej lub lewej strony przeciska motorem.
mnie to nie wkurza, choć niektórzy kierowcy motorów zachowują się jakby droga należała do nich i bywa, że uniemożliwiają mi wykonanie jakiegokolwiek ruchu, bo jadą z prędkością światła zmieniając przy tym pas co chwilę, a ja się zwyczajnie boję że w nich wjadę
Marcin Drechna

Marcin Drechna
www.marcindrechna.co
m

Temat: Motocykliści w Piotrkowie

Piotr Baryła:
Dlaczego?:)


Taki co ma większy motocykl to ma przeważnie prawo jazdy (czyli zna przepisy). Z tymi na skuterach jest różnie, najgorzej jak są to młodzi gniewni po 15 lat i robią co chcą na drodze.
Moim zdaniem na powierzchni, jaką zajmuje samochód zmieszczą się
jakieś 3, czy 4 motocykle- czy to nie jest zmniejszanie korków?

I tak i nie, zależy jak się ustawią. Sądzę, że motocykle korków radykalnie by nie zmniejszyły (no chyba, że każdy nimi by jeździł).Marcin Drechna edytował(a) ten post dnia 15.05.10 o godzinie 13:52
Marcin Świdziński

Marcin Świdziński dyrektor biura,
Juventur Piotrków
Trybunalski Sp. z
o.o.

Temat: Motocykliści w Piotrkowie

Ja czesem na R6 się przewinę. Natomiast co do obserwacji zachowań na drodze to według mnie generalnie się to poprawia. Użytkownicy dróg niezależnie czym się poruszają są chyba coraz bardziej uprzejmi wobec siebie. Fakt, że szybciej postępuje to w wiekszych miastach, ale zauważalne jest i w miejsowościach takich jak np. nasz Piotrków. Wracając natomiast do zachowań kierowców samochodów względem motocyklistów to myślę, że dużo zależy od nas samych. Czyli należy jeździć tak i przeciskać się tak aby kierowcy nie bali się naszej bliskiej obecności - jazda z mała prędkością między autami, nie używanie tłumika jako ogłuszacza, podziękowanie za uprzejmość i przede wszystkim unikanie prowokowania niezbezpiecznych sytuacji dla innych jak i siebie itp.

A w ogóle to ciężko jest generalizować zachowania kierowców danych pojazdów bo niezależnie od środka transportu różni ludzie się nimi poruszają i różnie się zachowują. Ale trzeba podejmować wysiłki, aby wszyscy na drodzę się mieślili i przedkładać współpracę nad rywalizację:)
Piotr Baryła

Piotr Baryła MotoRmania i WMC.
oblatywacz.

Temat: Motocykliści w Piotrkowie

Magdalena Gurdziołek:
jedzie przed maską mojego auta środkiem pasa, a ja muszę się wlec za takim 30km/h

Aaaa, takie powolne skutery to chyba i mnie denerwują <lol>

niektórzy kierowcy motorów zachowują
się jakby droga należała do nich i bywa, że uniemożliwiają mi wykonanie jakiegokolwiek ruchu, bo jadą z prędkością światła zmieniając przy tym pas co chwilę, a ja się zwyczajnie boję że w nich wjadę

Rozumiem. Faktycznie wielu przegina.. Tak jak Marcin napisał- nie można generalizować.. W każdej grupie znajdą się idioci;-)
Warto jednak wykazać się odrobiną przyjazności w stosunku do tych kulturalnych, którzy po prostu chcą przecisnąć się przez korek i robią to kulturalnie, spokojnie:-)

Marcin Drechna:
Z tymi na skuterach jest różnie, najgorzej jak są to młodzi gniewni po 15 lat i robią co chcą na drodze.

Lada chwila przepisy się zmienią- nie będzie już śmigania bez solidnej znajomości przepisów;-)

Marcin Świdziński:
Ja czesem na R6 się przewinę.

Witam kolegę:-)

myślę, że dużo zależy od nas samych. Czyli należy jeździć tak i przeciskać się tak aby kierowcy nie bali się naszej bliskiej obecności - jazda z mała prędkością między autami, nie używanie tłumika jako ogłuszacza, podziękowanie za uprzejmość i przede wszystkim unikanie prowokowania niezbezpiecznych sytuacji dla innych jak i siebie itp.

I o to chodzi:)

Natomiast co do obserwacji
zachowań na drodze to według mnie generalnie się to poprawia. Użytkownicy dróg niezależnie czym się poruszają są chyba coraz bardziej uprzejmi wobec siebie. Fakt, że szybciej postępuje to w wiekszych miastach, ale zauważalne jest i w miejsowościach takich jak np. nasz Piotrków.

Faktycznie się poprawia i oby tak dalej.. Kluczem do sukcesu na pewno jest dyskusja i próba zrozumienia drugiej strony.. Na pewno jakoś się dogadamy:D
I tym pozytywnym akcentem zakończmy;-)

Panie i Panowie dziękuję za wypowiedzi:-)

Następna dyskusja:

witajcie w Piotrkowie




Wyślij zaproszenie do