Temat: NIE dla U. po 2010!!! Alternatywa?
Paweł N.:
urzędy to nie tylko młyńska, to także np urzad marszałkowski i wojewódzki.
tam sa normalne ulice.
co do scislego centrum to ja uważam, ze zamiana 3 maja na 100% deptak to krok w dobrą stronę podobnie jak np zwężenie mickiewicza, czy warszawskiej od francuskiej w stronę centrum.
przez centrum często rozumie się zarówno ścisłe centrum jak i śródmieście i może stąd masz wątpliwości.
Nie chcę polemizować, jakie urzędy są gdzie zlokalizowane itp., bo był to tylko przykład, na co powoływali się tutaj ludzie w dyskusji.
Ja nie mam wątpliwości co do tego, co piszę. Zwężenie Mickiewicza czy Warszawskiej (co częściowo nastąpiło) to sprawa doraźna, nie rozwiązująca problemu tych ulic, a dodatkowo stwarzająca potencjalnie korki w tych miejscach. Tak jak zrobienie z 3 maja deptaka zawieszonego w próżni (albo połączonego z innym deptakiem - Stawową).
Jeżeli Katowice chcą rozwiązać problem centrum miasta, muszą najpierw stworzyć coś na kształt obwodnicy śródmiejskiej, która wyrzuci większość ruchu z takich ulic jak Warszawska, Francuska, Mickiewicza, Kościuszki, Moniuszki, może nawet placu Wolności i Sokolskiej. Wtedy będzie można pomyśleć o robieniu deptaków, miejsc parkingowych i czego dusza zapragnie.
W ogóle co w Katowicach można uznać za ścisłe centrum? Rynek i najbliższe okolice? Dworzec z 3 maja? Może Mariacką? - to są tylko ciągi komunikacyjne, przy których nic się nie dzieje i nie widzę w najbliższej przyszłości szans na zmianę tego. Może za centrum uznać tą część Katowic, która znajduje się po drugiej stronie torów kolejowych - okolice Jagiellońskiej? Tam już jest trochę lepiej.
A propos proponuję zastosować rozwiązanie Drezna - wyburzyć całe centrum i odbudowywać je wg stanu sprzed wojny - z okresu Wielkich Katowic. Wtedy wszyscy będą zadowoleni bo to przecież nie plan współczesny, a historyczny.