Ewka Kira C.

Ewka Kira C. blogerka do
wynajęcia szuka
miłej redakcji
cyber-girl.net

Temat: Różnica miedzy blogerem a dziennikarzem

Jerzy K.:

Zasadniczy. W obrobce informacji bloger jest - sorry - pasozytem.
Jak tasiemiec, albo huba.

Wiesz, sytuację zawsze można odwrócić i uznać na przykład, że dziennikarz robi blogerowi tak:


Obrazek


;)

Ale mi się wydaje, że próbujemy porównywać dwa "zawody" nie mające wbrew pozorom zbyt wiele wspólnego ze sobą. Ot, tu się pisze, i tam się pisze - ale na tym podobieństwa się kończą. Copywriter też pisze, a jego się jakoś do tego samego wora nie wsadza - czemu w sumie? ;)

Generalnie na tyle, co się osobiście zorientowałam, to twory określane jako "blogi" dzielą się na:

- blogi, w których zamieszczane są prywatne opinie i komentarze - typu netto - nie bazują na dziennikarzach i informacjach jako takich, bardziej na "mediach" czy "opinii publicznej"

- blogi typu "świnka morska" - znaczy ani świnka, ani morska. takie, które za licho nie wiedzą czym są, i próbują być i newsownią, i mieć poglądy, i stanowić redakcję i projekt hobbistyczny jednocześnie i ogólnie być wszystkim co im wpadnie do łba na raz - bez dziennikarzy zdychają

- blogi tematyczne jednoosobowe, tudzież 2-3 pasjonatów - zwykle dziennikarzy do niczego konkretnego nie potrzebują

- blogi firmowe, które pisze pracownik, za pieniądze, i które nie tyle informację od dziennikarzy chcą, co bardziej chcą im ją wcisnąć

- blogaski. dziennikarzy by pieruńsko chciały, ale nie mają szans.

Pewnie jeszcze parę bytów się wyodrębni, ale ja nie o tym... W większości przypadków jednak BLOG dziennikarzy potrzebuje pośrednio. Tak samo jak każdy inny Kowalski.

Problemem jest natomiast jakieś sklasyfikowanie tych świnek morskich, bo to o nich zdaje się mówisz cały czas. Niesłusznie podpierając to Kataryną akurat...

konto usunięte

Temat: Różnica miedzy blogerem a dziennikarzem

Agata Wiśniewska:
Przyszedł mi do głowy blog Maćka Budzicha: blog.mediafun.pl . sądzę, że wielu dziennikarzy marketingowych szuka u niego niusów - bo w wielu przypadkach sam jest kreatorem niusa.

Agata - na Boga - co to jest "dziennikarz marketingowy" - jak slowo daje, tyle lat w zawodzie i pierwszy raz o takim czyms slysze?
(zaraz tez sam poszukam w googlach ;)
Bo może się taki jeszcze nie trafił :) a może jakiś wpis czeka na odkrycie :)

Moze :)
Widzisz - gdy blogi zaczely wchodzic, stawac sie mode, zaczalem czytac. Po jakims czasie szybko sie ZNUDZILEM. Procz blogusapospolitusa (nagrodzonego chyba w 2007 r przez GW) i Waldemara (tez nagrodzony - http://waldemar.blox.pl/html) reszta mnie wkurza albo nudzi.
:)

Szczygieł, Maciek Mazur, Barbur, Wolny-Hamkało, Bratkowski...
sporo blogerów dziennikarzy zabunkrowało się tu: http://redakcja.pl oraz na wirtualnych mediach. i tę aktywność traktują jako publicystykę.

Oooo - nie wiedzialem o Szczygle ;)
Tak - ale TACY dziennikarze faktycznie w sieci publicystyke li i jedynie uprawia.
A ja tego jakos nie teges...
(Procz felietonow Ogorka w GW)
znam też dziennikarzy-blogerów od pamiętniczków, ale... przykładów nie będzie, bo ktoś mógłby to potraktować jako złośliwość (i słusznie ;) albo atak ad personam (i słusznie ;)

Nie wiem o co chodzi...
i kto wie jakie teksty w NG, POdrózach czy Voyagerze powstaną na bazie jego wpisów :))


To dziwny blog, bo utajniony - tylko dla przyjaciol ;)
Agata  Wiśniewska-Zales ka

Agata
Wiśniewska-Zales
ka
Kontakt prez
LinkedIn:
https://www.linkedin
.com/in/agata-...

Temat: Różnica miedzy blogerem a dziennikarzem

Jerzy K.:
Agata - na Boga - co to jest "dziennikarz marketingowy" - jak slowo daje, tyle lat w zawodzie i pierwszy raz o takim czyms slysze?
(zaraz tez sam poszukam w googlach ;)

Taki slang pijarowców się wdał :)chodzi o dziennikarzy zajmujących się tematyką marketingową. przykład: dziennikarze Media i Markeitng Polska czy Marketing&More

Moze :)
Widzisz - gdy blogi zaczely wchodzic, stawac sie mode, zaczalem czytac. Po jakims czasie szybko sie ZNUDZILEM. Procz blogusapospolitusa (nagrodzonego chyba w 2007 r przez GW) i Waldemara (tez nagrodzony - http://waldemar.blox.pl/html) reszta mnie wkurza albo nudzi.
:)

widzisz. jak blogi zaczęły się rodzić - miałam to samo. szczególnie mnie drażniły pensjonarskie "wynaturzenia" o motyklach, ptaszkach i kroplach rosy ;)
ale po latach...okazało się, że środowisko dojrzewa, zmienia się i można znaleźć coś ciekawego. a nawet inspirującego...


Oooo - nie wiedzialem o Szczygle ;)
Tak - ale TACY dziennikarze faktycznie w sieci publicystyke li i jedynie uprawia.
A ja tego jakos nie teges...
(Procz felietonow Ogorka w GW)


co kto lubi, jak to się mówi. jakby każdy lubił to samo byłoby nudno :)

To dziwny blog, bo utajniony - tylko dla przyjaciol ;)

a szkoda, bo podróżowanie (nie turystyka) mi bliskie i chętnie bym poczytała, choćby poznawczo :)

konto usunięte

Temat: Różnica miedzy blogerem a dziennikarzem

Ewka Kira C.:
Wiesz, sytuację zawsze można odwrócić i uznać na przykład, że dziennikarz robi blogerowi tak:


Obrazek


;)

Nie znam takiej sytuacji ;)

Ale mi się wydaje, że próbujemy porównywać dwa "zawody" nie mające wbrew pozorom zbyt wiele wspólnego ze sobą. Ot, tu się pisze, i tam się pisze - ale na tym podobieństwa się kończą. Copywriter też pisze, a jego się jakoś do tego samego wora nie wsadza - czemu w sumie? ;)

Widzisz, masz absolutna racje - ale, jak sama widzisz chocby po tym watku na TYM forum (grupie) na TEN temat gadamy.
Generalnie wielu blogerow ma koniugacje dziennikarskie (w 99 proc. niespelnione).
Traktuja blogowanie nie jako hobby (wtedy to jest zdrowe) ale jako "wstep", "zaprawke" dziennikarska. Czesto (o zgrozo!) traktuja swoje wpisy nie jak rozrywke (http://waldemar.blox.pl/html) nie jak literacko-humorystyczne zapasy (http://bloguspospolitus.blox.pl/html) ale jako DZIENNIKARSKIE publikacje (z powodu spisku Żydów, masonow i cyklistow oczywiscie;) nie chce zlosliwie opublikowac zadna papierowa gazeta.
W sensie jako dziennikarz, czesto sie z czyms takim spotykam, stad moje (zapewne skrzywione i przewrazliwione) zdanie i podejscie do blogow.
;)
Generalnie na tyle, co się osobiście zorientowałam, to twory określane jako "blogi" dzielą się na:

- blogi, w których zamieszczane są prywatne opinie i komentarze - typu netto - nie bazują na dziennikarzach i informacjach jako takich, bardziej na "mediach" czy "opinii publicznej"

- blogi typu "świnka morska" - znaczy ani świnka, ani morska. takie, które za licho nie wiedzą czym są, i próbują być i newsownią, i mieć poglądy, i stanowić redakcję i projekt hobbistyczny jednocześnie i ogólnie być wszystkim co im wpadnie do łba na raz - bez dziennikarzy zdychają

- blogi tematyczne jednoosobowe, tudzież 2-3 pasjonatów - zwykle dziennikarzy do niczego konkretnego nie potrzebują

- blogi firmowe, które pisze pracownik, za pieniądze, i które nie tyle informację od dziennikarzy chcą, co bardziej chcą im ją wcisnąć

- blogaski. dziennikarzy by pieruńsko chciały, ale nie mają szans.

Pewnie jeszcze parę bytów się wyodrębni, ale ja nie o tym...

He, he - dobre :)

W
większości przypadków jednak BLOG dziennikarzy potrzebuje pośrednio. Tak samo jak każdy inny Kowalski.

W wiekszosci tak.
Mnie chodzilo o blogi ktore nazwalem "polityczne", czyli jakies komentarze sytuacji w kraju, za granica itd.

Problemem jest natomiast jakieś sklasyfikowanie tych świnek morskich, bo to o nich zdaje się mówisz cały czas. Niesłusznie podpierając to Kataryną akurat...

Wiesz, tez na tej grupie szeroko sie dyskutowlo na temat tej pani.
Agata  Wiśniewska-Zales ka

Agata
Wiśniewska-Zales
ka
Kontakt prez
LinkedIn:
https://www.linkedin
.com/in/agata-...

Temat: Różnica miedzy blogerem a dziennikarzem

Jerzy K.:
Traktuja blogowanie nie jako hobby (wtedy to jest zdrowe) ale jako "wstep", "zaprawke" dziennikarska. Czesto (o zgrozo!) traktuja swoje wpisy nie jak rozrywke (http://waldemar.blox.pl/html) nie jak literacko-humorystyczne zapasy (http://bloguspospolitus.blox.pl/html) ale jako DZIENNIKARSKIE publikacje (z powodu spisku Żydów, masonow i cyklistow oczywiscie;) nie chce zlosliwie opublikowac zadna papierowa gazeta.
W sensie jako dziennikarz, czesto sie z czyms takim spotykam, stad moje (zapewne skrzywione i przewrazliwione) zdanie i podejscie do blogow.
;)

każda rzecz, która wynika z niespełnienia najczęściej budzi niesmak lub politowanie. ale na szczęście nie cała społeczność blogerska ma tego typu kompleksy.

konto usunięte

Temat: Różnica miedzy blogerem a dziennikarzem

Agata Wiśniewska:
Taki slang pijarowców się wdał :)chodzi o dziennikarzy zajmujących się tematyką marketingową. przykład: dziennikarze Media i Markeitng Polska czy Marketing&More


Acha!
Dzieki.
Ale to jakies niszowe dziennikarstwo, ba mam BARDZO DUZE PODSTAWY by przypuszczac, ze tam z dziennikarstwa niewiele, za to z marketingu duuuuuuuzo ;)
Sorry, ale jak slysze "dziennikarz marketingowy" to mi zeby zgrzytaja (jak w przypadku profili w styli "dziennikarz, PRowiec"), bo dla mnie dziennikarz marketingowy to jak szynka owocowa albo schab w areozolu.
Laczenie marketingi i dziennikarstwa to nic innego jak wybudowanie budynku przez jedna firme: lewe skrzydlo zajmuje szpital onkologiczny, prawe firma pogrzebowa z krematorium.
A dyrektor ten sam ;)
widzisz. jak blogi zaczęły się rodzić - miałam to samo. szczególnie mnie drażniły pensjonarskie "wynaturzenia" o motyklach, ptaszkach i kroplach rosy ;)
ale po latach...okazało się, że środowisko dojrzewa, zmienia się i można znaleźć coś ciekawego. a nawet inspirującego...

Agatko - szukam takich, podaj mi prosze kilka ciekawychadresow.
Pisze to zupelnie powaznie!
:)

co kto lubi, jak to się mówi. jakby każdy lubił to samo byłoby nudno :)

Dokladnie!!!

:))))))
a szkoda, bo podróżowanie (nie turystyka) mi bliskie i chętnie bym poczytała, choćby poznawczo :)

Spytam, czy moge Ci podac adres :)
Agata  Wiśniewska-Zales ka

Agata
Wiśniewska-Zales
ka
Kontakt prez
LinkedIn:
https://www.linkedin
.com/in/agata-...

Temat: Różnica miedzy blogerem a dziennikarzem

Jerzy K.:
Acha!
Dzieki.
Ale to jakies niszowe dziennikarstwo, ba mam BARDZO DUZE PODSTAWY by przypuszczac, ze tam z dziennikarstwa niewiele, za to z marketingu duuuuuuuzo ;)

wręcz przeciwnie. tam jest czyste dziennikarstwo na szczęście. dlatego też jako przykłady wymieniłam te dwa tytuły akurat. i nie nazwałabym tego dziennikarstwem niszowym - po prostu tematycznym :)
Sorry, ale jak slysze "dziennikarz marketingowy" to mi zeby zgrzytaja (jak w przypadku profili w styli "dziennikarz, PRowiec"), bo dla mnie dziennikarz marketingowy to jak szynka owocowa albo schab w areozolu.

rozumiem. ale na usprawiedliwienie mam to, że w moim określeniu nie użyłam przecinka. na marginesie: też uważam za niedopuszczalne łączenie funkcji dziennikarza z pijarem czy marketingiem :)


Agatko - szukam takich, podaj mi prosze kilka ciekawychadresow.
Pisze to zupelnie powaznie!
:)

wyślę ci w takim razie kilka moich ulubionych na prv, bo się zrobi off topic :)

konto usunięte

Temat: Różnica miedzy blogerem a dziennikarzem

... blog(g)erzy ... idą w kierunku literackim, wydają książki, są zapraszani jako współautorzy do książek, piszą teksty do czasopism, portali. Wiem to z własnego doświadczenia. To bardziej pisarstwo... nie dziennikarstwo. I co ma z sobą wspólnego? Niezbyt wiele albo nic.

Myślę, że sami zapędzacie blog(g)erów do zagródki dziennikarskiej. Nie spotkałam się z blog(g)erem, który by nazywał samego siebie dziennikarzem.

Chyba Jerzy poruszył tutaj temat dziennikarzy społecznych. A kto ich kreuje jeśli nie koncerny medialne? "Zostań dziennikarzem obywatelskim!" - bardzo często można się z tym spotkać. I o co chodzi? Chyba o to, że "dziennikarstwo obywatelskie" lepiej brzmi niż "długotrwale bezpłatne praktyki z szansą na zatrudnienie, ale od kiedy - to nie wiemy". Co ma wspólnego prawdziwe dziennikarstwo obywatelskie z koncernem medialnym? I jaka jest różnica pomiędzy dziennikarzem obywatelskim a blog(g)erem? I czy to źle, że tworzą się nowe społeczności? Czy warto na nie patrzeć wilkiem?DOROTA Z. edytował(a) ten post dnia 05.06.09 o godzinie 23:15

konto usunięte

Temat: Różnica miedzy blogerem a dziennikarzem

Agata Wiśniewska:
na marginesie: też uważam za niedopuszczalne łączenie funkcji dziennikarza z pijarem czy marketingiem :)


Chyba Cie Agata lubie :)

konto usunięte

Temat: Różnica miedzy blogerem a dziennikarzem

DOROTA Z.:
... blog(g)erzy ... idą w kierunku literackim, wydają książki, są zapraszani jako współautorzy do książek, piszą teksty do czasopism, portali. Wiem to z własnego doświadczenia. To bardziej pisarstwo... nie dziennikarstwo. I co ma z sobą wspólnego? Niezbyt wiele albo nic.


A jednak - jak widzisz po temacie wpisu i mijcu jego umieszczenia ("Dziennikarstwo") czasami (!) lubia te odlegle od siebie branze byc laczane ;)

Myślę, że sami zapędzacie blog(g)erów do zagródki dziennikarskiej. Nie spotkałam się z blog(g)erem, który by nazywał samego siebie dziennikarzem.

Ja spotkalem ich za to MNOSTWO.
Sorry ;)

Chyba Jerzy poruszył tutaj temat dziennikarzy społecznych. A kto ich kreuje jeśli nie koncerny medialne? "Zostań dziennikarzem obywatelskim!" - bardzo często można się z tym spotkać. I o co chodzi? Chyba o to, że "dziennikarstwo obywatelskie" lepiej brzmi niż "długotrwale bezpłatne praktyki z szansą na zatrudnienie, ale od kiedy - to nie wiemy". Co ma wspólnego prawdziwe dziennikarstwo obywatelskie z koncernem medialnym? I jaka jest różnica pomiędzy dziennikarzem obywatelskim a blog(g)erem? I czy to źle, że tworzą się nowe społeczności? Czy warto na nie patrzeć wilkiem?

Bodajze w "GW" jest cos takiego jak "Alert 24" czy jakos tak - ludzie informuja redakcje, ze COS SIE DZIEJE.
I to jest super "dziennikarstwo obywatelskie" - bo nie wszedzie i nie zawsze dziennikarz jest na miejscu jakies akcji.
Ktos spoza branzy, ale z "zacieciem" moze dac duzo, duzo redakcji, czyli czytelnikom (gazety, portalu, itd).

Tego typu "dziennikarstwo obywatelskie" zawsze i wszedzie bede popieral ;)

konto usunięte

Temat: Różnica miedzy blogerem a dziennikarzem

DOROTA Z.:
... blog(g)erzy ... idą w kierunku literackim, wydają książki,

To ciekawe ujęcie, nie spotkałem się z nim. Ale dotyczy raczej blogów osobistych, które są po prostu nową formą pamiętnika.

A blogi tematyczne - o Internecie, polityce, marketingu, kuchni tajskiej - są raczej takimi amatorskimi gazetkami, które zamiast drukować sobie w domu i rozdawać sąsiadom zamieszcza się w Internecie.
Chyba Jerzy poruszył tutaj temat dziennikarzy społecznych. A kto
ich kreuje jeśli nie koncerny medialne? "Zostań dziennikarzem
obywatelskim!" - bardzo często można się z tym spotkać.

To nie jest tak. Dziennikarstwo obywatelskie (citizen journalism), dziennikarstwo społeczne istniało przed koncernami medialnymi. To byli samotni strzelcy. A koncerny po prostu wyczuły pismo nosem i potworzyły lub pokupowały serwisy pozwalające na zamieszczanie materiałów przez ludzi z ulicy.

konto usunięte

Temat: Różnica miedzy blogerem a dziennikarzem

"dziennikarstwo obywatelskie (citizen journalism), dziennikarstwo społeczne istniało przed koncernami medialnymi. To byli samotni strzelcy. A koncerny po prostu wyczuły pismo nosem i potworzyły lub pokupowały serwisy pozwalające na zamieszczanie materiałów przez ludzi z ulicy. " nu nu, bo wolnym strzelcom się płaci, D.O. już niekoniecznie.

konto usunięte

Temat: Różnica miedzy blogerem a dziennikarzem

Paweł Mazur:
"dziennikarstwo obywatelskie (citizen journalism), dziennikarstwo społeczne istniało przed koncernami medialnymi. To byli samotni
strzelcy. A koncerny po prostu wyczuły pismo nosem i potworzyły
lub pokupowały serwisy pozwalające na zamieszczanie materiałów
przez ludzi z ulicy. " nu nu, bo wolnym strzelcom się płaci, D.O. już niekoniecznie.

Wolny strzelec to pojęcie ze świata dziennikarstwa, oznacza osobę piszącą artykuły ale nie należącą do redakcji. Ja użyłem celowo metafory "samotny strzelec" by podkreślić, że dziennikarze obywatelscy byli i są w większości sami, poza koncernami medialnymi i poza redakcjami. Ale niekoniecznie stają się "wolnymi strzelcami". Oni mają platformę publikacji - blog, wolny strzelec musi mieć miejsce na papierze, którym ktoś zawiaduje.

W tym sensie dziennikarze obywatelscy są bardziej wolni.

konto usunięte

Temat: Różnica miedzy blogerem a dziennikarzem

Zwracam więc honor.
Natomiast co do D.O mam swoje zdanie, które niekoniecznie pokrywa się ze zdaniem redakcji prowadzących tego typu portale;]

konto usunięte

Temat: Różnica miedzy blogerem a dziennikarzem

Jarosław Zieliński:
DOROTA Z.:
... blog(g)erzy ... idą w kierunku literackim, wydają książki,

To ciekawe ujęcie, nie spotkałem się z nim. Ale dotyczy raczej blogów osobistych, które są po prostu nową formą pamiętnika.

To jest tak, że rzeczywiście wydają książki. Można za przykład dać blog "Wawrzyniec Pruski" - został blogiem roku (nie pamiętam którego), nagroda główna to wycieczka zagraniczna, ale i ... wydanie książki (nie tylko Wawrzyniec Pruski zresztą). Oczywiście, to nie jest tak, że każdy blog(g)er wydaje książkę... Ale tylko mówię, w jakim kierunku mogą iść i idą niektórzy blog(g)erzy.

A blogi tematyczne - o Internecie, polityce, marketingu, kuchni tajskiej - są raczej takimi amatorskimi gazetkami, które zamiast drukować sobie w domu i rozdawać sąsiadom zamieszcza się w Internecie.

Blogi tematyczne są mi obce. Ale wiem, że są to też blogi sponsorowane.
Chyba Jerzy poruszył tutaj temat dziennikarzy społecznych. A kto
ich kreuje jeśli nie koncerny medialne? "Zostań dziennikarzem
obywatelskim!" - bardzo często można się z tym spotkać.

To nie jest tak. Dziennikarstwo obywatelskie (citizen journalism), dziennikarstwo społeczne istniało przed koncernami medialnymi. To byli samotni strzelcy. A koncerny po prostu wyczuły pismo nosem i potworzyły lub pokupowały serwisy pozwalające na zamieszczanie materiałów przez ludzi z ulicy.

Wiem, że istniało. Byłam na szkoleniu dot. DO nim zaczęły szaleć koncerny medialne. Może źle zrozumiałam ideę...

konto usunięte

Temat: Różnica miedzy blogerem a dziennikarzem

Jerzy K.:
DOROTA Z.:
... blog(g)erzy ... idą w kierunku literackim, wydają książki, są zapraszani jako współautorzy do książek, piszą teksty do czasopism, portali. Wiem to z własnego doświadczenia. To bardziej pisarstwo... nie dziennikarstwo. I co ma z sobą wspólnego? Niezbyt wiele albo nic.


A jednak - jak widzisz po temacie wpisu i mijcu jego umieszczenia ("Dziennikarstwo") czasami (!) lubia te odlegle od siebie branze byc laczane ;)

Tak, Jerzy - w sumie to bardzo dobrze, ze takie tematy są poruszane. Bardzo dobrze że "rozmawiamy" o tym.

Myślę, że sami zapędzacie blog(g)erów do zagródki dziennikarskiej. Nie spotkałam się z blog(g)erem, który by nazywał samego siebie dziennikarzem.

Ja spotkalem ich za to MNOSTWO.
Sorry ;)
W takim razie może to być rezultat wolnej interpretacji definicji "dziennikarza". Jeżeli chodzi o blog - jestem pewna, że blog nie jest oficjalną publikacją. Nie można go zarejestrować jako "tytułu portalowego", a już tym bardziej - nie zostanie przyznany ISSN (do publikacji internetowych). Nie wiem, gdzie to czytałam - nie pamiętam. Nie podam źródła. Sam blog jest wyłącznie blogiem - nie widzę powodu by traktować to inaczej niż ... blog. Jeżeli nie jest to oficjalna publikacja - to blog można porównać do pisania pamiętnika, ale czy osoba takowy pisząca jest dziennikarzem? Ty masz większą wiedzę w tym temacie. Potwierdzasz?
Chyba Jerzy poruszył tutaj temat dziennikarzy społecznych. A kto ich kreuje jeśli nie koncerny medialne? "Zostań dziennikarzem obywatelskim!" - bardzo często można się z tym spotkać. I o co chodzi? Chyba o to, że "dziennikarstwo obywatelskie" lepiej brzmi niż "długotrwale bezpłatne praktyki z szansą na zatrudnienie, ale od kiedy - to nie wiemy". Co ma wspólnego prawdziwe dziennikarstwo obywatelskie z koncernem medialnym? I jaka jest różnica pomiędzy dziennikarzem obywatelskim a blog(g)erem? I czy to źle, że tworzą się nowe społeczności? Czy warto na nie patrzeć wilkiem?

Bodajze w "GW" jest cos takiego jak "Alert 24" czy jakos tak - ludzie informuja redakcje, ze COS SIE DZIEJE.
I to jest super "dziennikarstwo obywatelskie" - bo nie wszedzie i nie zawsze dziennikarz jest na miejscu jakies akcji.
Ktos spoza branzy, ale z "zacieciem" moze dac duzo, duzo redakcji, czyli czytelnikom (gazety, portalu, itd).

Tego typu "dziennikarstwo obywatelskie" zawsze i wszedzie bede popieral ;)


Będę popierać "Wolne Media" - ale to jest projekt o charakterze niekomercyjnym. Ale nie te, za którymi stoją koncerny medialneDOROTA Z. edytował(a) ten post dnia 06.06.09 o godzinie 13:11

konto usunięte

Temat: Różnica miedzy blogerem a dziennikarzem

DO piszą za darmochę. Za darmo ich teksty są bardzo dobre. Jak ma dojść lista płac - już nie. Owszem, jest szansa na etacik - ale za trzy miesiące, po trzech miesiącach - za pół roku. Niekoniecznie dla najlepszych - ale bardzo koniecznie dla znajomych. No przesadzam, dla znajomych znajomych znajomych (próba generalizacji!)

Paweł Mazur:
Zwracam więc honor.
Natomiast co do D.O mam swoje zdanie, które niekoniecznie pokrywa się ze zdaniem redakcji prowadzących tego typu portale;]DOROTA Z. edytował(a) ten post dnia 06.06.09 o godzinie 13:26
Tomasz Dawid Jędruchów

Tomasz Dawid Jędruchów Korespondent,
lektor, politolog i
człowiek kilku
innych s...

Temat: Różnica miedzy blogerem a dziennikarzem

Jarosław Zieliński:
Tomasz Jędruchów:
Może zabrzmi to śmiesznie, ale moim zdaniem porównywanie dziennikarza i blogera jest jak porównanie lekarza i znachora.

Obydwaj leczą, ale lekarz działa według pewnych zasad - ma pewne plenipotencje, a zarazem spore ograniczenia. Lekarz musi
mieć skończone studia, zdane egzaminy, uzyskane odpowiednie UPRAWNIENIA, zgłoszoną praktykę lekarską, przynależność do samorządu zawodowego

Dziennikarz nie musi mieć nic z tych rzeczy, chyba że piszemy artykuły w jakichś innych światach...

Zauważ, że to jest alegoria dwóch porównań, która nie musi idealnie przystawać. Porównanie abstrakcyjne jest obarczone pewną niedoskonałością - więc proszę - nie koncentruj się na niedoskonałościach porównania, ale na jego istocie.
Tylko ich wzajemne porównywanie jest trochę niewykonalne. To są
po prostu dwie zupełnie różne profesje - ze swojej natury i z
założenia.

A jaka to jest natura i jakie te założenia?

Spróbuj pokusić się o stworzenie definicji dziennikarza i blogera - wtedy otrzymasz odpowiedź.

konto usunięte

Temat: Różnica miedzy blogerem a dziennikarzem

Wiem pani Doroto, drążę ten temat od 3 lat mniej więcej. Dla mnie to jest tania siła robocza. Natomiast z drugiej strony, no jednak jest to szansa pokazania się większej publiczności. Po prostu

konto usunięte

Temat: Różnica miedzy blogerem a dziennikarzem

DOROTA Z.:

Wiem, że istniało. Byłam na szkoleniu dot. DO nim zaczęły szaleć koncerny medialne. Może źle zrozumiałam ideę...

To trzeba aż szkoleń by zrozumieć tą ideę? A na szkoleniu z obsługi windy też byłaś? :-)

Następna dyskusja:

Dziennikarzem sie rodzi...




Wyślij zaproszenie do