konto usunięte

Temat: Rady dla początkujących dziennikarzy.

Co moglibyście doradzić takiemu żółtodziobowi jak ja:), który dopiero zaczyna przygodę z dziennikarstwem?

konto usunięte

Temat: Rady dla początkujących dziennikarzy.

Paweł L.:
Co moglibyście doradzić takiemu żółtodziobowi jak ja:), który dopiero zaczyna przygodę z dziennikarstwem?

JAKIM dziennikarstwem?
Gazeta? TV? Radio? Internet?

CO bedziesz robic?
I jakie masz doswiadczenie/wyksztalcenie/osoagniecia?
Barbara M.

Barbara M. Dziennikarz/
Prezenter/

Temat: Rady dla początkujących dziennikarzy.

Jerzy jak zwykle profesjonalnie zarzucil pytaniami:)
Artur Sójka

Artur Sójka Zamieniam kontakty
na kontrakty

Temat: Rady dla początkujących dziennikarzy.

Ja przyłączałam się do pytania.
Piszę na portalu internetowym i na blogu.
Skończyłem specjalizację dziennikarską na politologii w Bydgoszczy.
Piszę od pół roku na http://infobydgoszcz.pl, wcześniej sporadycznie w gazetkach drukowanych.
PozdrawiamArtur Sójka edytował(a) ten post dnia 07.09.07 o godzinie 13:35

konto usunięte

Temat: Rady dla początkujących dziennikarzy.

Na razie media elektroniczne, ale chciałbym w jakiejś gazecie najlepiej miesięczniku o tematyce społeczno politycznej - kiedyś..:)

Na razie co robię...:
wstawianie newsów, (zwykłe sprawozdanie, co, gdzie, kiedy kto powiedział itp), i pisanie artykułów o tematyce ekonomicznej i biznesowej, na podstawie źródeł i z własnych opracowań, własnie pracuję nad pierwszym "prawdziwym " wywiadem, ale warsztatowo to średniówka póki co i chętnie bym sie czegoś dowiedział, zeby nie popełnić podstawowych błedów. może jakaś książkę polecisz?

Doświadczenie - właśnie zdobywam i dlatego pytam... a tak to gazetka szkolna (redakcja, dtp, zdjęcia, korekta, wszystko - wyglądało profesjonalnie.. wyglądało;) i pisanie na potrzeby koła naukowego, powiedzmy artykułów o charakterze naukowym, społeczno-ekonomiczne z metodologią "akademicką". mogę ci podesłać jakby ci sie chciało wszelkie moje błędy odkryć i braki, które muszę wypełnić.. nie znam nikogo kto mógłby mi pomoc.

konto usunięte

Temat: Rady dla początkujących dziennikarzy.

wykształcenie to szkoła średnia o profilu zarządzanie informacją i teraz 2 rok politologii (i roczny epizod na SGH)
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Rady dla początkujących dziennikarzy.

Paweł L.:
Co moglibyście doradzić takiemu żółtodziobowi jak ja:), który dopiero zaczyna przygodę z dziennikarstwem?

pisać, pisać i jeszcze raz pisać i wsłuchiwać się w głosy ocen swoich wytworów, tam znajdziesz najlepsze wskazówki, czego unikać, czego brakuje...itd.
Oczywiście, mówię o krytyce merytorycznej, a nie o jakichś debilnych napadach paranoików, bo tego z pewnościa nigdy się nie ustrzeżesz:)
Marcin Chiliński

Marcin Chiliński Grafik, Pracownik
fizyczny

Temat: Rady dla początkujących dziennikarzy.

Zgadzam się z Witoldem. Pisz jak najwięcej i jak najlepiej umiesz. Najlepiej mieć mentora, który pomoże, doradzi i oczywiście opierdoli :)

konto usunięte

Temat: Rady dla początkujących dziennikarzy.

no właśnie nie pisałbym tu gdybym miał mentora:(
Marcin Chiliński

Marcin Chiliński Grafik, Pracownik
fizyczny

Temat: Rady dla początkujących dziennikarzy.

Bym ci pomógł, ale jestem młodszy od ciebie i chyba niedoświadczony :P
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Rady dla początkujących dziennikarzy.

Paweł L.:
no właśnie nie pisałbym tu gdybym miał mentora:(

Jeśli chcesz spróbować, możemy Ci zaproponować udostępnienie miejsca na łamach naszego Magazynu. Ale po pierwsze - żadnego wynagrodzenia, nikt u nas nie pisze za szmal, a po drugie: żadnej gwarancji publikacji jeśli tekst - wedle naszej oceny - nie będzie się do tego nadawał.

konto usunięte

Temat: Rady dla początkujących dziennikarzy.

Generalnie dużo słuchać, mieć oczy otwarte i nie dać się pokusie uwierzenia, że jest już się świetnym po pierwszym małym lub większym sukcesie.
Wierzyć starym wygom, nawet jeśli wydają sie ramolami. Nie dać się ułudzie, ze wystarczy tylko warsztat, a pisac mozna o wszystkim. Nie kryć swoich braków, byc konkretnym: to mogę zrobić, no problem, a tego nie wiem jak zrobić, ale chetnie sie tego podejme, jesli mi wyjasnisz.
No i przydałoby się szczescie do jakiegoś doswiadczonego dziennikarza, do ktorego mozna sie z lekka podczepic - jesli on chce.
Pozdrawiam i powodzenia!

konto usunięte

Temat: Rady dla początkujących dziennikarzy.

Paweł L.:
wykształcenie to szkoła średnia o profilu zarządzanie informacją i teraz 2 rok politologii (i roczny epizod na SGH)

Wysztalcenie nie ma znaczenia. No, chyba ze piszesz pismie branzowym, np. o "pieknie surowego betonu" - PRZYSIEGAM - jest taka gazeta! ;p) a z wyksztalcenia jestes... muzykiem :)

konto usunięte

Temat: Rady dla początkujących dziennikarzy.

Barbara B.:
Jerzy jak zwykle profesjonalnie zarzucil pytaniami:)

Zbączenie zawodowe :)

konto usunięte

Temat: Rady dla początkujących dziennikarzy.

ustosunkowałem sie jeno do twojego pytania. na samym końcu zapytałeś o doświadczenie i wykształcenie:)

konto usunięte

Temat: Rady dla początkujących dziennikarzy.

Paweł L.:
Na razie media elektroniczne, ale chciałbym w jakiejś gazecie
najlepiej miesięczniku o tematyce społeczno politycznej - kiedyś..:)
Hm, moge?
Moim skromnym zdaniem dziennikarz to SZEROOOOOOKIE pojecie. Np. dziennikarz TV a prasowy to roznica jak miedzy chirurgia plastyczna a np. kardiochirurgia dziecieca. Niby i tu i tu lekarz, i tu i tu dziennikarz, ale roznice sa znaczne. Jedyne, co laczy to WARSZTAT i DOSWIADCCZENIE.
Moja wiec skromna rada nr 1:
Badz bardziej KONKRETNY (od zadawania pytan, nawet na FORUM ;P az po pytania stricte merytoryczne do artyułu. Pamietaj, ze na temat o jakim piszesz masz wiedziec duzo wiecej, niz Twoj interlokutor, bo on jest specjalista z jednej branzy/zwolennikiem jednego posuniecia, a Ty musisz ZAWSZE znac racje obu/trzech/wszystkich stron)


Na razie co robię...:
wstawianie newsów, (zwykłe sprawozdanie, co, gdzie, kiedy kto
powiedział itp), i pisanie artykułów o tematyce ekonomicznej i
biznesowej, na podstawie źródeł i z własnych opracowań,

Skromna rada nr. 2:
Sprobuj napisac WLASNY tekst, na podstawie LI I JEDYNIE wlasnorecznie/wlasnousznie/wlasnoocznie zebranych informacji.
Nie OPRACOWYWUJ czyjes dane,ale SAM. Od tego juz bliska droga do rzeczy NAJTRUDNIEJSZEJ w dziennikarstwie - znajdywania WLASNYCH tematow :)))))
własnie pracuję nad pierwszym "prawdziwym " wywiadem, ale
warsztatowo to średniówka póki co i chętnie bym sie czegoś
dowiedział, zeby nie popełnić podstawowych błedów. może jakaś książkę polecisz?

Nie ma ksiazek, albo moze i sa, ale nauczysz sie tylko "w praniu"
Przylacze sie do choru forumowiczow: Pisz i.. skoro nie masz mentora, daj d przeczytania jakiemus dziennikarzowi,chocby na tym forum. Sluchaj, pamietaj uwagi i STOSUJ :))))
(ps; jedyna "ksiazka" jaka polece, to "Karafka La Fontine`a" Melchiora Wankowicza ;P)

Doświadczenie - właśnie zdobywam i dlatego pytam... a tak to
gazetka szkolna (redakcja, dtp, zdjęcia, korekta, wszystko -
wyglądało profesjonalnie.. wyglądało;) i pisanie na potrzeby koła naukowego, powiedzmy artykułów o charakterze naukowym,
społeczno-ekonomiczne z metodologią "akademicką". mogę ci
podesłać jakby ci sie chciało wszelkie moje błędy odkryć i braki, które muszę wypełnić.. nie znam nikogo kto mógłby mi
pomoc.

Pisanie do gazety/portalu to nie kolo naukowe, akademickie czy cos tam :) Nie, zebym sie naigrywal czy cos, tylko to ZUPELNIE inna sprawa kaloszy. Do pisania dla LUDZI, dla "Kowalskiego" trzeba jezyka "jedrnego" soczystego", prostego i RZETELNEGO.
I pamietaj o najwazniejszym - pisz tekst, jaki TY SAM chcialbys przeczytac: jasny, prosty i ciekawy
:)))))

konto usunięte

Temat: Rady dla początkujących dziennikarzy.

Paweł L.:
ustosunkowałem sie jeno do twojego pytania. na samym końcu
zapytałeś o doświadczenie i wykształcenie:)

Si. Bo TERAZ, wiedzac ze NAPRAWDE chcesz byc dziennikarzem, a nie masz KIERUNKOWEGO wyksztalcenia, podziwiam (szczerze) i w miare mozliwosci chetnie POMOGE :))))

konto usunięte

Temat: Rady dla początkujących dziennikarzy.

ktoś mi powiedział, ze dobry dziennikarz to fachowiec w swojej dziedzinie (dziedzinie o której pisze), bo głupio powiedzieć na rozmowie w redakcji " co pan umie?" a ktoś odpowie" umiem być dziennikarzem, znam sie na dziennikarstwie".

... i staram sie pisać sam, ale jeżeli chodzi o tematy ekonomiczne trzeba sie posiłkować różnymi źródłami:)

konto usunięte

Temat: Rady dla początkujących dziennikarzy.

Paweł L.:
ktoś mi powiedział, ze dobry dziennikarz to fachowiec w swojej dziedzinie (dziedzinie o której pisze), bo głupio powiedzieć na rozmowie w redakcji " co pan umie?" a ktoś odpowie" umiem być dziennikarzem, znam sie na dziennikarstwie".

Ok :)

W jednym dniu masz napisac o nietoperzach, ktore pojawily sie w jaskini oraz o odkrtym na Wawelu malowidle na scianie.
I co robisz?

W 2-3 godziny studujesz historie sztuki i biologie?

Nie - jak "umiesz byc dziennikarzem" napisze dwa ciekawe, interesujace i satysfakcjonujace i "Kowalskiego" i specjalistow teksty

:)))))

Rozumiesz?
OPUBLIKOWANIE gdzies - gdziekolwiek - wywodow specjalistycznych NA TEMAT nie jest dziennikarstwem, tylko PUBLIKACJA
:))))
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Rady dla początkujących dziennikarzy.

Paweł L.:
ktoś mi powiedział, ze dobry dziennikarz to fachowiec w swojej dziedzinie (dziedzinie o której pisze), bo głupio powiedzieć na rozmowie w redakcji " co pan umie?" a ktoś odpowie" umiem być dziennikarzem, znam sie na dziennikarstwie".

... i staram sie pisać sam, ale jeżeli chodzi o tematy ekonomiczne trzeba sie posiłkować różnymi źródłami:)

Byłoby idealnie, gdyby faktycznie dziennikarz był specjalistą w jakiejś dziedzinie i w tej dziedzinie pisał. W praktyce jest różnie. Piszą niektórzy o sprawach, o jakich mają bardzo mgliste pojęcie i najczęściej opierają się na zdaniu tzw. autorytetów, co czasem wychodzi zabawnie, a czasem tragicznie. Jeszcze śmieszniej wychodzi, gdy czytują cudze teksty i na ich podstawie tworzą własne "odkrycia":))

Ale jest sposób, przynajmniej na początku swoich ekscesów, by zająć sie pisaniem o sprawach - nazwijmy to umownie - ogólnospołecznych, to znaczy takich, którze dotyczą dnia codziennego ludzi, zdarzeń, absurdów życia. Rzecz w tym, by nie silić się na naukowe analizy lecz po prostu wypowiadać na te tematy swoją opinię. Do niej każdy ma prawo i nikt nie może zarzucić niekompetencji czy nierzetelności.

Może się wszak nie podobać zakaz palenia w lokalach i każdy ma prawo do swojego zdania na ten temat, nawet z argumentami, które dla wielu będą niezjadliwe czy wręcz nie do przyjęcia. To akurat nie ma znaczenia. Może się nie podobać kolor tramwaju czy słupki chodnikowe w kolorze green....itd., itp. Tematy neutralne w gruncie rzeczy, choć codzienność i element życia. To są, rzecz jasna, przykłady tylko, ale chodzi o zakres tematyki, jeśli w jakiejs dziedzinie nie czujesz sie zbyt mocno.
Warto jednak wyszukać u samego siebie konkretniejszego kierunku zainteresowania i drążyć, poznawać,analizować.



Wyślij zaproszenie do