konto usunięte

Temat: Praca zdalna czy etat?

Sytuacja przedstawia się tak:
Robię codzienny przegląd prasy zagranicznej w portalu internetowym. Mam pracę, którą lubię, dzięki niej ciągle uczę się czegoś nowego. Swoboda, jaką daje mi moja praca ma też pewne minusy, zajmuje mi ona nie więcej niż 2,3 godziny dziennie, ale teskty muszę wysyłac do 16. Jeżeli znajdę sobie nową pracę na pełny etat, co z drugiej strony w Krakowie nie jest takie proste, będę musiała zrezygnować z tej, którą obecnie wykonuję.

Z tym wiąże się moje pytanko:
Jaki rodzaj pracy preferujecie? Tryb standardowy, czy kombinowany??

konto usunięte

Temat: Praca zdalna czy etat?

ale czemu Kasia wogóle nas pytasz o zdanie?
:)
rób to,co Ci babska intuiacja szepcze:)
Robert S.

Robert S. Ekspert finansowy -
kredyty,
ubezpieczenia,
inwestycje

Temat: Praca zdalna czy etat?

U mnie się sprawdza na etacie z zadaniowym czasem pracy.
Muszę się tylko trzymać planu wydawniczego...i terminowo przesyłać materiały.

konto usunięte

Temat: Praca zdalna czy etat?

Sybilla Malina Wąsowska:
ale czemu Kasia wogóle nas pytasz o zdanie?
:)
rób to,co Ci babska intuiacja szepcze:)

Oj, bo mnie moje otoczenie przytłacza:) jeżeli jeszcze raz usłyszę, że powinnam znaleźć sobie pracę, w której pracodawca będzie odkładał skladki na emeryturę, to wyjdę z siebie i stanę obok!!
intuicja mówi mi, żeby robić dalej to co lubię i jakoś składać te godzinki, ale nie wiem czy to dobra intuicja;)

Robert, to świetnie, że masz taką prace - za każdym razem gdy mówiłam potencjalnym pracodawcom, że muszę mieć do 16 z 2 godziny wolnego, to o mały włos nie schodzili na zawał:)

konto usunięte

Temat: Praca zdalna czy etat?

myślę, że pracodawca, który nie stara sie rozmawiać ze swymi pracownikami... to dziwny pracodawca:/

konto usunięte

Temat: Praca zdalna czy etat?

Katarzyna Chojnowska:
Jeżeli znajdę sobie nową pracę na pełny etat, co z drugiej strony w Krakowie nie jest takie proste, będę musiała zrezygnować z tej, którą obecnie wykonuję.


Kasiu, po pierwsze - nie jest tak źle ze stałą pracą w Krakowie ;-)
Po drugie - nie zawsze trzeba rezygnować - wszystko zalezy od pracy i umowy o pracę - czasami znajduje się w niej zapis o zakazie działania na rzecz konkurencji i wtedy może być problem. Po trzecie - najważniejsza jest organizacja czasu :-)
Kamil S.

Kamil S. redaktor naczelny
tygodnika "Teraz
Toruń", Media
Regional...

Temat: Praca zdalna czy etat?

To jest tak naprawdę pytanie o to, co sie samemu woli. Praca na etacie to jest jednak przywiazanie i pracodawcy rzadko godza sie na dorabianie w tej samej branzy. Freelancer ma wieksza swobode, moze dysponowac czasem i przebierac w zleceniach. wybierz po prostu to, co Ci lepiej pasuje.

konto usunięte

Temat: Praca zdalna czy etat?

Coś w tym jest. W sumie mam czas, żeby poeksperymentować jako Freelancer.

Ale interesuje mnie co generalnie preferujecie. Parafrazując byłego prezydenta- wszystko ma swoje plusy dodatnie i ujemne;)
Robert S.

Robert S. Ekspert finansowy -
kredyty,
ubezpieczenia,
inwestycje

Temat: Praca zdalna czy etat?

Robert, to świetnie, że masz taką prace - za każdym razem gdy mówiłam potencjalnym pracodawcom, że muszę mieć do 16 z 2 godziny wolnego, to o mały włos nie schodzili na zawał:)

Praca redaktora/dziennikarza to nie praca urzędnika od 8 do 16. Jak jest mniej pracy to po co siedzieć w redakcji? Czy tylko dla lepszego samopoczucia szefa a może, aby robić dobre wrażenie udając, że się pracuje?
Z drugiej strony jak było cos pilnego do zrobienia to nikt nie pytał czy chcę czy mogę...robota musiała być zrobiona!

Też zdarza mi się chodzić na rozmowy (dobrze czasem porozmawiać z potencjalnym, innym pracodawcą). Jak mi mówią (w redakcji), że praca 8-16 to pytam po co siedzieć 8h tuż po zamknięciu numeru kiedy pracy jest mniej oraz czy płacą za nadgodziny kiedy trzeba zostać dłużej...

Generalnie do 10.00 rano robota mi się zwykle "nie klei", ale za to po 22.00 mam niesamowity power i wtedy robię i najwięcej i najefektywniej ;-)
Kamil S.

Kamil S. redaktor naczelny
tygodnika "Teraz
Toruń", Media
Regional...

Temat: Praca zdalna czy etat?

Katarzyna Chojnowska:

Ale interesuje mnie co generalnie preferujecie. ;)

Hehe, punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Jak bylem dziennikarzem to wolalem etat,bo pewne pieniadze, gwarancja zatrudnienia, etc... Gdy przeszedlem do redagowania i to mi podlegaja pracownicy, wole zatrudniac na umowy o dzielo z powodu zmieniajacyh sie potrzeb
Bartłomiej Juszczyk

Bartłomiej Juszczyk dyrektor
zarządzający Grupa
Adweb; inwestor,
wykładowca, ...

Temat: Praca zdalna czy etat?

Ostatnio usłyszałem od osoby z która współpracuję, że woli pracować w firmie niż w domu, bo tu się lepiej motywuje do pracy - co trudne ponoć jest do realizacji siedząc w kapciach i podżamie przed komputerem :) A zatem wszystko zależy od tego co kto lubi...

Pozdrowienia
Agnieszka L.

Agnieszka L. Startup School

Temat: Praca zdalna czy etat?

Ja wolę pracę zdalną. Kiedy siedziałam w redakcji zdarzało mi się patrzeć w sufit, bo nie miałam akurat weny a jakoś nie wypadało wyjść. Oprócz tego ciągły hałas i głośne rozmowy nie wszystkim pozwalają się skupić - szczególnie kiedy ma coś zrobić na wczoraj. Nawet wtedy teksty wolałam "sczytywać" w domu - w ciszy i spokoju.
Teraz pracuję w domu i jestem z tego zadowolona. I nie siedzę w kapciach i piżamie przed komputerem - to chyba kwestia samodyscypliny. Łatwiej też rozplanować mi czas.Zauważyłam też, że pracując w domu we własnym tempie jestem dokładniejsza i szybsza w działaniu.
Bartłomiej Juszczyk

Bartłomiej Juszczyk dyrektor
zarządzający Grupa
Adweb; inwestor,
wykładowca, ...

Temat: Praca zdalna czy etat?

Agnieszka Lewandowska-Dziewięcka:
Ja wolę pracę zdalną. Kiedy siedziałam w redakcji zdarzało mi się patrzeć w sufit, bo nie miałam akurat weny a jakoś nie wypadało wyjść. Oprócz tego ciągły hałas i głośne rozmowy nie wszystkim pozwalają się skupić - szczególnie kiedy ma coś zrobić na wczoraj. Nawet wtedy teksty wolałam "sczytywać" w domu - w ciszy i spokoju.
Teraz pracuję w domu i jestem z tego zadowolona. I nie siedzę w kapciach i piżamie przed komputerem - to chyba kwestia samodyscypliny. Łatwiej też rozplanować mi czas.Zauważyłam też, że pracując w domu we własnym tempie jestem dokładniejsza i szybsza w działaniu.

Otóż to - w moim przekonaniu szum za głową potrafi dokuczyć. Okazuje się jednak, że dla niektórych potrzeba tegoż jest silniejsza niż spokój i zacisze włąsnej chatki.

Miłego wieczoru.
BJ

konto usunięte

Temat: Praca zdalna czy etat?

Katarzyna Chojnowska:
Sytuacja przedstawia się tak:
Robię codzienny przegląd prasy zagranicznej w portalu internetowym. Mam pracę, którą lubię, dzięki niej ciągle uczę się czegoś nowego. Swoboda, jaką daje mi moja praca ma też pewne minusy, zajmuje mi ona nie więcej niż 2,3 godziny dziennie, ale teskty muszę wysyłac do 16. Jeżeli znajdę sobie nową pracę na pełny etat, co z drugiej strony w Krakowie nie jest takie proste, będę musiała zrezygnować z tej, którą obecnie wykonuję.

Z tym wiąże się moje pytanko:
Jaki rodzaj pracy preferujecie? Tryb standardowy, czy kombinowany??


Moze odpowiedz sobie (przede wszystkim) na pytanie:

KIM CHCESZ ZOSTAC i CO CHESZ ROBIC????

Dziennikarka domowa, w pantoflach i szlafroku nie zostaniesz. Etat nie daje PATENTU na dziennikarstwo. Pisanie w domu daje satysfakcje, nie daje kasy. Pisanie dla gazety daje pasje, zjada nerwy czas i zycie prywatne (jesli naprawde sie zaaangazujesz). Piszesz dla PISANIA czy po to, zeby cos POKAZAC czy (uwaga PRZEKAZAC (na to masz za malo lat i doswiadczenia). Pisac chcesz dla zabawy czy mic w tym fun & job?

MOZESZ SIE OKRESLIC?

(rzeczowosc to PODSTAWOWA ZASADA w TZW. dziennikarstwie)

;P

konto usunięte

Temat: Praca zdalna czy etat?

oj Jurek Jurek...

:)
Nie zgadzam się z Tobą:)
1. można zarabiać pisaniem w domu
2. nie tylko dojrzali ludzie mają COŚ do przekazania:):)

ale zgadzam się z Tobą w jedym zdaniu: że nie można być dziennikarzem w piżamie:) tu się zgadzam:) ambitne sztuki, tworzące ambitne tekściory mieszkają na ulicy.

czasem zazdroszzę:):)

ale zawszę wtedy idę do pokoju Miłosza i patrzę jakie mam piękne dziecię i mi zazdrość przechodzi:):)

konto usunięte

Temat: Praca zdalna czy etat?

Sybilla Malina Wąsowska:
oj Jurek Jurek...

:)
Nie zgadzam się z Tobą:)
1. można zarabiać pisaniem w domu

Nu. Pytanie - cy to jest DZIENNIKARSTWO czy LITERATURA
;P
2. nie tylko dojrzali ludzie mają COŚ do przekazania:):)

Zgadzam sie. Dlatego w moich slowach (powyzej) tego nie ma.
Zgadzam sie. Na reporterow zatrudnilbym GLOWNIE mlodych - maja NOSA. Jak PSY.
Nosa dziennikarskiego. Maja gdzies autorytety, maja gdzies prawo. Mlodzi chca PRAWDY.

ale zgadzam się z Tobą w jedym zdaniu: że nie można być dziennikarzem w piżamie:) tu się zgadzam:) ambitne sztuki, tworzące ambitne tekściory mieszkają na ulicy.

Nie.
Myslisz sie.
Moga mieszkac katem u kolegi albo w palacach.
Ale TEMATU nie znajda za kompem.
Temat lezy na ulicy albo w ludzkich uczuciach :P
TEGO sie nie wygrzebie nawet na FORUM (choc sam tam kilka czolowek znalazlem)
Trza ruszyc odwlok, zeby byc dziennikarzem.
Trza POWACHAC ludzkie emocje, zeby sie nazywac dziennikarzem :P

czasem zazdroszzę:):)

ale zawszę wtedy idę do pokoju Miłosza i patrzę jakie mam piękne dziecię i mi zazdrość przechodzi:):)

Mam dwojke dzieci (legalnych, o reszcie nie wiem) i znam to uczucie.
Ale gadamy o DZIENNIKARSTWIE

:P

konto usunięte

Temat: Praca zdalna czy etat?

Jerzy K.:
Sybilla Malina Wąsowska:
oj Jurek Jurek...

:)
Nie zgadzam się z Tobą:)
1. można zarabiać pisaniem w domu

Nu. Pytanie - cy to jest DZIENNIKARSTWO czy LITERATURA
;P
2. nie tylko dojrzali ludzie mają COŚ do przekazania:):)

Zgadzam sie. Dlatego w moich slowach (powyzej) tego nie ma.
Zgadzam sie. Na reporterow zatrudnilbym GLOWNIE mlodych - maja NOSA. Jak PSY.
Nosa dziennikarskiego. Maja gdzies autorytety, maja gdzies prawo. Mlodzi chca PRAWDY.

ale zgadzam się z Tobą w jedym zdaniu: że nie można być dziennikarzem w piżamie:) tu się zgadzam:) ambitne sztuki, tworzące ambitne tekściory mieszkają na ulicy.

Nie.
Myslisz sie.
Moga mieszkac katem u kolegi albo w palacach.
Ale TEMATU nie znajda za kompem.
Temat lezy na ulicy albo w ludzkich uczuciach :P
TEGO sie nie wygrzebie nawet na FORUM (choc sam tam kilka czolowek znalazlem)
Trza ruszyc odwlok, zeby byc dziennikarzem.
Trza POWACHAC ludzkie emocje, zeby sie nazywac dziennikarzem :P

czasem zazdroszzę:):)

ale zawszę wtedy idę do pokoju Miłosza i patrzę jakie mam piękne dziecię i mi zazdrość przechodzi:):)

Mam dwojke dzieci (legalnych, o reszcie nie wiem) i znam to uczucie.
Ale gadamy o DZIENNIKARSTWIE

:P


Zgadzam się w calej rozciągłości, że mozna pisac w domu,można znaleźć tematy , patrząc w sufit, ale potem trzeba wyjść do ludzi- mówię to o dobrych tekstach, a nie o jakichs bzdetach, które słuzą zapychaniu szpalt (mnie sie takie zapychacze zdarzały, przyznaję:-)

Wracając do głownego watku- na tym etapie zycia wolę być freelancerem, ale kiedys sie to pewnie zmieni...niemniej, ktos napisał wyżej, ze dziennikarswto (ja dorzucę do tego jeszcze i literaturę) to nie jest nigdy praca od-do. czasami można wyrobić w sobie pewien rytm i tak na ogól robili wielcy twórcy, ale to wymaga jednak pewnego samozaparcia i umiejętności sterowaia swoim natchnieniem, a to sztuka:-)
Dodam, że zapomina sie o tym, że pisanie jako takie to bardzo ciężka praca. Ludziom sie wydaje, że wystarczy miec kartke papieru i talent. O nie.:-)Aleksandra Łojek-Magdziarz edytował(a) ten post dnia 13.12.07 o godzinie 10:49
Agnieszka L.

Agnieszka L. Startup School

Temat: Praca zdalna czy etat?

Nie chodzi o to, żeby siedzieć tylko przed kompem w kapciach. Przecież mając zlecenie na wywiad nie zapraszasz kogoś do domu lub redakcji ale zazwyczaj jedziesz na miasto. Niezależnie od tego czy jesteś freelancerem czy masz gdzieś etat. To chyba jest w zawód wpisane.

W moim odczuciu praca zdalna nie oznacza zamknięcia się w domu. Dopiero kiedy już zdobędziesz materiał siadasz w domu przy kompie.

Druga sprawa - ważne jaką dziedziną zajmuje się dany dziennikarz. Nie każda z nich wymaga siedzenia 24/7 w redakcji. Niektóre wymagają od ciebie jedynie wysłania maila z materiałem. Wiele też zależy od szefa.
Kamil S.

Kamil S. redaktor naczelny
tygodnika "Teraz
Toruń", Media
Regional...

Temat: Praca zdalna czy etat?

tak czytam tą dyskusje i czytam i cos mi sie tutaj nie zgadza. Konkluzja wypowiedzi jest mniej wiecej taka, ze etat oznacza siedzenie w redakcji, freelancer bycie panem wlasnego czasu. A to nie do konca tak.
W zadnej z redakcji ktora znam nie wymaga sie od dziennikarzy pracy w okreslonych godzinach. Dziennikarstwo to jest chyba najbardziej zadaniowy zawod swiata, bo tu zadne godziny pracy w gre nie wchodza. nie ma zadnych 4 czy 8 godzin. material sie sam nie napisze. Bedac dziennikarzem nigdy nie pracowalem w zadnych okreslonych godzinach. byla robota siedziala sie do nocy, nie bylo to sie zalatwialo prywatne sprawy w teoretycznym czasie pracy, albo szlo sie do domu. Teraz to mi podlegaja dziennikarze i od zadnego z nich nie wymagam siedzenia w redakcji. Czy pracuja rano, czy w ciagu dnia, czy w nocy mnie to kompletnie nie interesuje. Nie ma dla mnie zadnego znaczenia kto ile i gdzie pracuje. Oczekuje jedynie zrobionego tematu w okreslonym czasie.

konto usunięte

Temat: Praca zdalna czy etat?

Z mojego doswiadczenia to wygladas tak. Prawie cztery lata freelancowalem i bylem teoretycznie "panem wlasnego czasu" ale:

1. Kiedy wpadam do firmy to spotykam praktycznie obcych ludzi a nie kolegow z pracy ( z drugiej strony barykady wyglada to podobnie )
2. Ciezko sie dogadac jak sie ma jakas sprawe do zalatwienia w firmie
3. Brak poczucia stablilizacji nawet pomimo przyzwoitych zarobkow
4. Czlowiek pracuje w chalupie i dziczeje. Pomimo spotkan ze znajomymi, wyjazdow itp.

Teraz marze o robocie od 8.00 do 16.00 i tylko dorabianiu tekstami. Moze sie zestarzalem :)))



Wyślij zaproszenie do