Temat: Etyka dziennikarska
hmmm, dla mnie to nawet próba przekupstwa nie była a raczej nie trafiona propozycja seksualno towarzyska. Jeżeli Pan Cię nie 'kręcił' a jedyne co proponował to atrakcję dla siebie samego na kanarach, a przy okazji jeszcze reklamę dla siebie chciał załatwić - to nie tyle postąpiłaś etycznie jako dziennikarz ale jako najnormalniejsza szanująca siebie kobieta.
Mnie np. bardziej zastanawia problem, z tym:
Masz świetny układ z dobrze działającą instytucją (niech to będzie cokolwiek na tyle ważnego, żeby znajomość ta była zawodowo ważna)
Sytuacja się komplikuje kiedy instytucja popełnia błąd - można napisać o tym błędzie, ale przedstawiciele grożą, że już nie będzie tak łatwo o informacje od nich. Przykład komplikowany jest także faktem, iż błąd jest błahy, aczkolwiek imie dziennikarza 'w towarzystwie' może zostać splamione tym, że jednak uległ. Ot taki klops.