Temat: Co czytać w wakacje - poleca pisarka Anna Janko

Anna Janko nie tak dawno przeprowadziła się z Warszawy do Gdańska. - Tu jest wszystko: morze, góry, lasy, tuż obok jeziora, a także piękna architektura. Ja nigdzie nie wyjadę, bo po co, przecież ja mieszkam na wakacjach! - deklaruje.



Beata Kęczkowska: Czy poetka poleca czytanie wierszy innych poetów? A może wolałaby polecić własne?

Anna Janko: Namawiam wrażliwych ludzi do czytania wierszy. Tak samo jak namawiam do słuchania pięknej muzyki, w ogóle do kontaktu ze sztuką. I także do rozmawiania o tym, co najważniejsze. Co zaś do moich wierszy, w tej chwili złapać coś można tylko w internecie, na przykład na mojej stronie http://annajanko.pl. Moich tomików dawno już nie ma w księgarniach.

W pani powieści pewnego razu książka ląduje na ścianie. Rzuciła pani kiedyś książką o ścianę, ale potem jednak do niej wróciła i przeczytała ją do końca, żałując tego gestu?

To nie tak... Książka w scenie z powieści była niewinną "ofiarą" pozaliterackiego gniewu. Tak samo jak w przypadku rzucania talerzami nie chodzi przecież o to, że talerz się nie podoba, ale o to, że świat się nie podoba. Rzuciłam książką, ale się zawstydziłam, bo przedmioty też mają duszę i swoją godność cichą mają... "Są łzy rzeczy" - mówili starożytni; kto rzeczy w złości niszczy, jest barbarzyńcą.

Co w tym roku przeczyta pani w czasie wakacji?

Wrócę na pewno do "Księgi niepokoju" Fernanda Pessoi; ukazało się niedawno pełne wydanie w nowym przekładzie. To dziwna książka, intymna, poruszająca, inspirująca. Bohater wydaje się nudnym lizbońskim kancelistą, a jednak jest zdolny do poetycko-filozoficznego spojrzenia na świat. Rozmyślanie o życiu jest dla mnie najważniejszą przygodą ludzką, więc szukam "myślących" książek. Z nowości chciałabym przeczytać tom esejów Adama Zagajewskiego "Poeta rozmawia z filozofem" - znów dzieło "myślące". Jednak przede wszystkim będę połykać kilogramy książek o naturze miłości, z "Pieśnią nad pieśniami" włącznie, książek o tajemnicy erotyzmu. Będzie mi to potrzebne przy pisaniu następnej powieści. A poza tym mam taki zwyczaj, że zawsze podczas wakacji czytam dzienniki. Lubię swoją codzienność przykładać do codzienności innych autorów.

Czy w podróży zwraca pani uwagę na to, co czytają współpasażerowie?

Jeśli coś czytasz namiętnie, to znaczy, że tym właśnie jesteś. Twoje lektury zdradzą twoje myśli, pragnienia, potrzeby emocjonalne - tak twierdzi bohaterka mojej powieści. Zawsze podglądam książki czytane przez współpasażerów i przede wszystkim czuję się bezpieczniej, gdy w ogóle są to książki, a nie "Życie na gorąco" czy "Tina". Najmniej lubię siadać obok nastolatków ze słuchawkami na uszach, bo się im z tych słuchawek "wysypuje" natrętny, rytmiczny chrzęst.

Kiedy i gdzie czyta się pani najlepiej?

Doskonale mi się czyta w pociągach i hotelach. W domu - rano, ale to koliduje z pracą, więc czasem łączę obie czynności - czytania i pisania.



Anna Janko odebrała Warszawską Nagrodę Literacką, "Dziewczyna z zapałkami" została bowiem uznana za książkę czerwca 2007.

Anna Janko zadebiutowała tomem wierszy "List do królika doświadczalnego". Później przyszły następne tomy ugruntowujące jej pozycję jako jednej z najciekawszych poetek jej pokolenia. Wydany w 2000 r. zbiór "Świetlisty cudzoziemiec" był nominowany do nagrody Nike. Powieść "Dziewczyna z zapałkami" (wyd. Nowy Świat) to portret współczesnej kobiety - żony, matki, pisarki. Historia głęboka, subtelna, napisana z niezwykłą pasją.


Źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna
Rozmawiała Beata Kęczkowska