Zofia H.

Zofia H. Życie jest poezją,
poezja-życiem.

Temat: Lęk

***

Bałam się pustki
czarnej dziury
przestrzeni

niepotrzebnie

tylko ten gorzki smak
i migotanie wspomnień
jak odtwarzanie ze zużytej taśmy VHS

- Kto dziś używa taśm?!

lek na zgagę
większość
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Lęk

Henryk Grynberg*

Z historii strachu


Owszem trzeba było się bać
nawet siebie i własnego cienia
ale nie z powodu kariery

owszem można było się bać
nawet z powodu kariery
bo każdy ma prawo być tchórzem
ale nie domagać się za to orderu

zwłaszcza teraz gdy trzeba się bać
pociągów i samolotów
i nowego potopu

Strach

Baliśmy się ciemności
i przebyliśmy ciemność

baliśmy się ognia
i zawładnęliśmy ogniem

baliśmy się zwierząt
i ujarzmiliśmy zwierzęta

nie boimy się
głodu zimna i chorób

baliśmy się Boga
i
ustąpił nam Bóg

teraz
gdy zostaliśmy już tylko sami z sobą
nigdy jeszcze większy nie był nasz strach

*notka o autorze, inne jego wiersze i linki w temacie
Żydzi, judaizm i kultura żydowska w poezji
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 02.08.09 o godzinie 15:15
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Lęk

Andrzej Bieły*

Strach


Czekam – by słowo twe przyjąć z płomieni.
Czekam – znaku...Lecz strach – Lecz Duch przytłaczający –

Jak złodziej,
Jak nikzcemnik –

W górach
Pełznący.

Kosmaty proch mamrocze coś na chmurze –
Na górze poszarpane lądy – Zwala...

Niby niewolnik
W norze –

Życie
Ocalam...

Żmija, z okrutnej chmury pędząc,
Próżno uderzy igłą ognia –

We mnie.
Serce
W tej nędzy

Cierpi
Śmiertelnie.

1901, 1931

tłum. z rosyjskiego Seweryn Pollak

*notka o autorze, inne jego wiersze i linki
w temacie Стихи – czyli w języku Puszkina
Ten post został edytowany przez Autora dnia 30.03.14 o godzinie 06:52
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Lęk

Stefan Jurkowski*

Strach


w mieszkaniu twoim drżą meble dywan jeży sierść
pulsuje światło lampy
drętwieją drzwi

książki szeleszczą kartkami wysypują litery
przeciągły wiatr - jakby ktoś obcy zaraz maił tutaj wejść

noc zjawia się podstępnie i niepostrzeżenie
napina czarny łuk

słowa świszczą jak strzały – ściszany głos
jakbyśmy chcieli ukryć się nawet przed sobą
za ścian paruje wilgoć zła
o szyby tłuką ćmy

na twoim piętrze z hukiem zatrzymuje się winda
sprężony strach rozsadza od środka ściany
chwila zimna jak nóż –
słychać kroki
zaraz czyjeś stukanie przebije drzwi - -

z tomu „Koło niedomknięte”, 2004

*notka o autorze i linki do innych jego wierszy
w temacie Autoportret w lustrze wiersza
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 04.07.11 o godzinie 14:25
Zofia H.

Zofia H. Życie jest poezją,
poezja-życiem.

Temat: Lęk

Tadeusz Śliwiak

Boję się o ciebie


gdziekolwiek jesteś
boję się o ciebie
rozkładam na stole mapę ziemi
i znaczę na niej miejsca terrorystycznych zamachów
nakłuwam je szpilkami
jakbym uprawiał akupunkturę
rozliczne obiekty rażenia
poszerzają się o lotnicze porty, ambasady
kolejowe dworce, place, ulice, stadiony
wszędzie mogą być podłożone zegarowe bomby
i płaskie miny talerzykowe
mapa zjeża się pod palcami
już nie starcza mi szpilek
krwawią pokłute palce
krople krwi plamią wszystkie kontynenty
śledzę trasy ciężarówek
wypełnionych materiałem wybuchowym
gdziekolwiek się poruszasz
boję się o ciebie
przestraszone ptaki
podrywają się do ucieczki

w "Słownik wyrazów światłoczułych", 1988r.

Wiersz umieściłam także w temacie:"Lekcja geografii:mapy, globusy, atlasy..."Zofia M. edytował(a) ten post dnia 04.10.09 o godzinie 23:47
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Lęk

Józef Baran

Lęk


nocą ociemniałą
w podróż kosmiczną
po omacku wyruszyć

bez biletu
bez ciała
na laserowej śnieżynce
duszy

”Konspekt” nr 6 (2001)
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Lęk

Konrad Kosztal

Strach

Bezprzedmiotowo , bezpostaciowo
wolno płynący odczuwasz lęk
W chronicznym napięciu mięśnie, myśli , słowa .
Wciąż liczysz raz, dwa , trzy…
Słoik z nalepką . Strach bez nakrętki
Wydobywa się negatywna afektywność
Ale Ciebie nie ma mniej.Nie ma kontroli ,nie ma Pana sytuacji
Kanalizować jakże chciałbyś to skanalizować.

____________________________________________

Post przeniesiony z tematu "Noce bezsenne...", zgodnie z p. 1g) Zasad publikowania na forum grupy "Ludzie wiersze piszą..." - M.M.

Zachowano oryginalną pisownię wiersza. [przyp. M.M.]Michał M. edytował(a) ten post dnia 10.01.10 o godzinie 15:35
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Lęk

Grażyna Chrostowska

Niepokój


Dzień ten taki właśnie, jak "Niepokój" Szopena,
Ptaki nisko kołują nad ziemią. Niespokojne,
Spłoszone z gniazd swych. Nadsłuchują...
W przyrodzie cisza. Ciepło, jak przed burzą.
Z zachodu płyną niskie, ciemne chmury.
Przyczajony lęk w sercu. Tęsknota, tęsknota...
Chcę chodzić po rozmokłych, po dalekich drogach,
Słuchać szumu wichrów, łowić oddech wiosny,
Czuć najgłębiej, odnaleźć ciszę miłości,
Idę, nie znajduję, wciąż zmieniam i wracam.
Gdzieś daleko zostały chałupy wieśniacze,
Chmury co poszły na wschód,
I na wschodniej stronie,
Stoją drzewa samotne, ciemne, pochylone,
w wichrze stoją i ciszy,
Chwiane niepokojem.
ostatni wiersz Autorki, napisany w dniu Jej śmierci
w obozie koncentracyjnym w Ravensbrück, na 40 min. przed egzekucją


notka o Autorce i linki do innych wierszy - w temacie
Motyw kamienia - M.M.
Michał M. edytował(a) ten post dnia 04.02.10 o godzinie 21:53
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Lęk

Artur Grabowski

Krąg


Pod lampą
jasny krąg śniegu.
Jeszcze żadnych śladów.
Omijam, trzymam się granicy

nocy. Nagle

uświadamiam sobie,
że krążę jak wilk
wokół ognia -
głodny, boi się.

z tomu "Ziemny początek",
Wydawnictwo Zielona Sowa, Kraków 2000
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Lęk

Aleksandra Olędzka-Frybesowa

Lęki


boję się tylko jednego
tych paru obrazów wracających
konturem ostrym jak krawędź kry
a pod nią czarna przerębla

także niektórych słów
niby niestraszne ale dlaczego takie uparte
w głowie skrzypi kołowrót albo kierat przy nim
w kółko wychudzony koń

zatrzymać te obroty to mruganie zegarów
te rynny plotące byle co

nie bój się to będzie taka złota strzała
przebije na wylot ból

na drugą stronę światła

z tomu "Wciąż inaczej",
Wydawnictwo Literackie, 2003
Michał M. edytował(a) ten post dnia 02.05.10 o godzinie 22:25

Temat: Lęk

siwe nici

jeździmy po piachu trudnym do przebycia
obserwujemy wesołe zabawy wiewiórek,
skaczą po drobnych kwiatach konwalijki dwulistnej
aż spadają na trawę tłuste darowniki

przyczajone pod liśćmi z piłkami do golfa,
w których kłębią się roje maleńkich pajączków.
chciałbym je zabrać do domu – powiadasz –
żeby mi po cichu przędły siwe nici.

pytasz, czym się żywią, mówię, że powietrzem,
tak jak my, dlatego nie wolno ich płoszyć.
gdyby mi ciebie porwał brzydki pan z gazety
do mrocznego garażu byłoby mi smutno.
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Lęk

Claude Roy
 
 
Niespodzianka spodziewana

 
Już od rana turkawka na jesionie
rozgruchała się swym r bezbłędnym
Wśród zielonych traw kocica czarna
zgoniona od nocnych wałęsań
świetliście czarna z lśniącego hebanu
czarna jak spokojne stwierdzenie
także para dzwońców
która uwiła gniazdo w rozwidleniu jabłoni
śpiewa na tyle głośno że ten śpiew mi każe
uwierzyć w jej istnienie
 
A jednak
kiedy rozproszą się poranne mgły
jak dym za lekkim powiewem
zawsze trochę się boję że tchnienie
poranka które mgłę rozwiewa
zdmuchnie także las tamten i pola
drzewa dalsze i drzewa bliższe
turkawki wśród listowia
czarną kocicę wśród zielonej trawy
parę dzwońców
nas stojących na schodku
i cała Ziemię wraz z jej ładunkiem
i ze nic już nie będzie
nic
 
To byłaby przykra niespodzianka
A jednak się jej spodziewam
 
15 lipca 1983
 
tłum. Krystyna Rodowska
 
w wersji oryginalnej pt. „Surpise possible”
w temacie W języku Baudelaire’a
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Lęk

Nelly Sachs

* * *


Kiedy nadszedł wielki strach
stałam się niema
ryba śmiertelną stroną
wypływająca na powierzchnię
pęcherzyki powietrza płaciły płaciły za walczący oddech

Wszystkie słowa – uchodźcy
do nieśmiertelnych kryjówek
gdzie siła rozrodcza misi sylabizować
narodziny gwiazd
i czas traci swoją wiedzę
w zagadkach światła -

tłum. z niemieckiego Ryszard Krynicki

w wersji oryginalnej pt. „* * *[Als der grosse Schrecken kam...]“
w temacie A może w języku Goethego?
Ten post został edytowany przez Autora dnia 30.03.14 o godzinie 07:00
Ela Gruszfeld

Ela Gruszfeld Szukam pracy -
handel / marketing /
usługi

Temat: Lęk

DWA OBLICZA ZACHWYTU

z lęków rodzą się sarnie oczy
gibki pęd zachwyca
niewolnica obaw
wypuszcza na wolność
zatrwożone piękno

swobodni łowią cud
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Lęk

Hans Magnus Enzensberger

Niepotrzebne skreślić


To co czyni twój głos tak płaskim
tak cienkim i tak bezdźwięcznym
to strach
że powiesz nie to co trzeba

albo ciągle to samo
albo że powiesz to co mówią wszyscy
albo coś nieważnego
albo bezbronnego
albo coś co mogłoby zostać zrozumiane opacznie
albo spodobać się nie tym co trzeba
albo coś głupiego
albo coś co już było
coś przestarzałego

Czy nie masz dość z
e zwykłego strachu
ze zwykłego strachu przed strachem
że powiesz nie to co trzeba

mówić ciągle nie to co trzeba?

z tomu „Die Furie des Verschwindens”, 1980

tłum. z niemieckiego Jacek St. Buras

wersja oryginalna pt. „Nicht Zutreffendes strrichen”
w temacie A może w języku Goethego?
Ten post został edytowany przez Autora dnia 30.03.14 o godzinie 07:02

konto usunięte

Temat: Lęk

RYSZARD LISKOWACKI

Nasze lęki

Gdy przejaśni się horyzont-
myśli czarne nas ugryzą.

Gdy przestanie wiatr łomotać-
zacznie dręczyć nas zgryzota.

Gdy się rozsłoneczni las-
stresy zaczną dławić nas.

Gdy się zrobi całkiem dobrze-
wymyślimy jakiś pogrzeb,
odnajdziemy starą broń
i palniemy sobie w skroń...

A więc prośmy Najwyższego,
ofiarując mu swą miłość:
-aby mroczne było niebo,
aby się nie przejaśniło.

1994
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Lęk

Kto tam

puka w środku nocy
tak głośno brutalnie nie
do drzwi
wprost do ucha głowy
serca oblewa
lodowatym potem i lękiem
słucham
tak cicho że mógłbym
usłyszeć swój cień ale nic
nikogo nie słyszę
więc kto tam puka już
śpię już nie
puka teraz wali pięściami
kopie drapie
pazurami wystraszone serce
krzyczy
przez sen to ja i
on krzyczy
otwieraj otwieraj te cholerne drzwi
dobrze ale wpierw muszę
się obudzić
otwieraj otwieraj
już nie
śpię uciekam ze snu
w senRyszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 25.03.11 o godzinie 07:48
Dorota S.

Dorota S. małpa
człekokształtna

Temat: Lęk

Mgła, czarna, gęsta, twarz,
ogromna, zła, rozdziawiona,
wrzeszczy wrona, krzyczy żona.

Hitchcock Alfred by się śmiał,
ja się nie śmieję, ze strachu szaleję,
morda do mnie leci,
muszę ukryć dzieci!

Tachykardia serca,
astmatyczny spazm!

Uff, wywaliło korki,
telewizor zgasł.

28 sierpnia 2011
Fonyod
DSG
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Lęk

Corrado Calabrò*

Boję się bać


W tych latach było dla mnie tajemnicą
kto co dzień wkładał pocztę
do skrzynki przy furtce.

Drzwi się otwierają bezszelestnie:
„Mamo!”

„Ludwiko, nie ma sensu to czekanie.
W niedziele listonosz nie przychodzi”.
„A kiedy?" - „Gdy jesteś w szkole".

Cień przebiega przez ciemność
jak nóż przez blat marmurowej stolnicy.

„A ty skąd wiesz, mamo, że przychodzi?”
Pies szczeka".
Jak na Befanę?
I dlaczego te listy są do ciebie?"
„Śpij, już późno, głuptasie”

Nie mogę. Gdy oddycham, moja mała
klatka piersiowa uciska przeponę.
Budzę się; bo za dużo ciszy,
spocona, zapomniana przez wszystkich,

boję się nocy. Cień przenika ciemność
jakby nóż się ostrzył na stolnicy.
„Pamiętasz? Trzymałam cię za rękę
póki nie powiedziałaś spojrzeniem
że chcesz być sama ze swoim zmęczeniem.
Teraz ty będziesz przy mnie czuwała”.

W ciszy drzwi się domykają.
Wstaję, okiennice otwieram na księżyc
lecz jego zimne światło przeszywa mnie chłodem.

Już noc, śpij, Ludwiko”.
Usiadła na brzegu łóżka
jak siedzą posągi
z tajemniczym uśmiechem kobiet,
które już przeżyły życie.

„Pamiętasz, jak byłaś mała?
Mówiłaś: boję się bać”
To prawda!
„Zobacz, już nikt tu nie wejdzie
w tym pokoju nawet nie ma gdzie stać”.
Boże, jaka zagadkowa!
Zmienia sens, nie zmieniając miny...
Jak wtedy, gdym się tak upierała
że brała list i czytając
zmieniała w nim słowa.

„Nie powinnaś się bać innych
tylko samej siebie. Teraz
jesteś sarna. Ale ja wciąż jestem.
Sola ad solam. Sola sub nocte”.

Myśli o czym innym, patrzy jak mamy
rówieśnice swoich dzieci.
A gdy myśli, że nie widzę
cicho przed księżycem zamyka okiennice.

z tomu „Una vita per il suo verso.
Poesie (1960-2002)”, 2002

tłum. z włoskiego Leszek Kazana

*notka o autorze, inne jego wiersze w oryginale i linki
do polskich przekładów w temacie W języku Dantego
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Lęk

Lothar Herbst*

Lęk


kwiat prawdy – ogniem barw zimowych stwarzamy
jak na przebudzenie z roztargnieniem rąk
czasu może śmierci nie przypadku
zdaje się żyć nie swoim poświęceniem
nie swoim oddaniem
dlatego idąc zatopiony w ścieżce wśród zbóż
nadaję mu kolor maku – przysięgę wierności
sobie
tej rzece odległej
i każdej twarzy
odbijającej blask zimowego bruku

i tak idąc stwarzam siebie na podobieństwo
barw czy martwych kruków
a może na dobrodziejstwo dnia stworzenia
dnia – lęków wyrwanych już raz
ale nie do głębi skoro znowu odrosły
dnia – zwycięstwa tej drogi którą idę
i tak wędrując stwarzam gesty i słowa
rozbijam czas żalu i otuchy
i horyzontów ściganych gasnącym wzrokiem

i tak idąc szukam tego kwiatu
jego barwy bo za dnia ciemnieje i krwawi
i woła

i tak wędrując zbijam sarnę
w sobie
i źródło własnej ufności

1971

z tomu „Rdza na trąbce”, 1979

*notka o autorze, inne jego wiersze i linki
w temacie Być poetą...

Następna dyskusja:

Sposób na lęk




Wyślij zaproszenie do