Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Lęk

Lęk, strach, obsesja śmierci czy innych zagrożeń - to motyw od dawna obecny w twórczości artystycznej. Nie mogło więc zabraknąć go również w poezji, której autorzy byli, są i zapewne pozostaną ludźmi szczególnie wrażliwymi, aby nie powiedzieć: nadwrażliwymi na wszelkie rzeczywiste, ale i urojone zagrożenia ze strony świata zewnętrznego. Dla wielu autorów właśnie towarzyszący im, często irracjonalny, lęk jest źródłem oraz tematem ich utworów.
Podzielmy się w tym miejscu zarówno własnymi, jak i innych autorów, wierszami, ale także związanymi
z nimi refleksjami o tej szczególnej, delikatnej i jakże bardzo humanistycznej tematyce.


Ewa Lipska

Lęk


Nie pytaj o Kartagińczyków.
Zginęli z lęku.
Nie pytaj co z nim zrobić.
Gdzie go wyprowadzić.
Na jakie manowce.
Gdzie porzucić. Zgubić.
Kiedy za każdym razem
wraca jak bumerang.
Wręczałem mu najdalsze bilety
i kontynenty.
Zabijałem w ciemnych uliczkach
i na otwartych przestrzeniach.
Częstowałem trucizną.
Odwoływałem się do Boga i do policji.
Na wrzosowiskach podziwiam motyla.
Nocami karmię nietoperze.

Z wierzchołka góry
obserwuję

zachodzącą ostrygę słońca.

Wybaczcie mi to...Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 03.07.10 o godzinie 06:05
Jadwiga Z.

Jadwiga Z. Bardzo długoletni
dyrektor
przedszkola,
nauczyciel dyplom...

Temat: Lęk

S.O.S.

Burza w moim sercu -
sztorm
ryk skłębionych fal -
alarm
woda się przewala
przez burtę
zaraz zaleje pokład -
ratunku!

...i wyciągnął swoją dłoń -
ON
kolejny raz ocalił
przed zatratą
jak długo jeszcze
mogę Cię przyzywać
Panie?
zdumiony odrzekł -
też pytanie!
Maria J.

Maria J. lekarz epidemiolog;
specjalista zdrowia
publicznego:)

Temat: Lęk

Jadwiga Z.:
S.O.S.
..............
..............
kolejny raz ocalił
przed zatratą
jak długo jeszcze
mogę Cię przyzywać
Panie?
zdumiony odrzekł -
też pytanie!

aż się uśmiechnęłam:):) tak mało słów i tak dużo treści...
do tego każdy wyczyta własną treść.. gratuluję.. :):):)
Marta F.

Marta F. w poszukiwaniu
wyzwań...

Temat: Lęk

Niepokój obawa niepewność
owładnęły moją duszę
Kiedy
Dlaczego
Jak długo ...

Jestem niespokojna
więc
okrywam się
moim płaszczem
skorupą
ziemią.
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Lęk

Marta Filipiak:
Niepokój obawa niepewność
owładnęły moją duszę
Kiedy
Dlaczego
Jak długo ...

Jestem niespokojna
więc
okrywam się
moim płaszczem
skorupą
ziemią.


Oszczędnie w słowach, pobudzając do refleksji.
Miło mi Cię powitać, Marto, w naszej grupie. Pozdrawiam - Ryszard.
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Lęk

Agnieszka Osiecka

Strach


W strachu,
jak w domu.
Znam wszystkie kontakty,
jamy,
zakamarki.
Słyszę windę.
Mam tu nawet telefon.
Tylko drzwi wyjściowych
brak.Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 03.01.09 o godzinie 21:28
Marta F.

Marta F. w poszukiwaniu
wyzwań...

Temat: Lęk

Ryszard Mierzejewski:
>
Oszczędnie w słowach, pobudzając do refleksji.
Miło mi Cię powitać, Marto, w naszej grupie. Pozdrawiam - Ryszard.

Dziękuję, również ciesze się, że natrafiłam dziś na Tę grupę:)
w której przywoływane są "stare" i starsze, znane bardziej lub mniej - wiersze, a także "Ludzie - sami - wiersze piszą" ;)
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Lęk

Agnieszka Osiecka

Noc


Noc szeleści podstępnie,
ból drży
i nie wiadomo już, czy warto...
Przydałby się remont jaźni,
bo w jaźni, jak w łaźni:
opary, omamy, koszmary senne i zwykłe,
flanela, nogi, podłogi, łzy, przedpotopy -
z dużej chmury mały jeż.
Jolanta Chrostowska-Sufa

Jolanta Chrostowska-Sufa Redakcja, korekta,
adiustacja, kampanie
internetowe, zlec...

Temat: Lęk

Zbigniew Herbert

Nasz strach


nasz strach
nie nosi nocnej koszuli
nie ma oczu sowy
nie podnosi wieka
nie gasi świecy

nie ma także twarzy umarłego

nasz strach
to znaleziona w kieszeni
kartka
ostrzec Wójcika
locum na Długiej spalone

nasz strach
nie polatuje na skrzydłach wichury
nie siada na wieży kościelnej
jest przyziemny

ma kształt pośpiesznie
związanego tobołu
z ciepłą odzieżą
suchym prowiantem
i bronią

nasz strach
nie ma twarzy umarłego
umarli są dla nas łagodni

niesiemy ich na plecach
śpimy pod jednym kocem
zamykamy oczy
poprawiamy usta
wybieramy suche miejsce
i zakopujemy

nie za głęboko
nie za płytko
Monika Tatarczak

Monika Tatarczak ROXO MT - właściciel

Temat: Lęk

***

nim braknie mi sił
przyjdź mój Panie
nim zgaśnie nadzieja
w snach pociesz

nim znajdzie mnie kat
zabierz strach mój
nim zniknę jak mgła
przytul proszę

nim trafię pod sąd
złap za rękę
nim wyrok usłyszę
spójrz w oczy

nim pójdę na rzeź
pomóż Jezu
mieć wiarę i siłę
ją znosić

Autor: Monika Tatarczak
Monika Tatarczak

Monika Tatarczak ROXO MT - właściciel

Temat: Lęk

Ostatnie pożegnanie

biała jak mleko
mgła
okryła zaspane oczy
niewinna maleńka łza
perliście po twarzy
się toczy
płomienny uśmiech zgasł
jak świeca
w starym kościele

bezsilność smutek i strach

a przecież ten mały skarb
prosił
o tak niewiele...

Autor: Monika TatarczakMonika Tatarczak edytował(a) ten post dnia 05.10.08 o godzinie 12:25
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Lęk

Rober Frost*

Lęk przed Bogiem


Skoro wychynąłeś Znikąd, aby odnaleźć się w Gdziekolwiek,
Skoro z Nikogo stałeś się Kimś,
Powtarzaj teraz wciąż sobie,
Że sprawił to jakiś samowolny bóg.
Jego miłosierdzie tobie bardziej niż innym
Oszczędzi surowego wyroku.
Zachowaj prostotę. A jeśli ci zabronią
Wystąpić w szacie, która ci przystoi,
I ogarnie cię pokusa, by błagać o pozwolenie
Uniżonym spojrzeniem lub przymilnym słowem,
Strzeż się wielkiej troski o wygląd,
Nie przywiązuj wagi do tego,
Co było tylko zasłoną najskrytszych tajemnic duszy.

tłum. Marek Skwarnicki

*notka o autorze, inne jego wiersze i linki
w temacie Poezja anglojęzyczna
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 13.02.10 o godzinie 09:23
Jolanta Chrostowska-Sufa

Jolanta Chrostowska-Sufa Redakcja, korekta,
adiustacja, kampanie
internetowe, zlec...

Temat: Lęk

ks. Jan Twardowski

Bałem się


Bałem się oczy słabną - nie będę mógł czytać
pamięć tracę - pisać nie potrafię
drżałem jak obora którą wiatr kołysze

- Bóg zapłać Panie Boże bo podał mi łapę
pies co książek nie czyta i wierszy nie pisze
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Lęk

Vittorio Sereni*

Strach drugi


Nie ma nic przerażającego
w głosie który wzywa mnie
właśnie mnie
z ulicy pod domem
w nocnej godzinie:
to jest krótkie przebudzenie wiatru
umykający deszcz.
Wymawia moje imię nie wylicza
moich grzechów, nie zarzuca przeszłości.
Łagodne (Vittorio
Vittorio) rozbraja mnie, zbroi
mnie samego przeciw mnie.

tłum. z włoskiego Wojciech Bońkowski

*notka o autorze, inne jego wiersze i linki
w temacie W języku Dantego
Ten post został edytowany przez Autora dnia 30.03.14 o godzinie 06:33
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Lęk

Charles Simic

Strach


Strach przechodzi z człowieka na człowieka
Bezwiednie,
Jak dreszcz, co udziela się liściom
Od innych liści.

I naraz całe drzewo drży,
A nie ma ani śladu wiatru.

tłum. z angielskiego Stanisław BarańczakTen post został edytowany przez Autora dnia 30.03.14 o godzinie 06:41
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Lęk

Lęk

W cieniu rozłożystego drzewa
ciemnym korytarzu
w głuchych nieznajomych krokach
na schodach
na końcu klucza przekręcanego
w zamku ostrym
dzwonku do drzwi melodii
nieodbieranego telefonu
w żarówce lampy zapalanej i gaszonej
nad stołem
miarowym pulsie ściennego zegara
i arytmii serca
we wszystkich kątach
ciemnych
jak noc bezgwiezdna zagadka
życia i śmierci
w matowych oczach odchodzącej
na zawsze matki
na poduszce mokrej od łez
i zimnego potu
w śnie pozornie głębokim
bezkresnej samotności
czuwającej wiernie jak bliski
przy łóżku chorego
aby tylko umarł pewnie
i samotnie
wszędzie zawsze tylko on
i ty

10. 05. 2009Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 07.04.13 o godzinie 15:25
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Lęk

Valerio Magrelli

* * *


A gdyby tak zabrakło mnie samemu sobie,
oto mój niepokój.
Obawiam się, że wyparuję powoli,
zatracę w szczelinach dnia
zapominając własną myśl.
Czasami odkrywam się w ciszy
przedmiotów które mam dokoła,
rzecz wśród innych rzeczy,
zaludniony rzeczami.
Ból jest więc metamorfozą
a jego przyczyny splatają się
niewidoczne ukazują się
tym czym nie są.
To właśnie jest największym strapieniem.
Okulary powinno się więc nosić
pomiędzy okiem a mózgiem,
bo tam właśnie tkwi, wśród gęstwiny
i plantacji nerwów
błąd widzenia.
Tu gubi się wzrok
i w swoim podążaniu do umysłu
psuje się i kończy.
Jak gdyby na swej drodze
płacił co krok
daninę ciała.

tłum. Jolanta Dygul

w wersji oryginalnej pt. „***[Se io venissi a mancare a me stesso...]”
w temacie W języku Dantego
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 08.01.10 o godzinie 10:45
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Lęk

Gennadij Ajgi

Powrót strachu


dzieci srebrzyste cynowe wasze obojczyki
ręka jak Norwegia w książce przy maminym policzku
tak krzyż splamić żeby odtajało co człowiecze
jakby skóra z chrzciciela rąk

pamiętaj oto stocznia gdzie stal odzwierciedla
jaguarową tęczę ludzi

i garbarzom skóry lasu gospodarzom
jak w autobusach spoglądać w oczy

i jasny przewodniku jak mech będziesz zerwan
i zaleca się
nie rozumieć

a seks znakiem na niebie jak ptak obcy bezimienny
ta struna zdolna
jedynie bruzdy znaczyć na obliczu

stąd się tęsknota do traw opowiada
żądłem łowionych

ze sobą się liczyć na równi

1963

tłum. z rosyjskiego Barbara Sadowska


Nocą: nagłym dreszczem przejęty

A. M.

Nocą, nagle,
widzę dreszczem przejęty —między twarzą a poduszką —
twarz złożonego do grobu przyjaciela:
jest — jak papier do pakowania (zawartość wyjęli):
jest — jak zagięcia… nie do zniesienia te ślady zniekształcone!... —
bez życia samo zmartwienie! — całe — jak z rzeczy —
coraz bardziej martwej… —
i ból do uchylenia — bez śladu — jedynie przez nowy ból:
jego nieżywą kolejność!... —
istnienie — jako działanie? — zgniatania — niby obliczonego!... —
„to wszystko” — jako pojęcie? — niczym opakowanie!...
— żeby szeleścić i ulegać deformacji…

1971

tłum. z rosyjskiego Wiktor Woroszylski

w wersji oryginalnej pt. „Ночью: вздрагивая”
w temacie Стихи – czyli w języku Puszkina
Ten post został edytowany przez Autora dnia 30.03.14 o godzinie 06:45
Monika A.

Monika A. programista

Temat: Lęk

Strach rośnie
Z każdą kroplą
Potu i krwi
Strumieniem
Płynie
Śmiech
Z jego ust
Znaczy ją
Kolejnym uderzeniem
Kaleczy
Dotykiem obłąkanych rąk
Plami niewinność
Pocałunkami

Nigdy
Nie zmyje
Śladów
Jego dłoni
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Lęk

Stanisław Czycz*

Miejsce rozstrzelania


Zbliża się lub oddala
z czaszką jak muchomor
z oczami ciekliwymi kulkami winogron
ten łysy rozstrzelany

znachor

Leczył ludzi wywarami z ziół
i oto leży w lesie na ziołach
One się unoszą piją czerwony wywar z człowieka
i padają martwe

Zbliża się
(mgła
ciemno)
nagle wstaje
idzie
idzie
blisko
serce
czy to on stuka mi w piersi zagiętym palcem

Ojej
wślizguje się we mnie
ojej ratujcie
(ten mój krzyk brzmi jak krzyk kogoś pijanego bitego
głos załamuje się urywa we wstrząsach kopnięć w brzuch
w czkawce
lub jak głos topiącego się
już jakby spod wody
śmieszny jak bełkot idioty)

Ojej
z czaszką jak muchomor z oczami ciekliwymi kulkami winogron
leżę na czerwonych ziołach

Moiściewy ratujcie

z tomu "Tła", 1957; wersja poprawiona w "Wybór wierszy", 1979

wiersz jest też w temacie Głosy i dźwięki, szepty i krzyki


Było

1


Pastuch
obdarty bosy głodny
skulony usiadł po wikliną
nad rzeką w której chmury płyną
i ciemne ryby jak sylwety
bomb nurkujących z chmur

rysuje wojnę
czołgi działa
pod niebem czarnych samolotów
rysuje wojnę
piękną grozę
pięknie
jak w szkole ptaki drzewa
wiosenne kwiaty jarzębiny
zwierzęta

jak w szkole

w rysunku
nie ma nic
poza pięknymi rysami grozy

wojny

gdzie w strzępy
rozrywane są
obrazki szkolne
kwiaty zwierzęta jarzębiny
owoce
gdzie milczenie pomordowanych rośnie krzyk
gdzie jest tylko
przerażenie
żywych

ślepe
jak oczy
jak wojenne obrazki
tego chłopca

2

Krowy wychodząc z rzeki
rogi
wbijają w krew zachodu

i tak trwają

gdy
czerwona cisza
buduje ściany rzeźni

jeszcze słyszysz
rogi
na których wiatr
nucenia zmierzchów
złote świty

jeszcze grają rogi

szelesty traw
pękania mleczy
stokrotki
i splatasz wianek
bladej dziewczynce ona śpiewa
bladej dziewczynce
ona śpiewa
...śliczna krakowianka
zielone liście zbieeraała


jeszcze
nad rzeką
kolorowe zbierasz kamyki
kwitną bazie
to
jeszcze grają rogi

gdy

z różowych wzgórz
krowy zbiegają w dna wąwozów

nim wybuchnie
innych
nabiegłych krwią
rogów wrzask
ryk bydlęcy tupot

słuchaj
do końca słuchaj

lecz
zamykaj
powieki

chłopcze
o łzawych oczach
łagodnych oczach
krowy

3

Nocą
gorący wiatr rozżarza strzechy
syczą strwożone słomy
syczą włosy
pobladła drżąca ręka
podnosi się do światła
nagle jej gorące fale
płyną przez ciało
fale bijące w niebo
rwące fale

w niebo
gdzie szumią eskadry gwiazd
gdzie rzeka mleczna nabrzmiewa w potop

nad domem
nad drzewami które
w śnie z korzeniami się szamocą
by uciec

nad domem
gdzie w otwartych drzwiach
stoi bezsenny
wpatrzony w rozbieloną księżycem drogę

bo

jakieś wojsko idzie drogą
kryj się za ścianę
kryj się

jakieś wojsko
przeszło powietrzem

- - przeszło
możesz spać

jakieś wojsko
idzie
kryj się spać

w prószącym szronie
w czerwonym szronie

gwiazd

z tomu "Tła", 1957; wersja poprawiona w "Wybór wierszy", 1979

wiersz jest też w temacie Wspomnienia

*Notka o autorze w temacie Erotyka
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 25.07.09 o godzinie 10:11

Następna dyskusja:

Sposób na lęk




Wyślij zaproszenie do