Temat: Najlepszy serial
Joanna Mandrosz:
Tomek Wrzeszczyński:
Tak, to film o facecie który w większości odcinków posuwa wszystkie warte uwagi obiekty. Wszystko inne to tylko dodatek do tego głównego wątku.
To czym ten film różni się od pornosów? Pytam nie bez przyczyny. "Sex w wielkim mieście" to serial o poszukiwaniu miłości. Może na skutek obecności słowa "sex" w tytule nadano mu rangę skandalizującego obyczajowo, pokazywany jest w TV coraz później, a tu mamy pornosa w postaci "Californication", którego nikt się nie czepia. Dziwne.Joanna Mandrosz edytował(a) ten post dnia 23.06.09 o godzinie 23:00
Tak naprawdę ten film obrazuje to jak niewiele wart jest pusty seks w porównaniu z głęboką miłością. Do tego uzbrojony jest po zęby w doskonały humor sytuacyjny.
Ale skoro piszesz, że de facto to film ukazujacy tylko i wyłącznie fantazje facetów i to jacy to oni nie chcieliby być "fajni" to wchodzenie w polemikę byłoby chyba zbędne ;)
Mnie w ogóle nie ruszają krytyczne opinie czy to o "Sex and the city", czy "Californication". Obie pozycje uważam za b. dobre, choć ta druga zdecydowanie bardziej wkomponowuje się w mój gust.