konto usunięte

Temat: Reklam w serwisach Web 2.0

czy myślicie, że biznes reklamowy rozszerzy skutecznie swe macki na te wszystkie seriwisy video, że aż bedziemy mieli ich dosyć tak jak migających pop-up-ów?:D

konto usunięte

Temat: Reklam w serwisach Web 2.0

To już się stało. Taka wrzuta.pl zamieszcza przed filmikiem krótką reklamę Heyah. Reklamę tą zobaczyłem około 10 razy. Od tamtej pory nie wchodzę na wrzuta.pl.
Adam Palczewski

Adam Palczewski MBA, E-commerce,
Kadra zarządzająca

Temat: Reklam w serwisach Web 2.0

Już od bodaj końca 2005 roku można właściwie bezproblemowo reklamować za pomocą filmów video np w serwisie Google.

Oto formaty reklamy w google:
https://www.google.com/adsense/adformats

Jest tam sekcja dot reklam video, które można po prostu tam wgrać. Każdy może już sie zareklamować, bez żadnych problemów, jedynie nie jest to jeszcze popularne.

Pozdrawiam,
Adam


Adam Palczewski edytował(a) ten post dnia 08.01.07 o godzinie 15:17
Przemek Cichoń

Przemek Cichoń <---------->

Temat: Reklam w serwisach Web 2.0

Dorzuciłbym jeszcze dwa sposoby zarabiania na web 2.0 - abonament i prowizja. W tej kwestii polecam dwa artykuły:
http://web2.wsj2.com/struggling_to_monetize_web_20.htm
http://web2.wsj2.com/running_an_online_business_profit...

konto usunięte

Temat: Reklam w serwisach Web 2.0

Przy okazji pieniędzy i Web 2.0

Jak oceniacie oświdczenie szefów YouTube że będą oni płacić użytkownikom za filmy które umieszczają w serwisie w zależności od ich oglądalności bo moim zdaniem to zabije Web 2.0 (przynajmniej na YouTube)

Moim zdaniem motywacja finansowa odbiję się na naturalności i spontaniczności, w momencie kiedy użytkownik dostaje kasę za to co wpisuje lub wgrywa w serwis przestaje być użytkownikiem a zaczyna być kimś w rodzaju pracownika.

Temat: Reklam w serwisach Web 2.0

może się też okazać, na co liczą po cichu szefowie YT (tak myślę), że skłonienikasą będą przekraczać pewne granice (ryzyka, etc) żeby zdobyć orginalny materiał i go umieścić własnie na YT. spontatniczność zabije na pewno

konto usunięte

Temat: Reklam w serwisach Web 2.0

Ja mam takie wrażenie że google kupując YT tak naprawę nie wiedziało co kupuje za te 1,5 mld dolarów, znaczy wiedziało od strony biznesowej ale nie od strony społecznościowej, nie wiedziało dlaczego YT odniosło taki sukces itd. Sami przecież próbowali z google wideo ale im nie wyszło więc woleli ich kupić. Moim zdaniem google psuje YT i prędzej czy później się o tym przekona
Przemek Cichoń

Przemek Cichoń <---------->

Temat: Reklam w serwisach Web 2.0

Łukasz P.:

Moim zdaniem motywacja finansowa odbiję się na naturalności i spontaniczności, w momencie kiedy użytkownik dostaje kasę za to co wpisuje lub wgrywa w serwis przestaje być użytkownikiem a zaczyna być kimś w rodzaju pracownika.


Być może w web 2.0 nie ma userów tylko są peerowie (od peer2peer) ;)

Parę miesięcy temu zostało została wydana książka "Wikinomics: How Mass Collaboration Changes Everything"

Pierwszy rozdział tej książki jest udostępniony na stronie http://wikinomics.com. Opisany jest tam przypadek firmy Goldcorp, która wzorując się na linuxie, zaprzęgła parę tysięcy internautów do pracy nad wyszukaniem miejsc gdzie firma goldcorp mogłaby znaleźć złoto. Po paru tygodniach internauci zidentyfikowali 110 celów z czego 50% nie było firmie wczesniej znanych, a 80% nowych pokładów złota wytypowanych przez internautów miało bardzo dobrą jakość. Firma zaoszczędziła pieniądze i od 2 do 3 lat pracy. Pula nagród dla internautów wynosiła 575 tys. dolarów. To mieści się w zjawisku, które autorzy książki nazywają wikinomią.

tutaj cytat z http://www.eioba.com/a69727/przyszlosc_pracy :

"Liczbę użytkowników internetu szacuje się na ok 800-1000 milionów ludzi. Ta zbiorowość dysponuje od 2 do 6 miliardów godzin wolnego czasu każdego dnia. Jednocześnie istnieją całe klasy wysoko wykwalifikowanych ludzi, którzy nie muszą pracować, by żyć – studenci i emeryci. Jeśli dodamy do tego motywacje wybiegające poza kompensację materialną i możliwość kooperacji poza czasem i przestrzenią, to mamy receptę na sukces. Czy istnieje firma, która może liczyć na takie zasoby?"

W kontekście wikinomii pojawiąją się takie hasła jak peer production czy mass collaboration - czy to youtube nie dotyczy?

Różnica między wikipedią a youtube jest taka, że ta pierwsza prowadzi strategię nierynkową. Ale w obu przypadkach mamy do czynienia z peer production. To jest albo prowadzenie działalności gospodarczej albo wolontariackiej.

A jeszcze jedno usera tłumaczy się na użytkownika, jak by można sensownie przetłumaczyć peera, żeby wydźwięk pozostał bo przecież nie rówieśnik ani nie szlachcic?

konto usunięte

Temat: Reklam w serwisach Web 2.0

moim zdaniem jest jednak spora różnica w podanych przykładach, w youtube mamy do czynienia z czymś twórczym gdzie bardzo istotny charakter ma nowość, spontaniczność pewna undergroundowość :) web 2.0 jest też moim zdaniem pewnym buntem tak więc komercjalizacja całego przedsięwzięcia kłuci się z ideą

co wygra ? :)
Przemek Cichoń

Przemek Cichoń <---------->

Temat: Reklam w serwisach Web 2.0

ale przecież na youtube są nie tylko filmiki tworzone przez internautów. Są sceny z filmów, programów telewizyjnych, videoclipy; są również filmki reklamowe wykorzystywane do marketingu wirusowego typu Berlitz (we are sinking).

Jakiś czas temu we Włoszech, któryś z operatorów telefoni komórkowej (albo producent komórek - nie pamiętam) udostępnił internautom platformę do podwieszania filmików wykonanych przy użyciu telefonów komórkowych. Każde ściągnięcie filmiku to ileś tam eurocentów dla autora. Autorzy najpopularniejszych filmików zarabiali ponoć nawet 100 000 euro. Serwis ponoć się sprawdził (lub sprawdza) - sorry za pisanie o kimś tam i podawanie jakiś tam danych ale czytałem o tym artykuł w Polityce jakiś rok temu i szczegółów nie pamiętam.

Była więc twórczość wyłącznie internautów i ich zarobek. Jest więc doświadczenie empiryczne. Jak by się dotarło do informacji o losach tego serwisu to można by jakieś wnioski wysnuć nie opierając się wyłącznie na przeczuciach.

Ale zmierzam do tego, że byłbym raczej ostrożny w mniemaniu, że google kupiło nie wiadomo co i dopiero co z tym eksperymentuje.

Co do web 2.0 to nie bardzo rozumiem czemu uważasz, że to jest rodzaj buntu. Też mam takie odczucie, że jest to zmiana sposobu myślenia, pewnie nawet rewolucyjna, ale bardziej skierowana na usprawnieniu dotychczasowych sposobów komunikacji a nie ich zanegowaniu i czy odwróceniu wszystkiego do góry nogami.

Weźmy np enterprise 2.0 - nurt w nurcie web 2.0. IM, firmowe blogi wewnętrzne czy wiki nie tylko usprawniają procesy komunikacji, ale zwiększają efektywność wykorzystania zasobów ludzkich firmy. Przy takich narzędziach więcej ludzi wpływa swoimi pomysłami na kierunek rozwoju firmy. Być może jest to więc jakiś rodzaj buntu przeciwko dotychczasowym schematom zarządzania ale podejrzewam że nie to miałeś na myśli pisząc o buncie. Bo tu się buntują też sami decydenci.

konto usunięte

Temat: Reklam w serwisach Web 2.0

Pisząc o buncie miałem raczej na myśli sposób komunikacji na jakich funkcjonowały media do tej pory a jaki internet w swojej dorosłej wersji czyli web 2.0 przełamał

Chodzi mi o to że przez cały ten czas media funkcjonowały na zasadzie my "dziennikarze, wydawcy itd" wam coś nadamy, napiszemy, stworzymy a wy (czytelnicy, widzowie) sobie to obejrzycie przeczytacie itd

Moim zdaniem internet gdy już dojrzał do swojej roli bo za taki właśnie przejaw dojrzałości uważam web. 2.0 (czyli nie będzie już 3.0, 5.0 itd) przełamał ten właśnie monopol i styl myślenia.

Błędem jest a co zauważam na co dzień wdrażanie tradycyjnych schematów biznesowych w serwisy społecznościowe traktując to jako taki sam biznes jak do tej pory, nie mówię oczywiście że nie można na tym zarobić ale trzeba właśnie wiedzieć jak, w taki sposób aby w żaden sposób nie ingerować w content generowany przez użytkowników a zachęty pieniężne moim zdaniem są taką ingerencją

Zauważ że żadnego z wielkich serwisów web 2.0 nie stworzył któryś z gigantów mających ogromne zasoby ludzkie i pieniężne jedyne co mogą robić to przejmować kolejne serwisy i to za coraz większe pieniądze

A co do filmików na YT nie chodzi tylko o to żeby filmik był stworzony przez użytkownika ale żeby to użytkownik zadecydował jaki filmik chce umieścić na serwisie w danym czasie.

Przemek Cichoń

Przemek Cichoń <---------->

Temat: Reklam w serwisach Web 2.0

Z pewnością łatwiej by nam było prowadzić na ten temat dyskusję, po jakiś 2 latach od wprowadzenia tej odpłatności :). Mielibyśmy jakieś fakty. Ale youtube w sumie przeprowadza teraz rzeczywiście ciekawy eksperyment. Myślę, że jest to jednak coś nowego zgodnego z nurtem wikinomii, nie mieszczące się w ramach tradycyjnego schematu biznesowego.

Nowością jest właśnie fakt zaprzęgnięcia do tworzenia kontentu serwisu "zbiorowości dysponującej od 2 do 6 miliardów godzin wolnego czasu każdego dnia". A opłaty są tylko dodatkową marchewką, która z pewnością wpłynie na kształt tego kontentu.

Myślęjednak , że pozytywnie, a wnioskuję to z efektów funkcjonownia innych serwisów.

Po pierwsze allegro czy ebay. Czy na początku działania tych serwisów można było ze stuprocentowym przekonaniem stwierdzić, że podstawowym źródłem dochodów wielu ludzi będzie sprzedaż na allegro? Znajomy wcześniej prowadził sklep z aparatami fotograficznymi teraz sprzedaje wyłącznie przez allegro. O niebo więcej klientów.

Po drugie amazon. Początkowo sprzedawano tam tylko hity. Później urozmaicano asortyment o książki niszowe. Teraz amazon zarabia o wiele więcej na sprzedaży wszystkich produktów niszowych niż na sprzedaży hitów dzięki wyeliminowania ograniczenia fizycznego jakim są półki sklepowe (więcej miejsca na ekspozycję książek) i geograficznego (więcej odbiorców). I przede wszystkim system rekomendacji, który ułatwia dotarcie do mniej znanych pozycji - zerowe koszty reklamy. (To jest tak zwana ekonomia Long Tail)

Czy na podstawie tych doświadczeń można się pokusić o prognozę, że hollywood niedługo padnie ;) może i nie. Ale można się chyba pokusić o prognozę powstania nowych nurtów w tworzeniu mang, "katedr", dokumentalistyki filmowej czy seriali, reality show itp.

Część będzie jak "fakt" zarabiać na skandalach, ale będą tacy co postawią na jakość.






Przemek Cichoń edytował(a) ten post dnia 09.02.07 o godzinie 02:56

Następna dyskusja:

Dlaczego Ajax nie jest Web 2?




Wyślij zaproszenie do