Katarzyna Pudelska

Katarzyna Pudelska Główny specjalista
ds, księgowości
funduszy, Citi
Interna...

Temat: A może by tak Maroko 2010 na własną rękę?

nie aktualneKatarzyna Pudelska edytował(a) ten post dnia 29.09.10 o godzinie 18:01
Mariusz M.

Mariusz M. "Czasem nie wolno
odpuścić i stać z
boku. Bo w życiu są
s...

Temat: A może by tak Maroko 2010 na własną rękę?

:)
dwa razy w roku odwiedzam Maroko na własną rękę:)
przewaznie koło lutego i potem wrzesień-październik, to zależy jak się ludziom urlopy poukładają.

Jest duże prawdopodobieństwo,że i na jesień 2010 się wybiorę, więc możemy być w kontakcie, bo do września to jeszcze sporo się może wydarzyc;)

Temat: A może by tak Maroko 2010 na własną rękę?

HEJ,
Ja byłam w tym roku w Maroku na własną rękę..około 2-3 tyg. Kraj jest bardzo ciekawy i otwarty na turystów- zwłaszcza klasyczne miejsca turystyczne- czytaj duże miasta i kurorty. Ale byłam też w mniejszych miastach i wioskach- jeśli ktoś zachowuje rozsądek i uważa na siebie - podróż można uznać za bezpieczną. Poznałam wiele ciekawych osób... tubylców i podróżników:)
Marokańczycy żyją z turystów- więc są otwarci i wyrozumiali, choć nie brak naciągaczy- jak wszędzie. Przed wyjazdem słyszałam wiele skrajnych opinii. Moje wrażenia sa pozytywne, ale raczej nie włóczyłam się sama po wioskach- raczej z mieszaną grupą.
Jeśli chodzi o wypoczynek "nad wodą" - nie licząc plaż należących do dużych hoteli- raczej nie są najczystsze... ale nie ma też tragedii. Zalezy na co się nastawiacie. Duże hotele zapewniają wysoki standard, a jeśli oszczędnie- to też zawsze można znaleść czyste lokum.
Może bliżej danego terminu okaże się, że wybiorę sie z Wami.;)
pozdrawiam
Maciej Jarosz

Maciej Jarosz Digital Art Director

Temat: A może by tak Maroko 2010 na własną rękę?

w Maroku byłem 2 tygodnie w kwietniu tego roku. Kraj bardzo przyjazny turystom. Moja trasa to Casablanca > Fez > Quarzarate > Merzouga > Rissania > Marrakesh > Essaouera > Agadir > Marrakesh > Kraków :)

Z miejsc godnych polecenia to zdecydowanie mogę wymienić Merzouge, Essaouere i Marrakesh. Odradzam Casablance i Agadir (tam możesz tylko poplażować, nic innego ciekawego nie ma).

Polecam do poczytania ten artykuł: http://yallayalla.pl/artykuly/afryka/maroko/39-maroko - http://yallayalla.pl/artykuly/afryka/maroko/39-maroko zobrazowany moimi fotkami :) - masz tutaj dosyć szczegółowy opis Maroka na własną rękę.Maciej Jarosz edytował(a) ten post dnia 15.11.09 o godzinie 01:07
Katarzyna L.

Katarzyna L. specjalista
pielęgniarstwa
anestezjologicznego
i intensyw...

Temat: A może by tak Maroko 2010 na własną rękę?

Oj, a Meczet Hassana II w Casablance? Na mnie ta budowla wywarła ogromne wrażenie, i zdecydowanie polecam. A poza tym, być w Maroku i nie zobaczyć na własne oczy Casablanki?:)
Katarzyna S.

Katarzyna S. fundusze unijne

Temat: A może by tak Maroko 2010 na własną rękę?

Katarzyna L.:
(...) A poza tym, być w Maroku i nie zobaczyć na własne oczy Casablanki?:)

no chyba tylko po to, żeby się upewnić, że tam nic nie ma do oglądania ;)
a meczet wg mnie przereklamowany, a przynajmniej nie warty ceny jaką chcą za bilety do środka...
Katarzyna L.

Katarzyna L. specjalista
pielęgniarstwa
anestezjologicznego
i intensyw...

Temat: A może by tak Maroko 2010 na własną rękę?

Katarzyna Siudowska:
Katarzyna L.:
(...) A poza tym, być w Maroku i nie zobaczyć na własne oczy Casablanki?:)

no chyba tylko po to, żeby się upewnić, że tam nic nie ma do oglądania ;)
a meczet wg mnie przereklamowany, a przynajmniej nie warty ceny jaką chcą za bilety do środka...


Kasiu, nie będę się sprzeczać,bo każdy może mieć inne zdanie na ten sam temat :) Mam nadzieję tylko,że niektórzy nie zasugerują się taką opinią i nie ominą Casablanki szerokim łukiem :) Pozdrawiam.
Katarzyna S.

Katarzyna S. fundusze unijne

Temat: A może by tak Maroko 2010 na własną rękę?

Katarzyna L.:

Mam nadzieję tylko,że niektórzy nie zasugerują się taką opinią i nie ominą Casablanki szerokim łukiem :) Pozdrawiam.

ale ja się wcale nie sprzeczam :)
w zasadzie to może faktycznie powinnam polecać odwiedzenie Casablanki - ale w myśl zasady, że lepiej coś zrobić i żałować, niż żałować, że się nie zrobiło:)

...poza tym przeważnie to do Casablanki właśnie są jedne z tańszych połączeń lotniczych, więc przy okazji, czemu nie...
Tomasz K.

Tomasz K. Marketing Manager,
Heineken
International

Temat: A może by tak Maroko 2010 na własną rękę?

Wybieram się niebawem...
Czy ktoś z Was podróżował po Maroko wynajętym autem?
Jeśli tak - jakie wrażenia, jakie ceny, polecacie / odradzacie?
Tomasz K.

Tomasz K. Marketing Manager,
Heineken
International

Temat: A może by tak Maroko 2010 na własną rękę?

Co sądzisz o podróżowaniu wynajętym samochodem po Maroko?
Mariusz M.:
:)
dwa razy w roku odwiedzam Maroko na własną rękę:)
przewaznie koło lutego i potem wrzesień-październik, to zależy jak się ludziom urlopy poukładają.

Jest duże prawdopodobieństwo,że i na jesień 2010 się wybiorę, więc możemy być w kontakcie, bo do września to jeszcze sporo się może wydarzyc;)

konto usunięte

Temat: A może by tak Maroko 2010 na własną rękę?

Tomasz K.:
Czy ktoś z Was podróżował po Maroko wynajętym autem?
Jeśli tak - jakie wrażenia, jakie ceny, polecacie / odradzacie?

Wynajmowaliśmy auta w Marakeszu i w Agadirze. Zdecydowanie polecam. Ceny podawałem w jakimś wcześniejszym wątku (nie pamiętam już ile płaciliśmy, pamiętam, że w Agadirze był większy wybór i wynajęcie było tańsze). Jeśli zawitasz w okolice Agadiru odwiedź koniecznie Sidi Ifni (jakaś godzina jazdy na południe).
Gdybyś miał jakieś pytania pisz na priva.

K.
Dorota S.

Dorota S. "Yo creo en mi y en
mi manera de decir
lo que pienso, Yo
...

Temat: A może by tak Maroko 2010 na własną rękę?

Tomasz K.:
Wybieram się niebawem...
Czy ktoś z Was podróżował po Maroko wynajętym autem?
Jeśli tak - jakie wrażenia, jakie ceny, polecacie / odradzacie?

Bylam w teraz w listopadzie tylko tydzien i na jeden dzien wypozyczylismy samochód w okolice do 200 km od Marakeszu. Moim zdaniem ze jest latwo wypozyczyc samochód np. zapytac w recepcji riadiu czy hotelu, zaplacilismy 50 eur za dzien za Renault Clio.

Co do drog to czerwone na mapie to takie narodowe i sa ok nie gorsze niz we Francji, ale jak wjechalismy na zielona to okazalo sie to droga dla koz w gorach bez asfaltu przez mostki drewniane, po piachu i trzeba bylo zrezygnowac bo samochod sie to tego nie nadawał. Ja mam zamiar tam wrocic na dluzej samochodowo, ale wtedy na pewno warto wypozyczyc 4 x 4 - gory i pustynia sa piękne.

konto usunięte

Temat: A może by tak Maroko 2010 na własną rękę?

Ja również wybieram się w przyszłym roku - i to jak najbardziej na własną rękę (inaczej sobie nie wyobrażam ;) ) Myślę, że do września skończę z Hiszpanią i planuję jakiś miesiąc w Maroko. Oczywiście bez planów (tzn. z jednym-planem = z mapą ;)), nie wiem gdzie wyląduję i gdzie mnie poniesie, całkiem możliwe, że się gdzieś spotkamy :)
Monika B.

Monika B. Spec od wielkich hec
:))

Temat: A może by tak Maroko 2010 na własną rękę?

Ja bardzo chętnie wybiorę się w jakiejś bardzo małej grupce do Maroko w opcji wyłącznie "na własną rękę" z noclegami w małych lokalnych motelikach, czy też gościnnie u gościnnych Marokańczyków, albo w namiocie. Najchętniej na 3-4 tyg. w terminie sierpniowo-wrześniowym. W II połowie września muszę być w pracy. Jeśli byliby chętni, to możemy już planować :)
Katarzyna F.

Katarzyna F. Dziennikarz i
promotor turystyki
aktywnej,
intarifa.info ...

Temat: A może by tak Maroko 2010 na własną rękę?

Monika Bielecka:
Ja bardzo chętnie wybiorę się w jakiejś bardzo małej grupce do Maroko w opcji wyłącznie "na własną rękę" z noclegami w małych lokalnych motelikach, czy też gościnnie u gościnnych Marokańczyków, albo w namiocie. Najchętniej na 3-4 tyg. w terminie sierpniowo-wrześniowym. W II połowie września muszę być w pracy. Jeśli byliby chętni, to możemy już planować :)

Monika, masz jeszcze dużo czasu na planowanie - zastanów się nad zmianą terminu. W przyszłym roku ramadan zaczyna się bodajże 10 sierpnia. Druga rzecz - jak reagujesz na wysokie temperatury? W sierpniu w miastach jak Marrakesz czy Fez jest 40C, w rejonach saharyjskich (czyli już od Ouarzazate) często powyżej 50C - małe moteliki bez klimatyzacji czy namioty to spore wyzwanie dla Europejczyka. Pozdrawiam, Kasia
Monika B.

Monika B. Spec od wielkich hec
:))

Temat: A może by tak Maroko 2010 na własną rękę?


Monika, masz jeszcze dużo czasu na planowanie - zastanów się nad zmianą terminu. W przyszłym roku ramadan zaczyna się bodajże 10 sierpnia. Druga rzecz - jak reagujesz na wysokie temperatury? W sierpniu w miastach jak Marrakesz czy Fez jest 40C, w rejonach saharyjskich (czyli już od Ouarzazate) często powyżej 50C - małe moteliki bez klimatyzacji czy namioty to spore wyzwanie dla Europejczyka. Pozdrawiam, Kasia

Byłam w Egipcie 2 tyg. w czasie ramadanu i wytrzymalam, to i teraz wytrzymam :) A swoja droga, dlaczego ramadan w sierpniu?
Katarzyna F.

Katarzyna F. Dziennikarz i
promotor turystyki
aktywnej,
intarifa.info ...

Temat: A może by tak Maroko 2010 na własną rękę?

Monika Bielecka:

Byłam w Egipcie 2 tyg. w czasie ramadanu i wytrzymalam, to i teraz wytrzymam :) A swoja droga, dlaczego ramadan w sierpniu?

To ruchome święto - każdego roku w nieco innym terminie. Pozdrawiam i życzę szczęścia w Nowym Roku.
Monika B.

Monika B. Spec od wielkich hec
:))

Temat: A może by tak Maroko 2010 na własną rękę?

Ano masz racje, w 2010 ramadan zaczyna sie 11 sierpnia - wujatkowo wczesnie...
Rowniez zycze wszystkiego najlepszego na caly kolejny rok :)

Temat: A może by tak Maroko 2010 na własną rękę?

Witam. Byłem 2 lata temu. Polecam Marakesh oraz Atlas Wysoki z wejściem na Toubkal najwyższy szczyt Afryki Pn.
Katarzyna F.

Katarzyna F. Dziennikarz i
promotor turystyki
aktywnej,
intarifa.info ...

Temat: A może by tak Maroko 2010 na własną rękę?

Michałek Grzeszczuk:
Witam. Byłem 2 lata temu. Polecam Marakesh oraz Atlas Wysoki z wejściem na Toubkal najwyższy szczyt Afryki Pn.

Byłeś tam w sierpniu?

Następna dyskusja:

Maroko Marzec... Kwiecień ...




Wyślij zaproszenie do