Marek Zadęcki

Marek Zadęcki pracownik biurowy i
kadrowy

Temat: Kwiaty Business Intelligence

Sławomir B.:
Oczywiście. To jest jeden z 16 języków które znam. Zaraz po mandżurskim i językiem starożytnych YETI.
A najgorsze były telekonferencji. Łączy się 20 osób z 8 krajów i żadne nie wie w jakim języku rozmawiać.

Nie wytrzymam... Tylko 16 języków Pan zna??? To miernie. Swoją drogą ja osobiście byłem w stanie porozumieć się z Czechem w swoim ojczystym języku.
Sławomir Broda

Sławomir Broda VBA, Excel, Access,
SAP i wszystko
związane z
automatyzac...

Temat: Kwiaty Business Intelligence

Marek Z.:
Sławomir B.:
Oczywiście. To jest jeden z 16 języków które znam. Zaraz po mandżurskim i językiem starożytnych YETI.
A najgorsze były telekonferencji. Łączy się 20 osób z 8 krajów i żadne nie wie w jakim języku rozmawiać.

Nie wytrzymam... Tylko 16 języków Pan zna??? To miernie. Swoją drogą ja osobiście byłem w stanie porozumieć się z Czechem w swoim ojczystym języku.
Proszę z Czechem porozmawiać o administracji systemem, albo o optymalizacji zapytań sql.
Kupić bułkę się da. Pracować już nie.
Łukasz D.

Łukasz D. ITdoors.pl

Temat: Kwiaty Business Intelligence

Sławomir B.:
Marek Z.:
Sławomir B.:
Oczywiście. To jest jeden z 16 języków które znam. Zaraz po mandżurskim i językiem starożytnych YETI.
A najgorsze były telekonferencji. Łączy się 20 osób z 8 krajów i żadne nie wie w jakim języku rozmawiać.

Nie wytrzymam... Tylko 16 języków Pan zna??? To miernie. Swoją drogą ja osobiście byłem w stanie porozumieć się z Czechem w swoim ojczystym języku.
Proszę z Czechem porozmawiać o administracji systemem, albo o optymalizacji zapytań sql.
Kupić bułkę się da. Pracować już nie.

Jak sie ma AFINa to nie trzeba ani nim administrowac (kazdy zabiera swoje dyski z biedornki do domu i po problemie), ani tym bardziej optymalizować (jak jest za wolno to się dokupuje dyski z bierdonki).
Stefan Trygiel

Stefan Trygiel Analityk Finansowy,
KLIMEX

Temat: Kwiaty Business Intelligence

Marek Z.:
Sławomir B.:
Oczywiście. To jest jeden z 16 języków które znam. Zaraz po mandżurskim i językiem starożytnych YETI.
A najgorsze były telekonferencji. Łączy się 20 osób z 8 krajów i żadne nie wie w jakim języku rozmawiać.

Nie wytrzymam... Tylko 16 języków Pan zna??? To miernie. Swoją drogą ja osobiście byłem w stanie porozumieć się z Czechem w swoim ojczystym języku.

Na pewno z chińczykiem, węgrem i niemcem też jest się pan w stanie porozumieć mówiąc w języku polskim. Trzeba sobie to tylko dobrze wyobrazić i wtedy ta substancja myśląca to umożliwi :)

Nie myślał pan o występach w kabarecie?Ten post został edytowany przez Autora dnia 24.09.13 o godzinie 12:22
Wojciech Gardziński

Wojciech Gardziński Mieć rację godzinę
wcześniej niż inni:
przez godzinę być
...

Temat: Kwiaty Business Intelligence

Stefan T.:
Marek Z.:
Sławomir B.:
Oczywiście. To jest jeden z 16 języków które znam. Zaraz po mandżurskim i językiem starożytnych YETI.
A najgorsze były telekonferencji. Łączy się 20 osób z 8 krajów i żadne nie wie w jakim języku rozmawiać.

Nie wytrzymam... Tylko 16 języków Pan zna??? To miernie. Swoją drogą ja osobiście byłem w stanie porozumieć się z Czechem w swoim ojczystym języku.

Na pewno z chińczykiem, węgrem i niemcem też jest się pan w stanie porozumieć mówiąc w języku polskim. Trzeba sobie to tylko dobrze wyobrazić i wtedy ta substancja myśląca to umożliwi :)

Nie myślał pan o występach w kabarecie?
Bluzgusie!
1. Nazwy członków innych nacyj się pisze z wielkiej.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Chi%C5%84czyk
(patrz PPS)
2. Angielski (język) nie dlatego jest powszechny, że jest prosty, tylko dlatego, że Anglicy to najbardziej brutalna i zaborcza nacja świata (Najwięcej wojen w historii.). Nawet Hiszpanie (Ameryka Południowa itepe, Esperanto, ...) nie narzucili światu swojego języka, bo trochę mniej mordowali. Anglicy nauczyli Afroamerykanów angielskiego bacikiem i kajdanami i teraz oni w tym gadają. I ja też muszę się tego uczyć i w tym kaleczyć, znaczy, POROZUMIEWAĆ SIĘ.
A zainteresowania Pana Marka zostaw, Bluzgusie, w spokoju. Przynajmniej do momentu, dopóki nie przyznasz się nam do swoich. O ile je masz i masz odwagę się odkryć. E, tam, co ja gadam, hejterzy nie mają odwagi - mają tylko gadkę. Pozdrawiam Cię, Bluzgusie ;) I pozostałych hejterków też.

PS
A, a`propos kwiatów BI są nowe:
http://www.erp-view.pl/index.php?option=com_content&vi...

Nie mogę, czytanie tych zakamuflowanych biajów to jest dopiero kabaret. Jak oni nie, ale tak, ale na pewno nie, chociaż, w sumie, to jak najbardziej.

PPS
Osztwa!
Nabijam się z Bluzgiego, że niegramotny (pkt 1.), a sam...
Kolejny anglik chce nam sprzedawać certyfikaty
http://www.goldenline.pl/forum/3145973/kwiaty-business...
Nie ma ludzi doskonałych. :(
Szkoda.Ten post został edytowany przez Autora dnia 01.10.13 o godzinie 13:56
Stefan Trygiel

Stefan Trygiel Analityk Finansowy,
KLIMEX

Temat: Kwiaty Business Intelligence

przede wszystkim: Witam! Cieszę się przeogromnie. Najbardziej z tego, że będziesz mnie dalej uczył gramatyki i ortografii. Jestem przeogromnie wdzięczny.

To z czego się nabijam to jest moja sprawa... wsadź sobie Pałasie swoje rady w cztery litery :). Zainteresowania p. Marka są dla mnie idiotyczne a jeszcze bardziej idiotyczne jest to, że chwali się tym na publicznych forach.

Podoba mi się, że bronisz swojego fana! Lojalność mieszkańców Bulshit Mountain :). p. Marek pieprzy bzdury o dumie narodowej, honorze i polskości, bo się języka nie nauczył. Porozumiewanie w języku polskim w dużej globalnej firmie jest po prostu niemożliwe. Twoja teoria dlaczego angielski się "przyjął" ma pewnie pierwiastek prawdy.... ale co to zmienia? Będziecie wzywać do bojkotu i komunikacji w Polsce tylko w języku polskim? Tak jak Nikodem Dyzma?

Już ci pisałem... interesuje się poezją :).
Wojciech Gardziński

Wojciech Gardziński Mieć rację godzinę
wcześniej niż inni:
przez godzinę być
...

Temat: Kwiaty Business Intelligence

Stefan T.:
przede wszystkim: Witam! Cieszę się przeogromnie. Najbardziej z tego, że będziesz mnie dalej uczył gramatyki i ortografii. Jestem przeogromnie wdzięczny.
Nie omieszkam.

Podoba mi się, że bronisz swojego fana! Lojalność mieszkańców Bulshit Mountain :). p. Marek pieprzy bzdury o dumie narodowej, honorze i polskości, bo się języka nie nauczył. Porozumiewanie w języku polskim w dużej globalnej firmie jest po prostu niemożliwe. Twoja teoria dlaczego angielski się "przyjął" ma pewnie pierwiastek prawdy.... ale co to zmienia? Będziecie wzywać do bojkotu i komunikacji w Polsce tylko w języku polskim? Tak jak Nikodem Dyzma?
Ależ, dajta spokój. Nikt nie pisze, że jw., tylko, że naszą WADĄ NARODOWĄ jest przyjmowanie wszystkiego, co obce, jako lepsze. Z założenia. Nie potrafimy być dumni ze swojego.
Patrzta na Francuzów - wiele rzeczy robią, że strach, ale posłuchaj Francuza - wszak to mocarz, znaczy obywatel mocarstwa, najpiękniejszego, największego, najlepszego, itp. Dlaczego? Bo francuskie.

Już ci pisałem... interesuje się poezją :).
Przecież to właśnie napisałem:
Wojciech G.:
E, tam, co ja gadam, hejterzy nie mają odwagi - mają tylko gadkę.
Co np. zrobiłeś, Bluzgusie, co możemy sprawdzić, oprócz jakości Twej poezyi i hejtu?
Stefan Trygiel

Stefan Trygiel Analityk Finansowy,
KLIMEX

Temat: Kwiaty Business Intelligence

Ja będę cię z kolei uczył czytania ze zrozumieniem (po polsku i angielsku). Z dwojga złego to wolę swoją przypadłość niż twoją :)

Przeczytaj jeszcze raz wpisy p. Marka... tylko tym razem wolno i ze zrozumeniem.

Jak rozumiesz zdanie, które jest dokładny cytatem z p. Marka "Jak obcokrajowcy będą nas szanować jeśli przyjeżdżając do nas wymagają byśmy to my znali ich język a nie oni nasz???".

Oraz zdanie: "Jestem zdania, że we własnym kraju powinniśmy porozumiewać się po polsku.
Jeśli jedziemy za granicę - jak najbardziej warto znać języki obce".

A to jeszcze raz, bo cytat ekstraklasa:

Naukowa teoria bogacenia się: http://superzarobek.wordpress.com/tag/naukowa-teoria-b...

"ISTNIEJE SUBSTANCJA MYŚLĄCA Z KTÓREJ WSZYSTKO JEST ZROBIONE i która, w swej pierwotnej postaci przenika, penetruje i wypełnia wolne przestrzenie we Wszechświecie.

Myśl odciśnięta w tej substancji stwarza to co jest przedmiotem tej myśli.

Człowiek może formować rzeczy w swoich myślach, a przez odciśnięcie swych myśli w bezkształtnej substancji pierwotnej, może spowodować powstanie rzeczy, o której myśli"
Stefan Trygiel

Stefan Trygiel Analityk Finansowy,
KLIMEX

Temat: Kwiaty Business Intelligence

To co zrobiłem a czego nie zrobiłem może napiszę a może nie... jak będzie mi się chciało i ochotę miało :). Zrobiłem jednak w analizie finansowej trochę więcej niż ty do końca swojego życia zrobisz "największy żyjący analityku" :)

To nie ma najmniejszego znaczenia. To ty zdecydowałeś, żeby swoją pracę poddać publicznej ocenie. Ja tego nie robię.... i mam do tego prawo.
Wojciech Gardziński

Wojciech Gardziński Mieć rację godzinę
wcześniej niż inni:
przez godzinę być
...

Temat: Kwiaty Business Intelligence

Dokładnie! Ty to masz celne uwagi
Stefan T.:
To co zrobiłem a czego nie zrobiłem może napiszę a może nie... jak będzie mi się chciało i ochotę miało :). Zrobiłem jednak w analizie finansowej trochę więcej niż ty do końca swojego życia zrobisz "największy żyjący analityku" :)
Oczywiście, oczywiście.

To nie ma najmniejszego znaczenia. To ty zdecydowałeś, żeby swoją pracę poddać publicznej ocenie. Ja tego nie robię.... i mam do tego prawo.
A ja mam prawo wyśmiewać Twoje paplanie. Nic nie robisz, tylko bluzgasz.

To Ty jesteś kwiatem Business Intelligence! Dużo mówisz i w ogóle nie ma z Ciebie pożytku - dokładnie jak z biajami.

Bluzgaj więc dalej, Trochę Większy Od Największego Żyjącego Analityka (TWONŻA), hehehe

Jesteś inteligentny gość, ale jakbyś zechciał skierować chociaż odrobinę tryskającej energii nie na hejt, tylko na wypracowanie lekarstwa na tę nędzę biajowo-exceliozową, byłoby na świecie lepiej.
Stefan Trygiel

Stefan Trygiel Analityk Finansowy,
KLIMEX

Temat: Kwiaty Business Intelligence

Ale ja nie widzę tej nędzy o której jęczysz od 5 lat na tym forum :). Ja pracuję w BO, QV i MS Excel i mam kompletnie inne doświadczenia niż te, o których ględzisz nie mając praktycznego doświadczenia z tego typu systemami. Za jedyne źródło informacji masz jęczące ciotki-klotki, które mają problem z excelem tak w ogóle.Ten post został edytowany przez Autora dnia 05.10.13 o godzinie 09:15
Wojciech Gardziński

Wojciech Gardziński Mieć rację godzinę
wcześniej niż inni:
przez godzinę być
...

Temat: Kwiaty Business Intelligence

Stefan T.:
Ale ja nie widzę tej nędzy o której jęczysz od 5 lat na tym forum :). Ja pracuję w BO, QV i MS Excel i mam kompletnie inne doświadczenia niż te, o których ględzisz nie mając praktycznego doświadczenia z tego typu systemami. Za jedyne źródło informacji masz jęczące ciotki-klotki, które mają problem z excelem tak w ogóle.
Osztwa, no ślepy gość się nam tu trafił.
Jak Ty piszesz te swoje poezyje, komu je dyktujesz?
BO i QV razem? To masz DWIE JEDNE WERSJE PRAWDY?
Po co Ci Excel? PO CO CI EXCEL?
Stefan Trygiel

Stefan Trygiel Analityk Finansowy,
KLIMEX

Temat: Kwiaty Business Intelligence

Pomogę Ci to ogarnąć. Gratis! :)

BO zaimplementowaliśmy dawno... dawniej niż sięga moja historia w mojej firmie. Jest część raportów, która nie została zmigrowana do QV z kilku powodów. Jednym z powodów jest to, że czasem nie ma to sensu. Te raporty, które są dla finansów głównie i dla księgowości (a nie dla biznesu) i nie wymagają tych wszystkich "wodotrysków" QV. Ponadto nie migrowaliśmy części tych raportów, gdzie stosunkowo często robimy zmiany ad-hoc. Dodanie miary, wymiaru etc. To robi się zdecydowanie prościej w BO niż w QV. Sam czasem grzebię w BO podłączając się do udostępnionych mi datamarts.

W QV mamy właściwie wszystkie raporty dla biznesu (sprzedaż, HR, marketing, dywizje etc). Te raporty w QV są właściwie sztywne. Ich zmiana wymaga akceptacji Business Analitics Team i jest robiona centralnie i globalnie. To, wbrew temu co oczywiście myślisz, ma sens! Bo analityk czy decydent w kraju X ma dokładnie to samo narzędzie, w tym samym układzie co decydent w kraju Y. To, między innymi, usprawnia komunikację i podejmowanie decyzji.

MS Excel używam głównie do modeli i analiz typu ad-hoc (tych jest zdecydowanie mniej). Nigdy do standardowych raportów.
Wojciech Gardziński

Wojciech Gardziński Mieć rację godzinę
wcześniej niż inni:
przez godzinę być
...

Temat: Kwiaty Business Intelligence

Ale jaja!
Dostałem spam computerworldowy z linkiem do kreatora wyboru biaja. Ale jaja.

Oto KREATOR WYBORU BIAJA:
http://www.computerworld.pl/aplikacje/businessintellig...

CELOWO I ROZMYŚLNIE zaznaczałem "nieistotne", "nie" we wszystkich pytaniach...
Czyli nic nie chcę, mam excelka, jestem szczęśliwy. Ale nie, bo...
...oto dokonałem wyboru!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Najbliższe Twoim wymaganiom są następujące systemy Business Intelligence:

- dopasowania ścisłe spełniające wszystkie kryteria wybrane w Kreatorze Wyboru Systemu
- dopasowania ogólne spełniające tylko niektóre kryteria wybrane w Kreatorze Wyboru Systemu

AnalytiX
BPSC Impuls BI
Comarch Business Intelligence
Comarch ERP Optima Analizy BI
Comarch ERP XL BI
CONSORG BI Studio
Dynamic Data Web
IBM Business Analytics - Cognos i SPSS
InForum BI Studio
Microsoft Business Intelligence
Microstrategy
N-Expert
Oracle Business Intelligence
QlikView
SAP BusinessObjects
SAS Business Analytics Framework
SIMPLE.BI
STATISTICA Data Miner
Tableau
Targit
TETA Business Intelligence
TrimTab One
Xpertis BI


Ludzie, to trzeba zakończyć. To jest dramat.
Stefan Trygiel

Stefan Trygiel Analityk Finansowy,
KLIMEX

Temat: Kwiaty Business Intelligence

No widzisz... czyli jednak potrzebujesz BI! :). Z techniką nie ma co dyskutować
Wojciech Gardziński

Wojciech Gardziński Mieć rację godzinę
wcześniej niż inni:
przez godzinę być
...

Temat: Kwiaty Business Intelligence

Stefan T.:
Pomogę Ci to ogarnąć. Gratis! :)

Jest część raportów, która nie została zmigrowana do QV z kilku powodów. Jednym z powodów jest to, że czasem nie ma to sensu. Te raporty, które są dla finansów głównie i dla księgowości (a nie dla biznesu) i nie wymagają tych wszystkich "wodotrysków" QV. Ponadto nie migrowaliśmy części tych raportów, gdzie stosunkowo często robimy zmiany ad-hoc. Dodanie miary, wymiaru etc. To robi się zdecydowanie prościej w BO niż w QV. (...)

W QV mamy właściwie wszystkie raporty dla biznesu (sprzedaż, HR, marketing, dywizje etc). Te raporty w QV są właściwie sztywne. Ich zmiana wymaga akceptacji Business Analitics Team i jest robiona centralnie i globalnie.
Ale jaja.
TWONŻA zniszczył kufałkowe "swobodne żonglowanie danymi". Gratulki, TWONŻO (wołacz od TWONŻA) Kufałek to taki zwykły, normalny, bardzo sztywny i horrendalnie drogi biaj. Czad.
Co na to Dyr. Grzebyk Marek, słynący z antystarobiajowej pianki na ustach?
mailto://qlikview@hogart-bi.com.plTen post został edytowany przez Autora dnia 06.10.13 o godzinie 15:39
Stefan Trygiel

Stefan Trygiel Analityk Finansowy,
KLIMEX

Temat: Kwiaty Business Intelligence

Znowu czytasz bez zrozumienia a to co rozumiesz, to rozumiesz po swojemu... czyli z logika i wnioskowanie a'la gardziński (już pisałem, że z dupy wzięte?). Jesteś tak dobry z logiki jak ja z ortografii :).

Napisałem, że u NAS w firmie te raporty są na sztywno. Jak jest w innych firmach nie wiem. U nas usztywniono te raporty nie dlatego, że QV nie pozwala na elastyczność. U nas usztywniono, bo taka była decyzja naszej firmy. ROZUMIESZ JUŻ :). Według naszego CFO (i ja się oczywiście z tym zgadzam), nie ma potrzeby, żeby rutynowe raporty generowane dla biznesu uelastyczniać. To nie ma sensu biznesowego (może kiedyś zrozumiesz).... TY, a może poproś kogoś na tym uniwerku, żeby Ci w ramach barteru, ktoś zrobił wykłady z logiki oraz zarządzania informacją? Ty za to jakieś takie myki z excelka im pokażesz.

Podtrzymuję, że BO jest elastyczniejszy (wg mnie) i bardziej łopatologiczny przy modyfikacji raportów.Ten post został edytowany przez Autora dnia 06.10.13 o godzinie 16:52
Wojciech Gardziński

Wojciech Gardziński Mieć rację godzinę
wcześniej niż inni:
przez godzinę być
...

Temat: Kwiaty Business Intelligence

Stefan T.:
Jesteś tak dobry z logiki jak ja z ortografii :).
Osztwa. To, rzeczywiście, jest ze mną cienko. ;(

Napisałem, że u NAS w firmie te raporty są na sztywno. Jak jest w innych firmach nie wiem. U nas usztywniono te raporty nie dlatego, że QV nie pozwala na elastyczność. U nas usztywniono, bo taka była decyzja naszej firmy. ROZUMIESZ JUŻ :). Według naszego CFO (i ja się oczywiście z tym zgadzam), nie ma potrzeby, żeby rutynowe raporty generowane dla biznesu uelastyczniać. To nie ma sensu biznesowego (może kiedyś zrozumiesz).... TY, a może poproś kogoś na tym uniwerku, żeby Ci w ramach barteru, ktoś zrobił wykłady z logiki oraz zarządzania informacją? Ty za to jakieś takie myki z excelka im pokażesz.
Ależ, rozumiem! Kupiliście biaja, żeby go nie używać! To, tak, standardowo, rzekłbym.
Stefan Trygiel

Stefan Trygiel Analityk Finansowy,
KLIMEX

Temat: Kwiaty Business Intelligence

Zanim zacznę... dlaczego każdy twój wpis zaczyna się ostatnio od "osztwa" albo "ale jaja". Dodaje ci to animuszu? :)

Tak... kupiliśmy BI, których nie używamy. Dokładnie tak! Dobrze zrozumiałeś! Weź teraz leki na noc i przeczytaj mój wpis jeszcze raz :).

Napisałem, że używamy dwóch (!) rozwiązań i to bardzo ekstensywnie. Codziennie (!), kilkaset pracowników na całym świecie dostaje i używa raporty w QV. Codziennie (!), kolejne kilkaset dostaje i używa raporty w BO :).

Dałem wykrzykniki w ramach nauki czytania ze zrozumieniem i logicznego myślenia... spoko. GRATIS!!!
Wojciech Gardziński

Wojciech Gardziński Mieć rację godzinę
wcześniej niż inni:
przez godzinę być
...

Temat: Kwiaty Business Intelligence

Stefan T.:
Zanim zacznę... dlaczego każdy twój wpis zaczyna się ostatnio od "osztwa" albo "ale jaja". Dodaje ci to animuszu? :)

Tak... kupiliśmy BI, których nie używamy. Dokładnie tak! Dobrze zrozumiałeś! Weź teraz leki na noc i przeczytaj mój wpis jeszcze raz :).
Osztwa, ale jaja.
TWONŻA ma inteligencję, ale jej nie używa. Szkoda, marnuje się.



Wyślij zaproszenie do