Temat: Dieta oczyszczająca
Kochani, napisaliście dużo ciekawych uwag.
Ale...
Po pierwsze - zależy po co i w jakim stanie ciała zabieramy się za oczyszczanie - nie można generalizować i uogólniać. Inaczej będziemy oczyszczać kogoś zdrowego, inaczej kogoś z kamieniami nerkowymi itd.
Po drugie - organizm ma ogromne możliwości i siły witalne, wystarczy go tylko nie truć i nie blokować. Nie zjada swoich mięśni przez kilka pierwszych tygodni głodówki, nie mówiąc o diecie, kiedy cokolwiek jemy. Nie bójcie się oczyszczania, ale wsłuchujcie się - jak to zauważyło słusznie kilkoro przedmówców - w swój organizm.
Po trzecie - w dzisiejszym świecie wszyscy jesteśmy truci chemia w jedzeniu, wodzie, sokach itd. To co wyprawiają koncerny spożywcze i farmaceutyczne zakrawa na jakąś akcję eksterminacyjną (są takie słuchy, że bogaci tego świata chcą zmniejszyć populację Ziemi o kilkadziesiąt procent). Zatem każdy ma się z czego oczyszczać.
Po czwarte - polecam gorąco oczyszczanie metodą doktora Gersona(samemu przyrządzane soki, sałatki), który leczył raka ze skutecznością na poziomie ponad 90%.
Po piąte - polecam głodówkę oczyszczającą. Sam robiłem 5-krotnie dwutygodniowe głodówki oczyszczające (według dokładnie opracowanej metody dwóch niemieckich dietetyków-lekarzy) i efekty oraz wrażenia były świetne - lepszy sen, poczucie lekkości, klarowniejszy umysł, większy spokój wewnętrzny - mniej niedobrych emocji, wspaniała cera, mniej sadełka. Jednak taką głodówkę oczyszczającą można bez nadzoru lekarza robić do dwóch tygodni. Pod nadzorem można do 40 dni (biblijne 40 dni stało się dla mnie od razu bardzo jasne).
Po szóste - powtórzę truizm, wiele z Was napisało to już powyżej: zmienić złe nawyki żywieniowe!!! Nie jeść przed spaniem, nie jeść dużo, nie jeść słodyczy, nie zakwaszać organizmu itd. itp.
I po siódme (7 to dobra liczba) - to też ważne: im człowiek starszy, tym trudniej o dobre oczyszczenie, bo złogi są coraz większe, a tkanka łączna zostaje potwornie zamulona. do tego z wiekiem (po trzydziestce wszyscy się zaczynamy starzeć) organizm ma coraz mniej sił witalnych.
I jeszcze po ósme: ruch, gimnastyka, świeże powietrze!!! Zawsze!
Zdrówka!