Marek Wójtowicz

Marek Wójtowicz nauczyciel
akademicki,
Uniwersytet
Kazimierza Wielkiego
w...

Temat: zmiana wysokości kredytu mieszkaniowego

Mam pytanie dla znawców umów kredytowych:

mam umowę z bankiem na kredyt hipoteczny 130 000 zł - jeszcze nie uruchomiłem - a sprzedawca mieszkania zażądał dzisiaj podwyższenia ceny o 5 000.
Na mieszkaniu mi zależy, więc czy mogę bez problemów zmienić umowę?
Chodzi o to, aby nie przechodzić przez koszmar ponownego donoszenia dokumentów.

konto usunięte

Temat: zmiana wysokości kredytu mieszkaniowego

To zależy akurat od banku i od tryby podejmowania w nim decyzji. Może być tak, że bank załatwi zmianę decyzji "od ręki", czyli w ciągu nawet 1 dnia, a może być tak, że potrwa to tydzień lub dłużej.

Jeśli w banku nie załatwią tego w ciągu 1 dnia, proponuję zapytać w nim (lub pójśc do drugiego) i wziąć te 5 tys. kredytu gotówkowego.

Trzeba rozstrzygnąć, co jest wazniejsze: czy czas, czy wysokośc obciążenia.

Zakładam, że zostają pieniądze na formalności... akt notarialny, opłaty skarbowe i hipoteczne...
Marek Wójtowicz

Marek Wójtowicz nauczyciel
akademicki,
Uniwersytet
Kazimierza Wielkiego
w...

Temat: zmiana wysokości kredytu mieszkaniowego

Dziękuję za radę.

Mam jeszcze jedno pytanie:

Jeśli transakcja - z jakichś powodów - nie dojdzie do skutku, to co
z przyznanym mi kredytem?
1) Czy w takim przypadku ponoszę koszty tej niedoszłej transakcji?
2) Czy mogę kredyt przeznaczyć na podobny cel? W tym przypadku chyba
procedury byłyby szybsze.

konto usunięte

Temat: zmiana wysokości kredytu mieszkaniowego

Konkretna decyzja kredytowa jest przyznawana na określone warunki: nieruchomość, dochody, obciążenia, skład wnioskodawców itp. Jesli jakikolwiek z tych elementów zmienia się, bank z reguły unieważnia decyzję i podejmuje nową (rzecz jasna, że ma łatwiej).
Zamiast "gdybać" lepiej pójść w poniedziałek do banku. Niektóre banki przy podejmowaniu decyzji przyjmują swoistą "rezerwę" na takie właśnie przypadki.
Danuta M.

Danuta M. Analityk

Temat: zmiana wysokości kredytu mieszkaniowego

Marek Wójtowicz:
Mam pytanie dla znawców umów kredytowych:

mam umowę z bankiem na kredyt hipoteczny 130 000 zł - jeszcze nie uruchomiłem - a sprzedawca mieszkania zażądał dzisiaj podwyższenia ceny o 5 000.
Na mieszkaniu mi zależy, więc czy mogę bez problemów zmienić umowę?
Chodzi o to, aby nie przechodzić przez koszmar ponownego donoszenia dokumentów.

Bankowi, do kredytu zapewne musiałeś przedstawić umowę przedwstępna sprzedaży nieruchomości. Jest w niej, zapewne, zapuisana cena, prawda?
Sprzedawca musi Ci po tej cenie sprzedać a jak nie to:
1. Jeśli kwotę, która mu wpłaciłes (zakładam, że cos od Ciebie chciał) nazwałeś w umowie zadatkiem, to sprzedawca, zgodnie z prawem, musi Ci ja zwrócic w podwójnej wysokości - czyli jestes na plusie (no poza tym, że Ci mnieszkanie przepadnie, ale pewnie wkrótce znajdziesz inne).
2. Jeś,li tę kwote w umowie wsgtępnej nazwałeś zaliczką to sprzedawca musi Ci ją zwrócić w takiej wysokości, w jakiej wpłaciłes.

Zazwyczaj, do momentu uruchomienia kredytu - nie ponosisz kosztów prowizji (no chyba, że bank zarządał od Ciebie opłaty za sporządzenie wyceny - byc może będziesz musiał ja uiścić.

PS Juz wiesz jakie dokumenty trzeba zebrać, więc za ewentualnym drugim razem będzie łatwiej ;)Danuta Muszyńska edytował(a) ten post dnia 08.08.10 o godzinie 23:05

Następna dyskusja:

szukam kredytu mieszkaniowego




Wyślij zaproszenie do