пропозиції роботи
Wypowiedzi
-
Kasiu,
dziekuję, że zechcialaś się podzielić portfolio.
Jest ono obszerne.
Ile m2 ma to mieszkanie?
Widzę też, że jeseś dumna z wykonanych zdjęć. Bardzo słusznie. Nie jseeś fotografem.
Widzę, że podeszłaś do zadania z bardzo dużą starannością.
Jest to mieszkanie już opuszone. Tak mnie się wydaje.
Zdjęć jest 40. Dlaczego tyle wybrałaś. Co decydowało o selekcji?
W jedym przypadku wykorzystalas lambe blyskowa. Czy w garderobie nie bylo swiatla?
Mowisz prawde. Nie jest konieczny profesjonalny fotograf aby zrobic poprawne zdjęcia.
natomiast ważne jest aby agenci potrafili sami wykonać poprawne zdjęcia.
Nie każdy ma wrodzony talent do fotografowania architektury.
Poza tym sa rozne modele pracy. Jedni chca robic wszystko sami inni oddaja sie w rece eksperow a sami zajmuja sie sprzedaza. Wszytko zalezy od modelu biznesowego.
Najwaznejsze na koncu jest aby oferta wyrozniala sie wsrod milionow innych. W zalaczeniu przesylam wynik mojego badania marketingowego.
Jesli nie uda mi się załączyć - to postaram się jakoś rozwiązać ten problem ASAP.
[img]/Users/gosiagora/Desktop/proba.pdf
Jeżli chcialabys mojej rady co do galerii, to chętnie jej udziele na priv. Calkiem za free :-)
Pozdrawiam, Gosia -
Maćku,
dziękuję za miłe słowa.
Prawdę mówiąc, to wielkim komplementemm dla mnie jest kiedy moi klienci (agencje w tym przypadku) dziekują mi, bo mieszkanie sprzedało sie po dwóch tygodniach.
Nie ukrywam - taki efekt można uzyskać dzięki
dobrej prezentacji (tu zdjęcia, opisy, forma)
przygotowaniu właścicieli;
osobowości agenta;
To niesamowite jak za każdym razem widzę na twarzach właścieli przejęcie w momencie oddawania ich dorobku życia w ręce osób, które ich reprezentują.
W moim odczuciu jest to bardzo ważne aby czuli się, że oddają swoje mieszkania komuś, kto szanuje ich pracę.
A spoób w jaki podchodzimy do prezentacji wizualnej przedstawia nie tylko mieszkania, domy ale i ich właścicieli.
Przecież po cześci pokazujemy czyjąś prywatność, intymność.
Dlatego staram się aby zdjęcia pokazywały właścicieli w dobrym świetle.
Milo mi, że taki efekt zauważyłeś.
Pozdrawiam i serio - jestem do usług.
Gosia -
Witam,
dlugo nie zabiralam glosu na forum.
Jestem fotografem i .... fotografuje architkture.....
Architektura doprowadzila mnie do Agencji Nieruchomosci, która poprosiła mnie o przeprowadzenie szkolenia w zakresie fotografii nieruchomosci.
Zdjęcie ma sprzedać. Nie spodziewam się, że kaćdy pośrednik będzie szedł na kurs fotografowania. Tym bardziej, że jest to bardzo wąska dziedzina działalności.
Wiele osób boi się robienia zdjęć. Uważają, że nie potrafią. Nie mają miejsca, gdzie mogliby dokształcić się w tej dzidzinie. Nie chodzi tu w ogólną wiedzę ale specjalistyczną - jak spojrzeć na nieruchomość, jak przygotować siebie i właściciela.
Fotografuję duże domy i małe mieszkanka i zdjaję sobie sprawę z jakich ograniczeniami muszą sie borykać pośrednicy.
Ponieważ po szkoleniu widać było efekty i zarówno pośrednikom jak i mnie (prowadzącemu) sprawiało ogromną frajdę uczenie tajników robienia fajnych zdjęć pomieszczeń, postanowiłam opracować program szkolenia.
Nazwałam je:
FOTOGRAFIA - narzędzie komunikacji i promocji. W ramach doskonalnia zawodowego uczestnicy mają
zarejestrowanych 8 godzin (szkolenie jest zarejestrowane).
Obecnie współpracują z agencjami i wykonuję dla nich zdjęcia nieruchomości.
Dla jednych: tylko oferty na wyłacząność a dla innych wszystkie.
Poniżej zamieszczam przyład końcowego efektu:
Dom ul. Heiroglif (Zapraszam do zajrzenia w prezentacje - na pomaranczowo)
http://www.your-point.com/dom-sprzedaz,180.html
Inny: Bialy Kamien - sprzedany po 3 tygodniach
http://www.your-point.com/apartament-sprzedaz,155.html
WNiosek - nie jesteśmy skazani na brzydkie zdjęcia. Możemy je wykonać sami bądź poprosić kogoś kto się na tym zna.
Osobiście służe radą i pomocą.
Pozdrawiam, Gosia Góra -
Od paru miesiecy pisze bloga. Na poczatku myslalam, ze bedzie on traktowal tylko o przestrzeniach publicznych ale cos sie zaczyna zmieniac.
Chcialabym sie z Wami podzielic moimi malymi notkami :-)
http://gosiagora.wordpress.com- 4.11.2010, 09:34
-
To i ja poprosze
-
Oj - chyba wsadzilam kij w mrowisko.
Panowie, dziekuje. Jest to pocieszajace, ze nie tylko ja mam taki problem. Smutne jednak jest to, ze on istnieje.
Jak to mozna rozwiazac aby nie czuc sie wykiwanym. No bo przeciez, nikt nie ma czasu sprawdzac na jakich polach ktos ekspoloatuje foty.... -
Witam, czy macie jakies doswiadczenie z przestrzeganiem praw autorskich w PL?
-
Prosze Pani, ma Pani do swojego zdania.
Gdyby jednak czytala Pani co bylo juz napisane - to znalazlaby Pani odpowiedz - dlaczego nie ma sloneczka. Nie ma sloneczka- bo byla mgla. Zero szczgolow. Zero do wylowienia. Czas fotografownia - druga polowa listopada. O tej porze roku to nawet w Toskanii nie sweic dzien w dzien.
Przy okzaji dziekuje za stronke z architektura - tej jeszcze nie znalam.
Zycze milego dnia.
Maria B.:
Oksana V.:
Oksana - znaczy nie masz pojecia o malarstwie. Brak perspektywy tez jest perspektywa i od razu widac czy malarz ja rozumie czy nie.
Apropo co tam wyniklo w miedzyczasie dot. obrazow, to niektore najdrozsze z nich sa bez perspektywy,
Naprawde, nawet obrazy, ktorych sie nie rozumie, widac czy ktos umie malowac czy nie umie.
Tak samo jest w zdjeciach - widac czy ktos je umie robic czy nie.
I kontekst nie ma z tym nic, ale to nic wspolnego.
Nie znam innych azdjec tej autorki, ale te, ktore podlinkowalas sa po prostu slabe. I tyle. Co nie wyklucza, ze inne moga byc doskonale. Nie zawsze wszystko sie udaje.Maria B. edytował(a) ten post dnia 03.08.10 o godzinie 18:45 -
Witam,
bardzo dziekuje za Pani wklad.
Bardzo sie ciesze z kontraktu. Warunki postawione przez klienta byly wymagajace - zarowno pod wzgledem czasowym jak i jakosciowym. Fotografowalam obieglty przemyslowe dla ktorych mousialam wymyslic historie - taka aby klienci mogli w foty wejsc i podjac wlasciwa decyzje - tzn - decyzje o zakupie.
Dlatego tez opinia moich klientow jest dla mnie bardzo wazna. Bo okazalo sie, ze spelnilam ich oczekiwania.
Obecnie pokazuje moje portfolio wszystkim, ktorzy chca je zobaczyc. Milo jest mi obserwowac moich potencjalnych klientow, ktorzy wertuja ksiazke od poczatku do konca i z powrotem. Zamykaja i ponownie otwieraja. A ja sobie siedze i patrze. Bo ciekaawi mnie co na ludzi dziala.
Jedna z metod promocji jest postawienie siebie w pozycji eksperta. Widze jak to robia to moi koledzy ze Stanow. Jestem czlonkiem w wielu grupach poswieconej architekturze i profesjonalnej fotografii. Az milo jest czytac wpisy kolegow na rozne tematy. Mam wrazenie, ze wszyscy sie dziela wiedza. Bo tak naprawde, rynek jest bardzo trudny i profesjonalisci powinni sie wspierac. Wtedy jest rowna konkurencja miedzy tymi co zyja z uprawianej profesji. A tymczasem wyrzynamy sie a amatorzy, po godzinach pracuja za symboliczne pieniadze badz za darmo i psuja rynek.
Smutna polska rzeczywistosc.
pozdrawiam i z optymizmem biegne do roboty.
Gosia
Olga Staniszewska:
Witam,
przepraszam, że się wtrącam, ale dyskusja jest jako pierwsza na forum i przez przypadek na nią weszłam.
Myśle, że tu niestety ujawnia się nasza Polska przypadłość - czyli zazdrość o sukcesy innych. Jak się komuś udało za wysoko wzlecieć to trzeba go sprowadzić z powrotem na ziemię. Pani Małgorzacie udało się zdobyć prestiżowe zlecenie (sądząc po blogu), wykonać porządne zdjęcia i podejrzewam, że także zarobić słuszne, "europejskie" pieniądze. Trudno to przeżyć ?
Otworzyłam dziś konto na portalu, aby przekonać się co może mi on dać. A wątek zdołował mnie. Czy Golden Line słyży do podkopywnia konkurencji ? -
Prosze Pana,
mysle, ze na tym etaie zakoncze dyskusje, ktora do niczego konstruktynego nie prowadzi. Ja z niej nic pozytywnego nie otrzymuje.
Blog zakonczylam. Podroz sie skonczyla, Klient zadowolny. I to sie liczy.
Jezeli Pan nie rozumie idei bloga - to trudno. Nie moja sprawa.
A przy okazji nie zauwazylam aby Pan fotografowal architketure. Radze sprobowac. -
Witam,
gdyby Pan Fajfer przeczytal opis do mojego pierwszego linka to zauwazylby dlaczego dalam te zdjecia.
"The photos were taken when it was no sun. In the beginning I was very upset but in the end the gray sky matched in perfect way the gray surface of the walls and glass.
Who tells that the pictures should be taken only during perfect days... "
Tlumacze : Zdjecia zostale wykonane w czasie kiedy nie bylo slonca. Na poczatku zamusilo mnie to. W koncu szare niebo doskonale skomponowalo sie z szarymi scianami i szklem.
Kto powie ze zdjecia musza byc wykonane podczas doskonalych dni...."
Ten post dotyczyl fotografowania w niesprzyjajacych warunkach. A zdjecia byly tylko ilustracja do postu. Pana wypowiedz uznalabym za pelni wartosciowa gdyby Pan bylby laskaw wskazac co mozna byloby zrobic.
Sfotografowalam wszystkie fabryki Prady, Kazda postawila przede mna inne wyzwanie :-). Forografowanie w pelnym sloncu szklanych scian i betonu moze dac troche radochy ale i zawrotu glowy.
A jezeli juz mowimy o filtrach polowkowych. Budzet mialam na bardzo dobry sprzet wiec i na filtr tez. W tym przypadku nie bylo szansy aby cos takiego wykorzystac - bo byla wszecie piekna mgielka. Jak dzis pamietam moment kiedy wysiadlam z samochodu. Przeklnelam pod nosem szpetnie - no to pieknie - piekny budynek i prawie nic nie widziec. A juz tego co na horyzoncie - to totalnie - nic. Zmierzylam sie z nowym tematem i z tego jak wybrnelam z zastanych warunkow atmosferycznych jestem zadowolona.
Pozostale posty - to sa moje osobiste prace podczas podrozy - nie na zlecenie. Modyfikowalam je - bo nie zawsze wszystko musi byc ostre i doslowne. Jest to moje osobiste spojrzenie na Wlochy. I nie kazdemu musi sie podobac. To sa moje klimaty i chcialam sie podzielic.
Przed projektem zostalam zbrifowana i dokladnie wypelnilam wymagania klienta. Swiadcza o tym listy referencyjne, ktore otrzymalam i zadowolenie z mojej pracy (za ktora mi zaplacono), ktore bylo wyrazane wielokrotnie.
Kazdy fotograf ma prawo do swojego stylu. Zdaje sobie sprawe, ze jest on odmienny od zdjec, ktore Panu Fajferowi sie podobaja. No coz .... kazdy ma prawo a nawet obowiazek wiedziec co sie jemu podoba a co nie.
Do fotografowania architektury tak jak do fotografowania ludzi mozna podejsc w rozny sposob.
A tak juz wczesniej zostalo powiedziane - fotograf, ktory pracuje na zelcenia i zarabia na chlebek fotografowaniem, przede wszystkim musi sluchac klienta. Jezeli ma mozliwosc wyraenia siebie w tym samym czsie - to jest fantastyczny uklad. Bo klient ma szanse otrzymac unikatowy produkt. -
Oksana,
dziekuje. Prawde mowiac nie wiedzialam jak powinnam sie ustosunowywac to tego rodzaju wypowiedzi. Uprawiajac taki a nie inny zawod jestesmy narazeni na ocene publiczna. Trzeba miec skore jak slon aby chronic wrazliwosc.
Prawde mowiac, niewielu fotografow ma mozliwosc poprowadzenia takiego projektu. 6 miesiecy sama we Wloszech. Codziennie w innym miejscu i czasami po kilka dni z nikim nie rozmawialam. Lista z adresami, po kilkanascie godzin za kolkiem, codziennie w innym hotelu. Szkola zycia i fotografowania. Ostatnio porownalam moje pierwsze zdjecia z tymi co robilam pod koniec projektu. Do konca zyciaz bede wdzieczna za taka szkole warsztatu i wolnosc ekspresji. To byl jakis cud a doswiadczenie bezcenne. Bo teraz kady inny projekt nie jest mi straszny i dzieki temu moge sie cieszyc fotografowaniem.
Przy okazji otaczalam sie inna estetyka - lekka, bepretensjonalna, gdzie ludzie biora zycie z przymruzeniem oka.
Te swiezosc chce zachowac i ja pielegnowac. We Wloszech nie trzeba sie kreowac na fotografa artyste - bo jest to zawod powazany. Doswiaczylam tego osobiscie.
Co do klientow - dostalam laurki, ktorych sie nie spodziewalam. Do przeczytania na stronie:
http://gosiagora.com
Oksana, Panie Jarku jeszcze raz dziekuje za takie wypowiedzi.
Osobiscie uwazam, ze bez wzgledu na opinie powinnismy do siebie odnosic sie z szacunkiem.
Pozdrawiam, gosia -
Wiekszosc czasu poruszam sie w przestrzeniach publicznych. Dotyczy to nie tylko mojej osoby, mam nadzieje.
Sposob ich zagospodarownia nie pozostaje bez wlpywu na nasza jakosc zycia i wrazliwosc estetyczna.
Zaczelam powoli im sie przygladac walczac z tendencja do upiekszania. Widze je takimi jakie sa .
Zaprawszam na mojego bloga, ktory zaczelam pisac od tak, bez poczatku. (jest on kontynuacja mojego bloga z Wloch).
Jest on otwarty na komentarze. Zapraszam
Gosia
http://gosiagora.worldpress.com -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Idziemy z GoldenLine na...
-
Tu Gosia,
Milo mi Was poznac. Pozdrawiam w tak piekny, jeszcze czerwcowy, poranek :-). -
Witam,\r\n\r\njestem fotografem, ktory fotografuje architekture. Stoi za mna ponad 300 budynkow juz sfotgrafowanych. Przez ostatnie 6 miesiecy pracowalam we Wloszech. \r\n\r\nChetnie bede sluzyc moim doswiadczeniem i wyczuciem przestrzeni w Polsce.\r\n\r\nBaze mam w Warszawie ale pracuje wszedzie. :-)\r\n\r\nPodaje moja strone interentowa dotyczaca architktury oraz adres do mojego bloga, ktory zaczelam pisac na obczyznie a kontynuuje w PL. Z czasem temat sie zmieni ale chcialabym go kontynuowac.\r\n\r\nhttp://gora-architektura.com\r\nhttp://gosia339.blogspot.com\r\n\r\nPozdrawiam,\r\n\r\nGosia
-
Dziekuje :-) Milo mi to slyszec :-)
Agnieszka Włodarczyk:
Gosia Gora:
>
A ja moge Was uwiecznic w fotografii - biznesowo i prywatnie :-)
Probki w linkach ponizej :-)
http://malagga.com
http://gora-architektura.com
http://gosia339.blogspot.com
Ale to ładne co robisz, jaaaaaa :-)
piękne prace :) -
Ide - koniecznie. A przy okazji dziekuje za tak mila opinie. :-)
-
I jak bylo?
Czy Casinos stanelo na wyskosci zadania. W drodze przystanelam w jednym miejscu i zapuscilam korzonki na dluzej niz mialam w planach - no i nie dotarlam :-( -
A ja moge Was uwiecznic w fotografii - biznesowo i prywatnie :-)
Probki w linkach ponizej :-)
http://malagga.com
http://gora-architektura.com
http://gosia339.blogspot.com
Pozdrawiam, GosiaGosia Gora edytował(a) ten post dnia 25.06.10 o godzinie 11:18
Dołącz do GoldenLine
Oferty pracy
Sprawdź aktualne oferty pracy
Aplikuj w łatwy sposób
Aplikuj jednym kliknięciem
