пропозиції роботи
Wypowiedzi
-
Dziekuje Blanko,
chetnie sprobowalabym zrobic foty takiemu mieszkaniu.
Super. Chetnie sie pochyle nad tematem. -
Karol,
przedstawiłeś smutną rzeczywistość. Są jednak sposoby aby zapenić profesjonalna prezentację bez znaku wodnego.
Odnośnie małych mieszkań - prawda one są trudne ale rzedko kiedy są sprzedawane w ramach wyłączności.
W świetle "gamoni" nie ma usprawiedliwienia na poniesienie takiej inwestycji. Bo sesja, niestety, kosztuje - nie są to olbrzymie pieniądze ale jednak jest to inwestycja w coś czego możemy nie sprzedać.
Przypomniałam sobie - fotografowałam ostatnio małe mieszkanko - w kuchni było strasznie ciasno. :-))))).
link doślę - bo nie mogę znaleźć i muszę poszukać :-).
Parę late temu fotografowałam dla moich przyjaciół ich mieszkanie na Marszałkowskiej. Prawdę mówiąc to było moje pierwsze zlecenie - a raczej prośba przyjaciół. Dla zabawy mogę pokazać :-). Wtedy było pod wynajem a teraz będą sprzedawać (to jest mieszkanie z białymi fotelami).
http://your-point.com/mieszkanie-sprzedaz,181.html
Pamiętam jak się nasprzątałam. Koleżanka myślała, że przyhdę i cyknę parę fot. A ja zarządziłam generalne sprzątanie. A było co przenoscić. :-)))))
Pozdrawiam, -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Living Room
-
Karol Jasiewicz:
Minęło 5 dni od chwili gdy "rzuciłem wyzwanie" dotyczące zdjęć po prostu nieatrakcyjnych nieruchomości. Zero odzewu, pozwolę sobie w takim razie wysnuć wniosek, że nawet najlepszym fotografom, nie przychodzi łatwo fotografowanie trudnego tematu.
Porównam to do sprzedaży nieruchomości, skoro na tym forum jesteśmy.
Nie trudno jest sprzedać, mieszkanie w Sopocie na Monte Casino za 7000 za m2, trudniej jest sprzedać mieszkanie w wielkiej płycie ze średnią cenę, jakich wiele na rynku.
Tak samo łatwo się robi zdjęcia luksusowych apartamentów a gorzej zapyziałych mieszkań, sorry jeśli kogoś dotknąłem (chociaż wątpię aby ktoś miałby czuć się urażony), ale takie wnioski nasuwają się same.
A co do przykładu Wojtka, to mimo że Gosia wymieniła multum argumentów negujących te fotki, to dla mnie bomba, mieszkanie atrakcyjnie ujęte i jeśli ktoś szuka w tym segmencie nieruchomości to pójdzie je oglądnąć bez względu czy robił je profesjonalista czy osoba której przykład został podany, chociaż wiem że są pośrednicy którzy by spaprali zdjęcia nawet takiej nieruchomości, albo dodali dwie fotki.
Karol, prowokujesz i super.
Proponowalabym czytac mankamenty jako sugestie. I mowie to nie po to aby deprecjonowac czyjas prace ale aby nastepnym razem wzial je pod rozwage.
Nikt nie neguje fot robionych przez posrednikow - natomiast bez wzgledu na stan nieruchomosci powinny one byc zrobione z nalezyta starannoscia w podejsciu do tematu.
Osobiscie wole aby posrednicy sami potrafili zaprezentwac odpowienio nieruchomosci.
A tak swoja droga, to nawet najfajniesze foty mozna zniszczyc znakiem wodnym zakrywajacym po zdjecia.
Dlaczego taki znak wodny jest dodawany?
Moze mi pomozesz to zrozumiec?
Pozdrawiam, Gosia
PS. A szczerze, chetnie pochylilabym sie nad tym temate, Ale nikt do mnie nie przychodzi z takimi nieruchomosciami. Kazde wyzwanie to okazja aby sie uczyc i podnosic kwalifikacje.
moze ktos w Wawie chcialby mi pomoc? -
To jest bardzo motywujące obserwować jak nasi znajomi odnszą sukcesy. Aż się chce żyć !!!!
- 9.11.2010, 17:53
-
Pani Aniu,
rozumiem pani frustracje.
Chce Pani oferowac swoj serwis ale rynek nie jest na to gotowy.
Specyfika jest taka a nie inna.
Jest to spowodowane różnymi uwarunkowaniami. Proponowałabym porozmawiać od serca z pośrednikami i posłuchać co mają do powiedzenia.
Stowarzyszenie, które organizuje szkolenia nie robi tego charytatywnie. I to jest zrozumiałe. Tak samo jak Pani nie fotografuje za darmo.
Ma Pani prawo do wyrazania swoich opinii.
Moze Pani wierzyc lub nie - ale ja mam przekonanie, że potrzeba czasu na to aby zmieniec charakter rynku. A to można zrobic poprzez szkolenia, rozmowy i dawanie wsparcia tym co myślą tak samo.
Lubie to co robie. Uczenie sprawia mi wielka radość. Nie każdy ma do tego talent. Mnie to przychodzi łatwo i wiele osob przychodzi do mnie po rade. Bo mi nie zalezy aby trzymac wiedze dla siebie ale pomagac innym.
Kazdy patrzy na tę samą sprawę przez swoje filtry.
Każdy ma swoją drogę rozwoju swojego biznesu. I każdy ma do tego prawo.
Pozdrawiam, Gosia -
Witam,
aby nie byc golowsowna. Moje szkolenie jest oferowane przez jedno ze stowarzyszen.
http://www.edukacja-nieruchomosci.pl/kursy_i_szkolenia...
Pozdrawiam, Gosia
:-) -
Ostatnio dowiedzialam sie, ze ludzie nie lubia sie uczyc. Troche smutne, bo to takie fajne zajecie i nie trzeba wiele .... Bo uczymy sie codziennie bez naszej swiadomosci :-)
- 7.11.2010, 21:23
-
Anna Gregorczyk:
Gosia Gora:
Anna Gregorczyk:
Super przykład, dobrze, że przedstawiony.
Brawo Pani Gosiu, o to chodzi.
Pozdrawiam ciepło
Pani Aniu,
nie narzucam swoich uslug jako jedyna wlasciwa droge,
Agenci maja swoj rozum. To jest ich biznes i mysle, ze potrafia zdecydowac co jest dla nich najkorzystniejsze.
Moim zadaniem jest obiektywana opinia i pomoc tym, ktorzy maja ofery otwarte.
Duzo roamawiam z agentami i czuje o co chodzi.
Wiec - szkolenia z jednej strony a jezeli maja oferte na wylacznosc - to wtedy proponuje wspolprace.
Pozdrawiam, Gosia
Z jednej strony przyznaję rację, z drugiej obawiam się, że Polak zbyt często wierzy, że potrafi sam zrobić wszystko.. i zachęcanie osób, które nie muszą mieć drygu do robienia zdjęć, może nam wyszkodzić wielką krzywdę.
:-)
Mimo wszystko wiem, że ma Pani wiele racji :-)
Pozdrawiam
Poznalam troche specyfike Polskiego rynku obrotu nieruchomosci i uzbroilam sie w cierpliwosc. Dopoki nie zmieni sie przyzwyczajenie do ofert otwartych - bo to teoretycznie daje wieksza szanse - i ne bedzie umow na wylacznosc, agenci nie beda podejmowac ryzyka finansowego.
Rozumiem to i staram sie pomoc agentom, ktorzy musza robic zdjecia ale nikt ich do tego nie przygotowal.
A zdobyte umiejetnosci moga pozniej wykorzystac na polu urlopow i wycieczek rodzinnych.
pozdrawiam, Gosia -
Anna Gregorczyk:
Super przykład, dobrze, że przedstawiony.
Brawo Pani Gosiu, o to chodzi.
Pozdrawiam ciepło
Pani Aniu,
nie narzucam swoich uslug jako jedyna wlasciwa droge,
Agenci maja swoj rozum. To jest ich biznes i mysle, ze potrafia zdecydowac co jest dla nich najkorzystniejsze.
Moim zadaniem jest obiektywana opinia i pomoc tym, ktorzy maja ofery otwarte.
Duzo roamawiam z agentami i czuje o co chodzi.
Wiec - szkolenia z jednej strony a jezeli maja oferte na wylacznosc - to wtedy proponuje wspolprace.
Pozdrawiam, Gosia -
Wojtek Lichota:
Karol Jasiewicz:
Ktoś tu rzucił hasło że łatwo zrobić zdjęcia pięknych, nowoczesnych wnętrz, z którą po części się zgadzam, chociaż amator w atrakcyjnej nieruchomości zrobi ładne zdjęcie ale nie aż tak atrakcyjne jak te które mogliśmy w ostatnim czasie zobaczyć w tym temacie. Mam propozycje, może ktoś z profesjonalnych fotografów zamieści tutaj zdjęcie prezentujące powiedzmy wnętrze mieszkania w bloku z wielkiej płyty, gdzie ostatni remont był przeprowadzony na początku dekady, zamieszkałym przez rodzinę z dwójką małych dzieci, ktoś podejmie wyzwanie?
popieram w 100%, bardzo chcialbym zobaczyc czy profesjonalista "wycisnie" cos z takiego mieszkania
a tutaj przyklad w druga strone, atrakcyjna nieruchomosc niejako "broni sie sama" na zdjeciach. zdjecia zrobione przez zupelna amatorke, aparatem 4 letnim wartym jakies 150 zl.
http://www.neodom.pl/Oferta/Domy/Sprzedaz/Kraków-Bron...
Ale sie fajnie dyskusja rozwija. Bardzo mnie to cieszy.
Jak na amatora - to fajne.
Widac, ze ktos sie przylozyl aby posprzetac, wytrzec kurze.
Widze ciekawe ujecia, ktore daja poglada domu.
Jezeli mamy dyskutowac na przykladach, to mam nadzieje, ze autor nie bedzie urazony. Mysle, ze dalam sie poznac jako osoba, ktorej zalezy na tym abyscie mogli prezentowac swoje nieruchomosci w sposob jak najkorzytniejszy.
Mam jednak kilka uwag.
To czego mi brakuje;
- widok ogrodu,
- widok tarasu,
- smaczkow tego domu
Poz zdjeciach wnioskuje, ze bylo mocne slonce na dworze - prawdopodbnie lato.
Jezeli chodzi o sprawy techniczne:
- korekta pionow, poziomow. Jak mmoze zauwazyles, zdjecia sa krzywe. To bardzo przeszkadza wodbiorze.
- zdjecia sa troche szare - ja to okreslam smutne - moze dlatego, ze sa niewyrazne. Mam takie wrazenie jakbym ogladal cos co jest za mgla.
- do tej pory nie moge sie pogodzic ze znakami wodnymi - straszenie utrudniaja odbior
Prawde mowiac. Jezeli jest agent dostaje taka nieruchomosc na wylacznosc, to proponowalabym jednak wziac profesjonaliste.
Jest roznica miedzy podejsciem do nieruchomosci fotogafa a agenta nieruchomosci.
1. doswiadczenie
2. wyobraznia przestrzenna - co jest wiela zaleta
3. sprzet - nie bierz tego do siebie. Ale sprzet za 150 PLN ma powazne ograniczenia i nie pozwala pokazac pwenych elementow.
4. Profesjonalista nigdy nie odda fot bez obrobki.
5. Ma czas - czyli nie spieszy sie z fortami a pracuje nad portfolio.
Fotogafuje drogie nieruchomosci - i widze, ze jak agent mowi, ze przyjedzie do nich fotograf - to jest wielkie WOW. To buduje tez pozycje agenta.
Oznacza to - on dba o moje interesy, chce aby moj dom byl widziany w jak najlepszym swietle.
Ta sama reakcja jest kiedy ide fotografowac 46m2
Tu UWAGA
SKARBEM JEST FOTOGRAF, KTORY POTRAFI PATRZEC NA NIERUCHOMOSC W TAKI SPOSOB ABY JA SPRZEDAC. Swoja wyobraznie i talen ukierunkowuje na sprzedaz.
Za dobrymi fotami powinna isc prezentacja. Ten dom kosztuje 4 000 000. Jest unikatowy. I nalezy te unikatowowsc sprzedac w formie wizualnej.
Uffff..... ale sie rozpisalam.
Mam nadzieje, ze to troche pomoze Wam w przemysleniach. -
Karol Jasiewicz:
Ktoś tu rzucił hasło że łatwo zrobić zdjęcia pięknych, nowoczesnych wnętrz, z którą po części się zgadzam, chociaż amator w atrakcyjnej nieruchomości zrobi ładne zdjęcie ale nie aż tak atrakcyjne jak te które mogliśmy w ostatnim czasie zobaczyć w tym temacie. Mam propozycje, może ktoś z profesjonalnych fotografów zamieści tutaj zdjęcie prezentujące powiedzmy wnętrze mieszkania w bloku z wielkiej płyty, gdzie ostatni remont był przeprowadzony na początku dekady, zamieszkałym przez rodzinę z dwójką małych dzieci, ktoś podejmie wyzwanie?
Prowokujesz. Ostatnio robilam male mieszkanko - tylko, ze zamieszkale przez jedna osobe. Moze byc? -
Blanka Dobrowolska:
Karol Jasiewicz:
Ktoś tu rzucił hasło że łatwo zrobić zdjęcia pięknych, nowoczesnych wnętrz, z którą po części się zgadzam, chociaż amator w atrakcyjnej nieruchomości zrobi ładne zdjęcie ale nie aż tak atrakcyjne jak te które mogliśmy w ostatnim czasie zobaczyć w tym temacie. Mam propozycje, może ktoś z profesjonalnych fotografów zamieści tutaj zdjęcie prezentujące powiedzmy wnętrze mieszkania w bloku z wielkiej płyty, gdzie ostatni remont był przeprowadzony na początku dekady, zamieszkałym przez rodzinę z dwójką małych dzieci, ktoś podejmie wyzwanie?
mam mieszkanie. niepiękne,ale funkcjonalne. Gosia? Fotograficy? Sprzedajmy?
Sprzedajemy !!!!!! Niepiekne - zobaczymy i wtedy ocenimy. -
Dominika Rowińska:
Jako osoba raczkująca w świecie nieruchomości również chętnie wzięłabym udział w kursie fotografowania. Gdyż ciągle mam spore wątpliwości jak zrobić zdjęcia danej nieruchomości, aby wypadły jak najlepiej i przykuły uwagę potencjalnych kupujących.
Jak mi milo widziec, ze jest coraz wiecej osob, ktore czuja potrzebe szkolenia.
Zaprosze Pania na priv. Ale tez chyba zwiaze nowy temat dotyczacy szkolen.
Pozdrawiam, Gosia -
Wojtek Lichota:
co do kursu fotografowania nieruchomosci to sie zgadzam, nawet sam bym poszedl na taki kurs gdyby byl w krakowie. natomiast wynajmowanie zawodowego fotografa jest raczej przesada.
Fajnie. To jest Pan drugi z Krakowa. moze uzbiera sie grupka i podjade do tego pieknego miasta.
Pozdrawiam, Gosia -
Wojciech Mol:
A ja powiem bardzo przekornie. Owszem, świetne są zdjęcia i Gosi i Kasi - lecz to żadna sztuka zrobić dobre zdjęcia w takich wnętrzach. Tu poprostu nie da się zrobić brzydkich zdjęć. Każdego dnia przyjmuje i pokazuję mieszkania, gdzie w przedpokoju czasem swobodnie nie można zdjąć płaszcza, gdzie zlew zalegają brudne naczynia,stoją wieszki ze stringami 80 - letniej właścicielki i notorycznie otwarta jest deska klozetowa. Kawalerki po 30 metrów z rękodziełem dziadka Józia, to wyzwanie ;-) Pokażcie takie wnętrza, zrobione przez profesjonalistów.
Panie Wojtku,
akurat takie mialam - bo male mieszkanko sie sprzedalo w ciagu dwoch tygodni po opublikowaniu.
Szczerze - to, ze te mieszkania wygladja jak wygladaja (i duze i male) - to zasluga pracy agenta z klientem.
Klienta mozna przygotowac do wizyty. I wiem z doswiadczenia, ze kleinci bardzo sie przejmuja i fajnie wspolpracuja.
Oczywiscie, w PL to jest ciezka orka. Ale po jakims czasie pojdzie fama o agnecie, ktory podszedl profesjonalnie do prezentacji "mojego mieszkanka".
To dziala. -
Katarzyna Zakrzewska:
Może być, na razie się rozkręca:)
Początki w biznesie internetowym zawsze są trudne.
Ale oczywiście bardzo dziękuję.
Natomiast żebyśmy sobie tak nie słodzili to chciałam napisać, że byłam bardzo dumna ze swoich zdjęć.
Ale teraz po komentarzu Pana Jerzego i po obejrzeniu zdjęć Pani Gosi widzę mankamenty w mojej sesji:(
Nie pozostaje mi nic innego jak iść na szkolenie do Pani Gosi i zrobić nową sesję.
Pani Kasiu,
szczerze - jestem pod wrazeniem zdjec.Bo jest Pani amatorem i bylabym wdzieczna gdyby Panie nie porownywala sie z ososbami, ktore to robia zawodowo.
Osobiscie - zauwazylam to swiatlo i domyslilam sie, ze Pani na nim zalezalo. Szkoda, ze nie napisalam tego w poprzednim poscie.
Poprosze o przeslanie mi tych fot na proviat. Poprostujemy, wyrownamy i zobaczymy.
Pozdrawiam, Gosia -
Katarzyna Zakrzewska:
Pani Gosiu,
piękne zdjecia.
A może jakieś szkolenie by Pani zrobiła ABC fotografii wnętrz.
Ach, zapomnialam - gratulje fajnego portalu. Mam nadzieje, ze się dobrze rozwija :-) -
Pani Kasiu,
z przyjemnoscią.
I nabije Pani punktów w ilości 8 z koniecznego doskonalenia zawodowego :-).
Same plusy :-)
Pozdrawiam,
Gosia -
Odpowiadam Karolowi:-)
Nie jestem czestym bywalcem GL i nie potrafię odowiadać do osób, które wypowaiadły się wcześniej. Moż ktoś mi pomoże to rozwikłać.
Karol, dziękuję. Miło mi słyszeć miłe słowa.
Chętnie poruszę temat przeprowadzania sesji. Natomiast proponuję tę dyskusję przenieść na grunt poza forum dyskusyjnym. Zaprosze Ciebie do moich znajomych ASAP.
Moje badanie dotyczylo ilosci ofert na poszczegolnych portalach z oferami nieruchoności. Wybralam 19 portali. Jakie bylo moje przerazenie kiedy zobaczylam , ze na jednym z nich bylo w dniu badania ok. 2 200 000 ofert.
Jak w takim miejscu pokazac siebie i swoja oferte?
Mam wiele przmyslen na ten temat i szukam mozliwsci aby nimi moc sie dzielic.
Dołącz do GoldenLine
Oferty pracy
Sprawdź aktualne oferty pracy
Aplikuj w łatwy sposób
Aplikuj jednym kliknięciem
