Wypowiedzi
-
Może być też najzwyczajniej w świecie nieużywany.
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy KOTY
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy KOTY
-
Mogą być wady, mogą być i dysfunkcje, używa się obu określeń. Ale zdecydowanie "dzieci z różnymi" - wadami, dysfunkcjami, zaburzeniami.
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy KOTY
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy KOTY
-
Dlatego postanowiłam się pogodzić z odmianą.
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy KOTY
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy KOTY
-
Elżbieta W.:
Hm - mam zwyczaj nie korzystać ze słowników innych niż PWN, bardzo różne rzeczy tam niekiedy piszą. Ale może to dlatego, że na te inne słowniki trafiam zazwyczaj w necie i naprawdę ich autorzy piszą tam bzdury. Niech sobie zatem będzie "Caritasu" - jak pisałam, ostatecznie po co nam te korzenie. Język się zmienia, wiem, tylko pogodzić mi się z tym czasem trudno, szczególnie że łacina jest mi bliska.
Elżbieta Gola:
"słowniki odmieniają"... choć Grzenia nie podaje ani jednego przykładu takiego słownika...
np. Słownik ortograficzny języka polskiego - wyd. Muza, 2001, 2005, 2006 - T. Karpowicz -
Julio, ograniczaj proszę swoje wypowiedzi do ich części merytorycznych:-)
-
Mam niejasne wrażenie, że po pierwsze Grzenia w przytoczonym tekście sam sobie przeczy, a po drugie, że odmieniając takie wyrażenia, odcinamy się od korzeni. Ale, po pierwsze, nie mam czasu sprawy dokładnie analizować, a po drugie, odcinanie się od korzeni jest bardzo modne.
Nawiasem mówiąc, jeśli przychylasz się, Elu W., do odmieniania, to odmieniaj - "dyrektor Caritasu Polski" powinnaś podać jako przykład, nieprawdaż? (Wprawdzie negatywny, ale to w tym kontekście nieistotne). Chyba że jednak Ci z tym "Caritasem" niewygodnie, choć to już chyba moja nadinterpretacja.
Łukaszu, skoro "słowniki odmieniają"... choć Grzenia nie podaje ani jednego przykładu takiego słownika... to znaczy, że w zasadzie odmiana tej nazwy zależy od Ciebie, przynajmniej jak chodzi o "Caritas". Bo "Polska" się tu nie odmienia. -
Też odczuwam dumę z tego powodu:-) Szczególnie, że Michał zdobył nagrodę już po raz drugi! (A przynajmniej tylu doszukałam się w necie...) Michale, serdeczne gratulacje!Elżbieta Gola edytował(a) ten post dnia 22.10.12 o godzinie 20:56
Michał gratuluję! No aż mnie duma rozpiera, że takiego omnibusa mamy u siebie na forum :PJulia K.:
II miejsce i tytuł PIERWSZEGO WICEMISTRZA POLSKIEJ ORTOGRAFII
oraz nagrodę w wys. 15 000 zł zdobył
Michał Gniazdowski z Warszawy -
Słowo "caritas" pochodzi z łaciny i jest rodzaju żeńskiego - to ta Caritas Polska, tej Caritas Polska itd. "Polska" tutaj nie jest przymiotnikiem, tylko rzeczownikiem, który w tym konkretnym przypadku w całej deklinacji zostaje w mianowniku (czyli praktycznie się nie odmienia).
Poprawnie powiemy: Caritas Polska zorganizowała, Caritas Polska zebrała, odpowiedzieliśmy na apel Caritas Polska (może być też bez dodatku "Polska", jeśli ta nazwa pojawia się w tekście po raz kolejny, a nie pierwszy), on pracuje dla Caritas/w Caritas. NIE: Caritas zorganizował, zebrał, na apel Caritasu, dla Caritasu, w Caritasie - nie, nie, nie. To jest ona i nieodmienna.
Przy czym wypowiadam się wyłącznie na temat tej konkretnej nazwy - odmiana wielowyrazowej nazwy organizacji zależy od tej nazwy, tzn. nie ma jednej reguły dla odmiany wszystkich takich nazw. -
zatem i Tobie należą się gratulacje:-))
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy KOTY
-
Adam B.:
Jakiego rodzaju te błędy? Ja też zamierzam ją kupić, ale potrzebuję czegoś wzorowego, a nie z błędami. To jednak nie kupować?
Łukasz M.:
Dzięki, Adamie, super, dokładnie o to mi chodziło. Kupno "Edycji tekstów" Wolańskiego rozważam od dawna i chyba w końcu będzie trzeba :) Swoją drogą, co o niej sądzisz? Warta swej ceny?
Moim zdaniem książka genialna. Sporo już wiedziałem, ale znajduję w niej mnóstwo niuansów, o których wcześniej nie miałem pojęcia.
Niestety, znajduję w niej też błędy, których nie powinno być wszakże w książce poświęconej edycji tekstów ;) Może następne wydanie poprawią.
Nabyłam jakiś czas temu "Typografię typowej książki" Roberta Chwałowskiego i kilka razy już mi się bardzo przydała. Wyjaśniła mi m.in. oblewanie tekstem zdjęć, jak również połączenie cudzysłowu z innymi znakami kończącymi zdanie (tego zagadnienia nie poruszył mój słownik interpunkcyjny). -
Dzięki. Jest szansa, że po lekturze treści pod linkiem przyswoję zasadę:-)
-
z Nigelem Faragem? czy Farage'em? Wymowa w mianowniku: [farydż]. Powinnam wywnioskować na podstawie powyższego, ale dzisiaj wszystko jest pod górkę, żeż, no.
-
No i absolutnie nie "we zwyczaju". "W zwyczaju" najzupełniej wystarczy. Nie, nie, z Internetu nie uczmy się takich dziwolągów:-)