Wypowiedzi
-
Agnieszka Ś.:
Pozdrawiam - świetne motto, widać zdecydowanie i to coś ... -
Witam ponownie
Niestety jutro nie uda mi się pojechać do W-wy. Może kiedyś później ... Zastanówmy się też, jak będzie się rozwijała dyskusja na ogólnym wątku.
Pozdrawiam -
Mój telefon 605-149-263 - umawiamy się na telefon w poniedziałek ?
-
Witam - jeżeli wiek nie stanowi problemu - to będę w Warszawie w proponowany wtorek i mogę mieć czas po 15.00. Jakie miejsce i kto jeszcze ? Pomysł uważam jest super !!!
-
Witam
Z moich osobistych doświadczeń mogę potwierdzić, że własny - kupiony na osobę fizyczną - samochód można właczyć do środków trwałych (konieczność prowadzenia ewidencji środków trwałych) i odliczać sobie miesięczną amortyzację oraz wszelkie koszty uzyskania przychodu związane z eksploatacją samochodu (paliwo, części, naprawy, ubezpieczenie itp.). Nie wiem, jak to się ma do VAT-u. Trzeba pamiętać o dociekliwości urzędników skarbowych, którzy zapewne będą starali się dowodzić, że nie wszystkie koszty związane z eksploatacją są kosztami związanymi z działalnością, jeżeli nie będzie Pan (lub najbliższe Panu osoby) miał drugiego - "prywatnego" - samochodu.
Jeżeli chodzi o ubezpieczenie, to przy pojedynczych samochodach w działalności, możliwe są ubezpieczenia jak dla osób indywidualnych. Tutaj polecam ubezpieczenie w firmie, którą reprezentuję tj. Commercial Union Polska. Sprzedawane jest w formie direct, warunki finansowe można poznać przez przygotowanie kwotacji na stronie: http://cudirect.pl Proszę przy opracowaniu wpisać mnie, jako osobe polecającą - podaję swój numer w CU - 45815, można go również znaleźć na wyszukiwarce - jeżeli zawrze Pan umowę, to będę miał prowizję.
Gdybym mógł służyć jeszcze jakimiś informacjami, proszę o kontakt, także na adres walczak_a_45815@agent.cu.com.pl
Pozdrawiam
Andrzej WalczakAndrzej Walczak edytował(a) ten post dnia 13.12.08 o godzinie 01:06 -
Polecam Volkswagen Bank direct. Bezpiecznie i tanio.
-
Zrobić lokal od zera to chyba naprawdę sporo roboty. Co na to powiedzą osoby doświadczone w temacie?
Mam pewne doświadczenia własne w tym zakresie. W ciągu ostatnich dwóch lat borykałem się z adaptacją garażu i dwóch dalszych pomieszczeń w domu mieszkalnym, na lokal handlowo - usługowy. Jest to bardzo czaso- i finanso-chłonne. Obecnie mam uzyskane pozwolenie na użytkowanie i aby kawiarnia mogła ruszyć zostało tylko ... opracowanie i wdrożenie tzw. procedur GMP, GHP i HACCP, a to przypomina pisanie książki faktastyczno - naukowej, w dodatku na zupełnie nie znany temat. Faktycznie w takiej sytuacji pewnie lepiej jest skorzystać z firmy konsultingowej, jednak ja mam trochę czasu, mogę to połączyć z głównym profilem mojej działalności (ubezpieczenia), uznałem, że chyba nie jestem ograniczony umysłowo i zdecydowałem się przygotować tą dokumentację sam na tzw. gotowych wzorach (które musiałem jednak kupić). Jeszcze słowo nt. życzliwości, poprosiłem człowieka, o którym myślałem, że jest moim "kolegą", abym mógł tylko obejżeć, jak wygląda taka dokumentacja - prowadzi sklep, a zatem zupełnie nie konkurującą działalność. Odpowiedział, że jemu znajomi wprost odmówili, twierdząc, że jest dla nich konkurencją, jednak dla mnie - jako koledze - może dokumentację pokazać ... i tak skutecznie umawiał się ze mną na spotkanie, aby się nie spotkać. Taka to bywa życzliwość.
Ja jednak chętnie podzielę się swoją wiedzą i jeżeli to może komuś pomóc, dla mnie będzie stanowiło dużą satysfakcję.
Od czasu do czasu podglądam tą dyskusję, jeżelibym się nie odzywał zapytany, to proszę o sygnał na skrzynkę.
Pozdrawiam i życzę wytrwałości
Andrzej -
Sama prawda Panie Marku
Marek A.:
Andrzej Walczak:
Panie Michale
Proszę sprawdzić, czy proponowany Panu produkt nie ma przypadkiem konstrukcji ubezpieczenia na dożycie. Wtedy faktycznie, po upływie określonego czasu, ominie Pana wątpliwa przyjemność płacenia podatku Belki, gdyż otrzyma Pan wypłatę w formie świadczenia ubezpieczeniowego.
Witam serdecznie,
z tego co wiem, to dla uniknięcia Podatku Belki nie zawsze wystarczy konstrukacja ubezpieczenia na dożycie, ponieważ Ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych wymienia także wyjątki, którymi są m.in. dochody ze składki inwestowanej w ubezpieczeniowe fundusze kapitałowe, a takowe zawierają Unitlinki na naszym rynku.
Wówczas choćby ubezpieczenie było na dożycie to podatek i tak należy zapłacić. -
Witam
Podzielam pogląd przedmówcy - po co się nadmiernie uszczęśliwiać i ryzykować. Jeżeli ma Pan w zasięgu obecnej inwestycji te fundusze, które Pana interesują i przez to odpowiada ona Pana potrzebom, to najlepiej trzymać się tego. To Pan jako klient ma się dobrze czuć z kupionym rozwiązaniem.
Pozdrawiam
AW -
Gdzie miałoby to być - to jest pierwsze pytanie. W tej branży nie łatwo się przebić.
Ja z żoną miałem podobny pomysł ponad dwa lata temu. Mieszkam w małym miasteczku, dysponowałem lokalem, który musiałem przebudować i pewne zasoby środków. Ostatecznie zacząłem coś zupełnie innego - można to wyczytać z mojej strony - jednak tamto marzenie nie przepadło.
Powoli przygotowujemy lokal do oddania i może wreszcie uruchomienia.
W bardzo dużej ogólności naszkicuję, do czego trzeba się przygotować:
1. Wybór lokalu i dokonanie uzgodnień z Sanepidem. To jest największa bariera do przejścia. U mnie przy przebudowie pomieszczeń, architekt opracował projekt zagospodarowania pomieszczeń, który został uzgodniony z Sanepidem i tego się trzymam. Obecnie - u mnie - oprócz odbioru budowlanego, konieczne jest uzyskanie wpisu do prowadzonego przez Sanepid rejestru podmiotów objętych ich nadzorem - są to zakłady o charakterze gastronomicznym. Przed wpisaniem do tego rejestru trzeba jeszcze mieć przygotowane i wdrożone opisy procedur GMP, GHP i HACCP - tzw. dobre praktyki sanitarne(i tutaj znów potrzebni są fachowcy, chyba, że ktoś chce to zrobić sam na wzorcowych dokumentach, mogę przesłać linki do firmy, gdzie można takie wzorce nabyć - kupiłem je i też się załamałem, bo pomimo tego, że są dobrze przygotowane, to jednak trzeba włożyć dużo pracy do ich przygotowania - nie wiem, czy nie lepiej byłoby skorzystać z firmy).
2. Rejestracja działalności gospodarczej we właściwym urzędzie gminy - zależy od miejsca - jest to bardziej lub mniej przyjazne dla klienta, u mnie nie było źle.
3. Zgłoszenie działalności do Urzędu Statystycznego (uzyskanie Regon-u). Najprostsze ze wszystkiego.
4. Zgłoszenie działalności w ZUS. W tym miejscu drobna uwaga - dla przedsiębiorców rozpoczynających działalność jest znaczna zniżka, ale trwa ona tylko rok, czy też dwa lata. Znacznie lepiej opłaca się utrzymywać etat - zwłaszcza jeżeli nie jest zbyt pracochłonny - i płacić do ZUS tylko składkę zdrowotną (obecnie ok. 205 zł, z czego ok. 175 można wliczyć w koszty, lub rozliczyć w podatku dochodowym od przychodów z pracy etatowej). Na wysokich składkach ZUS bardzo często wykładają się małe firmy.
5. Zgłoszenie działalności w Urzędzie Skarbowym, deklaracja wyboru formy opodatkowania i założenie właściwej dokumentacji - tutaj bezwzględnie potrzebni są fachowcy - ja korzystam z usług dodradczych Zrzeszenia Handlu i Usług, bez nich bym sobie nie poradził. Nie jest to zbyt drogie, czego nie można powiedzieć o biurach podatkowych.
Uwaga - jest bardzo dużo drobnych nakładów, które trudno skalkulować. Nie wiem, czy nie byłoby łatwiej zrobić to w taki oto sposób:
- pomysł,
- lokalizacja,
- zatrudnienie pracowników lub firm doradczych i poniesienie odpowiednich kosztów, z którymi trzeba się liczyć (do wszystkiego, od planu architektonicznego, po biuro podatkowe i sprzedaż produktów),
- uzyskanie i zainwestowanie środków finansowych,
- uruchomienie firmy i oczekiwanie na to, czy - lub też lepiej - po jakim czasie się to wszystko zwróci.
Pozdrawiam i życzę wytrwałości. Jeżeli chodzi o szczegóły, to chętnie służę swoim doświadczeniem - wszelkie kontakty na mojej stronie.
AW -
A czy trochę starsi, może mniej przedsiębiorczy, ale z pewnym doświadczeniem życiowym i zawodowym też mogą być ? Jeżeli tak, to chętnie zmierzę się z jakimś nowym wyzwaniem.
Pozdrawiam
AW -
Paweł Lach:
Kupiłem takie właśnie - sprzedano mi je jako brzanki sumatrzańskie, ale są to chyba właśnie pięciopręgie. Żyją razem z głupikami, molinezjami, czasami zdarzały się poogryzane ogony, ale nie zawsze. Niestety wrażliwa m.in. na brak powietrza. Miałem brak prądu przez 6 godzin, napowietrzałem ręcznie, ale niestety jedna brzanka z parki padła. Bardo ruchliwa i wdzięczna rybka, u mnie nie rosły zbyt szybko.
brzanki to jak juz wiemy rybki jedzace ogony, słyszałem ze najmniej agresywane sa bardzo podobne do sumatrzanskich - brzanki pieciopregie. zawsze mozna sprobowac -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy FRIENDSHIP in BUSINESS
-
Panie Michale
Proszę sprawdzić, czy proponowany Panu produkt nie ma przypadkiem konstrukcji ubezpieczenia na dożycie. Wtedy faktycznie, po upływie określonego czasu, ominie Pana wątpliwa przyjemność płacenia podatku Belki, gdyż otrzyma Pan wypłatę w formie świadczenia ubezpieczeniowego.
Warto się zastanowić nad określeniem "poduszki", to chyba tylko chwyt marketingowy, aby Pana zachęcić do inwestowania wraz z AXĄ. Jeżeli zaś AXA pod pojęciem "poduszki" rozumie cesję sumy ubezpieczenia z polisy na życie, warto może poszukać taniego ubezpieczenia i nie wiązać go z inwestowaniem.
Zachęcam, aby Pan szczegółowo porównał warunki rozwiązania, z którego Pan obecnie korzysta i tego, które jest Panu proponowane - zwłaszcza w zakresie opłat za zarządzanie (czy w nowej propozycji nie będą np. naliczane podwójne opłaty, kto i w jakiej wysokości je będzie naliczał).
Szczególnie jednak proszę zwrócić uwagę na to, jaki cel przyświeca Panu w jednym i drugim rozwiązaniu, czy przy obecnej niepewnej sytuacji warto zbytnio rozdrabniać inwestycje.
Pozdrawiam
AW -
Witam uczestników dyskusji
I bardzo dobrze, że SN oddalił sprawę, w ten sposób mogło dojść do precedensu, który pozwoliłby na wycofywanie pienędzy przez innych uczestników II filara emerytalnego, a to z całą pewnością doprowadziłoby w przyszłości nasz system pomocy społecznej (i tak już ledwike dyszący) do całkowitego rozkładu.
Czy zgadzacie się ze mną ?
Z drugiej strony, żenującym jest to, że nasi prawodawcy doprowadzają do sytuacji pozwalających na tgo typu dywagacje. Zawarantowanie w Konstytucji RP prawa do zabezpieczenia społecznego, to nie to samo co obowiązek uczestnictwa w systemie zabezpieczenia społecznego, choćby najbardziej szczytnego i najlepiej zbudowanego.
Pozdrowienia -
Witam
A zatem ustaliliśmy kwestię opłat. Pani Alino, ja i Pan Mariusz reprezentujemu fundusze o podobnym stopniu stabilizacji, zyskowności i obsługi klienta. Jeżeli jest Pani członkiem NN OFE, to tylko pogratulować i - jeżeli nic naprawdę złego się nie zdarzy - to nie zmieniać. Niestety na rynku jest też kilka słabszych funduszy, w których pozostawanie wiąże się z niższą zyskownością oszczędności, jak też wyższymi kosztami i takich klientów poszukujemy. Ja osobiście nie jestem zwolennikiem dokonywania zmian funduszy co dwa lata, stałość ma swoje zalety - choćby nabywane przywileje w zakresie opłat od składek. Należy jeszcze pamiętać o tym, czy ma się zaufanego agenta w funduszu, którego jest się członkiem, aby pomógł załatwić nawet drobne sprawy, jak np. zmiany danych, by te na bieżąco były zgodne ze stanem faktycznym.
Pozdrawiam
AW -
Alina Martyniak:
każdy fundusz pobiera opłatę za transferśrodków do innego funduszu. Jest to opłata, która jest pobierana bez względu na to czy jesteśmy w funduszu rok czy 8 lat.
Pani Alinio - ta opłata, o której Pani pisze, proszę trochę pogłębić informację, jakiej jest wysokości w jakiej sytuacji się ją pobiera.
Dziękuję
AW -
Witam
Nie chodziło mi o porównywanie kosztów CU i NN, bo te są zbliżone, jak zresztą wyniki zarządzania.
Pan także nie w pełni zrozumiał moje intencje. Moje uwagi w wątku "(...)Zauważyłem, że Pańskie wyliczenia zmierzają do udowodnienia osobie posiadającej zniżki w dotychczasowym funduszu, że zmieniając fundusz i ponosząc opłaty od składki wyższe niż w dotychczasowym, uzyska pozytywny efekt finansowy, przez uczestnictwo w bardziej zyskownym funduszu.(...)", nie zmierzały do porównywania tych dwóch funduszy. Ja mam pewną zasadę, przejmuję osoby z dobrych, zyskownych i bezpiecznych funduszy, tylko wtedy, kiedy klienci ci sami tego chcą, lub nie mogą pewnych spraw załatwić sami, a opieki im brak.
Uwagi te dotyczyły kwestii przejęć z innych funduszy, gdzie klienci mają opłaty od składek na poziomie obniżonym.
Stąd uważam argumentację dot. opłat od składek za nie trafioną, szczególnie, jeżeli odnosiło się je będzie do przyszłuch i nie pewnych wyników - dla tego właśnie uwaga o trudności w patrzeniu w oczy klientów. Ja również z tym nie mam kłopotów, jednak obserwując metody stosowane przez niektórych naszych kolegów, mam wrażenie, że dla nich jest istotny tylko ten jeden kontakt i kontrakt. A szkody z tego - niestety - odczuwamy wszyscy.
Z zadowoleniem jednak dostrzegam fakt, że metody naszych działań są podobne, cele i intencje pozyskiwania osób do OFE również.
Słyszałem trochę o presji wywieranej w Pana firmie na agentów, w celu uzyskiwania ponadprzeciętnych efektów. Czy to prawda, może Pan to trochę przybliżyć ?
Pozdrawiam
AW -
Witam
Założenie jest spełnione, jeżeli fundusz droższy wypracuje wyższy zysk, co nie zawsze może się sprawdzić. Jeżeli wypracują taki sam wynik, to niestety ta matematyka jest nie korzystna dla funduszu z większymi ksztami. Jednak to nie te koszty są szczególnie istotnie negatywnie wpływające na zyski klientów. 4 i 7 % od składki, to tylko odsetki od małych kwot. Problem zaczyna się przy opłatch za zarządzanie, gdzie nawet bardzo niewielkie różnice w pobieranych opłatach, ma znaczenie, gdyż pobierane są od kapitału, który z jednej strony stale się zwiększa, z drugiej zaś strony nie rzadko jest bardzo wysoki.
Zauważyłem, że Pańskie wyliczenia zmierzają do udowodnienia osobie posiadającej zniżki w dotychczasowym funduszu, że zmieniając fundusz i ponosząc opłaty od składki wyższe niż w dotychczasowym, uzyska pozytywny efekt finansowy, przez uczestnictwo w bardziej zyskownym funduszu. To jest jednak tylko wróżenie z fusów, ne mamy gwarancji, jak zachowa się ten - bardziej zyskowny dotychczas - fundusz w przyszłości.
Uważam, że argumentacja w postaci opłat za zarządzanie jest bezpieczniejsza, chyba, że w przyszłości nie zamierzamy patrzeć w oczy przejmowanemu klientowi. To w moim przypadku nie wchodzi w grę. Ja chcę moim klientom patrzeć w oczy zawsze i móc im pomagać nie tylko w OFE.
Co Pan na to Panie Mariuszu ?
Może podzieli się Pan jakimiś ciekawymi metodami odszukiwania potencjalnych klientów, ciekaw jestem jak jest u konkurencji.
Pozdrawiam
Andrzej -
Witam
Polecam swoje usługi w zakresie Commercial Union Polska.
Kontakt do mnie na mojej stronie. Warto porównać oferty konkurencji.