Andrzej Sawa

Andrzej Sawa doradca,kupiec

Temat: Bóg jest wymyślony.

Kamila K.:
Janusz K.:
Cwaniakami są Ci ludzie Kościoła , którzy każą wierzyć w historie,rzeczy i zasady wymyślone przez ludzi w celu jak to w dzisiejszych czasach się określa " złapania klienta".

Taak!, Tańczące słońce tez jest wymyslone??. Super. Gratuluje...


Jasiu chrzani,robi jaja.
Patryk K.

Patryk K. extraordinary blend
of suavity and
savagery

Temat: Bóg jest wymyślony.

Kamila K.:
Tańczące słońce tez jest wymyslone??
Nie, kurka, prawda :)

Obrazek

Słońce wyskoczyło ze swojej pozycji w układzie słoneczny i w galaktyce i poskakało trochę w przestrzeni kosmicznej. Tylo że żadne obserwatorium astronomiczne tego nie zauważyło. I planety nie powypadały ze swych orbit.

Jak pisze Joe Nickell: "Prawdopodobnie niczym zaskakującym nie jest, że cudy słońca zgłoszone zostały w innych maryjnych miejscach —w Lubbock, w Teksasie, w 1989; Sanktuarium Matki Cabrini blisko Denver, Colorado, w 1992; Conyers, Georgia, we wczesnych latach 90" Nickell dodaje, że w podczas wydarzenia w Conyers, gdy pielgrzymi byli świadkami cudu słońca "grupa Sceptyków z Georgii przygotowała teleskop wyposażony w mylarowy ochronny filtr słoneczny" po czym "ponad dwieście osób obserwowało słońce przez jeden z filtrów słonecznych i ani jedna z tych osób nie zauważyła niczego szczególnego"

Cud słońca
Gabriel Hadło

Gabriel Hadło Psycholog, serwisant
PC, na słuzbie
społecznej

Temat: Bóg jest wymyślony.

Nie kurka, bo kolega najwyraźniej myli zjawiska nadprzyrodzone (w których istnienie zapewne nie wierzy) z fizyką która (no niesamowite, nie spodziewałbym się) nie potrafi ich wyjaśnić. Proponuję założyć grupę związaną z fizyką i astronomią i tam próbować wyjaśniać takie rzeczy, choć wątpię, czy coś z tego będzie (kolega już dał wcześniej wyraz znajomości fizyki - no cóż...).

Są ludzie, którzy poglądy uważają za fakty, a fakty - za poglądy. Dla nich dobro może być złem, a zło - dobrem. Kłamstwo może być prawdą, a prawda - kłamstwem. Dopiekanie innym uważają za korzystanie z wolności słowa. Krytyka skierowana w ich stronę spotyka się zaś z agresją.

P. S. kolega potrafi dyskutować bez używania chwytów erystycznych, cynizmu i stosowania manipulacji? Jak koledze tak przeszkadzają katolicy to co kolega tu robi? Masochizm?
Patryk K.

Patryk K. extraordinary blend
of suavity and
savagery

Temat: Bóg jest wymyślony.

Kolego Hadło, nawet nie będę się odnosił do tych wszystkich gołosłownych zarzutów. To dość typowy sposób racjonalizowania dysonansu poznawczego, przez wierzących, gdy są skonfrontowani z informacjami podważającymi wierzenia. Może powiem tylko jak twój Szef:

«Jeżeli źle powiedziałem, udowodnij, co było złego. A jeżeli dobrze, to dlaczego Mnie bijesz?»
Gabriel Hadło

Gabriel Hadło Psycholog, serwisant
PC, na słuzbie
społecznej

Temat: Bóg jest wymyślony.

1. Kolega w ogóle mało się odnosi.
2. Nie mam dysonansu poznawczego.
3. Nie dostałem informacji podważających w to co wierzę.
4. Nie uderzyłem kolegi. A co było złego, to napisałem, wielokrotnie, ale patrz punkt 1.
So what?
Janusz K.

Janusz K. dyrektor

Temat: Bóg jest wymyślony.

Gabriel H.:
Kolejna manipulacja - a kto twierdzi, ze to zmyślone? Kolega co wszystkie rozumy zjadł ale nie odnosi się do argumentów?

Ja twierdzę i wielu innych twierdzi ,że ludzie wymyślili ,że Jezus był Bogiem.
A co do argumentów to najpierw odnieś sie do tych wyjasnień , które zawarłem na poprzedniej stronie o Ewangelii wg Św Marka.
Gabriel Hadło

Gabriel Hadło Psycholog, serwisant
PC, na słuzbie
społecznej

Temat: Bóg jest wymyślony.

To znaczy do tych spekulacji może to a może tamto. No dobra spróbuję: może tak było a może i nie.
Janusz K.

Janusz K. dyrektor

Temat: Bóg jest wymyślony.

Czyli Twoja odpowiedź to brak konkretów.
Gabriel Hadło

Gabriel Hadło Psycholog, serwisant
PC, na słuzbie
społecznej

Temat: Bóg jest wymyślony.

Za to Twoja, to kolejny chwyt erystyczny. Więc:
1. Nie mam zwyczaju odnosić się do manipulacji, bo ta zasługuje jedynie na zdemaskowanie, potępienie i zapomnienie.
2. Zastanawiam się, czym konkretniej można odnieść się do gdybania, które jest podnoszone do rangi faktów, służy do kpin, drwin, ośmieszania i jest narzucane jako poglądy "jedyne słuszne". Zastanawiam się czy w ogóle jest sens się do tego odnosić. I pewnie gdyby nie możliwość zrobienia niektórym wody z mózgu za pomocą tego typu treści w ogóle by się do tego nie mieszał. Ale że na manipulantów i forumowych troli jestem cięty...
Patryk K.

Patryk K. extraordinary blend
of suavity and
savagery

Temat: Bóg jest wymyślony.

Ogarnij się kolego Hadło, z tym pustosłowiem.
Jak zarzucasz komuś manipulację czy chwyty erystyczne, to wskaż dokładnie w którym miejscu.
Bo na razie to ja czy Janusz podajemy konkretne argumenty, a to twoje popiskiwanie składa się wyłącznie z gołosłownych ataków ad personam.
Gabriel Hadło

Gabriel Hadło Psycholog, serwisant
PC, na słuzbie
społecznej

Temat: Bóg jest wymyślony.

Oooo i jest kolega Patryk, co robił zamieszanie tutaj http://www.goldenline.pl/forum/3303090/oni-nie-wstydza... :-)

P. S. Rodzina (K.) czy dubble - profil (nawet podobnie piszecie)?

Teraz sedno i odpowiedź na pytanie kolegi:

1. "Czyli Twoja odpowiedź to brak konkretów" - ad personam: Widząc, że przeciwnik jest mocniejszy, atakować go osobiście, obrażać lub w jakikolwiek sposób porzucać prawdziwy przedmiot sporu. Rzucać inwektywami. (To się tyczy również kolegi "Ogarnij się kolego Hadło, z tym pustosłowiem").

2. "Ja twierdzę i wielu innych twierdzi ,że ludzie wymyślili ,że Jezus był Bogiem." - Argumentum ab utili: Zadziałać na wolę, a nie na rozum – kiedy uda nam się przekonać, że korzystniej dla wszystkich (a przynajmniej słuchaczy, zwolenników), żebyśmy przyjęli nasze rozwiązanie (choćby było ono zupełnie błędne), będą chcieli bardziej przychylić się do naszej argumentacji.

3. "A co do argumentów to najpierw odnieś się do tych wyjaśnień , które zawarłem na poprzedniej stronie o Ewangelii wg Św Marka. " - Fallacia non causae ut casae: Potraktować uzgodnione wspólnie przesłanki jako dowód naszej tezy, choć brakuje wśród nich jeszcze kilku, których nie przyjęły obydwie strony.

Teraz może kolega Patryk:

1. "To dość typowy sposób racjonalizowania dysonansu poznawczego, przez wierzących, gdy są skonfrontowani z informacjami podważającymi wierzenia." - Triumfalnie ogłosić, że dowiodło się czegoś, choć wcale z dyskusji tak nie wynika.

2. "Może powiem tylko jak twój Szef: «Jeżeli źle powiedziałem, udowodnij, co było złego. A jeżeli dobrze, to dlaczego Mnie bijesz?» " - Argumentum ad verecundiam: Używać zamiast argumentów odwołań do autorytetów, szczególnie tych, które są powszechnie szanowane, w razie potrzeby przekręcając lub fałszując cytaty.

3. "Słońce wyskoczyło ze swojej pozycji w układzie słoneczny i w galaktyce i poskakało trochę w przestrzeni kosmicznej. Tylo że żadne obserwatorium astronomiczne tego nie zauważyło. I planety nie powypadały ze swych orbit." - Mutatio controversiae: Widząc, że przeciwnik podąża argumentacją, którą nas pobije, wytrącić go z biegu, zmienić temat, odwrócić uwagę.

Mam jechać dalej? Spuścicie trochę z tonu czy jeszcze jakieś si? Z "ogarnianiem się" i "popiskiwaniem" radzę przyhamować, bo za chwilę możesz napisać coś, co może się bardzo przykro dla kolegi skończyć. Obrażanie i znieważanie w internecie również jest karalne - przypominam o art. 212 i 216 kk.
Patryk K.

Patryk K. extraordinary blend
of suavity and
savagery

Temat: Bóg jest wymyślony.

Gabriel H.:
Mam jechać dalej?
Facet, lepiej nie :D
Dla twojego dobra, bo się zwyczajnie ośmieszasz.
Nie wiem czy się śmiać czy płakać, jak widzę to powyżej - błąd w każdym punkcie.
A ta pogróżka artykułem 212 i 216 kk w tym przypadku to już po prostu samo creme de la creme.
Szkoda mojego czasu na ciebie, kolego.

Art 212
» § 1.
Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną nie mającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie, karze ograniczenia albo pozbawienia wolności do roku.

» § 2.
Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Art 216
» § 1.
Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.

» § 2.
Kto znieważa inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Gabriel Hadło

Gabriel Hadło Psycholog, serwisant
PC, na słuzbie
społecznej

Temat: Bóg jest wymyślony.

"Dla twojego dobra, bo się zwyczajnie ośmieszasz." - kolejna manipulacja. Nie stać kolegi już na normalną rozmowę?

"Nie wiem czy się śmiać czy płakać, jak widzę to powyżej" - najlepiej zamilknij i odejdź.

"Błąd w każdym punkcie." - udowodnij, inaczej chyba można będzie użyć wobec kolegi przymiotnika "kłamca"?

"A ta pogróżka artykułem 212 i 216 kk w tym przypadku to już po prostu samo creme de la creme. " - nie wiedziałem, że informacja o odpowiedzialności karnej za niewyparzony język i problemy z przestrzeganiem zasad życia społecznego są pogróżką. To widzę że kolega nie tylko KK ma problem...

"Szkoda mojego czasu na ciebie, kolego." - żegnam, płakać nie będziemy.
Janusz K.

Janusz K. dyrektor

Temat: Bóg jest wymyślony.

Artykuł z Washinghton Post

Brak źródeł, brak świadków

Istotne są również źródła, których nie mamy. Brak istniejących świadków lub współczesnych Jezusowi relacji na jego temat. Dysponujemy tylko późniejszymi opisami wydarzeń z życia Jezusa autorstwa osób, które nie były ich naocznymi świadkami i które przeważnie są w sposób oczywisty stronnicze. Niewiele można uzyskać z nielicznych niebiblijnych i niechrześcijańskich źródeł, jako że wyłącznie w przypadku rzymskiego naukowca Józefa Flawiusza i historyka Tacyta można uznać, że mogli pisać o Jezusie w ciągu 100 lat od jego narodzenia. I nawet te skąpe relacje nie są wolne od kontrowersji, gdyż nie ma zgody co do tego, które fragmenty zostały ewidentnie zmienione przez chrześcijańskich skrybów (rękopisy były przechowywane przez chrześcijan), obaj autorzy urodzili się po śmierci Jezusa (a więc zapewne uzyskiwali informacje od chrześcijan), a chrześcijańscy apologeci dziwnym trafem zaczęli odwoływać się do nich dopiero po kilku wiekach.

Wydaje się zatem, że agnostyckie spojrzenie na tę kwestię jest uzasadnione, a wsparciem dla takiego stanowiska może być niedawna obrona przez niezależnego historyka Richarda Carriera innej teorii – a mianowicie, że w Jezusa wierzono początkowo jako w byt czysto niebiański (który został zabity przez demony w królestwie niebieskim) i dopiero z czasem zaczęto go traktować jako postać historyczną. Jeśli w skrócie opisać 800-stronicowe dzieło Carriera, to zarówno jego teoria, jak i ta tradycyjna – że Jezus był postacią historyczną, która z czasem uległa mitologizacji – dobrze pasują do Ewangelii, które są późniejszymi mieszankami oczywistych mitów z informacjami, które przynajmniej brzmią jak historyczne.

Natomiast listy św. Pawła - a zwłaszcza passus o zabiciu Jezusa przez demony, które nie uczyniłyby tego, gdyby wiedziały, kim on jest (zobacz 1 list do Koryntian 2:6-10) - zdecydowanie przemawiają na korzyść teorii o ”Jezusie niebiańskim”. Istoty ludzkie – według Ewangelii, mordercy - oczywiście i tak zabiliby Jezusa, świetnie zdając sobie sprawę, że jego śmierć oznacza ich zbawienie i klęskę złych duchów.

A co mówią o tym naukowcy dominującego nurtu (i niechrześcijanie)? Zaskakująco niewiele - przynajmniej jeśli chodzi o samo meritum. Tylko Bart Ehrman i Maurice Casey próbowali w ostatnich latach rzetelnie dowieść historycznego istnienia Jezusa. Ich koronny argument? Ewangeliom generalnie można ufać – jeśli pominiemy bardzo liczne fragmenty, które są niewiarygodne – ze względu na kryjące się za nimi hipotetyczne (a więc nieistniejące) źródła. Kto stworzył te hipotetyczne źródła? Kiedy? Co mówiły? Czy były wiarygodne? Czy miały być w zamierzeniu ścisłymi obrazami historycznymi, oświecającymi alegoriami czy też fikcją służącą rozrywce?

Ehrman i Casey nie potrafią powiedzieć – podobnie zresztą jak żaden z naukowców badających Nowy Testament. Zważywszy na słaby stan istniejących źródeł oraz skandaliczne metody stosowane przez historyków biblijnych głównego nurtu, kwestia ta zapewne nigdy nie zostanie rozwiązana. Krótko mówiąc, istnieją poważne powody, by wątpić w historyczne istnienie Jezusa – jeśli nie wręcz uznać je za zupełnie nieprawdopodobne.

Raphael Lataster jest wykładowcą nauk religijnych na Uniwersytecie w Sydney. Napisał książkę ”There Was No Jesus, There Is No God” (Jezusa nie było, Boga nie ma).
Gabriel Hadło

Gabriel Hadło Psycholog, serwisant
PC, na słuzbie
społecznej

Temat: Bóg jest wymyślony.

Na tym chyba polega wiara. Ja wierzę, kolega wątpi. Co do historii i historyków, dla Amerykanów istniały "polskie obozy zagłady" oraz "Węgrzy, Polacy i Niemcy współpracujący z nazistami" (!!!). Także też można wierzyć historykom, albo i im nie wierzyć, bo też nie jesteśmy świadkami wydarzeń przeszłych, a znamy jedynie przekazy.
Poza tym Biblia to podręcznik zbawienia, a nie historii, astronomii itp, jak niektórzy próbują traktować.Ten post został edytowany przez Autora dnia 11.05.15 o godzinie 10:31
Janusz K.

Janusz K. dyrektor

Temat: Bóg jest wymyślony.

Krótko mówiąc, istnieją poważne powody, by wątpić w historyczne istnienie Jezusa – jeśli nie wręcz uznać je za zupełnie nieprawdopodobne.

Tak twierdzi prof
Raphael Lataster który jest jest wykładowcą nauk religijnych na Uniwersytecie w Sydney.

Ja też tak sądzę.
Gabriel Hadło

Gabriel Hadło Psycholog, serwisant
PC, na słuzbie
społecznej

Temat: Bóg jest wymyślony.

Wiele osób mówi różne dziwne rzeczy, nawet niekoniecznie profesorowie :-)
Janusz K.

Janusz K. dyrektor

Temat: Bóg jest wymyślony.

Czy Jezus opisany w Nowym Testamencie był autentyczną postacią historyczną?

Takie pytanie mogło by wydawać się bluźnierstwem, gdyby nie to, że już w XVIII wieku Constantin-Francois Volney oraz Charles Francois Dupuis znaleźli istotne powody, aby twierdzić, że Jezus nie był autentyczną postacią historyczną. W XIX wieku poglądy te podzielał m.in. historyk i teolog Bruno Bauer. W początkach XX wieku proponentem tej teorii był m.in. filozof Arthur Drews. Obecnie poglądy te propagują m.in. Kenneth Humphreys, George Albert Wells, Earl Doherty, Robert M. Price, Freke i Gandy oraz Tom Harpur.

Z czasem coraz więcej badaczy doszło do wniosku, że postać Jezusa opisanego w Nowym Testamencie jest jedynie legendą wzorowaną na wielu wcześniejszych bohaterach z innych mitologii, takich, jak m.in. bóg Mitra. Dzień narodzin Mitry, czyli 25 grudnia został w IV wieku przyjęty jako dzień narodzin Jezusa.
Patryk K.

Patryk K. extraordinary blend
of suavity and
savagery

Temat: Bóg jest wymyślony.

Gabriel H.:
Na tym chyba polega wiara. Ja wierzę, kolega wątpi.
Czyli tak jak z krasnoludkami.
Gabriel Hadło

Gabriel Hadło Psycholog, serwisant
PC, na słuzbie
społecznej

Temat: Bóg jest wymyślony.

Patryk K.:
Gabriel H.:
Na tym chyba polega wiara. Ja wierzę, kolega wątpi.
Czyli tak jak z krasnoludkami.

Został kolega już wcześniej ostrzeżony, po za tym to nie pierwszy ani drugi tego typu wyskok. Za cwaniacką odzywkę ban. Trolowanie ani zaspokajanie własnych kompleksów nie będzie tutaj tolerowane.Ten post został edytowany przez Autora dnia 13.05.15 o godzinie 10:01



Wyślij zaproszenie do