Monika F.

Monika F. Inżynier budownictwa

Temat: Klatka

Leszku,
Rekompensowanie psu chwil w kagańcu w domu, niezakładaniem mu go na spaceru, jest, hm... ludzkie. Tyle, że pies to pies, może to być najukochańsza istota w życiu naszym, ale nadal żądzi się psim prawem, a nie ludzkim (rozumiem fakt ziajania w celu regulacji ciepłoty, ale to nie argument na 100% bez kagańca na spacerach).

Psa szkoli się całe życie, nie tylko 3 miesiące na kursie.
Bo na kursie to szkoli się głównie właścicieli a nie psy.

Zostawianie psa w spokoju, aby odetchnął/uspkoił się, to zły pomysł. Im młodszy tym szybciej można dotrzeć do psa, a zostawiając jak jest, bądź zmniejszając w dużym stopniu czas pracy z psem, kiepsko rokuje.
Więc nie "jeśli wrócę do tresury" a "już wracam" :)

Co do szarpania na smyczy, musisz "odczulić psa, nagradzasz psa, zanim zacznie szarpać i się wycofujesz. Po dłuższym czasie możesz zmniejszać dystans, ale baaardzo powoli.

Zatem trzymam kciuki, każdy pies to indywidualista :) zakasać rękawy i pracować ile się da (tak z 1-2 godziny dziennie da radę?), wymęczać psychicznie/fizycznie, aby nie miał czasu na "myślenie".

Piotrze,
kolczatka to raczej zostaje jak już ręce opadają a pies nadal ma Cię głęboko w poważaniu (pies spokojnie nauczy sie ciągnąć i tak) i tłumaczenie użycia kolczatek faktem posiadania "pierwotniaka" jest mocno naciągane.

Co do klapsów/użycia siły, bezpodstawne ładowanie buciorem w psa jest bezsensowne bo tylko traci się jego zachowanie, ale pokazanie psu, że jeżeli robi coś co jest zabronione jest niebezpieczne/groźne dla niego to inna bajka.

Ogólnie pies ludzi aż tak bardzo nie kocha, on po prostu kalkuluje co się opłaca a co nie i ten fakt najlepiej wykorzystać w szkoleniu.

Najwięcej problemów ma się z inteligentym psem.
Jeśli ma się psa "dominującego"/wiecznie walczącego o swoje, to trzeba mu wytłumaczyć, że dostanie to co chce, jeśli będzie cierpliwy.

Klatka,
fajna rzecz, przydatna, tak jak już to wyżej zostało opisane. Jak się psa nauczy to jego bezpieczna nora. A już cudo jeśli ma się małe mieszkanie i nie ma się dodatkowego pomieszczenia na zamknięcie psa, gdy takowa konieczność nastąpi.
Monika Gorbaczyńska

Monika Gorbaczyńska Każdego dnia szukaj
własnej drogi
szczęścia

Temat: Klatka

z tego co czytałam to zwierzęta najlepiej mają w Szwecji

W Szwecji posiadanie psa świadczy o statusie społecznym. Nie może mieć go każdy. M.in. właściciel musi spełnić taki warunek, że nie może przebywać poza domem dłużej niż 6 godzin

tam posiadanie psa to luksus - kiedyś oglądałam program o prawach zwierząt w Szwecji i pamiętam długa listę obowiązków właścicieli - W Polsce raczej taka sytuacja nigdy nie nastapi - przynajmniej nie w tym wieku - ale mam nadzieję, ze będzie choć mała poprawa

Temat: Klatka

żeby nie śmiecić - pozwoliłem sobie na przeniesienie "mojej" dyskusji :)

Moniko :)

http://www.goldenline.pl/forum/psy/1216628/s/1#23577114

Pozdrawiam :)

konto usunięte

Temat: Klatka

Monika Florczyk:>
Piotrze,
kolczatka to raczej zostaje jak już ręce opadają a pies nadal ma Cię głęboko w poważaniu (pies spokojnie nauczy sie ciągnąć i tak) i tłumaczenie użycia kolczatek faktem posiadania "pierwotniaka" jest mocno naciągane.
(ciach)

W zasadzie ze wszystkim się w Twojej wypowiedzi zgadzam.
Kolczatka - po szkoleniu używam tylko w sytuacjach "ręce opadają".
Są sytuacje, gdy pies przestaje się racjonalnie zachowywać.
Kolczatka mu przypomina, że istnieją sytuacje gdy się nie bawimy.
Klatka,
Ktoś tu napisał, że pies sam wraca do niej. Tylko że większość psów, które znam lubi mieć SWOJE stałe miejsce, nawet jeśli to jest klatka. A więc nie jest to argument ZA samą klatką, a raczej za przeznaczeniem dla psa takiego specjalnego i STAŁEGO miejsca.
Monika Gorbaczyńska

Monika Gorbaczyńska Każdego dnia szukaj
własnej drogi
szczęścia

Temat: Klatka

większość osób zaczyna od kolczatki - mi się serce kraje jak widzę psiaka ważącego może 7 kilo z wielka kolczatką na szyi - gdy pytam się dlaczego pies ma kolczatkę to słyszę, że on ciągnie i nie daje sobie rady - to ja odpowiadam - widzi pani mam dwa psy które ważą po 20 kilo, jest ze mną dziecko w wózku i radzę sobie i nie mam kolczatki - a moje psy to nie aniołki i jakbym ich nic nie nauczyła to dawno by mnie ciągnęły po ziemi
my lubimy iść na ustępstwo - od behawiorystów oczekujemy machnięcia różdżka, która sprawi, że nas pies będzie jak lassie.
Są psy, które bez żadnej nauki wszystko potrafią (ale takie psiaki zdarzają się tyle razy do 6 w totka.)
dziś byłam pod Warszawą i smutno mi jest jak widzę psy na łańcuchach, które może nie są zaniedbywane. maja cieple budy, ale nie maja towarzystwa co jest najgorsza rzeczą jaką można zabrać psu, który jest zwierzęciem towarzyskim. my tego nie widzimy - uważamy, że jak dajemy psu ciepła michę, zapewniamy weterynarza, dajemy ciepła budę (ale nie bawimy sie z nim , nie uczymy, nie wychodzimy na spacery, nie dajemy mu się zapoznać z innymi psami - zostawiamy go samego- to pies jest szczęśliwy - a tak naprawdę to drugi rodzaj znęcania się nad psem zaraz po katowaniu.
Monika Gorbaczyńska

Monika Gorbaczyńska Każdego dnia szukaj
własnej drogi
szczęścia

Temat: Klatka

Piotr Likus:
Klatka,
Ktoś tu napisał, że pies sam wraca do niej. Tylko że większość psów, które znam lubi mieć SWOJE stałe miejsce, nawet jeśli to jest klatka. A więc nie jest to argument ZA samą klatką, a raczej za przeznaczeniem dla psa takiego specjalnego i STAŁEGO miejsca.


co do klatki to po prostu ona się zamyka i w większości przypadków możemy spokojnie skupić się na pracy nie martwiąc się ,ze nie poznamy domu albo coś stanie się naszemu psiakowi.

konto usunięte

Temat: Klatka

Bo klatka w domu bywa potrzebna sporadycznie. Przydaje się dopiero, gdy:

a) przewozimy psa samochodem (kwestia bezpieczeństwa), pod warunkiem, że nie jest to bernardyn;)

b) wyjeżdżamy gdzieś z psem, np. na wakacje i w nowym miejscu bezpieczniej i lepiej jest trzymać psa pod kontrolą

c) jeździmy na wystawy, gdzie pies wręcz marzy o swoim kąciku, miejscu, w którym czuje się bezpiecznie i może sobie spokojnie pospać

d) w domu, gdy przychodzi do nas ktoś, kto panicznie boi się psów,albo na przykład ktoś, kogo nasz pies nie lubi (np. moja sunia od lat boczy się na naszego znajomego - weterynarza)

I tak dalej. Podsumowując - klatka bywa przydatna. Bywa. I dlatego warto psa do niej przekonać (i siebie też). Ale to nie znaczy, że klatka potrzebna jest zawsze i bezapelacyjnie. Po prostu, przydaje się tak, jak lekarstwo na, przepraszam za skojarzenie, biegunkę, trzymane w szafce na wszelki wypadek.Alicja Zuzanna Kopeć edytował(a) ten post dnia 09.10.09 o godzinie 21:58
Monika F.

Monika F. Inżynier budownictwa

Temat: Klatka

Piotrze,
wiem, że ciężko to zrobić, ale to przewodnik powinien przypomnieć psiakowi co i jak. Jeżeli jakaś sytuacja nam się zdarzyła pierwszy raz to jeszcze ok, ale jak już wiemy co jest nie tak, to trzeba pracować :)

Kilka dni temu, idąc na spacer, spotkałyśmy dwóch ludzi, z czego jeden szkolił owczarka niemieckiego. Chwalił się, że wcześniej zajmował się malamutami (ich hodowlą) i jego onek, 4 miesięczny, na kolczatce. Ręce mi opadły, zdołałam tylko poprosić o zdjęcie kolczatki na czas zabawy psiaków...

U mnie klatka jest otwarta, czasem jak zasiadam poczytać co nie co, suka sama przychodzi i układa się w niej. Tam jest wygodnie, miło i nikt jej nie przepędza jak przechodzi.
Poza tym przydaje się, jak się przyniesie jakąś znajdę, aby odseparować :)

Temat: Klatka

Witam
Czy taki wymiar 60 x 50 x 42 cm klatki dla buldoga francuskiego jest ok? A jak nie to jaki rozmiar polecacie

Następna dyskusja:

17.02 Pod Proggami Niebios ...




Wyślij zaproszenie do