Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: W zapomnieniu

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

Zapomniane pocałunki


Kto liczy nasze pocałunki,
kto na nie zważa?
Ludzie mają troski i sprawunki,
Bóg światy stwarza...
Zapomniane przez nas dwoje ich różowe mnóstwo
spada na dno naszych dusz
jak płatki miękkich, najpiękniejszych róż...
Tam leżą i ciasno zduszone na sobie
słodkim olejkiem się pocą,
który rozpachnia się w nas każdą nocą
i każdym ranem,
i życia zwykłego jesienne ubóstwo
czyni róż krajem, perskim Gulistanem.
Kto nasze pocałunki liczy?
Kto na nie uważa?
Bóg światy stwarza,
nie zapisuje w księgach słodyczy...

wiersz ten jest też w temacie Pocałunki
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: W zapomnieniu

Jan Zych

W sprawie zapominania


Są w jednym domu drewniane schody;
możesz je spalić,
muzyków upić winem i miodem,
żeby nie grali.

Możesz zaorać wąziutkie ścieżki
o zmierzchu siwym,
ażeby wyrósł łubin niebieski
albo pokrzywy.

Cały dom w pustkę przemienić możesz,
zasadzić głogi,
aby nie było o żadnej porze
powrotnej drogi.

Ale nie można odsunąć wspomnień
jak lampkę wina.
Ten co powtarza co dzień "zapomnę",
nie zapomina.

Zielem zarosną ścieżki, lecz pamięć
- nie ma ratunku -
pamięć powróci tymi schodkami
do pocałunku.

z tomu "Zielone skrzypce", 1955Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 12.09.09 o godzinie 10:04
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: W zapomnieniu

Werner Aspenström*

Zapomnienie


Stało się, że coś się stało,
rzecz niezapomniana, którą zapomnieliście.
Słońce dryfowało morzem niepewne
czy ma wzejść, czy tonąć.
Nadchodziło zdarzenie.
Weszliście na pokład.
Zerwał się wiatr.
Który to był rok?
Była jesień lub wiosna.

z tomu „Ty. Elegier och andra dikter”, 1993

tłum. ze szwedzkiego Anna Topczewska

*notka o autorze, inne jego w wiersze w oryginale i linki
do polskich przekładów w temacie Poezja skandynawska
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 29.07.11 o godzinie 17:31
Zofia H.

Zofia H. Życie jest poezją,
poezja-życiem.

Temat: W zapomnieniu

Barbara Kuklińska

***


Z pamięci uparcie
dzień po dniu
wymykają się rysy twarzy
którą widziałam tak rozpaczliwie dawno
I chociaż wyszarpuję je gwałtownie
ze zdjęć stojących na półce
i wciskam głęboko pod powieki
przez palce czasu
który dłoń mi przyłożył do oczu
przeciekają
słonymi kropelkami

w "Miejsce obecności'1997.Antologia pisarzy Sopotu",1997r.Zofia M. edytował(a) ten post dnia 29.10.09 o godzinie 22:05
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: W zapomnieniu

Jacques Roubaud

Wiersz


to, co mówił ten wiersz, zapomniałem to

wiedziałem, co mówił ten wiersz, ale zapomniałem to

wiersz mówił to, ale to, co mówił ten wiersz, zapomniałem to

wiersz mówił to, czy to jest to, co mówił wiersz? jeśli to jest to, co mówił wiersz,
zapomniałem to

być może, że nie wiedząc, co mówił ten wiersz, podczas, gdy mówiłem ten wiersz,
już to zapomniałem, ale jeśli to jest to, co mówił wiersz, zapomniałem to

teraz, kiedy mówię ten wiersz, nie wiem, czy mówię ten wiersz, skoro to, co mówił
ten wiersz, zapomniałem to

dlatego to, co mówi ten wiersz, nie jest już naprawdę tym, co mówił wiersz

i co zapomniałem

tłum. Jerzy Franczak
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: W zapomnieniu

Eliseo Diego*

Niepamięć


Koguty niepamięci
świetnej ożywają
i cień
powraca do stóp białego muru,
w milczącym
ubóstwie czasu,
kiedy dom
zapada w sen bez snów,
podobny do prochu.
A inne bestie roześmiane,
rozproszone ogniem,
wtargnęły w błękit,
w smutek baśni –
o, parawany!
I ornament
tajemnego zegara
z kolumnami,
gdzieś w dali i głębi,
dzwoni powoli o zmierzchu.

tłum. Marek Baterowicz

*notka o autorze, inne jego wiersze w oryginale i linki do polskich
przekładów w temacie Poezja iberyjska i iberoamerykańska
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 20.10.11 o godzinie 09:41
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: W zapomnieniu

Józef Baran

Pochwała zapominania


bądź pochwalona
dziuro w pamięci
siostrzyczko opatrznościowa
która ulżyłaś nam w drodze
tyle się wysypało
tak mało zostało
gdyby nie ty
upadlibyśmy dawno
pod ciężarem

ty sprawiasz że co ciężkie
staje się znów lekkie
co parzyło do bąbli
nie grzeje ni ziębi
otwieramy ramiona
i idziemy dalej
- umarł dzień
niech żyje dzień –
wołamy

przez ciebie płynie
rwąca rzeka
jak pies nam liże rany
zabiera twarze i rozmowy
przynosi w zamian nowe

z tomu "Pędy i pęta", 1984Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 28.12.09 o godzinie 17:46
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: W zapomnieniu

Erich Fried*

Zapomnieć


Powinienem zapomnieć o mojej miłości
ze względu na moją przyszłość
ale mojej przyszłości
nigdzie nie mogę dostrzec

Powinienem zapomnieć o mojej miłości
ze względu ma moją godność
ale moja godność
wcale nie istnieje

Powinienem zapomnieć o mojej miłości
z wielu względów praktycznych
ale ani jeden
nie przychodzi mi do głowy

Powinienem zapomnieć o mojej miłości
z miłości do tej którą kocham
Czy mogę to zrobić?
Czy aby kocham ją dostatecznie?

tłum. Jacek Buras

*notka o autorze, inne jego wiersze w wersji oryginalnej i linki
do polskich przekładów w temacie A może w języku Goethego?
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 11.11.11 o godzinie 08:26
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: W zapomnieniu

Tom Paulin

Republiki drugiej kategorii


Ciężki dojrzały zapach gazu,
Stos kopert płowiejących
Na stoliku w hallu – już nikt
W tym wynajętym powietrzu nie pamięta
Nazwisk, co kiedyś podały ten adres.

Być może już o nas zapomniano,
Myśli, wspinając się po schodach
Żeby z nim spędzić trzydniowy weekend.
Na tych ulicach wyłożonych kostką,
Na tle okien rozparcelowanych mieszkań,
Drzewa wypadają bujnie i zielono.
Powietrze jest wilgotne, a z ulicy
Dobiega do niej krótki szczęk
Zatrzaskiwanych drzwiczek samochodu.

On jej dotyka, ona widzi siebie
Wepchniętą znów do obskurnego miasta
W innej części Europy: jakże tu
Parno, jakże ten tłum na chodniku
Ciśnie, to znów rzednie, machając portretami
Zakrzepłej twarzy męża stanu.

Teraz pomiędzy dwojgiem walczących ciał
I zaplamionym materacem
Jest tylko cienkie prześcieradło.
A teraz jego twarz tężeje jak na zdjęciu,
A ona słyszy z odległości
Fałszywe uniesienie tłumu
Co jest samotny i posłuszny.

tłum. Piotr Sommer
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: W zapomnieniu

Nelly Sachs

* * *


Zapomniałaś swojego imienia
ale świat spieszy tutaj
i przedstawia ci piękny wybór
Potrząsasz głową
lecz twój ukochany
kiedyś ci w stogu siana igłę znalazł
Czy słyszysz: już woła ciebie —

tłum. Leopold Lewin

w wersji oryginalnej pt. „* * *[ Dein Name ist dir verlorengegangen...]“
w temacie A może w języku Goethego?

inny przekład Natana Tenenbauma pt. „Imię Twoje”
w temacie Imiona w poezji
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 18.08.10 o godzinie 19:43
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: W zapomnieniu

Craig Raine*

VI. Szafka z szufladami**


Wprost z niepamięci ptaki,
czapla, poprawiająca swój szal,
czarny znaczek kosa,
tam, niczym chińska łyżeczka,
mewy w gutaperkach,
a potem odgłos morza,
które wychodzi z wanny.

W dużej sypialni
umiera matka mojego przyjaciela,
na oczach dzieci,
stara się oszczędzić im
widoku zmagań ze strachem.

Wprost z niepamięci, to:
filozofowie, tancerze fandango,
papużka mówiąca po rosyjsku,
latarka w telewizorze,
forma i zaprzeczenie formy,
foka po thalidomidzie, Bóg
i krewetka z pleksi.

Gdzieś tam w Bellaghy
umiera matka mojego przyjaciela,
na oczach dzieci,
które postarzały się nieco.
Najmłodsze zaczyna już siwieć.

Wprost z niepamięci, psy,
rodowód spisany na bibule
spryskanej plamami tuszu,
pudel w obręczach dymu,
mops jak ofiara kraksy,
miniaturowa rekamiera
welwetowego jamnika.

A tam, przede wszystkim,
umiera matka mojego przyjaciela
na oczach swoich dzieci.
Nigdzie spojrzeć nie sposób
i nikt nie przyjdzie z pomocą.

Wprost z niepamięci, jazz,
saksofony jak morskie koniki,
twarz trębacza, zamknięta
tuż na skraju orgazmu,
szum poruszonych cymbałków,
a potem myśl o Łazarzu,
co wrócił do życia z mrowiejącymi palcami.

W dużej sypialni
pamiętasz, jak dzwoniłeś po doktora
ile to razy w przeszłości?
Wilgotna budka
i mokra książka telefoniczna.

Wprost z niepamięci, książki,
niesamowita swoboda stylu Saula Bellowa,
wymienne użycie zaimków „on” i „ja”
dla zewnętrznej akcji i wewnętrznych przeżyć
podpatrzone u Joyce'a (co Bellow zaznaczył
w imieniu Mojżesza Herzoga),
ale oryginalne dzięki wspomnieniom.

W dużej sypialni
brakuje słów
i krzeseł.
Umiera matka mojego przyjaciela
na oczach swoich dzieci.

Wprost z niepamięci, wściekłość,
pogarda dla krytyków z umysłami
jak naleśniki, dla plagiatorów,
dla Alana Jenkisa, papudraka
i totalnego piceranta, wściekłość
z powodu stanu The Statesman,
wściekłość na wściekłych niewolników mody.

Zajrzyj do kuchni,
do znanej ci puszki z herbatą.
Kiedyś nie mogłeś po nią sięgnąć,
mały chłopcze na krześle,
tak łatwo było cię wzruszyć.

Wprost z niepamięci, wzrost,
płaty warg, pomarszczone,
kleiste, jak izmirska figa,
koniuszek pępowiny
koloru ptasiego gówienka,
odcień matowego szkła
na nagich żołędziach.

W dużej sypialni,
tam w Bellaghy,
coś, o czym wiedzieliśmy,
lecz co trzymaliśmy w tajemnicy,
gdyż nie potrafiliśmy temu zaradzić.

Wprost z niepamięci, życie,
życie i niewyrażalna czaszka
karmiona przy piersi.
Spójrz na pryskające mleko -
graweruje powietrze,
lub pozostaje jak szew,
jak nitki na gwincie brodawki.

Dlaczego jazz? Dlaczego ptaki? Dlaczego książki?
Tysiące tych rzeczy do nas należy
i nic z tego nie wynika,
aż do jutra, do pojutrza,
do dnia, który nastąpi potem.

Wprost z niepamięci, śmierć,
i spojrzenie ust matki,
utkwione gdzieś poza nami na zawsze.
Wprost z niepamięci, oddech,
i brak oddechu,
to długie spojrzenie, w którym żyliśmy,
zatrzymane w końcu na szafce z szufladami.

z tomu „The Prophetic Book”, 1988

tłum. Jerzy Jarniewicz

*notka o autorze, inne jego wiersze w oryginale i linki
do polskich przekładów w temacie Poezja anglojęzyczna

**fragment poematu „Księga Proroctw”.
Cały utwór w temacie Los i przeznaczenie
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: W zapomnieniu

José Emilio Pacheco*

Niepamiętny


Tajemniczy dzień
odchodzi wraz ze wszystkim czego już nie odda

Nikt nigdy nie zdoła odtworzyć
tego co się zdarzyło w tym najbardziej
codziennym z naszych zwykłych dni

Minuta zagadka nie do odgadnięcia

pozostanie może
jakiś cień plama na ścianie
jakaś garstka popiołu w powietrzu

Gdyby było inaczej zapadłby wyrok
skazujący na pamięć dożywotnią

Krążenie nieustanne wokół pustych chwil

Zedrzyj z siebie
dzisiejszy dzień
by wciąż nic nie wiedzieć
i żyć

Z tomu „Islas a la deriva”, 1976

tłum. Krystyna Rodowska

*notka o autorze, inne jego wiersze w oryginale i linki do polskich
przekładów w temacie Poezja iberyjska i iberoamerykańska
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 18.09.11 o godzinie 20:34
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: W zapomnieniu

Rose Ausländer*

Kto I


Kto będzie o mnie pamiętał
gdy odejdę

Nie wróble
które karmię
nie topole
przed moim oknem
ani Park Północny
mój zielony sąsiad

Przyjaciele
przez godzinę będą smutni
potem o mnie zapomną

Będę spoczywać
w ciele ziemi
która mnie przemieni
i zapomni

z tomu „Głośne milczenie/
Schallendes Schweigen”, 2008

tłum. Ryszard Wojnakowski

*notka o autorce, inne jej wiersze w wersji oryginalnej i linki
do polskich przekładów w temacie A może w języku Goethego?
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: W zapomnieniu

Erik Lindorm
        
        
Ku zapomnieniu

               
W gniewie policzki płoną
a w nienawiści surowe robi się spojrzenie.
Nie mogę zrozumieć
że możesz tak myśleć.

Ale Ziemia się obraca i mówi czasowi leć.
Wkrótce my i nasz gniew też odejdą.
Kolego, o co więc było to nasze kłócenie?
        
        
z tomu „Bekännelser”, 1922

tłum. ze szwedzkiego Ryszard Mierzejewski

Wersja oryginalna pt. „Mot glömskan”
w temacie Poezja skandynawska
Ten post został edytowany przez Autora dnia 19.09.15 o godzinie 19:25



Wyślij zaproszenie do