Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Cyganie i ich kultura

Jerzy Ficowski

Cygańska siódemka
czyli spotkanie na drogach włóczęg

I


Las kłujący od jałowców i ostrężyn.
Wóz skrzypiący – kolorowy i włóczężny.
Jadą. Leśny wiatr czupryny skrzętnie iska.
Koleiny. Piach. Szmaciane koczowiska.
Potem jazda – las za lasem, staja za stają,
drzewom – liście, koniom sierść mieniają.
Popatrz, klonie: liść twój pozłocili już ci...
Na gościńcu koń z kopyta złotą iskrę puścił.

II

Czasem szyszka skoczy w płomień,
stanie w złocie – i już po niej.
W środku – rynek: to polana
jagodami brukowana.
Dach nad głową – bure płótno,
uśmiech – czyjże? – tam przycupnął.
Śmiej się, śmiejże się, Cyganko,
dziewczyno śliczna!
Wiatr we włosy sobie wpięłaś
zamiast grzebyczka,
i już warkocz,
rozczesany!
Ach, Cygany! Oj, Cygany Aj, Cygany!

III

Nie szły lata.
Tylko roczek mknął za latkiem:
chyłkiem,
cichcem,
zakosami,
ukradkiem.
Idą lata.
Już nie cudze – przecież swoje!
Na całego,
na jaw idą,
przebojem.
Cóż, że wczoraj się inaczej szło po świecie?
Warkocz zapleciony?
To się rozplecie.

IV

Mówisz, los się nie odmieni.
Ale! Widzisz go!
Jaka droga – taką śpiewkę
koła gwiżdżą.
Czeka droga, jakiej jeszcze
nie znał żaden.
Śpiewa wóz, jakby na osi
siedział trznadel.

V

Będzie komin, okno szklane,
będzie pięknie.
Konia z wozu raz na zawsze
się wyprzęgnie.

Dla was – izba, a dla wiatrów
ziemia goła.
Będą chłostać złe choróbsko
wasze zioła!

VI

Tak. Od jutra. Ale dzisiaj – pień nam ścianą!
Nam – Cyganom! Oj, Cyganom! Aj, Cyganom!

VII

Mówisz, ze co siedem lat się zmienia człowiek.
Dzisiaj siódmy rok, więc może dzisiaj – kto wie?
W szkodę własnym dzieciom – jak cap – nie chodź.
Dobrych dróg!
Jedź, żeby wreszcie już – dojechać.
- Że dojadą! – kolorami wrzeszczą ich gałgany.
I że czerwień!
I że zieleń!
Aj, Cygany!

z tomu „Po polsku”, 1955Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 11.05.10 o godzinie 21:50
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Cyganie i ich kultura

Ryszard Milczewski-Bruno*

Cyganka


Król Pik – bez nogi i berła
Dama Kier – ukołysana kontrą
Od Waletów: - pas – chcą koronę zdobyć –
Rozkupieni prawdą co za tronem - -

Wśród Kar – król zawsze w wyżle
Czerwony As – dym ponad zamkiem
Cyganka o brykietowych włosach – władzą
Jako bo lud króla nie znosi

1960

z tomu „Dopokąd”, 1974

*notka o autorze, inne jego wiersze
i linki w temacie ”Poeci przeklęci”
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 17.07.10 o godzinie 07:34
Eliza S.

Eliza S. Mocna w słowach.
Literatura, korekta,
redakcja,
copywriti...

Temat: Cyganie i ich kultura

Jan Izydor Sztaudynger

Zgubiona karta


Stąd przed chwilą cygańskie ruszyło obozowisko:
Zostały szmaty, popiół, karta - oto wszystko.
Ta oto karta - cóż znaczy w kabale?
Oznacza dom.
                       Że domu nie ma wcale.

Jan Sztaudynger, Piórka prawie wszystkie, Kraków 2007.Eliza S. edytował(a) ten post dnia 27.01.11 o godzinie 20:55
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Cyganie i ich kultura

Koncert

prostota melodii granej
przez nią na małej harmonii
była równie zniewalająca jak
jej widok

kilka monotonnych tonów
powtarzanych
z drażniącą konsekwencją
wylewało się
ze staroświeckiego kiczowatego
pudła i jak leśny potok
obmywało kurz i pot z jej śniadej
twarzy i długich gołych rąk

obok dziecko w wózku
zajęte zabawką i słomiany
kapelusz czekający
na honorarium co łaska

a ona grała grała zawzięcie
z gracją sarny biegły jej
chude palce po klawiszach
młoda drobna Cyganka
na rynku miasta
grała swoją
prostą żebraczą melodię
z takim skupieniem
jakby chciała wydobyć z niej
coś więcej

coś więcej

Wiersz jest też w temacie Poezja i muzykaTen post został edytowany przez Autora dnia 05.06.13 o godzinie 10:14
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Cyganie i ich kultura

Peter Paul Wiplinger

Odrzucone


na rogu jakiejś ulicy
czy alei

na ziemi niczyjej
tego wielkiego miasta

cygańskie dziecko
bez słowa pokazuje mi

oparzenia
na swojej piersi

oczy dziecka
wpatrzone w pustkę

wykupuję się
od tego nieszczęścia

banknotem
który nie jest więcej wart

niż papierosy
w mojej dłoni

Zagrzeb, 25. 10. 1988

tłum. Katarzyna Koprowska

wersja oryginalna pt. „Ausgestossen”
w temacie A może w języku Goethego?

Z tomu „Lebenszeichen. Gedichte/Znaki życia. Wiersze”, 2003
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 26.07.11 o godzinie 11:34
Anna S.

Anna S. Drogowskazy mogą
zrobić z szosy
labirynt (S. J.
Lec), his...

Temat: Cyganie i ich kultura

Witam wszystkich bardzo ciepło...

Kazimierz Wierzyński
Przygoda z cyganami

Wyszli z lasu Cyganie wieczorni,
Jeden grał na głębokiej waltorni,
A inni na skrzypcach, na muzycznym płomieniu,
Zasłuchałem się, poszliśmy społem,
I przystałem do bandy, zginąłem
W ciemnym, wędrownym plemieniu.

Szliśmy smutni, szczęśliwi i czuli,
Z księżycowej odwijaliśmy szpuli
Srebrną strunę, by lśniła na czarnej gitarze,
Merkury ją napiął na żółtym szylkrecie
I lirę sporządził i dał ją poecie,
I stało się: jestem lutnistą i marzę.

Gram cichej żonie i gram przyjaciołom,
Cedrom przy domu, snom i popiołom,
I naszej malutkiej córeczce Nadziei,
Dryjady w parku oklaski mi biją,
Venus prześliczną nagina się szyją,
Zbiega z fontanny i tańczy w alei.

I ciemność w oczach się nagle odmienia
Wszystkim nam, braciom ciemnego plemienia,
Kawalerom skrzypiec płomiennych i róży,
Paganiniemu, ślepcom-muzykom,
Cyganom, poetom i lunatykom
Na gzymsach, na wiatrach, w podróży.

Kto nie wierzy, niech spotka się ze mną
Pod Syriuszem, pod gwiazdą tajemną,
Pod tęsknotą, pod gorzkim zegarem,
Żółwiową muszlę mu podam do ucha,
Niech się upoi i niech się zasłucha
Odnowicielskim bezmiarem.

Pod karczmą Smutek, pod Złymi Snami
Na Guarneriusach miękko smyczkami
Odczarujemy go z ziemskiej pamięci,
Powiedzą o nim: przepadł z kretesem,
Jak o mnie kiedyś, a on nad bezkresem
Nić srebrnej szpuli na rękę okręci.

I pójdzie z nami i pójdzie za nią,
Za srebrną nitką nad czarną otchłanią,
Szczęśliwy utracjusz wstąpi na chmury,
Na szczyty wiatrów i wyżej i wyżej,
Gdzie czarodziejską strunę na lirze
Napnie i każe mu zagrać Merkury.

z tomu Korzec maku, 1951
Anna S.

Anna S. Drogowskazy mogą
zrobić z szosy
labirynt (S. J.
Lec), his...

Temat: Cyganie i ich kultura

Kazimierz Wierzyński

Święta Sara
Patronka Cyganów

Módlmy się do niej, Cyganie wędrowni,
Do Czarnej Panny, skrzypkowie podróżni,
Dymem obozów i światłem czatowni,
Skórą, po której nas każdy odróżni.

Twarz jej oliwna rysuje się smagle
W nocy, gdy paproć odurza nas wonna
I tchu gdy braknie. W noc taką nas nagle
Budzi i błyska białkami Madonna.

Jak lampę ku nam ikonę pochyli
I uśmiech sączy liliową swą wargą:
W drogę ruszamy znów mila po mili,
W dół Karpatami, Uhrami, Kamargą.

Skąd to idziemy tak ciągle i po co
W tłumie do ujścia nieznanej podróży!
Z rąk powleczonych miłością i nocą
Święta wróżbiarka to wszystko wywróży.

Pierwsza na pomoc przed zgubą nadleci,
Zna szlaki wiatrów i ziemię palącą.
Módlmy się do niej, Cyganie, poeci,
Gdy tchu nam braknie i drogi się mącą.

Z tomu Tkanka ziemi, 1960

PS.
Św. Sara - patronka Romów? Czy to prawda, czy wymysł poetycki?
Anna S.

Anna S. Drogowskazy mogą
zrobić z szosy
labirynt (S. J.
Lec), his...

Temat: Cyganie i ich kultura

Bardzo dziękuję za tak precyzyjne wytłumaczenie. Od razu lepiej mi się to czyta.
A skąd, z jakich zbiorów pochodzi dołączony rysunek Madonny?

I jeśli można, garśc pytań... :)
W "Balladzie o królu cygańskim" Emila Zegadłowicza pojawia się refren: dai - daia - dai, tsjeng...
Strasznie jestem ciekawa, co to jest?

No i jeszcze mowa o tanecznicy, co to z czerwoną różą w zębach podczas swojego tańca trzyma w dłoniach czarne czarki... To jakiś romski zwyczaj?



Emil Zegadłowicz, Ballada o królu cygańskim
(fragment)

życie nasze oddanie –
każda łąka nam łożem;
chłopca zwerbować na spanie
pod namiotem bożym,
kopułą słoneczną lub gwiezdną –
– urodo!!
swobodo!!

tu z koła współrówieśnic
tanecznica bieży młoda –
co za krewka uroda!!
wargi jak dwie rany
wzrok żądzą pijany
warkocze jak węże –
w zębach dużych, lśniących
kwiat czerwonej róży – –
przewija się tanecznica –
w dłoniach czarne czarki –
bosonoga, gołouda –
skrzą cekiny drżą –
ręce jak dwie wstęgi
fruwają nad głową
w pochyleniu raźnem
lśnią poświatą płową –
już suną po ziemi
gronostaje dwa –
kastanietty – kastanietty –
– kochaj mnie –
tak – tak – trah – trah –
tsjeng –
gra – uderza – raz wraz
raz wraz
raz wraz
trah –
– kochaj mnie –
jak skra
jak skra
klekoce gra
tak – tak –
usta czerwone
piersi wzniesione
piersi roześmiane
piersi zuchwałe
trah – trah –
szum zapasek
szczęk świecideł
koralików, dżetów, szkieł – –
jak skra
jak skra
klekoce gra –
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Cyganie i ich kultura

Rose Ausländer

Autoportret


Żydowska Cyganka
niemieckojęzyczna
wychowana
pod czarno-żółtą flagą

Granice przybliżyły mnie
do ludów romańskich Słowian
Amerykanów Germanów

Europo
na twoim łonie
śnię sen

o swych następnych narodzinach

z tomu „Głośne milczenie/
Schallendes Schweigen”, 2008

tłum. Ryszard Wojnakowski

wersja oryginalna pt. „Selbstporträt”
w temacie A może w języku Goethego?

Wiersz jest też w temacie
Autoportret w lustrze wiersza
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 19.11.11 o godzinie 14:33
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Cyganie i ich kultura

Ezra Pound

Cygan

                   Est-ce que vous avez vu des autres -
                   des camarades – abec des singes ou des ours?


                                                      Zbłąkany Cygan, 1912

Wędrówka trwała już długo, kiedy podszedł i zapytał:
„Czy widział pan jakichś innych, kogoś z naszych
Z małpami lub niedźwiedziami?”
- Śniady potężny facet,
O nie, nie w typie mieszańców,
Na wilgotnej drodze koło Clermont.
Zerwał się wiatr i lunęło,
I mgła ścięła się na drzewach w dolinie,
A ja miałem za sobą daleką drogę,
Siwe Arles i Biaucaire,
Spytał: „Widział pan jakichś innych?”.
A ja widziałem ich, innych...
         od Rhodez spotykałem nieustannie,
Ciągnęli z jarmarku
         na św Jana -
Z wozami, ale nie było nikogo z małpą ani niedźwiedziem.

tłum. Leszek Engelking

wersja oryginalna pt. „The Gypsy” w temacie
Poezja anglojęzyczna
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 04.02.12 o godzinie 12:39

konto usunięte

Temat: Cyganie i ich kultura

Jerzy Ficowski

Cygańska droga

Papuszy poświęcam

Zabili im konia karego
zabili im drogę siwą

o leży tam
sama z sobą rozstajna
rozkłada się w skwarze

cichcem jechały po niej
maślakami smarowane koła
a kolczyk odpowiadał
na pytania słońca

Zabili im konia karego
zabili im drogę siwą

Więc sprzedali Cyganie
wszystką muzykę ze skrzypiec
na targu w Wieliszewie
bo nie było już dokąd grać

w zaprzęgach psiego węchu
wymykają się
aż tam gdzie ich fortuna
piątym kołem się toczy

z tomu Śmierć jednorożca,1981
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Cyganie i ich kultura

Ján Zambor*

Jestem Rom


Na otwarciu wystawy międzyetnicznych kontaktów
stanął przede mną jakiś
nienawistnie popatrzył
i w twarz mi rzucił jak obelgę
ohydny Rom

Tak jestem Rom
oświadczyłem natychmiast
choć do tej chwili
nic o tym nie wiedziałem

z tomu „Pod jedovatým stromom”, 1995

tłum. ze słowackiego Bohdan Urbankowski

*notka o autorze, inne jego wiersze w wersji oryginalnej i linki
do polskich przekładów w temacie Poezja czeska i słowacka
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Cyganie i ich kultura

Guillaume Apollinaire

Cyganka


Cyganka z wyprzedzeniem znała
Dwa nasze życia nocą rozdzielone
Powiedzieliśmy jej żegnaj a one
Wkrótce Nadzieja nam porwała

Miłość ciężka jak niedźwiedzie oswojone
Tańczyła wyprostowana na nasze życzenie
Niebieski ptak tracił swoje upierzenie
A żebracy gubili swoje Ave*

Zdając sobie sprawę czym ta wróżba była
Ale z nadzieją że miłość na drodze spotkamy
Trzymając się za ręce ufność pokładamy
W tym co nam ta Cyganka wywróżyła

z tomu „Alcools”, 1913

tłum. z francuskiego Ryszard Mierzejewski

*Ave – dosłownie „ptak”, który może być metaforą swobody i wolności,
ale w niektórych złożeniach może oznaczać też modlitwę, np. „Ave Maria” -
- modlitwa do Marii Panny, tzw. zdrowaśka, można też to słowo interpretować
jako skrót od „avenue" – ulica, droga, co byłoby wtedy metaforą życia
i losów ludzi-żebraków – przyp. R. M.

Wersja oryginalna pt. „La tzigane” w temacie W języku Baudelaire'a
Ten post został edytowany przez Autora dnia 27.08.18 o godzinie 18:46



Wyślij zaproszenie do