пропозиції роботи
Wypowiedzi
-
Walczylem z BB 8800 jakies 3 m-ce temu i szczerze mowiac, brakuje mi dostepu do poczty w kazdej chwili, czasami map, i komorki z organizerem w jednym...
Zamierzam wrocic do tego sprzetu - moze 8820? -
Moj kolega (i guru 2oo ;) - 20 latek na 2oo mu wybije za chwile) w tym roku na Fazerce 4 'krasztesty' mial...
- 1 z wlasnej winy, troche za szybko na mokrym wjezdzie na autostrade - zlamany znak wlasna klata (ciuchy robia swoje, kask tez), fazerka popekane plastiki, klata zbita, ale to kawal chlopa jest i pozbieral calosc i spowrotem o wlasnych silach do garazu...
- 2 katamaran zajechal mu droge, hample i szlif, ale katamaranu nie tknal (znowe plastiki i stopka kierowcy...)
- 3 raz znow lokalnie, tym razem 50-60km/h i stado saren. Sarny ominiete, choc juz rowem - skonczylo sie na strachu i paru rysach drobniejszych bez szlifu...
- 4 wypad nad morze, omijanie ciagu puszek, ktorys puszkasz (mlody, z zona i 2 dzieci z tylu!!!) dostal fantazji i bez kierunku nagle wypadl z ciagu jadacych 20km/h aut - puszka skasowana lewa tylna cwiartka (wgniecenie i szyba peknieta), Fazerka - na szczescie tylko zgiete mocowanie tlumika i rysa. Noga kumpla uratowana - zycie tez! A niewiele brakowalo...
Fatum jakies cy-co?... Teraz mozna zartowac, ale... WSZYSTKO ZAWSZE MOZE SIE ZDARZYC NIEZALEZNIE OD DOSWIADCZENIA... -
W FZS-ach silnik masz to Tcut'a :) Odprezony nieco.
Niektore wersje FZSow (FAZEREK ;P) maja regulacje zawieszki przedniej, te nowsze mialy juz to w standardzie (chyba po '01). -
Zacieliscie sie z tym HR?...
Jakos tak monotematycznie ;P
Sorki, ale ktos na ten caly bajzel HR/IT i reszta musi zarobic (PRODUKCJA/HANDEL) :D -
Co do wymiany oleju w silniku - olej nie tylko smaruje silnik, ale takze zbiera sporo zanieczyszczen powstalych w trakcie spalania (tlenki, azotki, siarczki, itd) - w sumie jak sobie dluzej postoi to nie zdziwcie sie, jesli troche wody (wersje extreme- zracej substancji) w nim sie zbierze - w koncu podczas spalania powstaje b. duzo pary wodnej :)
Ja w swoim sprzecie wymienilem olej na poczatku sezonu wraz z filtrem, z tym, ze nie byl jeszcze u kresu swego zycia (3tkm ledwie strzelilem w '06), a poza tym byl to pol-syntetyk.
Ponoc najwiecej osadzic sie moze w przypadku olejow mineralnych i ogolnie im bardziej olej przepracowany, tym wiecej syfu zawiera (sadze itd. -> j.w.), ktore osadzaja sie w kanalach silnika.
Co szkola, to inne podejscie ;)
Ja swoj zostawilem na zime - nasmarowany, centralna stopka, pokrowiec i nic poza tym. Na wiosne wymienilem fajki (stare mialy dosc), wyczyscilem swiece i caly moro i sprzet odpalil grzecznie bez wiekszych problemow...
Pozdro :) -
Witajcie,
Co z Liza? Jakis update?
Wiem, ze nie jestem z bliskiej okolicy i Wawki niestety tez niepredko zajrze (projekt w firmie :/ pozera 90% dnia :/), ale motocyklista/motocyklistka to zawsze brat/siostra.
Pozdrowcie ja!
W razie awarii - szpital pewnikiem jest pod opieka jednego z naszych REPow, ale i tak w razie potrzeby narzedzi/materialow szewnych/ moge sprobowac pomoc :)
Pozdrowka! -
...tez sie bujalem XJ - 600S. Od poczatku odblokowana. Mialem na tyle pokory i 'respektu' do maszyny, ze sie nie zabilem i nie uszkodzilem.
Przejezdzilem dwa sezony, a teraz cieszy sie nowy wlasciciel (z ktorym mam kontakt, bo gostek co jakis czas zaglada dopytac o to i owo - dla niego to nowum).
Moja XJ miala niestandardowa kierownice - szersza i wyzsza, za to siedzialo sie wygodniej i duzo wygodniej jezdzilo. Do 120km/h wyprostowany, powyzej 140km/h musialem sie nieco nachylic do przodu, by zmniejszyc opor wiatru. Wygodnie, luz, blues i tylko browarka brak.
FZS 600 tez posmigalem - poki co typ na nastepna (chyba, ze bedzie 'tysiaczek').
I nie mam nic do 'szlifnietych' maszyn czy po lekkim dzwonie.
O ile nie byla grzebana, to da sie to najczesciej szybko i bezstresowo naprawic. Jesli mocniej uszkodzona lub podejrzenie skrzywienia ramy - nie biore i tyle.
Plastiki spawa sie latwo, farba to tez nie jest gigantyczny wydatek. -
Czolgiem,
Za duzo kombinujecie :) - to po pierwsze!
Drugie - kazdy sprzet aby dzialal bez zarzutu ma scisle okreslone przebiegi, po ktorych wlasciwe czynnosci nalezy wykonac aby miec swiety spokoj i pewnosc, ze moto bedzie sluzyl wiernie i bezproblemowo (o ile sie go nie katuje).
XJ sprzet dosc prosty, nieskomplikowany, 'wdzieczny' i w zaleznosci od stylu jazdy ekonomiczny, bardzo ekonomiczny (mi pila XJ 600S z 94r. z przebiegiem 33tkm 5,5l/100, obecnemu wlascicielowi starcza nawet 4,5l/100km).
Moj sprzet przywiozlem rozbity od kumpla z niemiec.
Rozebralem, naprawilem, pomalowany profi u lakiernika. Co bylo trzeba wymienione, co sezon olej. Przechowywany jak nalezy, etc.
Sprzetem bujalem sie dwa sezony - zadnych zastrzezen nie mialem i nowy wlasciciel mowi to samo.
Obecnie bedzie musial zrobic regulacje zaworow (bo tak mowi ksiazka serwisowa i potwierdzaja to i serwisanci i znajomi, ktorym kit do tego) i synchro gaznikow i bedzie dalej smigal nastepne 6tkm czy tam 12tkm. Jesli nie zrobi - da sie jezdzic, ale musi sie liczyc z tym, ze moze uszkodzic gniazda zaworow, bedzie przebieral silnik, palil wiecej, bedzi slabszy, etc.
I dotyczy to kazdego sprzetu (synchronizacja gaznikow odpada gdzie jest wtrysk rzecz jasna) - czy z 78 roku, czy 2007 roku :)
Wez kogos, kto sie zna, pojedz, posluchajcie zimnego silnika, posluchajcie cieplego, przewietrzcie sprzet, pogadaj o cenie i dokonaj decyzji :)
Moj kolega, ktory ma hopla na punkcie moto przywiozl (sam to wozilem) przez ostatnie 2 lata prawie 25 roznych moto!!!
I byly po wypadku, z jakimis wadami itd. Ale wszystkie dalo sie szybko (czasami wiecej pracy) naprawic i nasi wspolnie kumple wraz z nami na nich sie bujaja szczesliwie i bezstresowo do dzis!
Zatem - mniej pisania, wiecej ogladania.
I nie ma sensu wywalac za wiele kasy na 1szy sprzet.
Na 90% po roku-dwoch go zmienisz (chyba, ze bedizesz jezdzil od swieta...).
Pozdro! -
Mateusz - zeby naprawde dalo sie odczuc, to bez zestrojenia gaznikow (wydech tez) nie bedzie duzej roznicy (poza spalaniem :D).
-
Piotrek - i to by w sumie nie bylo zle ]:-> - mialby czas, by sie wyleczyc z tej ulanskiej fantazji - do poziomu Kubicy zdecydowanie mu jeszcze daleko, wiec nawet niech lepiej nie probuje ]:->
-
...hmmmm...
...mozna zginac na milion sposobow, ale ten tez bym wyprobowal :) -
]:-> chyba, ze w miedzyczasie wcisniecie kolesiowi 'pigulke gwaltu' i nie bedzie pamietal nic z ostatnich 12 godzin ]:->
(wiem, wiem, zlosliwiec ze mnie - jak na pacyfiste ;)) -
...ekhm... ale polityke zostawmy - trzymajmy ja z dala od o2o :D
Jesli smiejemy sie z PiSiorow, to dla rownowagi tez z (doj)LiDow, (Samoo)BRONY, POpapranych i co tam jeszcze sie ostalo ;)
PiSu nie lubie, ale kto wie - moze gdyby wygrali z odp. przewaga, by moc stworzyc rzad wiekszosciowy, to nie byloby tego cyrku, ktory nam zaserwowano...
BTW: moj pies stwierdzil, ze nie glosuje w tych wyborach, bo nie ma na kogo - woli poganiac za o2o ;P
To co? gledzimy o 'POPiSach', czy jezdzimy? :D -
Zapraszam do 'Ksiestwa Wielkopolskiego' - tam gdzie konczy sie 'autostrada' A2 swieci slonce, deszczu ani widu, ani slychu, ani czuju ;) :D
-
Jaroslav O.:
Zbigniew D.:
to wheelie i stoppie tez bym zwami sprobowal, pod okiem fachowca, zeby nierozwalic sprzeta
tak jak napisales: cacko :)
... i cysterna na holu...
BTW - ghost zwalil owiewke - ma przez to widok do przodu :D no i nie podnosil go specjalnie wysoko (w koncu to nie freestyle z taka predkoscia) ;)
W mojej niedalekiej okolicy stoppie i wheelie trenuje(my) sie na pobliskim nieczynnym (obecnie prywatnym) pasie startowym lotniska.
Korzysta z niego m. in. Skoda Auto Szkola (lub jakos tak - nie ogladam TV, ale to ci sami, ktorych uswiadczyc mozna na TVN Turbo).Zbigniew Dolecki edytował(a) ten post dnia 05.10.07 o godzinie 21:59
(ponoc) to nie takie trudne - zwlaszcza, jesli kucy sprzetowi nie brakuje.
Znajomi nawet moja dywersje podrzucali na kolo :D, ale sam nie probowalem.
Jesli kucy troche jest, to dobrze znac miejsce w ktorym jest max Nmm, lekka zabawa sprzeglem i bez stresowo lecisz na gumie. Z rownowaga troche sobie radzic i nie panikowac kiedy juz kolo sie oderwie - najczesciej ludzie zamykaja od razu gaz i stad 'gleba' :[ -
Piotr - 'komprendo Senior' :)
I w duzej mierze zgadzam sie z Toba - pewne reguly nie sa kreowane po to by byly, ale po to by komus i czemus sluzyly :)
(Tak, by sluzyly nam wszystkim :) - mnie rowniez) :) -
k...wa temat nie wlaczania kierunkowskazow to cos, co mnie doprowadza do pasji i na 2oo i w 4oo :]
Ludzie jakos nie rozumieja, ze to mrugajace COS ma sygnalizowac ZAMIAR wykonania manewru, a nie jego wykonywanie (to juz kazdy dostrzeze jak mu cos wyjedzie...).
To, ze stwierdzi sie (maja wlaczony kierunek), ze sorki, ale jednak nie wyprzedzam/nie zmieniam pasa/etc. nie jest problemem - bo ten/ci z tylu w tym czasie nie wjada w to miejsce/nie wyprzedza, etc. Niemniej - przynajmniej tak byc powinno...
Na moto przez 2 latka (2 sezony) mialem takich akcji kilkanascie - XJ nie ma rewelacyjnych hamulcow... dlatego trzymalem mimo wszystko dystans, bo 'koles jakos dziwnie jechal'. K'va!
W ub. roku facetowi w 'maluchu' przypomnialo sie ze nie kupil bulek i nie sprawdzajac w lusterku, nie wlaczajac kierunkowskazu, jak jechal, tak zaczal zawracac w srodku miasta! Efekt: kolega mocno poturbowany, jego sprzet rozbity w drzazgi (polatal sobie w powietrzu!). W tym roku innemu koledze facet znudzony czekaniem w kolejce bez sprawdzania w lusterkach i kierunkowskazow przywalil bokiem - prawie urywajac (szczescie ogromne, bo o refleksie nie ma mowy) noge, i niemal zabijajac swoje maloletnie dzieci - przywalil lewa strona tylem auta w bok fazerki!...
Noz sie w kieszeni otwiera :(
WIEM - RYZYKO! Ale bez przesady - wystarczy troche wiecej uwagi i stosowanie PODSTAWOWYCH zasad i bedzie sie zylo DLUZEJ i W JEDNYM KAWALKU!...
Byc moze pomysl, aby w liceach zabierac ludzi do prosektorium i pokazywac sekcje ludzi po roznych wypadkach i objasnianie jak do tego doszlo, pobudzi WYOBRAZNIE pieszych, rowerzystow i przyszlych kierowcow... -
Ciekawym, czy to byla prowokacja, czy faktycznie nie mial kartonika? :)
Wkurzajace jest to, ze ludzie bez dokumentow jezdza (2oo jak i 4oo i innymi pojazdami), ale bardziej wkurza to, ze ludzie posiadajacy uprawnienia (prawko) nie potrafia jezdzic, nie znaja przepisow, ignoruja przepisy i innych :) Czasami jednak sie zdarza, ze ludzie bez 'papieru' potrafia jezdzic bardziej rozsadnie i przepisowo niz uprawnieni... :) -
WIEM(y) :)
-
...nieco ponizej 240 na Suzi GSX 750E w 2 osoby........
Wlasciciel tego sprzetu blisko 250 (tez na lotnisku :D)
swoja (byla od paru dni) XJ-ta V-max podawane przez fabryke - 195 i ani metra na godzine wiecej :]Zbigniew Dolecki edytował(a) ten post dnia 11.10.07 o godzinie 14:01
Dołącz do GoldenLine
Oferty pracy
Sprawdź aktualne oferty pracy
Aplikuj w łatwy sposób
Aplikuj jednym kliknięciem
