Wojciech Baran

Localization QA Analyst

Wypowiedzi

  • Wojciech Baran
    Wpis na grupie SFBCC Szczecin w temacie Festiwal przedsiębiorczości BOSS 2008 Szczecin
    11.04.2008, 22:52

    W takim razie chętnie pierwszy zabiorę głos.
    Osobiście mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że naprawdę bawiłem się świetnie i wyniosłem sporo pozytywnej wiedzy z Twojego szkolenia.
    Dlaczego uważam, że było wartościowe?
    Przede wszystkim jakoś tak się dziwnie składa (może nie bez przyczyny, hehe), że ostatnio przy okazji Twoich szkoleń przychodzi Ci sie zmagać z różnymi przeciwnościami losu. Kto był na Autorozwoju, ten zapewne pamięta, jak przez cały czas musiałeś zmagać sie z własnymi strunami głosowymi, które odmówiły posłuszeństwa. Tym razem, oczywiście zupełnie przypadkiem ;], przygotowane w najdrobniejszych szczegółach fajerwerki pokrzyżował brak prądu. I co? Ktoś by się wkurzył, ktoś inny zwalił na pecha, może odwołał całą imprezę. Tymczasem, zarówno w pierwszym jak i drugim przypadku, pokazałeś, że naprawdę o proaktywności nie mówisz ot tak sobie, jakby to ujęli niektórzy "od dupy", tylko potrafisz zademonstrować, co to tak naprawdę znaczy. Tego można było się nauczyć już na początku: Prawdziwej postawy PROAKTYWNEJ.
    Co do kontrowersyjnego stwierdzenia, że biznes to nieustanne "robienie z siebie głupka", to przyznam, że uderzyła mnie w pewnym sensie jego prostota, a zarazem celność. Faktycznie - chcemy zaistnieć, zrobić coś odkrywczego, innego - musimy zatem liczyć się z krytyką, czasami wytykaniem palcem, kontrowersyjnością - i nauczyć się nie przejmować tym, że niektórzy będą nas uznawali za głupków. Pozbyć się ograniczeń, wstydu - to nic, że ktoś nas za tych głupków uzna, ważne, że realizujemy swoje cele. Krytykantów zawsze znajdzie się cała masa.
    Dlaczego jeszcze mi się podobało? Bo tak naprawdę, to największą wartością tego spotkania nie były nawet same fakty, ale podświadomy przekaz, dający sporo optymizmu i "kopa" do działania.
    Pojawiła się krytyka, że Twoje szkolenie sprowadziło się do zarozumiałego wykładu pod tytułem "Słuchajcie, jaki to ja nie jestem zajebisty." Zwróćmy jednak uwagę na taki fakt - wychodzi gość, ledwie 22 lata na karku, a już tak spory bagaż doświadczeń. Od zespołu rockowego, przez 10 lat sztuk walki do założenia własnego, poważnego biznesu w wieku lat 21. Przechwałki? A może jednak chęć pokazania, że wystarczy tylko chcieć coś robić i po prostu to robić. Zamiast użalać się, jak to ciężko założyć firmę, może lepiej założyć tę firmę i sprawdzić, czy faktycznie jest aż tak strasznie. Dobra, żeby tutaj nie tworzyć jakichś peanów, powoli będę kończył ;]
    Podsumowując:
    Dzięki wielkie za to szkolenie i powodzenia w dalszym rozwoju trenerskim. Świetnie, że są w tym mieście ludzie, którzy przełamują schematy sztampowych, nudnych szkoleń z epoki kamienia łupanego i potrafią zrobić je rockandrollowo, nawet bez prądu.

  • Wojciech Baran
    Wpis na grupie SFBCC Szczecin w temacie Festiwal przedsiębiorczości BOSS 2008 Szczecin
    11.04.2008, 00:03

    Hej, chciałem pogratulować naprawdę udanej imprezy. Zresztą nie spodziewałem się niczego innego, kiedy zobaczyłem, że w planie znaleźli się zarówno koledzy z MakeBetterProject, jak i klubu Toastmasters - czyli najlepsi mówcy w tym mieście. Naprawdę bawiłem się rewelacyjnie, wyniosłem wiele bezcennej wiedzy i już czekam na kolejną edycję. No i jeszcze chłopaki z Blade pozamiatali na koniec i dopełnili dzieła... Co do sugestii, przynajmniej odnośnie szkoleń, na których ja byłem, to zdecydowanie najlepsza była sala na Mickiewicza, sale na WZiEU i ZPSB nie były moim zdaniem przystosowane za bardzo do przyjętej, warsztatowej formy zajęć (mało miejsca). Co oczywiście w niczym nie zmieniło faktu, że było naprawdę świetnie.
    Ok, tyle ode mnie, życzę więcej takich udanych imprez (sobie i Wam ;))

Dołącz do GoldenLine

Oferty pracy

Sprawdź aktualne oferty pracy

Aplikuj w łatwy sposób

Aplikuj jednym kliknięciem

Wyślij zaproszenie do