пропозиції роботи
Wypowiedzi
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Własność intelektualna
-
Trzeba sprawdzić stan na dzień dzisiejszy, bo z tego krótkiego opisu wynika, że jest szansa że tak...
-
Prawa wyłączne reguluje art. 22 ust. 9 pkt 1. uopdof
"z tytułu zapłaty twórcy za przeniesienie prawa własności wynalazku, topografii układu scalonego, wzoru użytkowego, wzoru przemysłowego, znaku towarowego lub wzoru zdobniczego - w wysokości 50% uzyskanego przychodu"
Licencje - pkt. 2
"z tytułu opłaty licencyjnej za przeniesienie prawa stosowania wynalazku, topografii układu scalonego, wzoru użytkowego, wzoru przemysłowego, znaku towarowego lub wzoru zdobniczego, otrzymanej w pierwszym roku trwania licencji od pierwszej jednostki, z którą zawarto umowę licencyjną - w wysokości 50% uzyskanego przychodu; "
Rozporządzanie apm przez twórcę - pkt 3
"z tytułu korzystania przez twórców z praw autorskich i artystów wykonawców z praw pokrewnych, w rozumieniu odrębnych przepisów, lub rozporządzania przez nich tymi prawami - w wysokości 50% uzyskanego przychodu, z tym że koszty te oblicza się od przychodu pomniejszonego o potrącone przez płatnika w danym miesiącu składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe oraz na ubezpieczenie chorobowe, o których mowa w art. 26 ust. 1 pkt 2 lit. b, których podstawę wymiaru stanowi ten przychód;".
Jeśli by czytać, wg Twojego Mariuszu zdania, że twórca musi przenosić prawa aby móc skorzystać z 50 kup na podst art.22 ust.9 pkt 1, to np.artyści, wykonujący swoje utwory, po jednokrotnym wykorzystaniu musieli by się pozbyć swoich apm na rzecz zleceniodawcy np. organizatora koncertu, żeby skorzystać z 50 % kup. Oni właśnie wtedy rozporządzają swoimi prawami, a nie pozbywają się swoich apm - korzystaj zgodnie z art.22 ust.9 pkt 1 z 50 % kup.
Nie wiem, jak jaśniej wyjaśnić, że rozporządzanie to dwa rodzaje praw: 1) przenoszenie i 2) korzystanie/rozporządzanie (np. zaśpiewanie piosenki na koncercie).
Jakby ustawodawcy zależało na przeniesieniu praw, to by to jasno napisał - tak jak w pkt 1 .
Z mojej strony to raczej tyle wyjaśnień w tym temacie.
Pozdrawiam -
W/w orzeczenia potwierdzają moje słowa.
W jaki sposób?
Pierwsze dot. przeniesienia apm wg wyjątku tzw. dla utworu pracowniczego. To jest ok, a orzeczenie mówi o tym, że w ramach wypłaty zostały uregulowane kwestie wynagrodzenia za apm.
Drugie - gdy "gdy dana osoba uzyska przychód za wykonanie czynności będącej przedmiotem prawa autorskiego lub pokrewnego oraz gdy twórca dokona rozporządzenia prawami autorskimi do swojego utworu, czyli gdy przejdą one na zamawiającego dzieło (zleceniodawcę) lub gdy udzieli licencji na korzystanie z nich."
Czyli tak jak mówiłam - ROZPORZĄDZENIE apm, a zatem przeniesienie (pozbywam się własności) lub licencja (nie pozbywam się własności, udzielam zgody tylko na korzystanie w jakimś zakresie).
Reasumując: nie trzeba przenosić apm, wystarczy nimi rozporządzić w inny sposób (nie przenosząc apm), aby móc korzystać z 50% kup.
Dla mnie przepis jest jasny. -
Myli Pani pojęcia dzieła i utworu - w związku z czym Pani wywody są nie na temat.
Proszę poczytać sobie naszą dyskusje z Mariuszem - granice są dokładnie pokazane.
Nie mylę, a zazębiają się ogromnie. Ponieważ temat dotyczy strony internetowej, której najkorzystniejsze finansowo wykonanie będzie: umową o dzieło wykonania strony internetowej z 50 % kosztami uzyskania przychodu. Chociaż wiadomo, że nie jest to jedyna możliwość.
A może nie będzie autorskie - bo będzie z szablonowe z konkretnego portalu...a może i może...
Możliwości prawnych jest ogromna ilość i pytanie o stronę www, jest bardzo trudne.
A konsekwencje nie przeniesienia praw majątkowych i nie zabezpieczenia pozostałych praw - to życzę powodzenia.
Jakie konsekwencje przy braku umowy przy np. grafice wniesionej następnie jako znak towarowy apotem do spółki z o.o., która następnie jest przekształcana np. w spółkę komandytową. I idzie np. przejęcie...
Wartość przeniesienia w tym momencie jest diaaaametralnie różna, od tej, która by była kiedyś.
KUP - można zastosować nie tylko przy umowach cywilno prawnych, przy czym ich stosowanie w umowie zlecenia nie jest wcale rzadkością.Magdalena Filipek-Marzec edytował(a) ten post dnia 14.10.12 o godzinie 21:53 -
Przykłady interpretacji:
IBPBII/1/415-265/12/BJ
Podwyższone koszty uzyskania przychodów (50 %) można więc stosować, jeżeli umowa o pracę nie stanowi inaczej, a obowiązki ze stosunku pracy sprowadzają się do działalności twórczej lub ją obejmują, wynagrodzenie za pracę stanowi równocześnie wynagrodzenie za przeniesienie autorskich praw majątkowych.
Tu nie jest mowa o umowach cywilno prawnych więc jest jak najbardziej ok, ze względu na charakter umowy - ustawowego przeniesienia prawa.
IPPB4/415-451/12-2/JK
W konsekwencji, zastosowanie kosztów uzyskania przychodów w wysokości 50% będzie możliwe wówczas, gdy dana osoba uzyska przychód za wykonanie czynności będącej przedmiotem prawa autorskiego lub pokrewnego oraz gdy twórca dokona rozporządzenia prawami autorskimi do swojego utworu, czyli gdy przejdą one na zamawiającego dzieło (zleceniodawcę) lub gdy udzieli licencji na korzystanie z nich.
I dalej nie jest to sprzeczne z moim zdaniem wręcz je potwierdza - ROZPORZĄDZENIA czyli PRZEJŚCIA (przeniesienia skutecznego) lub LICENCJI (pozostałe przypadki o których właśnie mówię).
A zatem - nie trzeba przenosić, a wystarczy rozporządzić ww inny sposób - sposób licencyjny. A jak nie ma licencji na piśmie, to ustawa jasno wskazuje co wtedy (już napisałam).
W/w orzeczenia potwierdzają moje słowa.
Ja tam chodzę do jednej pani fotograf. Jak nie mogę z jakiegoś powodu - to zdjęcia od innego fotografa bez problemu odróżniam. Więc nawet takie paszportowe noszą, moim zdaniem, znamiona indywidualnego spojrzenia (ustawienie modela, oświetlenie, perspektywa itd.).
W mojej nie, ze względu na wskazania ustawowe co do rodzaju zdjęcia i konkretnie wskazanego efektu końcowego.
Ale może ktoś kiedyś mi takie zdjęcie pokaże, że jednak dojrzę i w takim zdjęciu indywidualna twórczość :-)
Jest to jednak program komputerowy wykonywany w przeglądarce. I wiele może dziać się "pod maską" - wiele autorskich, twórczych rozwiązań w kodzie strony (niewidocznym dla osoby oglądającej stronę) wpływających na pozycjonowanie. To, że notatnik przy uruchomieniu wyświetla pustą stronę nie zmienia tego, że sam notatnik jest utworem w rozumieniu prawa autorskiego.
Utworem jest projekt www, utworem i program komputerowy, utworem - wiele, to prawda elementów.
Pani pytała - o stronę www. W obecnym prawie prawnym byłabym ostrożna z autorskimi programami dot. stron i oświadczaniem ich "czystości", czyli nienaruszalności praw innych osób (patrz chociażby patent na zakładki na stronie internetowej czyli kilka patentów na link internetowy). -
Każde przetworzenie rzeczywistości ma cechy utworu w rozumieniu prawa autorskiego. Nawet zrobienie fotografii tego, co się widzi.
W mojej ocenie zdjęcie paszportowe - nie ma cech utworu; zatem się zdarzają i takie fotografie. -
Że nie każde dzieło jest przedmiotem prawa autorskiego - to oczywiste. Ale jak stworzyć stronę internetową, by nie była utworem w rozumieniu prawa autorskiego - to tego nie wiem.
Np. biała strona tylko z adresem firmy/osoby- zdarzają się takie strony. -
Renata B.:
Czy można zawrzec taka umowę? jakie są konsekwencje?
A konsekwencje są okrutne, o czym przekonała się jedna z moich klientek.
Była/jest tak blokowana przez - zaznaczam że zgodnie z prawem - twórców strony internetowej, że teraz jest b.dużo problemów; łącznie z sądem oczywiście.
Ale zawrzeć można, czemu nie. Szacuję że 90 % umów rynkowych, nie reguluje tych spraw. Ale dzięki temu, co niektórzy mają pracę :-) -
dlaczego 5 lat ??
-w powyższym przypadku nie było mowy o żadnej licencji
5 lat ponieważ ustawa mówi jasno, że jeśli się strony nie przeniosły skutecznie autorskich praw majątkowych, a nie jest ustalony czas korzystania z utworu - została zawarta licencja. Jeśli w licencji nie zostały ustalone jakiekolwiek terminy - trwa ona 5 lat.
-dzieło należy do nabywcy i może eksploatować jak długo chce
Gdyby tak było to np. trener przyjeżdża na szkolenie organizowane przez firmę A. Wykonuje swoje dzieło/zlecenie. I wszystko - łącznie z materiałami szkoleniowymi - jest firmy A.
A zatem - wykładowca wyzbył się wszystkiego, co ma. Nie ma zatem prawa do swoich materiałów szkoleniowych.
A tak jest? Żeby tak się stało - musi dojść do zawarcia skutecznej umowy przeniesienia autorskich praw majątkowych do utworu.
Jeśli ja wykonuję projekt restauracji i wykonuję moje dzieło to właściciel ma prawo sobie z mojego projektu korzystać właśnie dla tej restauracji.
Nie ma praw do projektu - prawa mam ja. Zatem, jeśli chce dokonać kolejnego wdrożenia swojego dzieła w kolejnych swoich restauracjach - musi mieć moją zgodę (pewnie odpłatną).
Oczywiście, założyłam, że jest to utwór w rozumieniu prawa autorskiego. -
Przepraszam, trochę nie po polsku było wyżej.
Przeniesienie dotyczy tylko przypadku praw wyłącznych.Magdalena Filipek-Marzec edytował(a) ten post dnia 14.10.12 o godzinie 15:55 -
Art. 22 ust. 9 Ustawy o PDOF - polecam lekturę samego przepisu i interpretacji opartej na nim. Nie ma przeniesienia praw - nie ma 50% KUP.
Dziękuję, ale ustawę znam - nie wypowiadam się merytorycznie, jak się na czymś nie znam :-)
Art. 22 ust 9 pkt 3)
Koszty uzyskania niektórych przychodów określa się:
- z tytułu korzystania przez twórców z praw autorskich i artystów wykonawców z praw pokrewnych, w rozumieniu odrębnych przepisów, lub rozporządzania przez nich tymi prawami – w wysokości 50 % uzyskanego przychodu, z tym że koszty te oblicza się od przychodu pomniejszonego o potrącone przez płatnika w danym miesiącu składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe oraz na ubezpieczenie chorobowe, o których mowa w art. 26 ust. 1 pkt 2 lit. b, których podstawę wymiaru stanowi ten przychód;
Nie ma tu mowy o PRZENOSZENIU praw autorskich.
Przeniesienie dotyczy tylko w przypadku praw wyłącznych. -
Mariusz G.:
Tak.
Magdalena Filipek-Marzec:
Jednakże płacacy nie staje się właścicielem dzieła, czyli strony internetowej, tylko licencjobiorcą co powoduje że ma prawo korzystać ze strony internetowej przez 5 lat.
Czyli przedmiotem umowy o dzieło jest licencja niewyłączna?
Czyli nie dzieło, a prawo do korzystania z niego?
Dzieło i prawo korzystania z niego.
Moim zdaniem ryzykowne. Ale pewnie nie raz i nie dwa udało się takie stanowisko obronić.
Ale trzeba pamiętać, że warunkiem policzenia 50% KUP przy umowie o dzieło jest przeniesienie autorskich praw majątkowych.
Nie trzeba przenosić praw autorskich do KUP.
Więc przy niewyłącznej licencji KUP to 20%.
-
Tak, tylko pamiętajmy - matka daruje córce pieniądze.
Córka zgłasza darowiznę w terminie 6 miesięcy do US. US wymaga przedstawienia potwierdzenia przelewu.
Była nawet jedna sprawa w sądzie, która dotyczyła sposobu darowizny. Dziewczyna dostała pieniądze chyba od mamy i poszła i sama wpłaciła sobie na konto, zaznaczając że to darowizna od matki.
US nie chciał tego uznać. Ale w sądzie się udało.
Zatem idealnie - po prostu przelew.
Tylko nie widzę sensu, żeby znów te pieniądze darować mężowi...Po prostu kupic mieszkanie i tyle - pieniądze z majątku osobistego "przetransformują się" w mieszkanie należące do majątku wspólnego.
Paweł Pelczar:
Michał Sakowski:
Umowa notarialna darowizny, a następnie zgłoszenie faktu dokonania darowizny do US w trybie art. 4a ustawy o podatku od spadków i darowizn w terminie 6 miesięcy - 100% bezpieczeństwa.
pozdrawiam
Akt notarialny jest zupełnie zbędny.
Wystarczy przelew na rachunek bankowy (obowiązkowe) i złożenie deklaracji podatkowej -
Model - tak, tylko niech napisze kto je zrobił.
Fotograf - nie, bo raczej tu nawet domniemania nie ma :-) -
Pewnie, że można.
Jednakże płacacy nie staje się właścicielem dzieła, czyli strony internetowej, tylko licencjobiorcą co powoduje że ma prawo korzystać ze strony internetowej przez 5 lat. -
-
Kto wie Aniu, kto wie - wynajęli Baker&McKenzie, będą walczyć do ostatniej instancji.
Jestem pewna, że jeśli przed UP się nie uda, to będzie skarga - a później, jesli będą podstawy pewnie i dalej...
Jednego jestem pewna tego, że to potrwa i będzie kosztowało niemało.
A nazwa firmy w domenie to również sposób na jej używanie. Może to i logiczne, ale fakt jest taki, że może się tak zdążyć że PITT domenę na wniosek odbierze. Albo i nie - wszystko zależy od sytuacji. -
W każdym razie będzie długa walka :-)
-
Czy może ktoś napisać na ten temat dwa słowa więcej?
Przynajmniej, na tym etapie...:-)
Dołącz do GoldenLine
Oferty pracy
Sprawdź aktualne oferty pracy
Aplikuj w łatwy sposób
Aplikuj jednym kliknięciem
