Magdalena Kramer

Management Consultant, ranco

Wypowiedzi

  • Magdalena Kramer
    Wpis na grupie Ludzie wiersze piszą... w temacie Co się poetom śni ...?
    15.03.2012, 06:01

    Koszmary w kratkę

    sen mnie nie chciał z ramion
    wypuścić
    był tak nieprzytomny
    dowlekał się rana
    w zamkniętym pokoju
    pozostawił wieczną żarówkę
    bezeceństwa
    wybitą z widoków
    włączoną tamże na lat eony

    koszmar w kratkę
    podchodzi do gardła jak spadź chaosu
    chodzi po mnie
    jak po kruchym lodzie
    na półoddechu
    wołam albo udaję
    że go nie widzę
    jest cisza
    wyzbyta i coraz węższa

    cudze słowa przestały mi smakować
    tak samo jak własne
    spoglądam długo w ich otchłań
    z każdym akordem
    i każdym dysonansem
    uczę się być
    nie boję się świtów
    ni promieni które wrzaskiem szyb
    wybijały okna

  • Magdalena Kramer
    Wpis na grupie Ludzie wiersze piszą... w temacie Życzenia na Boże Narodzenie i Nowy Rok
    24.12.2011, 06:52

    . . . . . . . . . . . *
    . . . . . . . . . . *Ӝ*
    . . . . . . . . . *Ӝ̵̨̄ƷƸӜ̵̨̄*
    . . . . . . . . *Ӝ̵̨̄ƷƸ̵̡Ӝ̵̨̄ƷƸ̵̡Ӝ*
    . . . . . . . . . .*Ӝ̵̨̄ƷƸ̵̡Ӝ*
    . . . . . . . . *Ӝ̵̨̄ƷƸ̵̡Ӝ̵̨̄ƷƸ̵̡Ӝ*
    . . . . . . .*Ӝ̵̨̄ƷƸ̵̡Ӝ̵̨̄ƷƸ̵̡Ӝ̵̨̄ƷƸ̵̡Ӝ*
    . . . . . *Ӝ̵̨̄ƷƸ̵̡Ӝ̵̨̄ƷƸ̵̡Ӝ̵̨̄ƷƸ̵̡Ӝ̵̨̄ƷƸ̵̡Ӝ*
    .......................█.
    .•*”˜˜”*°•._˜”*°••°*”˜_.•*”˜˜”*°•.
    ******************************

    WESOŁYCH ŚWIĄT i szczęśliwego Nowego Roku 2012!

    Miniaturki poetyckie...
    *
    lodowate słońce
    nagie sterczące gałęzie
    iskrzą tysiącem lampek
    *
    mało widoczne
    światło gwiazdy wszystkim
    pokój obiecuje
    *
    gwiazd blask nad żłobkiem
    spójrz na zegar - wahadło
    wędruje w Nowy Rok
    *
    nadchodzi zimowa zawierucha
    pod czarną chustą nocy
    błysnęły białe jęzory
    *


    Obrazek

  • Magdalena Kramer
    Wpis na grupie Ludzie wiersze piszą... w temacie Miniatury poetyckie
    21.12.2011, 05:46

    *
    marzenia opowiadają
    jak woda pod lodem
    o głębokich tęsknotach
    *
    szare ściany mgły
    połykają sylwetki
    w końcu także mnie
    *
    ścieżki w śniegu
    sopliste grzechotanie drzew
    zimowa magia lasu
    *

  • Magdalena Kramer
    Wpis na grupie Ludzie wiersze piszą... w temacie Poezja codzienności
    13.12.2011, 18:18


    mj
    *
    Najwyższy sprawdzian


    nawet gdy ręki zabraknie na desce
    stół jest przedmiotem tak humanistycznym
    jak język polski kredę odkładam na chwilę
    ktoś w miejscowości "Brak" ucząc w okno patrzył
    o kochance i listach do przyjaciół myślał
    ponad żmudzkimi głowami
    potem niósł w świecie włosy do ramion jak fugę
    drewnianą

    aż mu ręce zdrewniały od ostatniej wojny
    metal coraz częściej wchodzi w życie
    ale sęki zostały te same
    mówimy o ojczyźnie to szósty przypadek
    jemu gdy dojrzeć pól nie mógł z daleka
    wystarczył wołacz poza pięciolinią
    znamy muzykę tak bardzo konkretną
    gdy trzask karabinu odmieniamy człowiek
    nie ma liczby mnogiej
    słońce też było jedno gdy o świcie Mauricio
    piachu smak poznawał w sobie jak el grito
    la elipse de un grit va de monte a monte
    ludzie z jaskiń wysuwają lampki
    w piaskach trzeciorzędu odkryto ślady produkcji
    barwnika

    minerały mielono w kamiennych płytach
    lub w łopatce żubra

    czerwień z tlenków żelaza a z magnezu czerń
    kobiety twarz zawracają w kierunku Pair-non-Pair
    dziewczęta tapicerki o skórze barwionej
    uczą się któraś oczy szeroko otworzy
    na palcu kropla krwi derma incognita
    szczególnie wieczorem
    stróżki krwi pospiesznie wpadają do sera
    wątłe linie zbiegają się w sęk
    który jest słońcem w drewnianym krajobrazie
    nawet gdy ręki zabraknie na desce
    stół jest przedmiotem tak humanistycznym
    jak język polski kredę odkładam na chwilę

  • Magdalena Kramer
    Wpis na grupie Ludzie wiersze piszą... w temacie Miniatury poetyckie
    11.12.2011, 16:37

    * * *
    jesienne słońce
    maluje drzewom ostatnią twarz
    przed hibernacją
    * * *
    wiatr gwiżdże w parku
    w gęstej mgle szept samotnego
    pomnik poety
    * * *
    dzikie wino pełza
    spada z rumieńcem w kosz
    pierwsze przymrozki
    * * *

  • Magdalena Kramer
    Wpis na grupie Ludzie wiersze piszą... w temacie Miłość
    10.12.2011, 11:50

    „Intymność”

    nie ma czego wspominać
    nie jestem już tą dziewczyną
    która powściągliwie mierzy odległość
    między sercem a rozumem
    bez słowa wypisuję awizo miłości
    ona odejmuje lat - dodaje nadziei
    stąd wciąż wszędzie jest blisko
    w kolejce do lata nie stygnie życie
    to ona dodaje blasku oczom
    a pogoń za świtem
    ma konsystencję rozwodnionych akwareli
    i tylko do ludzi cudownie daleko i dalej

    intymność bez słowa
    coś czego pragniemy coś czego się boimy
    dobrze by było
    móc przewidzieć te chwile
    ale nie wiem jak je umieścić na mapie
    rozdrapanych samotnością tęczówek
    liczę palce jak złote monety i wiem że jesteś
    szaleństwo ma prawie twoje oczy
    prawie czuję jak znowu otwiera mi
    drzwi do tańszych przejazdów
    rozciętych nocy a okna jeszcze
    kapią dobrze znaną sylwetką

  • Magdalena Kramer
    Wpis na grupie Ludzie wiersze piszą... w temacie Mój świat
    6.12.2011, 19:00

    W sekwencjach

    świat
    jak srebrem obsypany
    delikatnie karmi
    rozszerzone źrenice ludzi
    powietrzem -
    wyblakłe pragnienia
    nie mają skrzydeł

    myśli
    płyną ścieżką
    rozpoczęte i porzucone -
    pośród obrazów
    uwięzionych
    w przestrzeni chłodu

    słowa
    grzęzną w krtani
    przeszyte niemocą -
    następny poranek
    zrywa ciało i uczucia
    do kolejnego wstawania

    mechanizm
    życia zmusza do
    otwarcia powiek
    i więzi - po złym śnie
    w sekwencjach
    codziennych czynności

  • Magdalena Kramer
    Wpis na grupie Ludzie wiersze piszą... w temacie Imiona w poezji
    3.12.2011, 09:10

    nie ma już mego imienia...

    * * *

    zapisuję niepokój
    tak bezsilny
    jak współczująca obecność
    i czarne scenariusze
    spadające wraz ze łzami
    na zimną poduszkę

    szans rzuconych na wiatr
    w rozsądnych dawkach
    było wiele i chwil wyrwanych z dziś
    wiem że można latać
    w miejsce słów
    pusty i bierny żal niemyślenia

    nazwij to chwilami
    słabości
    w oceanie unicestwienia
    nie ma powrotów
    beztroskich
    i nie ma już mego imienia

    © KS/11-2011

  • Magdalena Kramer
    Wpis na grupie Ludzie wiersze piszą... w temacie Głód
    3.12.2011, 08:21

    M. J.
    * * *
    Przyleć, wróbelku, ze swym szarym głodem

    To była rakarnia. To tutaj dziewczyny
    chodziły z żołnierzami prawie co niedzielę.
    Tutaj ty mnie zdradziłeś,
    ja siebie zabiłem –
    tylko ten wróbel jeszcze mnie pamięta.

    Na horyzoncie koszary jak grzechotka.

    Jestem tam jednym z ziarenek tłukących o ściany.

    Przyleć, wróbelku, ze swym szarym głodem,
    chwyć mnie w gardziel czerwoną jak śmiech,
    nasyć się maną;
    ja w twoim wnętrzu nasycę się lotem.Magdalena Kramer edytował(a) ten post dnia 03.12.11 o godzinie 14:44

  • Magdalena Kramer
    Wpis na grupie POEZJA w temacie Nasze wiersze
    29.11.2011, 09:47

    Trzydzieści-kilka dni...
    * * *
    kwadrans przy herbacie i
    jeszcze trzydzieści-kilka dni
    wyraźnego obrazu przemijania
    nasz ukryty w codzienności zew natury
    gotowość do nieprzyjmowania zbędności
    kto marzy w pełni skrośnych pasji
    ma nie wiele czasu

    kwadrans uporczywie trzymać się wspomnień
    to niewiele na wielkie zmiany
    bez refleksji bez kilku prób
    w abstrakcji którą nazwano życiem
    urodzonej ze słowami
    wyznaczono mi wąski przedział
    stąd – dotąd i odtąd – potąd

    kwadrans wyrywa się spod palców
    trudne wyselekcjonowanie jedynej myśli
    w systemie ucieczek przed samą sobą
    w cieniu tykającego zegara
    jak w odruchu wrodzonym
    gdzie nic w nas nie dzieli świadomości
    tego kim jesteśmy

    ©ks/11-2011

  • Magdalena Kramer
    Wpis na grupie Ludzie wiersze piszą... w temacie Poezja codzienności
    29.11.2011, 09:44

    Trzydzieści-kilka dni...

    kwadrans przy herbacie i
    jeszcze trzydzieści-kilka dni
    wyraźnego obrazu przemijania
    nasz ukryty w codzienności zew natury
    gotowość do nieprzyjmowania zbędności
    kto marzy w pełni skrośnych pasji
    ma nie wiele czasu

    kwadrans uporczywie trzymać się wspomnień
    to niewiele na wielkie zmiany
    bez refleksji bez kilku prób
    w abstrakcji którą nazwano życiem
    urodzonej ze słowami
    wyznaczono mi wąski przedział
    stąd – dotąd i odtąd – potąd

    kwadrans wyrywa się spod palców
    trudne wyselekcjonowanie jedynej myśli
    w systemie ucieczek przed samą sobą
    w cieniu tykającego zegara
    jak w odruchu wrodzonym
    gdzie nic w nas nie dzieli świadomości
    tego kim jesteśmy

    © ks/11-2011Magdalena Kramer edytował(a) ten post dnia 29.11.11 o godzinie 09:44

  • Magdalena Kramer
    Wpis na grupie Ludzie wiersze piszą... w temacie Powroty
    23.11.2011, 15:38

    zapieczętowane światy...

    są miejsca
    do których wracać musimy -
    zapieczętowane światy
    w przeciwności w ich obszar
    wprowadza się trauma
    tylko one mają prawo
    domagać się takich powrotów
    w szczególności tego prawa
    spostrzegamy dopiero
    na drugi rzut oka
    pozory kontrowersji
    uderzające ze zjawisk
    niedokończonych ocen
    własnej przestrzeni

    kolejny powrót
    ranek był jasny
    taki jakich tylko kilka
    z dzieciństwa pamiętam
    wzrokiem obejmuję
    małe białe chmury
    które jednomyślnie
    zmusiły
    błękitne niebo
    do żywej gry

    w drodze
    do swego
    chcę znaleźć siebie
    muszę wracać
    do tak wielu miejsc
    i niespokojnie sprawdzać
    (kiedy jedynym świadkiem księżyc)
    czy życie dotyczy
    przemijania
    wyłącznie w pokrewieństwie
    nie wybranych dróg

  • Magdalena Kramer
    Wpis na grupie Ludzie wiersze piszą... w temacie Nasze wiersze - do poczytania i skomentowania
    23.11.2011, 15:36

    Słusznie Ryszardzie!
    Przepraszam i zaraz się "przeprowadzam" z moim wierszem w odpowiedni temat, zapewniając równocześnie: Postaram się omijać wszelkie multirecydywy poza tą jedną: czytanie wierszy - wbrew Twej presumpcji Ryszardzie, czytam tu bardzo dużo, bardzo chętnie i regularnie.

  • Magdalena Kramer
    Wpis na grupie Ludzie wiersze piszą... w temacie Nasze wiersze - do poczytania i skomentowania
    23.11.2011, 12:45

    zapieczętowane światy...

    są miejsca
    do których wracać musimy -
    zapieczętowane światy
    w przeciwności w ich obszar
    wprowadza się trauma
    tylko one mają prawo
    domagać się takich powrotów
    w szczególności tego prawa
    spostrzegamy dopiero
    na drugi rzut oka
    pozory kontrowersji
    uderzające ze zjawisk
    niedokończonych ocen
    własnej przestrzeni

    kolejny powrót
    ranek był jasny
    taki jakich tylko kilka
    z dzieciństwa pamiętam
    wzrokiem obejmuję
    małe białe chmury
    które jednomyślnie
    zmusiły
    błękitne niebo
    do żywej gry

    w drodze
    do swego
    chcę znaleźć siebie
    muszę wracać
    do tak wielu miejsc
    i niespokojnie sprawdzać
    (kiedy jedynym świadkiem księżyc)
    czy życie dotyczy
    przemijania
    wyłącznie w pokrewieństwie
    nie wybranych dróg

  • Magdalena Kramer
    Wpis na grupie Ludzie wiersze piszą... w temacie Miniatury poetyckie
    6.11.2011, 11:31

    Medytacje sylab...

    historie miłosne
    to opowieść o życiu,
    nie tylko o miłości
    ***
    światła za oknami
    ciemne rzędy domów
    malują czarne cienie
    ***
    półksiężyc wisi nisko,
    dotyka wierzchołków drzew
    natura jako przestrzeń sztuki
    ***
    wiatr drzewom porwał sukienki
    ale w plątaninie gołych gałęzi
    błyszczy czerwień jagód

  • Magdalena Kramer
    Wpis na grupie Ludzie wiersze piszą... w temacie Miniatury poetyckie
    1.11.2011, 15:25

    zmarli spoczywają
    żywych światełka świecą
    zawsze wieczystości
    ***
    gałęzie odzwierciedla podmuch
    w zmarszczonym lustrze wody
    wężowatym wiatrem
    ***
    wspomnienie podąża
    za więdnącymi astrami
    znika w zimnie
    ***
    między tujami
    wiecznego światła
    nie zapomniano
    ***
    ostatnia ofiara mrozu
    mgła jak kadzidło
    rok stoi nad grobemMagdalena Kramer edytował(a) ten post dnia 01.11.11 o godzinie 15:29

  • Magdalena Kramer
    Wpis na grupie Ludzie wiersze piszą... w temacie Miniatury poetyckie
    29.10.2011, 10:15

    cd. ...takie moje (niby? - z uwagi na metrum wersów 5-7-5) haiku
    - - -

    lekki wiatr wieje
    dotyka mojej skóry
    myślę o tobie
    - - -

    na rynku sztuki
    portrecista rysuje
    moją drugą twarz
    - - -

    znika ponownie
    czyjaś rozjarzona twarz
    w zachód słońca
    - - -

    bezwietrzność
    kapie sterem
    wieczornego nieba
    - - -

  • Magdalena Kramer
    Wpis na grupie Ludzie wiersze piszą... w temacie Miniatury poetyckie
    28.10.2011, 18:32

    ... takie moje (niby? - z uwagi na metrum wersów 5-7-5) haiku
    - - -

    jak kwiat czereśni
    tak falujący
    pod różem bluzeczki
    - - -

    wiośnie wyrwane chwasty
    z korzeniami
    delikatnie białymi
    - - -

    ciepłym jesiennym słońcem
    ta zwinna pszczółka
    czyści lekko swe skrzydła
    - - -

    niby bezwietrznie
    w jesiennym sitowiu
    czyha czarny kot

  • Magdalena Kramer
    Wpis na grupie Ludzie wiersze piszą... w temacie Nasze wiersze - do poczytania i skomentowania
    28.10.2011, 18:31

    Witaj Ryszardzie. Dziękuję bardzo za przychylny komentarz.
    Naturalnie chętnie wstawię moje haiku pod wskazanym tematem. Pozdrawiam...

  • Magdalena Kramer
    Wpis na grupie Ludzie wiersze piszą... w temacie Nasze wiersze - do poczytania i skomentowania
    28.10.2011, 14:02

    ... takie moje (niby? - z uwagi na metrum wersów 5-7-5) haiku
    - - -

    jak kwiat czereśni
    tak falujący
    pod różem bluzeczki
    - - -

    wiośnie wyrwane chwasty
    z korzeniami
    delikatnie białymi
    - - -

    ciepłym jesiennym słońcem
    ta zwinna pszczółka
    czyści lekko swe skrzydła
    - - -

    niby bezwietrznie
    w jesiennym sitowiu
    czyha czarny kotMagdalena Kramer edytował(a) ten post dnia 28.10.11 o godzinie 14:03

Dołącz do GoldenLine

Oferty pracy

Sprawdź aktualne oferty pracy

Aplikuj w łatwy sposób

Aplikuj jednym kliknięciem

Wyślij zaproszenie do