Wypowiedzi
-
A jak na prasę drukowaną może wpłynąć taki news? http://www.press.pl/newsy/internet/pokaz/39476,Wydawcy...
Napotkałem jakiś czas temu na wyniki badań, z których wynikało, że użytkownicy sieci najchętniej płacą za gry i aplikacje do telefonów.
Zastanawiam się, czy ludzie faktycznie bardziej ochoczo zaczną płacić za dostęp do treści w sieci, czy przesiądą się na te jeszcze darmowe serwisy? A może to trochę zahamuje spadek nakładów prasy codziennej? -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Copywriters Group
-
Witam,
godne polecenia są również:
Res Publica Nowa – kwartalnik o profilu liberalnym. Wydawany z przerwami od 1979 w Warszawie przez Fundację Res Publica im. Henryka Krzeczkowskiego, w latach 1979-1992 ukazywał się pod nazwą Res Publica, oraz polska edycja międzynarodowego miesięcznika:
http://www.monde-diplomatique.pl/ -
witam,
jednym z lepszych blogów muzycznych jest ten prowadzony przez dziennikarza m.in. Przekroju oraz T - mobile Music, Mariusza Hermę. Solidna porcja soczystej treści, nieszablonowo
i arcyciekawie.
http://www.ziemianiczyja.pl/ -
Wchodzi na to, że Pan Hajdarowicz bierze sobie do serca temat tej dyskusji ;)
http://www.press.pl/newsy/prasa/pokaz/27741,Rozpoczely... -
Równie ciekawa pozycja ukazała się w tym roku nakładem wydawnictwa Czarne:
"Śmierć gazet i przyszłość informacji". Jeśli ktoś jest zainteresowany, to na pewno
warto po nią sięgnąć (http://czarne.com.pl/?a=1355)
(w wersji drukowanej oczywiście ;))
Co do samej dyskusji, to zgadzam się z Panem Michałem, że "Prasa na tabletach, czy inna elektroniczna wersja to jednak wciąż uzupełnienie, rozszerzenie możliwości prasy
drukowanej." Dlatego też śmierć prasy to zdecydowanie zbyt odważna teza na obecną chwilę. Lepszym pytaniem wydaje się: "kiedy prasa elektroniczna przestanie być tylko
uzupełnieniem treści drukowanych?" Co do winylowej płyty, to Pan Jakub świetnie
rozwinął tą myśl. Stare, stylowe meble nie zostały całkowicie zastąpione przez tanie, wygodne i lekkie odpowiedniki z IKEI. Nawet w momencie, jeśli elektroniczna wersja prasy przestanie być tylko rozszerzeniem wersji papierowej (a tak nawet wynika z nomen omen ciekawego artykułu w "Newsweek'u"), a opcją dominującą to nawet wówczas nie uśmierci prasy całkowicie. Nie wiem, czy hasło "gadżet" użyte przeze mnie w stosunku do prasy jest całkowicie fortunne, to mimo wszystko w takiej roli ją właśnie widzę: niszowe, ekskluzywne i z treścią najwyższej jakości. Nakłady czasopism drukowanych w ostatniej dekadzie spadły rzec można na łeb, na szyję, ale własnie w tej dekadzie nastąpił niesamowity rozwój Internetu, staje się on po prostu standardem. Ale czy nakłady gazet wciąż będą spadać tak drastycznie jak w ubiegłej dekadzie? Takiej pewności nie mamy. -
Podobnie jak Pan Marcin uważam, że prasa drukowana nie zniknie tak szybko, jak niektórzy przewidują. Czy akurat magazyny dotychczas drukowane na stałe zagoszczą na tabletach? Ciężko powiedzieć, czy akurat ten intrument spełni oczekiwania konsumentów,
którzy dążą do zamknięcia w jednym "smart - urządzeniu" kilku najważniejszych funkcji.
Dzwonienie za pomoca tableta? Trochę niewygodne, podobnie jak czytanie elektronicznej gazety z niewielkiego bądź co bądź ekranu smartphone'a :)
Tak czy owak, jak wspominałem w dyskusji na innym forum, porównałem sytuację prasy do rynku muzycznego. Dokladnie chodzi mi o powrót do łask winylowej płyty, która stała się nie tanim gadżetem, który jednak znajduje całkiem spore grono nabywców. Pliki mp3 są wygodne, ale jest też coś takiego, ja zwykła chęć posiadania. Dlatego też uważam, że drukowane magazyny mogą przyjąć pozycję winylowej płyty - niszowego gadżetu, który nie zniknie zupełnie.
Myslę, że taka analogia jest całkiem realna.
A tutaj link potwierdzający, że w "Przekroju" naprawdę nie dzieje się najlepiej...
http://www.press.pl/newsy/prasa/pokaz/27656,Jerzy-Pilc... -
Witam,
Temat dyskusji chyba troszkę na wyrost, choć to prawda że dla dzienników i tygodników przyszły trudne czasy. Mimo wszystko należący do Pana Hajdarowicza tygodnik "Uważam Rze" prowadzi w rankingu najlepiej sprzedających się tygodników opinii. Drugi z jego tygodników, rzeczony "Przekrój" dołuje od dłuższego czasu jeśli chodzi o sprzedaż, ale akurat to wydaje się naturalna konsekwencją obranej strategii czyli uruchomienia cyfrowej platformy "Przekrojowej". Zresztą jeśli chodzi o "Przekrój", spadek jego jakości był zadziwiająco konsekwentny. Zaczęło się od zmiany layoutu na gorszy, a i dobór treści też przestał spełniać standardy, do których przyzwyczaił czytelników ów tygodnik. Do tego dochodzą sytuacje, jak ta kiedy w tygodniku publikowane były wywiady czy artykuły, ale w niepełnych wersjach. Pełna treść dostępna była na płatnej cyfrowej platformie "Przekroju", co miało zachęcić czytelniów do przeniesienia się do sieci, ale w konsekwencji chyba tylko zniechęcało nabywców wersji drukowanej, choć tutaj akurat nie dysponuję rzetelnymi danymi.
Co do innych tygodników to taje,nicą poliszynela jest to, że owa sprzedaż spada, ale np. "Newsweek" swoją sprzedaż zwiększył w porównaniu z rokiem poprzednim, więc sytuacja nie jest tak jednoznaczna, by wieścić śmierć prasy :)
Co do wspomnianej Agory, również przychody z mediów cyfrowych przekroczyły te z wydawnict tradycyjnych, ale nie słyszałem, by Agora miała rezygnować z wydawania "Gazety Wyborczej" :) -
Witam,
słusznie zauważa Pan Michał a propos ekstrapolacji wyobrażeń na temat naszego otoczenia.
Przyznam nawet, że sam się dałem na to złapać :)
Natomiast co do NK, to chyba jej rozwój jest znikomy w porównaniu z tym co się dzieje na FB, chociażby poz względem coraz to nowszych aplikacji. Gdyby Nk zaczęła wyścigi w tej dyscyplinie z FB pewnie szybko by poległa. Co również jest istotne: działania public relations dotyczące NK jak dla mnie leżą na deskach, jeśli zaś chodzi o FB jego możliwości są wciąż odkrywane i eksplorowane. Co do public relation, myślę że swoje zrobił również niezły film "Social Network". Przez to FB stał się portalem o którym się dyskutuje. Sama informacja o ewentualnych zmianach w funkcjach FB powoduje, że są one roztrząsane gdzie tylko się da: od dyskusji na samym FB po blogi, fora i poważne branżowe portale. Myślę, że to jeden z powodów dlaczego w dużej mierze NK traktowane jest już jako relikt przeszłości, co niekoniecznie jest zgodne z prawdą, patrząc na to z perspektywy ilości użytkowników. -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Custom Publishing
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Custom Publishing
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Custom Publishing
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Custom Publishing
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Custom Publishing
-
Lufthansa jeszcze w zeszłym roku udostępniła swój magazyn pokładowy w wersji na tablet. Jeśli chodzi o custom publishing, wersje na tablet traktowane są w znacznej mierze póki co jako uzupełnienie wersji drukowanych, choć tendencja jest oczywiście na tabletową korzyść :)
-
Marcin Czajka:
Łukasz Lembas:
kampania "Nie biegam, bo nie muszę" też była dość kontrowersyjna. Ciekawa, ale niekoniecznie trafiona bo ludzie, którzy na facebook'u ją zalajkowali, przyznali się de facto do problemów z biegunką :)
Tak, choć z w żaden inny sposób produkt nie byłby tak dobrze kojarzony.
Trafiony, lub nie - w momencie, gdy znajdziemy się w nieodpowiedniej sytuacji w nieodpowiednim czasie... pamiętając o akcji "nie biegam" sięgniemy po produkt... ;)
Co wybralibyście innego? ;)
W znacznej części na pewno się zgadzam, ale jednocześnie wydaje mi się,
iż kampania przysłoniła sam produkt.
O ile jej pierwsza część była naprawde intrygująca, o tyle druga była
stanowiła raczej rozczarowanie. To na pewno jest to ciekawy kierunek
promowania antidotum na "znalezienie się w nieodpowiedniej sytuacji
w nieodpowiednim czasie", ale dla mnie mimo wszystko nietrafiony. -
kampania "Nie biegam, bo nie muszę" też była dość kontrowersyjna. Ciekawa, ale niekoniecznie trafiona bo ludzie, którzy na facebook'u ją zalajkowali, przyznali się de facto do problemów z biegunką :)
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Custom Publishing