Wypowiedzi
-
Magdalena U.:
Mariusz Perlak:
niezbyt precyzyjna informacja i do tego iści infantylna, ale mimo to dzieki
dla chcącego nic trudnego... zawsze szansa jest :)
ja chciałbym zostać kosmonautą, albo kierowcą rajdowym.
Ostatnio grałem w taką grę co sie działa w kosmosie i myślę, ze dałbym radę na jednym z takich wachadłowców, co w tym trudnego?
Witam Pani Magdaleno,
Przeglądałem Pani życiorys pod kątem pytania, które Pani zadała. Pytanie, które mi się nasunęło, brzmi tak: skąd u Pani wynika chęć zmiany właśnie na branżę HR? Jakoś brak mi w Pani życiorysie punktu zaczepienia, który by tę chęć wspierał.
Pozdrawiam serdecznie -
Monika Chomżyńska:
Ktoś we wcześniejszej wypowiedzi wysyła singli do ludzi,nie karze siedzieć z kotami,chomikami itp....:-)Może i tak-jak ktoś pracuje do 17-tej,wraca do domu ok.18-tej to może i tak mu się chce kilka razy w tygodniu biegać do ludzi...A jeśli kończy się pracę po 20-tej,ok.20.30 jest się w domu(z dala od centrum W-wy)-to do tych ludzi już niespecjalnie go ciągnie...Bo czasem ma dosyć zgiełku,ujadania itp. przez cały dzień w pracy...A nikt za niektórych nie sprząta,nie pierze,nie prasuje...O gotowaniu nie wspominam..Bardzo prozaicznie...
A ja myślałem, że wszystkim tutaj koszule się same prasują! :-D -
No nie trzeba było, naprawdę... :-)
Jednak ze spokojem - żeby nie powiedzieć: lekko marudząc - mogę się wylogować, bo mój GURU zaaplikował mi taką dawkę wiedzy dziś - plus zadanie domowe - że mam o czym myśleć!
Pozdrawiam! :-)
Krzysztof H.:Poczekajmy co na to Pan Irek
Anita nie przyjmuje zaproszen od ludzi ktorych nie z.:no dobra ten watek mial byc o facetach :) a nie o mnie.. ale mam nadzieje ze wyjasnilam co znaczy moj opis forever..
a teraz Panowie.. ja tam was lubie ale takich zadbanych i z odroibna szarmancji.. lubie spontanicznosc nie lubie marudzenia, albo sarkazmu pana Irka -
No muszę powiedzieć, że coraz bardziej mi się tu podoba! Taka bezpośredniość, wylewność... Aż się chce pisać! ;-)
-
Anita nie przyjmuje zaproszen od ludzi ktorych nie z.:Irek sprawia ci przyjemnosc śmiecenie na forach? widze ze dzisiaj cos dzien nie twoj, albo zes dawno nie "zaszalal"
Anita, też Cię lubię! :-) A śmiecić się dopiero uczę, ale chyba trafiłem na takiego guru, że szybko się podciągnę! -
Maciej T.:hmmm.... a czy „singlem” jest osoba, która szuka – ale jeszcze nie znalazła?
Mam nadzieję, że Beata czytała Twoje pytanie... ;-) -
Krzysztof H.:A po co macie nosić transparenty ? To WY macie być noszone a nie coś nosić :-)
Anita nie przyjmuje zaproszen od ludzi ktorych nie z.:magda my mozemy nawet transparenty nosic ale Panom nie chce sie nawet tego do wiadomosci chyba przyjac :)
Krzysztof Hoffmann edytował(a) ten post dnia 18.01.07 o godzinie 20:56
Tak? Hmmm... Może jeszcze na rękach? ;-)
Ech... Do czego to doszło... Świat rzeczywiście schodzi na psy... -
:-) O! Już mam jednoosobowy tłum fanek? ;) Ale ta agitacja... No nie wiem... Jakoś mało przekonująca.
Niemniej jednak doceniam dociekliwość.
Anita nie przyjmuje zaproszen od ludzi ktorych nie z.:hehe p. Ireneusz chyba niedawno dolaczyl do GL i praktycznie probuje udzielac sie na kazdym forum... daj mu szanse, daj mu szanse.. zaskandowal tlum kobiet..
-
Anna S.:oj, gdzie ta firma? z tą leżanką w kanciapie?
takie udogodnienia dla pracowników, no no ;-)
:-) Kolejna pozycja w pozapłacowych motywatorach "kafeteryjnych". Aż chciałoby się rzec: kanciapowych!
Ciekawe na ile urząd skarbowy wycenia taki "dodatek" ;) -
Beata W.:Singiel to osoba wolna, nie pozostająca w związku i korzystająca z uroków zycia. Znam takich, którzy są singlami, ponieważ unikają obowiązków i odpowiedzialności. Znam też takich, którym się nie ułożyło w związkach, ale nadrabiają miną i mówią, ze są singlami. Instytucja singla istnieje od wieków, tyle, że dawniej o singlu mówiono per: stary kawaler lub stara panna.
Mocne słowa. Gratuluję swobody formułowania sądów. -
Emilia G.:haha
dobry temat
ja lubie gdy mezczyzna...
-dobiera odpowiednie slowa w odpowiednich sytuacjach
-potrafi naprawic wszystko, co w domu sie zepsuje
-jest ambitny,
- pracowity
- odpowiedzialny
- konsekwentny
- nie umartwia sie nad soba jak baba, bo od tego moge byc czasem ja
- dazy do celu,
- ma pasje i jest jej wierny
- nie ogranicza kobiety
- ufa jej
- przytula, gdy płacze
- przymyka oko, gdy jest babski foch
- i...tu pst.. czasem moocno przycisnie do sciany :)
O! Kolejny odcinek koncertu życzeń. Tak to tylko w Erze...
Muszę przyznać, że ujęłaś mnie tym przymykaniem oka na focha. To dla mnie zdecydowanie nowa nuta w koncercie życzeń! ;-)
Z drugiej strony miło mieć marzenia, no nie? :-)
-
Anita nie przyjmuje zaproszen od ludzi ktorych nie z.:
tak stoja i zapuszczaja korzenie do 50tki :)
taki z odzysku tez moze byc. bardzo wybredna nie jestem
Wow! Ale fascynujący wątek! Anita desperacko szuka faceta i liczy na gąszcz numerów telefonów na priva. :-) I jak znam życie, to paru się dało nabrać...
Anito - koncert życzeń już był, a teraz czas na pokazanie drugiej strony równania! Coś tam chyba jest? :-)
Pozdrawiam -
Artur M.
Jak ktoś ma stare obiektywy Nikona, niech pozostanie przy Nikonie...
Jak ma Canona, niech pozostanie przy Canonie...
Jak nic nie ma, niech wybierze Canona - bo przy uzyciu przejsciowek mozna dopasowac kazdy inny obiektyw.
To jest niedoceniany aspekt wchodzenia w cyfrówkowe lustrzanki - jest bardzo dużo dobrego używanego szkła, które można podczepić pod dowolny korpus. Dlatego właściwie pozostaje wybór Canon/Nikon: bo jest ogromny wybór obiektywów, które pasują do cyfrowego body.
Pamiętam, że kiedy byłem parę lat temu w US i myślałem o czymś mniejszym niż moja dotychczasowa Mamiya RZ, to kupiłem dwa obiektywy do Canona, a na korpus jest zawsze czas. (kupiłem wtedy analoga, bo rozsądna cyfra była koszmarnie droga). No i mam super szkła, które zawsze mogę do czegoś podłączyć. -
Witam!
Moją biblią była najpierw książka: "Fotografowanie nie jest trudne" Jerzego Płażewskiego. Bardzo łopatologiczna.
Biblią nr 2 była "Fotografia w praktyce amatorskiej" Zbigniewa Pękosławskiego, choć z niej akurat najczęściej brałem przepisy na skład wywoływaczy negatywowych. Ale kto dziś wie, po co był metol w wywoływaczu lub co to jest wywoływanie akutancyjne :-DDD.
Dzięki tym książkom jest mi obojętne, czy fotografuję analogiem czy cyfrówką, bo za każdym razem wiem, co robię. Kwestią otwartą jest wiedzieć jak to zrobić.
Pozdrawiam -
Joanna T.:a co myslicie o Szkole Fotografowania National Geographic ??
Jakoś mnie nie przekonuje... Ale może się uprzedziłem? ;-) -
Seria "pro lighting" jest świetna... ale później. Dederko - jak najbardziej, tylko chyba trudno dostać dzisiaj.
Hedgecoe - chyba jednak daje dobre podstawy.
Uzupełnieniem może być "Fotografia. Podręcznik" autor: Ailsa McWhinnie wydane przez Arkady.
A potem już wybrane zagadnienia do zgłębienia.
Piotr F.:seria Hicksa i Schultza "prolighting" wydana w polsce w serii "swiatlo w fotografii", dederko "swiatlo w fotografii, freemann "fotografia studyjna"
-
[author]Arkadiusz
-
Hej!
Zobacz na fotoputto. Oni mają ciemnię do własnego użytku, lecz za jakiś grosz może coś się da załatwić. http://www.fotoputto.home.pl/index.php?id=5,0,0,1,0,0
Rozmawiaj bardziej z Wojtkiem Wójtowiczem, ale Piotr Kubat też jest "przekonywalny" :-)
Możesz powołać się na mnie - nawet jeśli mnie nie pamiętają, to zawsze lepiej się na kogoś powołać niż wejść do nich z ulicy ;))
Pozdrawiam Irek Adamczyk