пропозиції роботи
Wypowiedzi
-
Przy wysyłce wprost z systemu warto zwrócić uwagę na wspomniane wcześniej limity wysyłki, które nakłada hosting.
Czasem jest to ilość jednorazowa (nazwa.pl miała kiedyś 300 maili jednorazowo), ograniczenie w czasie (w lh.pl chyba było 90 maili na 10 minut).
Na dhosting.pl twierdzą, że nie mają limitów wysyłek założonych.
Przy małej wielkości bazy i niewielkiwch wysyłkach to nie ma znaczenia, ale jak się rozpędzimy... (czego wszystkim życzę!) :) -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ABY POMÓC W 48 GODZIN
-
Magdalena M.:
Ja korzystam z systemów platformy e-commerce magento. Teraz zastanawiam się nad założeniem kolejnego sklepu gdyż mają opcję multistore . Zajrzyjcie sobie na sklepy magento . Naprawdę warto.
Mam aktualnie do czynienia z Magento. Uważam, że jest to beznadziejny sklep:
- strasznie zasobożerny
- jeśli nie jest to okiełznane, to duplikuje treści jak szalony (ta sama strona jest zduplikowana tyle razy, w ilu kategoriach produktowych występuje)
- wybór wtyczek ograniczony i drogi
- do panowania nad instalacją i modyfikacjami potrzeba ludzi, kórzy naprawdę wiedzą, co robią, a jest ich mało i są drodzy
To tak na dzień dobry.
Natomiast największym problemem, który powoduje, że Magento teraz to ślepy zaułek, jest przejęcie Magento przez eBay, który chce zarobić na nim krocie. Jeśli dodamy do tego rozwój Magento 2, który nijak się ma do Magento 1 i nie można (póki co) w prosty sposób migrować sklepu z M1 do M2 - to koszmar rysuje się wielki. A M1 ma nie być wspierane już wkrótce.
Mam porównanie z WooCommerce, na którym był mój poprzedni sklep. Poziom elastyczności i możliwość rozbudowy sklepu pod dowolne potrzeby są nieporównywalnie łatwiejsze - o kosztach i zasobach ludzkich nie wspominając. Nie ma takiego wodotrysku w WooCommerce, którego nie można by zrealizować istniejącą wtyczką. W dodatku zwykle jest ich kilka/kilkanaście do wyboru. To sytuacja, o której użytkownicy Magento mogą jedynie pomarzyć. Poza tym prostota obsługi jest o wiele większa.
WooCommerce jest od jakiegoś czasu dostępny w wersji wielojęzycznej/wielosklepowej w standardzie WPML - więc multistore można również z powodzeniem zrealizować (również dla niezależnych domen w każdej wersji sklepu). Na dodatek WPML dla WooCommerce ma managera tłumaczeń, który pozwala śledzić, które elementy są już przetłumaczone, a które nie. W Magento muszę ręcznie sprawdzać, co jest przetłumaczone, a co nie....
Jak dla mnie brnięcie w Magento zrobiło się zajęciem wysoce ryzykownym. -
Tak - zacząłbym od wynajmu sklepu (comiesięczna opłata kilkudziesieciu złotych). Rozważyłbym zakup jednej z ich "skórek", żeby sklep ładnie wyglądał. Kiedyś to był koszt rzędu 200-300 zł, więc do przeżycia, a dawał gwarancję kompatybilności i aktualizacji. Ja właśnie poległem na braku możliwości aktualizacji po wykonanych zmianach w kodzie sklepu. Dlatego nie inwestowałbym w zakup ich oprogramowania - własny sklep we własnym hostingu budowałbym na czymś innym.
Rozwiązanie pudełkowe ma też inną zaletę: działa od razu najczęściej bez grubych błędów. Sklep uszyty na miarę trzeba testować - im bardziej uszyty na miarę, tym bardziej trzeba testować. To odciąga od głównego celu, jakim jest uruchomienie sprzedaży i zajęcie się marketingiem.
Nie wiem, czy automatycznie da się przenieść ich sklep na własne oprogramowanie - zapytałbym ich (jeśli w ogóle w grę wchodzi taka opcja).
Ja przenosiłem niestety ręcznie: odwzorowałem strukturę adresów URL 1:1 i pilnowałem, żeby nie zrobić błędów.
Ale przenosiny się opłaciły: WooCommerce (oparty na Wordpress) jest tak dobrze napisany, że Google bardzo dobrze oceniłlo tę zmianę i już w trakcie pierwszego miesiąca miałem o 100% (!) więcej wejść z wyszukiwarki ze względu na dużo wyższe pozycje.
Moja propozycja z rozwiązaniem pudełkowym radykalnie obniża koszty (ryzyko finansowe) oraz bardzo przyspiesza uruchomienie sklepu. Pamiętam, że wydałem ładnych kilka tysięcy na dostosowanie sklepu do moich potrzeb, co dodatkowo zajęło kilka miesięcy. Oceniając to teraz - za dużo wsadziłem w ten sklep zamiast zrobić rzeczy niezbędne, a pozostałą kwotę zainwestować w AdWords.
Teraz - mając dzisiejszą wiedzę - od razu ruszyłbym z WooCommerce i sklep powstałby w dwa dni przy minimalnych kosztach.
Wraz z rozwojem biznesu można myśleć o wodotryskach i - jeśli jest to potrzebne - inwestować nawet w dedykowany sklep. Na start zrobiłbym rzeczy podstawowe i ruszył z reklamą.
Jeszcze jedna rzecz przyszła mi do głowy. Po uruchomieniu sklepu zawsze wychodzą rzeczy, które warto by było zmienić/poprawić/ulepszyć. Niektórych rzeczy nie da się przewidzieć - wychodzą dopiero w praniu. Dlatego start z porządnie funkcjonującym sklepem w wersji minimalnej jest też dobrym punktem startowym w rozwoju sklepu.
W razie jeszcze jakichś pytań czy wątpliwości pisz na priv. -
Server not found...
-
Zacząłbym od modelu SaaS - jakieś rozwiązanie pudełkowe najbardziej pasujące do potrzeb. Swego czasu używałem Shoper-a i jeśli miałbym zaczynać, to chyba bym wybrał właśnie to oprogramowanie. Zrezygnowałem z niego (miałem licencję dożywotnią), bo nie nadążał za moimi potrzebami. Dlatego przesiadłem się na WooCommerce, który serdecznie polecam wszystkim, którzy mają już trochę wiedzy i doświadczenia. Mam teraz też porównanie z Magento i uważam, że jest to absolutnie ślepy zaułek (zamieszanie z wersją 1 i 2 itd). Stopień skomplikowania silnika i zasobożerność jest nieadekwatna do efektu na wyjściu. Wtyczek do WooCommerce jest nieporównywalnie więcej i są wielokrotnie tańsze, a wiele jest gratisowych.
Podsumowując - unikałbym inwestowania w sklep. Włożyłbym zaoszczędzone środki w reklamę, a jeśli biznes się będzie rozwijał, to wtedy dopiero rozwijałbym silnik sklepu/zmienił silnik. -
W przypadku AdWords "czucie i wiara" kompletnie mnie nie interesuje. Jest "szkiełko i oko". Jest konwersja albo nie ma. Co tu czuć?
A właśnie z pozycjonowaniem to jest dopiero jazda na czuja. Wystarczy jakiś zwierzak i można się obudzić w innej rzeczywistości.
Natomiast pytanie czy to lub to kompletnie nie ma sensu bez określenia celu biznesowego. Inne cele realizuje AdWwords, a inne pozycjonowanie. I często dobrze się wspierają. -
Adam P.:
Masz to opisane tutaj - https://www.shoper.pl/help/artykul/sklep-na-facebooku/ Tylko FB to jednak zupełnie inna metodologia działań i jak dla mnie na pewno nie jest to rozwiązanie pod każdy typ oprogramowania.
Jak jeszcze miałem sklep na shoper, to uruchomiłem tę funkcję. Nie dość, że musiałem (wtedy) wydać 450 zł na SSL, to przez cały rok miałem 1 (słownie: jedną) konwersję sprzedażową.
To, czego wtedy shoper nigdzie nie pisał - sklep na FB to był osobny byt, nijak niekompatybilny ze sklepem wyjściowym, jeśli się robiło jakieś zmiany w funkcjonalnościach (zresztą tak samo się zachowywała wersja mobilna).
Więc wielkie było moje zdziwienie, kiedy uruchomiłem sklep na FB i... go nie poznałem :)
Myślę, że jednak lepszym pomysłem jest kierowanie z FB na sklep zewnętrzny. -
Używam na co dzień GetResponse. Próbowałem Freshmail, ale napotkałem już na samym początku barierę w postaci braku możliwości zaprojektowania formularza zapisu. Nie ma w ogóle opcji dostosowania rozmiarów czy zawartości. I to wykluczyło go z dalszych testów, bo potrzebowałem formularzy o dosyć dobrze określonych wymiarach.
Żeby nie było tak słodko, to z kolei GetResponse strasznie śmieci na stronie po wklejeniu kodu js formularza. Wczytuje miliony jakichś czcionek - kompletnie bez sensu. TRAGICZNIE spowalnia stronę - mój sklep jest na WP/WooCommerce, ale podobne spowolnienie będzie niezależne od platformy.
Na całe szczęście udało się wywalić te kody js i dodawać subskrybentów bezpośrednio do GetResponse bez użycia ich kodu js. Ma to pewne drobne niedogodności, ale zysk w postaci radykalnego przyspieszenia wczytywania strony - bezcenny :) -
Witam,
Mam sklep na WooCommerce. Poprzez Google Tag Manager-a mam uruchomiony moduł śledzenia konwersji i działa to bardzo dobrze. Jednak jest w tym tagu opcja wartości konwersji, a ja nie wiem , jak ją wykorzystać, żeby przekazywać do AdWords wartości zrealizowanych konwersji. Nie wiem, jaką funkcję zastosować, żeby to zadziałało.
Pozdrawiam -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy SEO & SEM - Nie daj się zrobić w konia
-
Największe szanse na przebicie się ma blog pisany przez pasjonata danego tematu. Blog założony wyłącznie w celu zarobkowym raczej padnie, niż rozwinie skrzydła. Jest dziś tak mało fachowców w swoich dziadzinach, a tak wielu, którym się wydaje, że się znają, że perełek ze świecą szukać.
Niestety pisanie takiego bloga zazwyczaj pochłania dużo zasobów: czasu i często również pieniędzy. Więc jest to raczej zajęcie dla hobbysty ze stałym źródłem dochodów. -
Znalazłem wtyczkę All-in-One WP Migration. Wersja free przenosi wszystko wszędzie - do 0.5 GB. Wersja płatna (59 USD) jest bez ograniczeń rozmiaru.
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ABY POMÓC W 48 GODZIN
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ABY POMÓC W 48 GODZIN
-
Może niesłusznie, lecz jestem nieufny co do szablonów. Dlatego używam tylko produktu stworzonego przez WooThemes, a konkretnie Canvas.
https://www.woothemes.com/products/canvas/
Nie ma bardziej uniwersalnego szablonu. Mam też pewność, że wtyczki będą działać tak, jak powinny. A do WC potrzebujesz duuuuuuuuuuuuuużo wtyczek, żeby sklep fajnie działał.
Polecam. Ten szablon jedynie kawy nie robi, ale może mają to na liście do zrobienia :)
Zwykle zasady zakupu dają roczną aktualizację (choć na CodeCanyon się wycwanili i sprzedają z półroczną aktualizacją, którą można rozszerzyć do roku). Potem możesz używać dalej, ale już bez wsparcia technicznego i aktualizacji. Tutaj mówią, że jest wsparcie dożywotnie.
W tych szablonach martwi mnie to, że nie mogłem znaleźć, kiedy była ostatnia aktualizacja, z jaką wersją WP i WC jest kompatybilny oraz pełnego changelog-u. Taki kot w worku trochę.
Zobacz sobie w Canvas, jak wygląda changelog - wszystkie porządne wtyczki/szablony mają dokładny changelog. Jak tego nie ma - omijam z daleka. -
Dominika P.:
Witam,
czy da się usunąć z postów takie informacje:
By D&P15/ kwietnia 2016/1 commentna/ dół
to jest od razu pod zdjęciem.
Do klasy poniżej:
.comment-metadata {
padding-top: 3px;
dodać:
display: none;
}
I jeszcze jedna sprawa. Pod sliderem mam dwa razy ,,home'', ,,home'' jak to usunąć?
Prawdopodobnie masz włączone okruszki (breadcrumbs). Wyłącz je w motywie lub we wtyczce Yoast SEO, której używasz. Nie wiem, gdzie to jest włączone. -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ABY POMÓC W 48 GODZIN
-
To najlepszym wyjściem jest opakować widget team w div o klasie np. team i zamienić definicję z .tg-column-3 na .tg-column-3 .team
Wtedy tylko widget o klasie team będzie podlegał modyfikacji.
Co do wyśrodkowania czwartego elementu można zrobić ten sam manewr, tylko opakować czwarty widget w div o klasie np. oferta i wtedy dodać definicję
.tg-column-3 .ofertaTen post został edytowany przez Autora dnia 13.04.16 o godzinie 18:28 -
Zmodyfikuj klasę i daj margin-left np 40%:
.tg-column-3 {
float: left;
margin-left: 40%;
}
Na mobile też nieźle wygląda.
plik style.css linia 1167
Najlepiej utwórz motyw potomny (Child) i w nowy pliku style.css zapodaj powyższą definicję tej klasy.
Jak nie chcesz tworzyć stylu potomnego (mimo wszystko polecam) to grzeb w pliku oryginalnym style.css, ale wtedy po każdej aktualizacji motywu będziesz musiał ten zabieg powtarzać.
Dołącz do GoldenLine
Oferty pracy
Sprawdź aktualne oferty pracy
Aplikuj w łatwy sposób
Aplikuj jednym kliknięciem
