konto usunięte

Temat: Łysy koci tyłek

Dzień Dobry

Mojemu koledze coś doskwiera, ALE nie są to robaki ani swędziawki skórne. Chłopak sobie obgryza okolice nad ogonem do łysego i chodzi szczęśliwy. Co prawda sierść odrasta, ale stało się to prozaiczne.
Czy ktoś wie co siedzi w tym małym mruczącym łebku? Martwię się o niego...

Z góry dziękuję za odpowiedzi
Małgorzata K.

Małgorzata K. Project Manager

Temat: Łysy koci tyłek

Z tego co wiem o mruczących łebkach znajdujących się po przeciwległej stronie łysego tyłka:

opcja 1: pchły;
opcja 2: alergia pokarmowa/kontaktowa;
opcja 3: inne, mało znane a bardzo cwane pasożyty;
opcja 4: nerwica;
opcja 5: nie wiadomo czemu.

Bez weta i tak się nie obejdzie moim zdaniem :(
Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Łysy koci tyłek

moim zdaniem alergia moze byc uczulenie na pchly
ja bym zrobila wymaz ze skory
Kamila B.

Kamila B. Financial Controller

Temat: Łysy koci tyłek

Nie wiem czy u kotów to występuje, ale mój pies tez tak robił i okazały się to zaburzenia hormonalne. U psów u nasady ogona jest jakiś gruczoł, który się powiększa i swędzi w przypadku właśnie problemów z hormonami.
Jowita M.

Jowita M. Experienced CS
Manager

Temat: Łysy koci tyłek

Zapchane gruczoły okołoodbytowe mogą to być. trzeba się udać do weta, coby je wycisnął i odetkał.
Kamila B.

Kamila B. Financial Controller

Temat: Łysy koci tyłek

A tak, ale wtedy objawem jest raczej wygryzanie pod ogonem, przynajmniej u psów.
Można tak jeszcze gdybać, ale chyba najsensowniej udać się do weta.

konto usunięte

Temat: Łysy koci tyłek

moj pies tez mial takie łyse placki-nad ogonem. Okazało sie ze miala uczulenie na pchły i tylko tam sobie wygryzała siersc...
ale zeby nie leczyc w ciemno proponuje zbadac wyskrobiny z tego miejsca bo moze sie okazac ze to jakas bakteria albo inna cholera.
Maciej Rudnicki

Maciej Rudnicki lekarz weterynarii

Temat: Łysy koci tyłek

Panie Pawle ,a skąd ta pewność ,że kot nie ma "robaków"? Czy był Pan już u lek.wet.? Wykonane zostało badanie parazytologiczne kału? Przeprowadzane było leczenie pod względem pasożytniczym? Jeśli tak ,to proszę pisać.
Poza tym ,nie napisał Pan czy kot nie wykazuje jakichś innych objawów poza "wygryzaniem" okolicy nasady ogona? Czy kot może czasem "saneczkuje"? Coś co Pana zaniepokoiło? Czy ma pchły?
Pierwsze co przychodzi do głowy to to,że jednak posiada "robaka" ,a dokładnie tasiemca.
jeśli wykluczymy robaki, wówczas może to być świąd o podłożu alergicznym ,lub co też się zdarza o podłożu psychicznym.

konto usunięte

Temat: Łysy koci tyłek

Maciej Rudnicki:
Panie Pawle ,a skąd ta pewność ,że kot nie ma "robaków"? Czy był Pan już u lek.wet.? Wykonane zostało badanie parazytologiczne kału? Przeprowadzane było leczenie pod względem pasożytniczym? Jeśli tak ,to proszę pisać.
Poza tym ,nie napisał Pan czy kot nie wykazuje jakichś innych objawów poza "wygryzaniem" okolicy nasady ogona? Czy kot może czasem "saneczkuje"? Coś co Pana zaniepokoiło? Czy ma pchły?
Pierwsze co przychodzi do głowy to to,że jednak posiada "robaka" ,a dokładnie tasiemca.
jeśli wykluczymy robaki, wówczas może to być świąd o podłożu alergicznym ,lub co też się zdarza o podłożu psychicznym.
Maćku, a powiedz mi, z ciekawosci pytam-czemu kot wyrywa sobie siersc nad ogonem a tasiemca ma we wnetrznosciach?
Maciej Rudnicki

Maciej Rudnicki lekarz weterynarii

Temat: Łysy koci tyłek

Karolino, już mówię:postać dojrzała tasiemca umiejscawia się w jelicie cienkim żywiciela ostatecznego, a gdy uzyska dojrzałość płciową następuje rozmnażanie i człony maciczne wypełnione jajami, odłączają się od ciała tasiemca i są wydalane z przewodu pokarmowego poza organizm żywiciela biernie z kałem, ale również aktywnie wypełzając z odbytu i przytwierdzając się do sierści okolicy okołoodbytowej!
Wydalone do środowiska człony tasiemca po pewnym czasie wysychają i rozpadają się, uwalniając przy tym pakiety jaj zawarte w torebkach, które muszą zostać pobrane przez żywicieli pośrednich, aby mogły się z nich dalej rozwinąć osobniki potomne. Żywicielami pośrednimi są larwy wszołów i pcheł, które pobierają ze środowiska jaja tasiemca.
No i dlatego zwierzęta mięsożerne drapią się, wylizują i gryzą swędzącą sierść zębami, przez co może dojść do połknięcia dorosłego osobnika wszoła lub pchły, w ciele którego znajduje się inwazyjna postać tasiemca.
Szczególnie u kotów w okolicy nasady ogona pojawia się rana,na skutek ciągłego lizania (bo jest świąd) a jak wiem, koci język to istna tarka...

konto usunięte

Temat: Łysy koci tyłek

Maciej Rudnicki:
dziekuje.
Ja rozumiem,ze liza bo je swedzi-logiczne. O ile jeszcze jestem w stanie zrozumiec ze te larwy rozejda sie wokol odbytu i one powoduja swiad (w uproszczeniu) to czy sadzisz ze moga sie przytwierdzic na górze? przy ogonie? nie pod ogonem ale na grzbiecie, tuz przy ogonie? nadal z ciekawosci pytam...
rozumiem ze kot wygryzałby sobie siersc wokol odbytu, ale na górze?
Maciej Rudnicki

Maciej Rudnicki lekarz weterynarii

Temat: Łysy koci tyłek

Tak Karolino-mogą one umiejscawiać się na górze grzbietu ,u nasady ogona. Ale równie może być to APZS.I tutaj bardzo charakterystycznym objawem jest również "wygryzanie" sierści u nasady ogona. Stąd moje pytanie o leczenie i wizytę u lek.wet. I czy są jakieś inne objawy( zmatowienie sierści, wychudzenie).Kot może to robić też z nudów, czy zaburzeń psychicznych. Ciężko doradzać online ,wizyta u lekarza tak jak wszyscy piszecie jest niezbędna.

konto usunięte

Temat: Łysy koci tyłek

Dziękuję bardzo za odpowiedzi.
Pcheł dziatek nie ma.
Pasożyty też są mało prawdopodobne, bo czysty i odrobaczony zwierz jest.
Alergia? Nie czochra się nic a nic, ino myje się, najbardziej nad ogonem, co doskonale widać.
Co do nerwicy... Ten kot ma dostęp do wszelkich przyjemności. Tuńczyki, duży ogród, ruch - słowem lepiej niż nie jedno dziecko.
Myślę o wyżej wymienionych gruczołach. W weekend zabiorę dziatka do kotologa i naszkicuje sugestie.

Dziękuję uprzejmie wszystkim i do usłyszenia :)
Agata L.

Agata L. www.kariera.swps.pl

Temat: Łysy koci tyłek

Kamila B.:
Nie wiem czy u kotów to występuje, ale mój pies tez tak robił i okazały się to zaburzenia hormonalne. U psów u nasady ogona jest jakiś gruczoł, który się powiększa i swędzi w przypadku właśnie problemów z hormonami.

O tak, u kotów też tak się dzieje, no chyba, że kotek wykastrowany...
Jeśli chodzi o kłopoty skórne to podobno dr Kourou Dembele - dermatolog jest the best. Przyjmuje w Wawie na Ochocie http://www.bialobrzeska.waw.pl/?modul=niusy&id=60
pozdrawiam
Agata
Kamila B.

Kamila B. Financial Controller

Temat: Łysy koci tyłek

Właśnie dr Dembele pomógł mojemu psu w tymi kłopotami hormonalnymi, które powodowały świąd. Polecam, przesympatyczny Pan :)

konto usunięte

Temat: Łysy koci tyłek

Niestety Pan obecnie przebywa w Warszawie, a kot w Stargardzie Szczecińskim. Okazało się że draniowi się nudzi, a z nudów zamiast pójść potarzać się w śniegu woli w ciepełku popodgryzać swój tyłek...

konto usunięte

Temat: Łysy koci tyłek

moj tez niedługo bedzie mial gołą dupę, bo juz kilka razy nożyczkami kupy wycinam z długiej sierści:)

konto usunięte

Temat: Łysy koci tyłek

Olga S.:
moj tez niedługo bedzie mial gołą dupę, bo juz kilka razy nożyczkami kupy wycinam z długiej sierści:)

To musi być zajmujące :D. Mój na szczęście nie ma takich problemów... Już.



Wyślij zaproszenie do