konto usunięte

Temat: Kocio wymiotuje :(

Słuchajcie, właśnie odpadłam.

Dałam mokre.
Przed chwilą.
Jak wszyscy zauważyli, jest wieczór.
Oczywiście chwilę po zżarciu paw na chodniku. A po sekundzie zadowolony kot zaczął eksplorować co takiego ciekawego jest w zlewie.

Nie mogę załapać czemu rzyga tylko wieczorem, skoro suche jest stale dostępne i coś tam podżera przecież i rano i w nocy.

konto usunięte

Temat: Kocio wymiotuje :(

Pozostaje ci więc po 18 zabierać miskę i wtedy obserwować. A jak dalej problem to chyba tylko wet.

Temat: Kocio wymiotuje :(

Kiedyś wet mi powiedział, że jak kot tylko wymiotuje lub tylko ma sraczkę to należy go obserwować. Oba objawy na raz to sygnał, że trzeba kota szybko przebadać. Pewnie uogólnił ale mówił o kocie, który nie cierpi na żadne choroby.

Z własnej obserwacji widzę, że moja kicia wymiotuje jak jest zakłaczona, na początku nawet bez włosów. Po prostu te kłaki podchodzą jej do gardła i nie może nic przełknąć. Dopiero po jakimś czasie w wymiotach pojawiają się kłaczki. Żeby kota nie męczyć dobrze podawać pasty odkłaczające tylko, że moja wyczuje je z daleka i jedzenia z pastą nie ruszy. Posmarowanie jej języka lub brody powoduje, że za chwilę zbieram wszystko z podłogi. Tak więc od czasu do czasu się męczy.

Ostatecznie kiedy kot jest już mocno zapchany i nie może się sam pozbyć sierści weterynarz podaje chyba parafinę lub inną substancję na poślizg :-) Przy diecie suchą karmą taki kilkucentymetrowy kłak wygląda jak dred. Ma nawet nieprzetrawione kawałki suchej karmy między włosami. Podejrzewam, że dlatego może pomóc mokra karma np. podawany Whiskas, takie kłaczki same w sobie są za suche, żeby się wydostać na zewnątrz.

Może za bardzo to wszystko obrazowe ale takie są kocie atrakcje.

konto usunięte

Temat: Kocio wymiotuje :(

Aśka- nie za obrazowo, ok :)
takie kocie zycie wlasnie jest :)
Anita- mi sie tez wydaje ze to kłaki w takim razie-a wez jej parafinke strzykawka wlej- moze wydali.

konto usunięte

Temat: Kocio wymiotuje :(

Aśka S.:
Żeby kota
nie męczyć dobrze podawać pasty odkłaczające tylko, że moja wyczuje je z daleka i jedzenia z pastą nie ruszy. Posmarowanie jej języka lub brody powoduje, że za chwilę zbieram wszystko z podłogi. Tak więc od czasu do czasu się męczy.

Asiu a próbowałaś pastą potraktować jej łapkę? Wetrzeć trochę pasty w łapkę (no tak, żeby nie odpadła ta pasta) i kicia wyliże to bo ją będzie denerwowało coś obcego na łapie;) U większości kotów, które znam to skutkuje.

Temat: Kocio wymiotuje :(

Na początku tak próbowałam odrobaczać/odkłaczać. Wiadomo kot nie lubi być brudny więc sobie łapkę wymyje. Ale tylko w teorii bo w praktyce to całe mieszkanie miałam upaćkane :-( Co nie da się wytrzeć (o kanapę, dywan itp) to niestety zostanie wydalone na zawołanie z dosłownie z pianą na pysku. I jeszcze to spojrzenie pełne wyrzutu, że jak mogłam ją takim świństwem upaćkać.

Nawet wet się poddał ostatnio i proponuje mi preparaty spot-on na robaki a na kłaki pomaga mi witamina A w kapsułkach dla ludzi. Czasami się nią tylko bawi ale jak ma potrzebę to przegryzie i wyliże zawartość. Chyba tylko dzięki temu się całkiem nie zapycha :-) Plus karma anti hairball, którą na szczęście toleruje.

Z parafinką trzeba się przygotować na duuużo sprzątania, kot wtedy oczyszcza się każdym możliwym kanałem. Fajnie jak jeszcze dobiegnie do kuwety ;-) Na szczęście o tym to tylko ze słyszenia.

konto usunięte

Temat: Kocio wymiotuje :(

Wiesz co, może spróbuj mniejsze ilości. Jak od strony zewnętrznej posmaruje się łapkę niewielką ilością pasty to raczej nie powinna kicia upaćkać wszystkiego. Ale może Twoj sierściuch jest bardziej żywotny i bardziej akrobatyczny;) Na moją to super działa, a ostatnio nawet je mi pastę z palca:) Przyzwyczaiła się chyba do smaku:)

Następna dyskusja:

Kiedy kocio gryzie i drapie...




Wyślij zaproszenie do