Dominik K.

Dominik K. właściciel, PHU
NET-CON

Temat: drugi kot poradźcie

Witam
Jesteśmy z żoną posiadaczem kota od 3 lat znaleźliśmy go na ulicy i mniej więcej tak oceniony jest jego wiek. Kocurek został wykastrowany i nie znaczy terenu. Jednak wieczorem odgrywa się na nas (głównie na żonie) za to że cały dzień nas nie ma i rzuca się na gołe nogi z zębami i pazurami(ostatnio nawet się stawia jak krzyczymy :-)). Ewidentnie chodzi o wybieganie zwierzaka na co w tygodniu brakuje czasem energii. Jak go wybiegamy, zmęczymy to jest grzeczny. Myślimy o drugim małym kocie szczególnie, że za chwilę przeprowadzimy się do dwa razy większego mieszkania. Byłaby to chyba dobra okazja do zaaklimatyzowania obu zwierzaków poprzez obcy teren? Jest jeszcze jeden problem we wrześniu zostaniemy rodzicami i ten aspekt też chcę wziąć pod uwagę (toksoplazmoza itp.).
Może drugi kot przejąłby ciosy tego dorosłego i pomógł mu się wyszaleć?
Co byście jako praktycy zrobili w tej sytuacji?
Brać czy nie brać drugiego kotka?

konto usunięte

Temat: drugi kot poradźcie

Brać koniecznie!

konto usunięte

Temat: drugi kot poradźcie

Uschi Pawlik:
Brać koniecznie!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=13894
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=6346

Co do toxo - przyszła mamusia niech dokładnie i często myje ręce, nie je niedogotowanego mięsa, w ostateczności - nie sprząta kociej kuwety. I robi badania (ale na tym zna sie bardziej lekarz niż ja ;) )

A moment przeprowadzki może być niezły - Wasz rezydent w stresie zmiany miejsca łatwiej może zniesie stres dokocenia (bo taki się zdarza, mniejszy lub większy)

A po kota zapraszamy tu:
http://miau.pl/adopcje/
i tu:
http://forum.miau.pl/viewforum.php?f=13
Dominik K.

Dominik K. właściciel, PHU
NET-CON

Temat: drugi kot poradźcie

A jak się zabezpieczyć przeciwko toksoplazmozie itp.?
Z praktyki wiem że zwierzęta przygarnięte są bardziej oddane właścicielowi niż takie rasowe arystokratyczne za parę tysięcy złotych :-) Wolimy wziąć ze schroniska lub wręcz z ulicy.

konto usunięte

Temat: drugi kot poradźcie

O toxo z lekarzem, wole jako laiczka nie dawać błędnych rad poza zdroworozsądkowymi z posta powyżej ;)

Fajnie, że się dokocicie :)

konto usunięte

Temat: drugi kot poradźcie

drugi kot to jest rozwioazanie
a co do toxo
predzej sie zarazisz toxo jedzac nieumyte truskawki niz od kota
cytuje pewnego pana profesora
reszta nie nadaje sie do cytowania ;)

konto usunięte

Temat: drugi kot poradźcie

WItaj,

Ja na początku też miałem jedną kotkę i sytuacja była podobna do Twojej. Kotka całymi dniami była sama, nudziła się i rozrabiała. Po kilku tygodniach podjeliśmy decyzję, że zorganizujemy jej towarzystwo i był to strzał w dziesiątkę.

konto usunięte

Temat: drugi kot poradźcie

Barbara Ś.:
drugi kot to jest rozwioazanie
a co do toxo
predzej sie zarazisz toxo jedzac nieumyte truskawki niz od kota
cytuje pewnego pana profesora
reszta nie nadaje sie do cytowania ;)
Cośtam o jedzeniu gołymi rękami z kuwety i tak dalej? ;)
Agnieszka M.

Agnieszka M. specjalista i
doradca ds. reklamy
Internetowej,
psycholog...

Temat: drugi kot poradźcie

Dominik K.:
Jest jeszcze
jeden problem we wrześniu zostaniemy rodzicami i ten aspekt też chcę wziąć pod uwagę (toksoplazmoza itp.).

Skoro Twoja partnerka jest w ciąży to znaczy, że robiła badania na toxo. Rozumiem, że skoro sie martwisz to znaczy, że wyszło, że nie przechodziła?

W kwestii kotów i toxo:
1. Kot niewychodzący i nie jedzący surowego mięsa nie ma szans się zarazić.

2. Jak kot się zarazi to zaraża tylko kilka tygodni od zachorowania (wg różnych źródeł - 2 do 4 tygodni), a potem zupełnie jak człowiek do końca życia ma przeciwciała i nie zaraża.

3. Kotu też można zrobić badania w kierunku toxo - żaden dom tymczasowy nie powinien robić z tym problemu:)

Ja bym brała drugiego kota. Najlepiej dorosłego, bo drugi młodzian sprawi, że oba będą szalały, a dorosły stonuje sytuację.

I nie krzyczcie na niego, bo to nie przynosi efektu przy kotach - dużo lepiej sprawdza się spryskiwacz z wodą:) Po jakimś czasie wystarcza sięgnąć po spryskiwacz i kot natychmiast się uspokaja (nawet psikać nie trzeba).

konto usunięte

Temat: drugi kot poradźcie

Uschi Pawlik:
Barbara Ś.:
drugi kot to jest rozwioazanie
a co do toxo
predzej sie zarazisz toxo jedzac nieumyte truskawki niz od kota
cytuje pewnego pana profesora
reszta nie nadaje sie do cytowania ;)
Cośtam o jedzeniu gołymi rękami z kuwety i tak dalej? ;)
o to to psze pani
Dominik K.

Dominik K. właściciel, PHU
NET-CON

Temat: drugi kot poradźcie

Czyli kotka szukać od hodowcy z kotem nie wychodzącym. Boję się jeszcze kwestii alergii u malucha. W razie "W" łatwiej oddać jednego kota niż dwa. Więc może lepiej poczekać aż się dziecko urodzi i będzie wiadomo na czym się stoi? Chociaż alergia może się objawić w późniejszym wieku...

konto usunięte

Temat: drugi kot poradźcie

Dzieci wychowane z kotami mają dużo mniejsze skłonności do alergii - bo stykają się od początku z większą ilością i zróżnicowaniem alergenów.

Z taką opinią się spotkałam.

A kota równie dobrze jak od hodowcy (z papierami! pamiętaj! nie "po rodowodowych rodzicach", nie "niemalże identycznego z rasowym") możesz wziąć od niewychodzącego domu tymczasowego :).
A badania na toxo się chyba faktycznie robi na początku ciąży - jaki był wynik?
Klara Czerkawska-Heil

Klara Czerkawska-Heil Kierownik ds.
Projektów
Specjalnych/ PR
Manager

Temat: drugi kot poradźcie

Temat w sam raz dla mnie... co prawda kotek (roczny BRI) nie szaleje, ale wydaje mi sie, ze jest smutny i samotny siedzac caly dzien sam. A poniewaz zmieniamy miejsce na domek to marze o drugim. Tylko jak przekonac do tego meza? Na razie jest przeciwny ;-(

konto usunięte

Temat: drugi kot poradźcie

Klara Czerkawska-Heil:
Temat w sam raz dla mnie... co prawda kotek (roczny BRI) nie szaleje, ale wydaje mi sie, ze jest smutny i samotny siedzac caly dzien sam. A poniewaz zmieniamy miejsce na domek to marze o drugim. Tylko jak przekonac do tego meza? Na razie jest przeciwny ;-(
Klara tutaj jest ten watek poruszony :))
http://www.goldenline.pl/forum/koci-niewolnicy/325618
Agnieszka M.

Agnieszka M. specjalista i
doradca ds. reklamy
Internetowej,
psycholog...

Temat: drugi kot poradźcie

Dominik K.:
Czyli kotka szukać od hodowcy z kotem nie wychodzącym. Boję się jeszcze kwestii alergii u malucha. W razie "W" łatwiej oddać jednego kota niż dwa. Więc może lepiej poczekać aż się dziecko urodzi i będzie wiadomo na czym się stoi? Chociaż alergia może się objawić w późniejszym wieku...

Jeśli chcesz mieć rasowego to u hodowcy.
Z całego serca polecam jednak dachowce:) Wtedy najlepiej szukac na forum.miau.pl w dziale Kociarnia:)
Zakładasz wątek z opisem jakiego kota szukasz i domki tymczasowe same się zgłaszają:)Z każdym bez problemów dogadasz się w kwestii badań.

Dlatego, że przez pierwsze tygodnie po pojawieniu się dziecka nie będziecie mieć czasu na zajmowanie sie kotami w ogóle zdecydowanie powinniście... się dokocić.
Powody?
Jak kot jest jedynakiem to po pojawieniu się dziecka może być zazdrosny i oględnie rzecz ujmując niemiły dla dziecka (słyszałam o sytuacjach kiedy kot np. sikał dziecku do łóżeczka).
Po pojawieniu się dziecka - na pewno skupicie się na maluchu i kot zostanie sam sobie. Może być tak, że jego złe zachowania jeszcze się nasilą zwyczajnie z nudów lub z poczucia zaniedbania (starsze dzieci jak pojawia się nowy maluch tez często reaguja podobnie).

Po dokoceniu wszystkie te problemy najprawdopodobniej przestaną istnieć. Kot będzie miał towarzysza zabaw w czasie jak Wy będziecie zajęci maluchem. Prawdopodobieństwo zazdrości o dziecko też jest znacznie mniejsze jeśli kot nie jest rozpieszczonym jedynakiem.
Każdego kolejnego członka rodziny kocia banda przyjmuje chętniej - wiem po moich kotach:)

Ja bym się dokociła jak najszybciej:)

konto usunięte

Temat: drugi kot poradźcie

Dokacać, dokacać i jeszcze raz dokacać.

Jak postanowiłam urozmaicić sobie codzienność i ożywić dom, to wzięłam od razu dwa maluchy - jedną niebieską rosyjską, drugą dachówkę (klasyka rasy:)
Niestety rasowa Lilianna miała swoje fochy, a dachówka wychowana na podwórku też w kaszę sobie dmuchać nie dała. Była absolutna wojna z łapoczynami, warczeniem i prychaniem. Przez tydzień - bo po tygodniu niebieska niestety odeszła (miała wrodzoną wadę serduszka).

Przez ok. 2 miesiące Lusia była sama i widziałam, jak strasznie się nudzi, dziczeje niemalże. Całe dnie spędzała przy oknie, tęsknie miaucząc do drzew i ptaszków.

Wtedy przywieźliśmy malucha - 2-miesięczną Amelkę. Lusia - wówczas już dorosła kota, 7-miesięczna, wyraziła stanowczy sprzeciw - warczeniem i biciem małej. Dodam, że mała jest długowłosa, więc Luśce mogło się zdawać, że tamta ciągle się na nią stroszy i jeży. Załamałam się, ale dałam im czas.

Po kilku dniach od przybycia Amelki do nas wracam do domu po wyjeździe służbowym pełna strachu, bo panienki zostały same na dwa dni. I co widzę? Witają mnie dwa ogony, bok w bok. Jakoś się dotarły same.
Fakt, że ich zabawy czasem przyprawiają mnie o palpitację, kiedy się na siebie rzucają, gryzą i drapią, ale za chwilę się liżą. Więc chyba jest im fajnie... :)

Mają jedną kuwetkę, wspólne miski, wspólne zabawki. Czasem się ścierają, która ma pierwszeństwo w korzystaniu z powyższych, ale dzielą się w miarę sprawiedliwie.

I wreszcie nie wyrzucam niedojedzonych resztek jedzenia kociego - czego jedna nie zmieści, to druga wchłonie.
Katarzyna D.

Katarzyna D. Fundacja Felis

Temat: drugi kot poradźcie

Czy żona robiła badanie krwi pod kątem toxoplazmozy?
Bo moze ma przechorowaną ( wychodzi wynik dodatni) i wtedy spokój- juz się nie zarazi ani ona ani dziecko.

Jeśli ujemny- wtedy można zbadać koty pod kątem nosicielstwa toxo.
Nie każdy kot jest nosicielem więc nie ma co panikować...

Brać drugiego kota- a jeszcze lepiej kotkę - wysterylizowaną,. dorosłą.
Od razu założyć na balkon metalową cieniutką siatkę wolierową do samej góry. I koty nie wypadną i dziecko będzie bezpieczne.

Jak by co- mam do adopcji prześliczne doroślaczki, po zabiegach, odrobaczone, zaszczepione i megamiziaste...
Np. biało-bura Migotka albo tygrys- Kokrunio... nawet rudego Pierdołę mam ( imię dobrane idealnie)
Tomasz Duda

Tomasz Duda świeża mięta.
agencja reklamowa

Temat: drugi kot poradźcie

na szczescie w ciazy nie jestem wiec zapytam tylko o drugiego kota ;).

jest jakis klucz doboru? teraz mam kocurka rocznego kastrata, strachliwy, obrazalski, nie lubi zmian.

nie wiem co mu dobrac - kobiete zycia (co to za zycie po kastracji) kumpla do walki?

kota rowniesnika? mlodszego?

no i czy to w ogole ma jakies znaczenie, czy istnieje ryzyko, ze sie za cholere nie polubia?

jak juz beda dwa to potrzebne sa dwie kuwety i dwa stanowiska pitno-jedzeniowe?

konto usunięte

Temat: drugi kot poradźcie

nasza kotka miała 4 lata jak przytargalismy rudego zabijakę :-))
Wczesniej nudziła się, ciagle cos niszczyła, skakała na klamkę drzwi wejściowych. Po tym jak sie rudy pojawił (miał wtedy 1,5 miesiąca) najpierw zachwała sie jak mamusia :-) Myła mu łapy (!!!), uszy i łepetynę, a potem zaczęła sie z nim bawić i tak jest do dzisiaj (minęły 3 lata odkąd są razem). Załatwiają sie do jednej kuwety. Jedzą z jednej miski. Każde z nich ma swoje ulubione miejsca w mieszkaniu. Nie wchodzą sobie w paradę. Jak na któres z nich krzyczymy, to drugie zaraz przybiega go pocieszyć i liże go po łbie :-)) Rudy zdecydowanie utrzymuje kotkę w dobrej kondycji fizycznej, bo czasem solidnie przegoni ją po domu, chociaż jak ona ma ochotę na zabawe, to często go zaczepia :-)
Anna F.

Anna F. Specjalista ds.
nieruchomości

Temat: drugi kot poradźcie

tomasz duda:
na szczescie w ciazy nie jestem wiec zapytam tylko o drugiego kota ;).

jest jakis klucz doboru? teraz mam kocurka rocznego kastrata, strachliwy, obrazalski, nie lubi zmian.

nie wiem co mu dobrac - kobiete zycia (co to za zycie po kastracji) kumpla do walki?

kota rowniesnika? mlodszego?

no i czy to w ogole ma jakies znaczenie, czy istnieje ryzyko, ze sie za cholere nie polubia?

jak juz beda dwa to potrzebne sa dwie kuwety i dwa stanowiska pitno-jedzeniowe?


Radze dorosłego spokojnego kota, który lubi towarzystwo innych i nie ma zapędów dyktatora. W kwestii płci - obojętne byleby kociszcze było wykastrowane przez dotychczasowego opiekuna lub przez ciebie.

Po dokoceniu sie dodałabym druga kuwetke w innym miejscu, miseczki również - tak aby oba koty mogły spokojnie korzystać z nich korzystać chociaż i tak będą sie wymieniać.

Następna dyskusja:

drugi kot???




Wyślij zaproszenie do