Rafał Szczepanik

Rafał Szczepanik trener biznesu,
podróżnik,
alpinista, polarnik

Temat: przepisy, wyroki - prawo a liny i wysokosc

Mam taka sugestie by stworzyc (co niniejszym czynie) a nawet "przykleic" (co moze zrobic moderator) watek w ktorym moglibysmy wstawiac linki dot. przepisow oraz wyroków sadów dot. technik linowych, robot wysokosciowych, instalacji linowych na imprezach integracyjnych, parkow linowych itp.

Pojawia sie na tym forum sporo dyskusji dot. przegladow, szkolen, uprawnien, BHP... stworzenie watku, w ktorym beda odwolania do konkretnych przepisow czy wyrokow na pewno ulatwiloby wiele dyskusji.
Dominik Szmajda

Dominik Szmajda Bezpieczeństwo w
pracy na wysokości

Temat: przepisy, wyroki - prawo a liny i wysokosc

Bardzo fajny pomysł. Sam rozpocząłem podobny temat na alpinwork.pl.
Może być mały problem z linkami do artykułów odnośnie wyroków sądów, ponieważ mało które media się interesują tym po fakcie. Ale nic nie stoi na przeszkodzie by wklejać linki dotyczące wypadków i wszystko co z nimi związane.
Możemy również każdy z wypadku delikatnie przeanalizować i wyciągnąć wnioski, ku przestrodze dla nas wszystkich.
Tym samym wklejam pierwszy link i komentarz z forum alpinwork.

http://www.pip.gov.pl/html/pl/info/html/lupa/11100058.htm

Wstępne przyczyny wypadku: (według PIP-y)

*

Przyjęcie niewłaściwej (niebezpiecznej) technologii rozbiórki elementów żelbetowych. Elementy po częściowym odcięciu zbrojenia i odkuciu miały być podpięte na zawiesiach żurawia i po całkowitym odcięciu transportowane na poziom „0”. Konstrukcja została przez pracowników odcięta i odkuta jeszcze przed podwieszeniem usuwanego elementu na zawiesiach żurawia.
*

Brak opracowania instrukcji bezpiecznego demontażu/rozbiórki elementów żelbetowych nad balkonami.

------------Czyli nieodpowiednia Ocena ryzyka....----------------------------------------------------------------

*
Brak koordynacji prac prowadzonych na budowie oraz brak wyznaczenia i wygrodzenia strefy niebezpiecznej. W czasie prac rozbiórkowych na wysokości, pod rozbieranymi elementami, bezpośrednio w niewygrodzonej strefie niebezpiecznej, wykonywali pracę inni robotnicy.
*

Niewłaściwe zabezpieczenie przed upadkiem z wysokości poszkodowanego pracownika, który zajmował się kuciem daszka. Pracownik upadł wraz z odkutym elementem.
*

Brak skutecznego nadzoru nad pracownikami i tolerowanie odstępstw od przepisów i zasad BHP przez osoby sprawujące ten nadzór nad pracownikami. W dniu zdarzenia na placu budowy nie było kierownika budowy. Kierujący pracownikami trzej inżynierowie budowy nie posiadali uprawnień budowlanych i nie odbyli szkoleń BHP dla osób kierujących pracownikami. Mimo tego wydawali oni dyspozycje pracownikom, sprawdzali stanowiska pracy w zakresie BHP.

------------------Nadzór, nadzór, nadzór--------------------------------------------------------------
*

Brak znajomości zagrożeń i doświadczenia zawodowego. Młody wiek poszkodowanych i ich minimalny staż pracowniczy skłania do wniosku, że nie zdawali oni sobie sprawy z zagrożeń występujących na placu budowy, a podejmując się wykonywania powierzonych im obowiązków nie przewidywali skutków swoich działań. Powierzenie samodzielnej pracy poszkodowanym przez osoby kierujące pracownikami, w szczególności poszkodowanemu zajmującemu się kuciem betonu, było rażąco nieodpowiedzialne.

----------------Pytanie do osób, które ich przyjmowały. Czy są z siebie dumne, że oszczędzając pare groszy mają na swoich barkach życie innych ludzi.-----------------------------------------------------------------------

Ok. Można powiedzieć, to wina tych chłopaków. Tylko, że znając życie ktoś kazał im tam pracować sam do końca nie zdając sobie sprawy z zagrożenia jakie może powstać, szczególnie dla osób które pracowały pod dachem.
Stało się i w inetencji osób kompetentnych jest wyciągnięcie odpowiednich konsekwencji.

Co można było zrobić by zapobiec tej tragedii?
Nasuwają mi się dwie sugestie:
1. Ponieważ z opisu wynika, że poszkodowany odpadł razem punktem wpięcia. Można było zastosować zawsze bezpieczną asekuracja od góry. Czyli standartowa lina asekuracyjna z przyrządem. Na czas robót adekwatnie zakotwiona. Identycznie jak robimy to na codzień w trakcie zjazdów. Bądż stworzenie stałego systemu oporęczowania, co choć może jest i bardziej wygodne, nie zawsze jest możliwe do zastosowania.
2. Niedopuszczenie do pracy pod daszkiem by ktokolwiek sie poruszał w trakcie demontażu daszku. To jest chyba oczywisty i często powielany błąd.
Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: przepisy, wyroki - prawo a liny i wysokosc

Odpadnięcie wraz z odkutym elementem - zacne , ale wraz z elementem asekuracyjnym- bezcenne.
Problem jest niestety poważny- mianowicie punkty asekuracji oraz ich kotwienie.Oraz używanie już istniejących.
Patrz rodzaj betonu pod kotwy- tak wklejane jak rozporowe!
Oraz asekuracja z elementów zastanych. Oczywiście mówię o realu a nie o pobożnych życzeniach .To samo się tyczy imprez integracyjnych i wykonywania stanowisk z drzew i ich gałęzi. Szkolenie dendrologiczne obejmujące charakterystyki drzew oraz ich podatność na wyłamywanie w zależności od konta rozwartości w stosunku do pnia :-) ,Itd,itd,itd

Następna dyskusja:

nowe liny Beala




Wyślij zaproszenie do