Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: Pękła lina. Zginął mężczyzna odśnieżający dach

Zachodnie - robię ,, bałwanki" , ale pogoda się wali i może być kiepsko!/ zrobi się lawiniasto/
Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: Pękła lina. Zginął mężczyzna odśnieżający dach

Zrobiło się lawiniasto , ale zdążyliśmy i było super , nawet kolega z Irlandii dopisał ;-).
Robert R.

Robert R. Prywatny detektyw;
trener windykacji,
doktorant n.
prawnych.

Temat: Pękła lina. Zginął mężczyzna odśnieżający dach

Maciej Tracz:
działania bojowe :)

Tylko w PL i RU używa się 1 liny i nadal niestety "Piranii".
Bardziej cywilizowane armie (np. USA) używają dwóch (nie w sensie 1+1) ale złożonej.

Działania bojowe to w ogóle kiepski przykład, bo gdzie umieścić w nich np. fast rope?
Lina jest, wysokość jest.
Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: Pękła lina. Zginął mężczyzna odśnieżający dach

Znasz pojęcie ,, czeskiej puanietki ";-))
Robert R.

Robert R. Prywatny detektyw;
trener windykacji,
doktorant n.
prawnych.

Temat: Pękła lina. Zginął mężczyzna odśnieżający dach

Dariusz Lermer:
Znasz pojęcie ,, czeskiej puanietki ";-))

nie znam - przybliż.
Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: Pękła lina. Zginął mężczyzna odśnieżający dach

wszystko zależy z jakiego punktu widzenia oceniamy daną rzecz - bo jeśli np mówimy o wykorzystaniu lin w speleologii to jak Amerykanie osiągną poziom Polaków- to wtedy podyskutujemy! Na razie nie ma o czym mówić. Generalnie w chwili obecnej powszechnie obowiązuje technika pojedynczej liny. Ale oczywiście mówimy o wykorzystaniu sportowym. Dla mnie osobiście kompletnie jest nie zrozumiałe dlaczego nie bazuje się na po prostu ubezpieczeniu ,przeszkoleniu i doświadczeniu, a niejednokrotnie na debilnych przepisach. Statystyka wypadków linowych- polegających na uszkodzeniu liny jest jednoznaczna. W większości jest to tzw błąd ludzki i nie ma znaczenia czy wisimy na 1 czy 2 linach, jak stanowisko jest z pręta wklejonego pod papę ! Czasy lin sizalowych minęły. Pytanie dlaczego w Wojsku i sporcie dopuszcza się technikę pojedynczej liny - gdzie działanie jest w stresie , ,, szybkie" i niejednokrotnie w oparciu o stanowiska niepewne- a tam gdzie mamy czas, jesteśmy w stanie zamontować pancerne stanowisko i zadbać o właściwe prowadzenie liny- jest nakaz 2 lin? Oczywiście sam się pewniej czuje na 2 , ale dobór sprzętu powinien należeć do osoby zainteresowanej. Nie wiem jak bym się czół jako np wojak- gdy podczas desantu pod ostrzałem miał bym być dodatkowo asekurowany przez kogoś na smyczy?

Robert R.:
Maciej Tracz:
działania bojowe :)

Tylko w PL i RU używa się 1 liny i nadal niestety "Piranii".
Bardziej cywilizowane armie (np. USA) używają dwóch (nie w sensie 1+1) ale złożonej.

Działania bojowe to w ogóle kiepski przykład, bo gdzie umieścić w nich np. fast rope?
Lina jest, wysokość jest.
Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: Pękła lina. Zginął mężczyzna odśnieżający dach

Tak się określa dłoń zaciśniętą na linie ;-)

Robert R.:
Dariusz Lermer:
Znasz pojęcie ,, czeskiej puanietki ";-))

nie znam - przybliż.
Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: Pękła lina. Zginął mężczyzna odśnieżający dach

A co do używania podwójnej liny - to pytanie w czym na niej zjeżdżają ?

konto usunięte

Temat: Pękła lina. Zginął mężczyzna odśnieżający dach

Hej Robercie,
gdzie w działaniach bojowych w USA używa się dwóch lin? Mówimy oczywiście o CQB. Ja nie znam zbyt wielu przykładów, o ile w ogóle jakiś znam...
Amerykanie ew. używają podwójnej liny, czyli złożonej na pół i wpiętej do jednej i tej samej ósemki zjazdowej - tak jak piszesz. Nie ma to jednak nic wspólnego z tym co pisał Maciek, bo zgodnie z wymogami europejskiego prawa pracy, liny mają być dwie - na jeden ma być przyrząd zjazdowy z blokadą, a na drugiej autoasekuracyjny podążający za ruchami użytkowania. Lina złożona na pół, ma praktycznie te same "wady", co pojedyncza (przetarcie na krawędzi, wspólne mocowanie, wpięcie w jeden przyrząd). Jedyna wymierna korzyść dla żołnierza to zwiększone tarcie.
Może zdarzyć się, że podczas początkowych treningów, żołnierz asekurowany jest na wędkę. Dodatkowo na rynku światowym praktycznie nie ma przyrządów zjazdowych z blokadą, które można by wpinać w dwie liny. Jedyny wyjątek może stanowić przyrząd stosowany przez kraje niemieckojęzyczne.

A tak poza tym to jestem ciekaw u kogo w Polsce zaobserwowałeś te Pirany? No i co w niej jest złego? ;)

A czeska płanietka to właściwie brak płanietki :)
Robert R.

Robert R. Prywatny detektyw;
trener windykacji,
doktorant n.
prawnych.

Temat: Pękła lina. Zginął mężczyzna odśnieżający dach

Dariusz Lermer:
wszystko zależy z jakiego punktu widzenia oceniamy daną rzecz -

Darku rozmawiając o wykorzystaniu lin w robocie i w woju (inne służby) to trochę jakbyśmy próbowali porównać Porsche do Fiata 126p. Oba maja silnik z tyłu i na tym podobieństwa się kończą.
Tak tam wspólnym mianownikiem jest lina.

I nic się nie dzieje dokąd... nic się nie dzieje.
Robert R.

Robert R. Prywatny detektyw;
trener windykacji,
doktorant n.
prawnych.

Temat: Pękła lina. Zginął mężczyzna odśnieżający dach

Kajetan Ginter:
Amerykanie ew. używają podwójnej liny, czyli złożonej na pół i wpiętej do jednej i tej samej ósemki zjazdowej - tak jak piszesz.

Dokładnie o to mi chodziło.
A tak poza tym to jestem ciekaw u kogo w Polsce zaobserwowałeś te Pirany? No i co w niej jest złego? ;)

To już niech zostanie tajemnicą.
Złego nic - mają tylko wszelkie wady tradycyjnej "8" włącznie z brakiem jakiejkolwiek asekuracji w przypadku puszczenia liny.
Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: Pękła lina. Zginął mężczyzna odśnieżający dach

wspólnym mianownikiem bynajmniej nie jest lina ..... jest nim człowiek!
I ten mianownik się nie zmienia. W każdym wypadku to człowiekowi może stać się krzywda! I mało jest ważne czy to wojak , sportowiec czy pracownik. Tego właśnie nie rozumiem.
Robert R.:
Dariusz Lermer:
wszystko zależy z jakiego punktu widzenia oceniamy daną rzecz -

Darku rozmawiając o wykorzystaniu lin w robocie i w woju (inne służby) to trochę jakbyśmy próbowali porównać Porsche do Fiata 126p. Oba maja silnik z tyłu i na tym podobieństwa się kończą.
Tak tam wspólnym mianownikiem jest lina.

I nic się nie dzieje dokąd... nic się nie dzieje.

konto usunięte

Temat: Pękła lina. Zginął mężczyzna odśnieżający dach

Robercie,
myślę że trochę przeczysz sam sobie. No chyba, że coś źle zrozumiałem :)
Piszesz, że to źle, że Polacy używają jednej liny i podajesz przykład podwójnej (bliźniaczej) liny u amerykanów. Za chwilę zaś piszesz o autoasekuracji. Chyba nie masz na myśli też z Shunta. Bo Amerykanie nie bardzo znają ten przyrząd, a na pewno już nie używają go w działaniach specjalnych... węzłów samozaciskowych nawet nie wymieniam...
Może napisz jak widzisz tę "amerykańską" autoasekurację na bliźniaczej linie.

Co do pirany. To pozwolę sobie się nie zgodzić, że nie ma wszystkich wad tradycyjnej ósemki bo: nie skręca tak liny, nie robi się główka skowronka, nie wyłamuje zamka w karabinku, można wpleść linę na min. 3 różne sposoby i jeszcze zwiększyć tarcie przez dodatkowe przełożenie liny, no i łatwiej się blokuje. A samą autoasekurację można dołożyć tak jak w każdym innym przyrządzie zjazdowym (bez blokady), czy to nad czy pod przyrządem.

Darku,
swoją drogą można by zastosować ten patent z górnym przyrządem i Shuntem na dwóch karabinkach na bliźniaczej linie! Pytanie tylko po co? :)

Mam również prośbę do wszystkich by nie zawierać w swej odpowiedzi cytatów poprzedników jeśli nie jest to konieczne ;)
Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: Pękła lina. Zginął mężczyzna odśnieżający dach

No właśnie - po co !
Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: Pękła lina. Zginął mężczyzna odśnieżający dach

Generalnie ja się zastanawiam ( w zasadzie retorycznie)- dlaczego w wojsku i sporcie się dopuszcza że człowiek może ponosić ryzyko ( w zasadzie wojsko to tez praca ! ), a w pracy - nie?!
Tak samo jak np na szkoleniach alpinistycznych- gdzie uczysz robienia uprzęży kombinowanych, zjazdów w kluczu etc.Jak koleś poleci to co? Instruktor ma oc i nw , był zapis w planie szkolenia i już! Ciekawe jak byśmy przekonywali prokuratora że zjazd w kluczu jest bezpieczny i ok ;-), albo że uprząż z pętli ma na cokolwiek atest ? Jak to widzicie ?

konto usunięte

Temat: Pękła lina. Zginął mężczyzna odśnieżający dach

Przypomnij sobie Darek nasze "szkolenie" w Kętach i pomyśl, że ktoś po takim "szkoleniu" ma pracować na sznurkach, a teraz pomyśl, że tylko na jednym :)
Większość ludzi, która pracuje na wysokości to właśnie tacy kursanci i przechodzą właśnie takie "szkolenia", które "przygotowują" ich do pracy. O wypadek więc nietrudno.
Sam wiesz, że stan Twojej wiedzy (wspinacza, grotołaza i mądrej głowy z wiedzą techniczną) na temat tego co może się urwać i zepsuć, jest zupełnie inny niż ww. ludzi.
Poza tym środowisko pracy - przemysł jednak jest mniej przewidywalny niż np. jaskinie. Patrz np. Renard, który robił na jeden linie i ta się urwała. Po wypadku namawiał wszystkich do kontroli lin i pracy w systemie dwulinowym. Mojemu koledze z kolei lina w robocie się przetopiła o gorącą rurę, która podobno gorąca jest baaardzo rzadko, a tego dnia puścili nią jakąś ciecz.
A komandosi? No cóż, przecież to komandosi, muszą się narażać :)
Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: Pękła lina. Zginął mężczyzna odśnieżający dach

Wiem to wszystko - ale w takim razie jak szkolić by nie być na bakier z prawem? - teoretycznie ? Jak nauczyć zjazdów w sprzęcie kombinowanym - na pochylniach 1m nad ziemią ?

konto usunięte

Temat: Pękła lina. Zginął mężczyzna odśnieżający dach

Nie rozumiem pytania :)
Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: Pękła lina. Zginął mężczyzna odśnieżający dach

;-)
Robert R.

Robert R. Prywatny detektyw;
trener windykacji,
doktorant n.
prawnych.

Temat: Pękła lina. Zginął mężczyzna odśnieżający dach

Kajetan Ginter:
Robercie,
myślę że trochę przeczysz sam sobie. No chyba, że coś źle zrozumiałem :)

Sarkastycznie było to "złego nic" :)
Chyba nie masz na myśli też z Shunta.

Niewykonalne w DS. Czasami jednak trzeba w drugiej coś trzymać :D
Może napisz jak widzisz tę "amerykańską" autoasekurację na bliźniaczej linie.

Nie widzę i nie widziałem, bo jej ... nie ma.
Rożnica jest tylko taka, że oni jeżdżą (z reguły) na dwóch żyłach.

A samą autoasekurację można dołożyć tak jak w każdym innym przyrządzie zjazdowym (bez blokady), czy to nad czy pod przyrządem.

W tamtych działaniach równie szybko jak się wepniesz, musisz się wypiąć i oddalić.



Wyślij zaproszenie do