Sergey P.

Sergey P. People leader in
Customer Service

Temat: Tai Chi w Yang's Martial Arts Association?

http://www.ymaa.com.pl/

Czy ktoś ćwiczył Tai Chi w YMAA i może coś opowiedzieć?
Bartosz S.

Bartosz S. Psychoanalityk
jungowski,
psychoterapeuta

Temat: Tai Chi w Yang's Martial Arts Association?

Sergey P.:
http://www.ymaa.com.pl/

Czy ktoś ćwiczył Tai Chi w YMAA i może coś opowiedzieć?

Ja ćwiczyłem, dość długo. Co chcesz wiedzieć?
Sergey P.

Sergey P. People leader in
Customer Service

Temat: Tai Chi w Yang's Martial Arts Association?

Bartosz S.:
Sergey P.:
http://www.ymaa.com.pl/

Czy ktoś ćwiczył Tai Chi w YMAA i może coś opowiedzieć?

Ja ćwiczyłem, dość długo. Co chcesz wiedzieć?
Skoro długo to pewnie byłeś zadowolony? :)
Jak Ci się podobało? Na co był bardziej nastawiony trening - na "gimnastykę" czy na szeroko rozumianą sztukę walki? Jak bardzo wymagające fizycznie były treningi? Czy jest dużo rozciągania, ćwiczeń ogólnorozwojowych itp?

Z góry dzięki. :)
Bartosz S.

Bartosz S. Psychoanalityk
jungowski,
psychoterapeuta

Temat: Tai Chi w Yang's Martial Arts Association?

Sergey P.:
Bartosz S.:
Ja ćwiczyłem, dość długo. Co chcesz wiedzieć?
Skoro długo to pewnie byłeś zadowolony? :)
Jak Ci się podobało? Na co był bardziej nastawiony trening - na "gimnastykę" czy na szeroko rozumianą sztukę walki? Jak bardzo wymagające fizycznie były treningi? Czy jest dużo rozciągania, ćwiczeń ogólnorozwojowych itp?

Z góry dzięki. :)

Ćwiczyłem długo, bo choć czegoś mi tam zawsze brakowało, to długo nie mogłem znaleźć nic lepszego dla siebie.

Trening w dużej mierze zależy od prowadzącego - widzę, że jesteś z Gdańska - uczy tam Rafał Szulkowski, który z pewnością jest bardzo dobrym nauczycielem, a oprócz tego sympatycznym człowiekiem. Niestety nie potrafię powiedzieć, ile w jego treningu jest elementów ogólnorozwojowych, kondycyjnych, rozciągania itp., ale przypuszczam, że jest ich wystarczająco wiele.

Treningi zawsze są wymagające, ale w Tai Chi, jak i w innych "taoistycznych" stylach, wysiłek ten jest dostosowany do indywidualnych możliwości.

Tai Chi uczone w YMAA ma swoje wady (np. moim zdaniem potencjalnie zły wpływ na kolana, a przynajmniej tak, jak mnie uczono) - myślę, że bardziej to idzie w stronę medytacyjnej gimnastyki, bo choć ćwiczone są zastosowania, pchające ręce itp, to moim zdaniem nie przekładają się one w za dużym stopniu na realne umiejętności walki. Ale prawda jest taka, że nauczycieli tzw. "wewnętrznych styli" zorientowanych na faktyczną umiejętność walki i zdolnych oraz chętnych do nauczania w ten sposób jest na Zachodzie może kilku. I, moim zdaniem, nie są to ci najbardziej znani.Bartosz S. edytował(a) ten post dnia 06.06.11 o godzinie 12:31
Sergey P.

Sergey P. People leader in
Customer Service

Temat: Tai Chi w Yang's Martial Arts Association?

Dziękuję za obszerną odpowiedź. Czy mógłbyś wytłumaczyć o co Ci chodzi z tym złym wpływem na kolana? Pytam bo chciałbym namówić moją dziewczynę, a ona z kolanami ma czasem problemy.
Bartosz S.:
Sergey P.:
Bartosz S.:
Ja ćwiczyłem, dość długo. Co chcesz wiedzieć?
Skoro długo to pewnie byłeś zadowolony? :)
Jak Ci się podobało? Na co był bardziej nastawiony trening - na "gimnastykę" czy na szeroko rozumianą sztukę walki? Jak bardzo wymagające fizycznie były treningi? Czy jest dużo rozciągania, ćwiczeń ogólnorozwojowych itp?

Z góry dzięki. :)

Ćwiczyłem długo, bo choć czegoś mi tam zawsze brakowało, to długo nie mogłem znaleźć nic lepszego dla siebie.

Trening w dużej mierze zależy od prowadzącego - widzę, że jesteś z Gdańska - uczy tam Rafał Szulkowski, który z pewnością jest bardzo dobrym nauczycielem, a oprócz tego sympatycznym człowiekiem. Niestety nie potrafię powiedzieć, ile w jego treningu jest elementów ogólnorozwojowych, kondycyjnych, rozciągania itp., ale przypuszczam, że jest ich wystarczająco wiele.

Treningi zawsze są wymagające, ale w Tai Chi, jak i w innych "taoistycznych" stylach, wysiłek ten jest dostosowany do indywidualnych możliwości.

Tai Chi uczone w YMAA ma swoje wady (np. moim zdaniem potencjalnie zły wpływ na kolana, a przynajmniej tak, jak mnie uczono) - myślę, że bardziej to idzie w stronę medytacyjnej gimnastyki, bo choć ćwiczone są zastosowania, pchające ręce itp, to moim zdaniem nie przekładają się one w za dużym stopniu na realne umiejętności walki. Ale prawda jest taka, że nauczycieli tzw. "wewnętrznych styli" zorientowanych na faktyczną umiejętność walki i zdolnych oraz chętnych do nauczania w ten sposób jest na Zachodzie może kilku. I, moim zdaniem, nie są to ci najbardziej znani.
Bartosz S.

Bartosz S. Psychoanalityk
jungowski,
psychoterapeuta

Temat: Tai Chi w Yang's Martial Arts Association?

Sergey P.:
Dziękuję za obszerną odpowiedź. Czy mógłbyś wytłumaczyć o co Ci chodzi z tym złym wpływem na kolana? Pytam bo chciałbym namówić moją dziewczynę, a ona z kolanami ma czasem problemy.

Mam wrażenie, że pozycja, uczona w YMAA, nie jest przystosowana do nóg Europejczyka, które są stosunkowo dłuższe niż nogi Azjatów. Za dalekie przeniesienie ciężaru ciała na przód w długiej pozycji, w którym kolano przedniej wychyla się poza staw skokowy, moim zdaniem ma zły wpływ na kolano. Sporo osób, które tam ćwiczyło, miało ten problem. To nie jest problem tylko YMAA i nie tylko stylu Yang (choć może inni ćwiczą go inaczej - ciekaw jestem opinii osób ćwiczących Yang według innego przekazu, np. Tomasza). Bartosz S. edytował(a) ten post dnia 06.06.11 o godzinie 13:46
Andrzej Kalisz

Andrzej Kalisz Kung Fu, Tai Chi,
Qigong

Temat: Tai Chi w Yang's Martial Arts Association?

Problem z kolanami u ćwiczących taijiquan jest zauważalny nie tylko na Zachodzie. Miałem taką chińską książkę o ortopedii i chirurgii urazowej pod kątem chińskich sztuk walki. Był tam też mały rozdział poświęcony taijiquan, a w nim wskazywano na kolana, jako główny problem u taijiquanistów (chińskich). Główną poradą, której tam udzielano ćwiczącym taijiquan było: poświęcanie więcej uwagi ćwiczeniom zhan zhuang.
Mariusz Pietrzak

Mariusz Pietrzak Nauczyciel Tai Ki
Kung, Tai Chi Chuan,
Qi Gong, praktyk
O...

Temat: Tai Chi w Yang's Martial Arts Association?

Bartosz S.:
Sergey P.:
Dziękuję za obszerną odpowiedź. Czy mógłbyś wytłumaczyć o co Ci chodzi z tym złym wpływem na kolana? Pytam bo chciałbym namówić moją dziewczynę, a ona z kolanami ma czasem problemy.

Mam wrażenie, że pozycja, uczona w YMAA, nie jest przystosowana do nóg Europejczyka, które są stosunkowo dłuższe niż nogi Azjatów.


Witajcie,

sposób realizacji pozycji łuku (bo o tej pozycji pewnie mówi Bartosz)nie jest różnicowany ze względu na "długość nóg" i nie ma tutaj rozróżnienia na pozycję dla Europejczyków czy Azjatów.
Owszem budowa ciała zawsze wpływa na pozycję (np. jej długość, szerokość - pozycja osoby wysokiej zawsze będzie dłuższa czy szersza od pozycji osoby niskiej) ale zasady realizacji (np. rozłożenie ciężaru ciała)są te same , bez względu na płeć, wiek, długość nóg czy pochodzenie.
Za dalekie przeniesienie ciężaru ciała na przód w długiej pozycji, w którym kolano przedniej wychyla się poza staw skokowy, moim zdaniem ma zły wpływ na kolano. Sporo osób, które tam ćwiczyło, miało ten problem. To nie jest problem tylko YMAA i nie tylko stylu Yang (choć może inni ćwiczą go inaczej - ciekaw jestem opinii osób ćwiczących Yang według innego przekazu, np. Tomasza).

Pozycja łuku nie szkodzi kolanom ale błędy w realizacji tej i innych pozycji,
jak najbardziej.
Cóż nie mam w tej chwili zbyt wiele czasu ale z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że jeśli ktoś ma problemy z kolanami to należy wrócić do podstaw, czyli do pozycji naturalnej - piszę to najzupełniej poważnie.

Wiesz, w tym roku mija 20 lat mojej praktyki Tai Chi i moje kolana (jak i inne stawy)mają się bardzo dobrze, a regularnie je ocwiczam.

Nie wiem jak w YMMA uczona i realizowana jest pozycja łuku ale ciężar ciała zawsze jest w większości na nodze przedniej w tej pozycji (może to być realizowane w różnych proporcjach np. 60/40, 70/30) i skraj kolana będzie wypadał nad przednią częścią stopy.
To o czym piszesz:
kolano przedniej wychyla się poza staw skokowy,

może powodować przeciążanie kolan ale nie będzie przy prawidłowej realizacji zasad pozycji łuku, a te nie ograniczają się do przeniesienia ciężaru ciała.
Nie mam czasu żeby teraz opisywać to szczegółowo ale w tej pozycji tak jak w każdej nie wystarczy przenieść ciężar ciała w większości na nogę z przodu, trzeba zachować właściwe obciążenie na stopach i ustawienie (otwarcie) wszystkich stawów, zachować otwarty mingmen, zawieszenie głowy itd.
Podsumowując trzeba tę pozycję właściwie zrealizować.

pozdrawiam
Mariusz Pietrzak
Tomasz N.

Tomasz N. Praktyk i nauczyciel
Tai Chi Chuan,
Visual artist, autor
...

Temat: Tai Chi w Yang's Martial Arts Association?

Bartosz S.:
Sergey P.:
Dziękuję za obszerną odpowiedź. Czy mógłbyś wytłumaczyć o co Ci chodzi z tym złym wpływem na kolana? Pytam bo chciałbym namówić moją dziewczynę, a ona z kolanami ma czasem problemy.

Mam wrażenie, że pozycja, uczona w YMAA, nie jest przystosowana do nóg Europejczyka, które są stosunkowo dłuższe niż nogi Azjatów. Za dalekie przeniesienie ciężaru ciała na przód w długiej pozycji, w którym kolano przedniej wychyla się poza staw skokowy, moim zdaniem ma zły wpływ na kolano. Sporo osób, które tam ćwiczyło, miało ten problem. To nie jest problem tylko YMAA i nie tylko stylu Yang (choć może inni ćwiczą go inaczej - ciekaw jestem opinii osób ćwiczących Yang według innego przekazu, np. Tomasza).

Poruszyłeś Bartoszu super temat i myślę, że bardzo ważny dla wszystkich ćwiczących. Częściowo bardzo dobrze odpowiedzieli na to pytanie Andrzej pisząc o zhan zhuang i Mariusz pisząc między innymi o ustawianiu pozycji, czyli praktycznie o tym samym.
U nas podobnie jak w szkole Andrzeja przykłada się do zhan zhuang bardzo dużą wagę. Pracujemy z tym bardzo świadomie od poziomu początkujacego do najbardziej zaawansowanego w sposób dostosowany do możliwości ćwiczących.
Chodzi w tej pracy między innymi o wyrobienie już od początku prawidłowych nawyków w proporcjonalnym ustawianiu wszystkich stawów względem siebie. I opanowanie tych ustawień na tak dobrym poziomie, żeby działało to optymalnie w każdej sytuacji.
Wymagamy też od uczestników zajęć dobrego opanowania podstaw. I to bez względu na to czy chcą ćwiczyć rekreacyjnie, dla zdrowia czy chcą poznawać kompletny system.
Dopasowujemy trudność treningu do poziomu ćwiczącego i nie dopuszczamy osoby która nie opanowała konretnego poziomu do pracy na poziomie bardziej skomplikowanym.
Dzięki takiej pracy mamy bardzo mało problemów z kolanami. Są to jedynie sporadyczne sytuacje w przypadkach ludzi którzy mieli już kolana w bardzo złym stanie (po urazach) i przesadzą ambicjonalnie w treningu. Ale staramy się obserwować reakcje ludzi na obciążenie treningiem i w czas takie sytuacje wychwycić.

Napiszę o tym jeszcze trochę podobnie jak Mariusz. Na razie muszę kończyć. Temat genialny i potrzebny.

Pozdrawiam,

Tomasz
Tomasz N.

Tomasz N. Praktyk i nauczyciel
Tai Chi Chuan,
Visual artist, autor
...

Temat: Tai Chi w Yang's Martial Arts Association?

Bartosz S.:

Za dalekie przeniesienie ciężaru ciała na przód w długiej pozycji, w którym kolano przedniej wychyla się poza staw skokowy, moim zdaniem ma zły wpływ na kolano.

Faktem jest, że ustawienie kolana powinno się zmieniać w zależności od głebokości pozycji. I w pozycjach głębokich (długich) od możliwości osoby ćwiczącej. Generalnie głębsze pozycje są trudniejsze do realizacji i zachowania zasad.
Dlatego często osobom początkującym lub z wrażliwymi (chorymi) kolanami zaleca się trochę wyższe pozycje i bardzo ostrożne przechodzenie do głebokich. Kolano jest bardzo wrażliwym stawem i łatwym do przeciażenia.
Zwłaszcza wtedy jeśli stawy z nim współpracujące nie są jeszcze dość elastyczne i jednocześnie mocne i nie znajdują się w optymalnym względem siebie i działania grawitacji ustawieniu.
Chodzi mi tu o staw skokowy i biodrowy, ale też bardzo ważne jest ustawienie kręgosłupa a nawet barków.
Na przykład typowym problemem w głębokich pozycjach jest podświadome napinanie i unoszenie barków co powoduje również cały łańcuch reakcji w stawach kręgosłupa i biodrowych. Kolano musi wtedy przejąć nadmierne obciążenie i kompensować działanie grawitacji tak, żeby człowiek mógł zachować równowagę.
Sergey P.

Sergey P. People leader in
Customer Service

Temat: Tai Chi w Yang's Martial Arts Association?

Andrzej Kalisz:
Problem z kolanami u ćwiczących taijiquan jest zauważalny nie tylko na Zachodzie. Miałem taką chińską książkę o ortopedii i chirurgii urazowej pod kątem chińskich sztuk walki. Był tam też mały rozdział poświęcony taijiquan, a w nim wskazywano na kolana, jako główny problem u taijiquanistów (chińskich). Główną poradą, której tam udzielano ćwiczącym taijiquan było: poświęcanie więcej uwagi ćwiczeniom zhan zhuang.
Adrzeju, wytłumacz proszę laikowi co to są ćwiczenia "zhan zhuang".
Sergey P.

Sergey P. People leader in
Customer Service

Temat: Tai Chi w Yang's Martial Arts Association?

Tomaszu, bardzo mnie martwi to co piszesz o kręgosłupie. Mam dyskopatię lędźwiową i właśnie po to poszedłem na Tai Chi żeby przeciążeń kręgosłupa UNIKNĄĆ. Czy to znaczny że trening zagraża mojemu zdrowiu?
Tomasz Nowakowski:
Bartosz S.:

Za dalekie przeniesienie ciężaru ciała na przód w długiej pozycji, w którym kolano przedniej wychyla się poza staw skokowy, moim zdaniem ma zły wpływ na kolano.

Faktem jest, że ustawienie kolana powinno się zmieniać w zależności od głebokości pozycji. I w pozycjach głębokich (długich) od możliwości osoby ćwiczącej. Generalnie głębsze pozycje są trudniejsze do realizacji i zachowania zasad.
Dlatego często osobom początkującym lub z wrażliwymi (chorymi) kolanami zaleca się trochę wyższe pozycje i bardzo ostrożne przechodzenie do głebokich. Kolano jest bardzo wrażliwym stawem i łatwym do przeciażenia.
Zwłaszcza wtedy jeśli stawy z nim współpracujące nie są jeszcze dość elastyczne i jednocześnie mocne i nie znajdują się w optymalnym względem siebie i działania grawitacji ustawieniu.
Chodzi mi tu o staw skokowy i biodrowy, ale też bardzo ważne jest ustawienie kręgosłupa a nawet barków.
Na przykład typowym problemem w głębokich pozycjach jest podświadome napinanie i unoszenie barków co powoduje również cały łańcuch reakcji w stawach kręgosłupa i biodrowych. Kolano musi wtedy przejąć nadmierne obciążenie i kompensować działanie grawitacji tak, żeby człowiek mógł zachować równowagę.
Mariusz Pietrzak

Mariusz Pietrzak Nauczyciel Tai Ki
Kung, Tai Chi Chuan,
Qi Gong, praktyk
O...

Temat: Tai Chi w Yang's Martial Arts Association?

Sergey P.:
Tomaszu, bardzo mnie martwi to co piszesz o kręgosłupie. Mam dyskopatię lędźwiową i właśnie po to poszedłem na Tai Chi żeby przeciążeń kręgosłupa UNIKNĄĆ.

Pytania były skierowane do Tomasza i Andrzeja ale pozwolę sobie odpowiedzieć.

Czy to znaczny że trening zagraża mojemu zdrowiu?

Nie, dokładnie wprost przeciwnie, dobrze prowadzony trening Tai Chi uczy właściwej pracy ciała, naturalnego ustawienia kręgosłupa czego efektem można powiedzieć, jest jego odciążanie. Poza tym wzmacnia i usprawnia strukturę całego ciała.
Tak więc mogę powiedzieć, że w przypadku o który pytasz jest dokładnie odwrotnie jest wskazany.

Z kolei:
>Adrzeju, wytłumacz proszę laikowi co to są ćwiczenia "zhan zhuang".

"zhan zhuang" - to ćwiczenia "stania jak słup" podstawowa praktyka w Tai Chi,
służąca w skrócie budowaniu i wzmacnianiu prawidłowej struktury ciała, rozwijaniu głębokiej wrażliwości wewnętrznej.

Mariusz
Sergey P.

Sergey P. People leader in
Customer Service

Temat: Tai Chi w Yang's Martial Arts Association?

Dziękuję Mariuszu za odpowiedź.
Skąd jednak mogę mieć pewność, że mój trening Tai Chi jest prowadzony prawidłowo? Byłem co prawda tylko na 1 treningu, ale nic nie słyszałem od trenerów o zhan zhuang mimo obecności na sali również grupy zaawansowanej. Ćwiczyłem głównie postawy i przechodzenie z jednej w drugą. Swoją drogą przy pozycji "skrętnej" gdy jedna noga "chowa się" pod drugą kolana wysiadają. :(
Mariusz Pietrzak:
Sergey P.:
Tomaszu, bardzo mnie martwi to co piszesz o kręgosłupie. Mam dyskopatię lędźwiową i właśnie po to poszedłem na Tai Chi żeby przeciążeń kręgosłupa UNIKNĄĆ.

Pytania były skierowane do Tomasza i Andrzeja ale pozwolę sobie odpowiedzieć.

Czy to znaczny że trening zagraża mojemu zdrowiu?

Nie, dokładnie wprost przeciwnie, dobrze prowadzony trening Tai Chi uczy właściwej pracy ciała, naturalnego ustawienia kręgosłupa czego efektem można powiedzieć, jest jego odciążanie. Poza tym wzmacnia i usprawnia strukturę całego ciała.
Tak więc mogę powiedzieć, że w przypadku o który pytasz jest dokładnie odwrotnie jest wskazany.

Z kolei:
>Adrzeju, wytłumacz proszę laikowi co to są ćwiczenia "zhan zhuang".

"zhan zhuang" - to ćwiczenia "stania jak słup" podstawowa praktyka w Tai Chi,
służąca w skrócie budowaniu i wzmacnianiu prawidłowej struktury ciała, rozwijaniu głębokiej wrażliwości wewnętrznej.

Mariusz
Mariusz Pietrzak

Mariusz Pietrzak Nauczyciel Tai Ki
Kung, Tai Chi Chuan,
Qi Gong, praktyk
O...

Temat: Tai Chi w Yang's Martial Arts Association?

Sergey P.:
Dziękuję Mariuszu za odpowiedź.
Skąd jednak mogę mieć pewność, że mój trening Tai Chi jest prowadzony prawidłowo? Byłem co prawda tylko na 1 treningu, ale nic nie słyszałem od trenerów o zhan zhuang mimo obecności na sali również grupy zaawansowanej. Ćwiczyłem głównie postawy i przechodzenie z jednej w drugą. Swoją drogą przy pozycji "skrętnej" gdy jedna noga "chowa się" pod drugą kolana wysiadają. :(

Wiesz, to że instruktorzy nie mówili o zhan zhuang nie oznacza, że jej nie ćwiczyłeś. Myślę, że najprościej przy najbliższej okazji po prostu zapytać.

Mariusz
Tomasz N.

Tomasz N. Praktyk i nauczyciel
Tai Chi Chuan,
Visual artist, autor
...

Temat: Tai Chi w Yang's Martial Arts Association?

Sergey P.:
Tomaszu, bardzo mnie martwi to co piszesz o kręgosłupie. Mam dyskopatię lędźwiową i właśnie po to poszedłem na Tai Chi żeby przeciążeń kręgosłupa UNIKNĄĆ. Czy to znaczny że trening zagraża mojemu zdrowiu?
Tomasz Nowakowski:
Bartosz S.:

Za dalekie przeniesienie ciężaru ciała na przód w długiej pozycji, w którym kolano przedniej wychyla się poza staw skokowy, moim zdaniem ma zły wpływ na kolano.

Faktem jest, że ustawienie kolana powinno się zmieniać w zależności od głebokości pozycji. I w pozycjach głębokich (długich) od możliwości osoby ćwiczącej. Generalnie głębsze pozycje są trudniejsze do realizacji i zachowania zasad.
Dlatego często osobom początkującym lub z wrażliwymi (chorymi) kolanami zaleca się trochę wyższe pozycje i bardzo ostrożne przechodzenie do głebokich. Kolano jest bardzo wrażliwym stawem i łatwym do przeciażenia.
Zwłaszcza wtedy jeśli stawy z nim współpracujące nie są jeszcze dość elastyczne i jednocześnie mocne i nie znajdują się w optymalnym względem siebie i działania grawitacji ustawieniu.
Chodzi mi tu o staw skokowy i biodrowy, ale też bardzo ważne jest ustawienie kręgosłupa a nawet barków.
Na przykład typowym problemem w głębokich pozycjach jest podświadome napinanie i unoszenie barków co powoduje również cały łańcuch reakcji w stawach kręgosłupa i biodrowych. Kolano musi wtedy przejąć nadmierne obciążenie i kompensować działanie grawitacji tak, żeby człowiek mógł zachować równowagę.

Nie martw się Sergeyu, jest to tak jak napisał Ci Mariusz jeśli grupa w której ćwiczysz jest dobrze prowadzona nic Ci nie zagraża. Musisz być jedynie uważny i nie przeciążać kręgosłupa. To co opisałem jest opisem działania biomechaniki ruchu. Organizm ma pewne granice tolerancji i popełnianie normalnych błędów w technice ruchu mieści się w tych granicach tolerancji i nie zagraża jakimiś poważnymi zmianami po pierwszym treningu.
Problem który zasygnalizował Bartosz a my go później rozwineliśmy dotyczy bardziej długotrwałego, intensywnego treningu. I powtarzania tych samych błędów dłuższy czas.
Mało tego nawet jeśli grupa jest prowadzona idealnie pewnych błędów nie unikniesz i trzeba przez nie przejść. Jest to normalny proces nauki.
Tai Chi dobrze ćwiczonie na pewno pomoże Ci na kręgosłup.
Nie wiem tego ale skoro pytałeś o YMAA to domyślam się, że chodzisz na zajęcia do instruktora o którym Bartosz wypowiedział się bardzo pozytwnie, więc tym bardziej nie ma powodu do obaw.
NIe wiem jak poważne masz problemy z kręgosłupem i od jak dawna.
W każdym wypadku ważne jest to, żebyś powiedział swojemu instruktorowi jakie masz problemy. I dobrze byłoby żebyś określił jak poważny jest ten problem z dyskopatią.
Będzie Ci mógł doradzić na co masz zwracać uwagę i w jakim tempie się rozwijać.

Jeśli jest to jakiś poważniejszy problem dobrze byłoby co jakiś czas konsultować go z lekarzem specjalistą, ale takim który sam się lubi ruszać i wie z własnego doświadczenia jak ruch działa. A nie takim który Ci wszystkiego zabroni.

Pozdrawiam i życzę Ci sukcesów,

Tomasz NowakowskiTomasz Nowakowski edytował(a) ten post dnia 07.06.11 o godzinie 00:43
Jarosław Jodzis

Jarosław Jodzis Nauczyciel
Taijiquan,
akcesoria do
treningu (import z
Chin)

Temat: Tai Chi w Yang's Martial Arts Association?

Mariusz Pietrzak:

Nie, dokładnie wprost przeciwnie, dobrze prowadzony trening Tai Chi uczy właściwej pracy ciała, naturalnego ustawienia kręgosłupa czego efektem można powiedzieć, jest jego odciążanie. Poza tym wzmacnia i usprawnia strukturę całego ciała.
Tak więc mogę powiedzieć, że w przypadku o który pytasz jest dokładnie odwrotnie jest wskazany.

Ale zle prowadzony trening tai chi pogłebi twoje problemy z kregosłupem i kolanami.
Jesli juz ma sie problem np z kolanami, potrzebna jest indywidualna korekta, u doswiadczonego mistrza nauczyciela, inaczej pogłebisz problem.
Padła cała masa ogolnych haseł; jesli cwiczy sie prawidłowa, lub ustawia optymalnie, stosuje odpowiednie metody itp. W niczym to niczego nie przybliza.
To oczywiste, ze jesli cwiczy sie prawidłowo takich problemow nie ma.
Ale co znaczy te prawidłowo w praktyce, moze pokazac tylko doswiadczony mistrz.
Jesli problemy juz sa, to znaczy, ze cos było i jest nieprawidłowo robione.
Jesli tylko wybierasz hasło tai chi, lub nawet taijiquan, choc moze taichi bardziej cie interesuje, z racji nastawienia na delikatne ruchy i terapeutyczny efekt, to jesli robiłes bledy ustawienia, bedziesz robił je nadal.
A czesto błednie rozumiana idea ruchu i postawy przez instruktora, pogorszy problem. Bardzo czesto hasło 'taichi jako trening dla zdrowia' w praktyce przysparza temu zdrowiu problemow.
Co mozesz zrobic ?
Jak pisałem, indywidualna korekta u doswiadczonego nauczyciela.
Jak go znalezc? To zalezy jak duzy masz problem, jesli cie przycisnie zaczniesz szukac jakosci, a nie tylko co jest w poblizu. To zawsze kwestia zaufania i praktycznej wiedzy.
Mistrz CXW ma wiele przypadkow, gdy uchronił ludzi przed operacja kolan poprzez własciwa korekte postaw. Co nie znaczy ze tylko on ci pomoze.
Bartosz S.

Bartosz S. Psychoanalityk
jungowski,
psychoterapeuta

Temat: Tai Chi w Yang's Martial Arts Association?

Żeby było wszystko jasne - problem, o którym mówię, nie dotyczy tylko YMAA. W podobnym stopniu spotkałem go u osób ćwiczących np. Chen u uczniów mistrza CXW. Tak jak napisał Andrzej Kalisz, to jest ogólny problem Taiji, bo chociaż każdy nauczyciel powie, że poprawne ćwiczenie i przygotowanie może uchronić przed tym problemem, o tyle trzeba wziąć pod uwagę, że zwłaszcza w dużych grupach (20 osób to już moim zdaniem duża grupa) żaden instruktor nie ma możliwości poświęcenia tyle czasu każdej indywidualnej osobie ile trzeba, aby uniknąć wszystkich możliwych problemów.

Tu nawiążę do wypowiedzi Mariusza:
Owszem budowa ciała zawsze wpływa na pozycję (np. jej długość, szerokość - pozycja osoby wysokiej zawsze będzie dłuższa czy szersza od pozycji osoby niskiej) ale zasady realizacji (np. rozłożenie ciężaru ciała)są te same , bez względu na płeć, wiek, długość nóg czy pochodzenie.

Nie zgodzę się z tym. Tak jak każde ciało jest inne, tak każdy genotyp ma swoje cechy charakterystyczne, które w przypadku np. długości i proporcji odcinków nóg mają zasadniczy wpływ na mechanikę ruchu. Dlatego m.in. można dostrzec pewne różnice w poruszaniu się w stylach południowych i północnych. Dla mnie stało się to wyjątkowo jasne w czasie zajmowania się japońskim tańcem Butoh; okazało się, że pewne pozycje, niskie i na ugiętych nogach, które są torturą dla tancerzy europejskich i które mogą wykonać tylko najlepiej wyćwiczeni, nie stanowią problemu dla prawie żadnego Japończyka; ze względu na budowę nóg, stosunkowo krótką oraz na specyficzny stosunek długości piszczeli do kości udowej. Moim zdaniem w sztukach walki jest podobnie. Ważne jest, aby styl, który ćwiczymy, umożliwiał dostosowanie w pewnym stopniu do indywidualnej budowy ciała - to wynika też z postawy instruktora.
Pozycja łuku nie szkodzi kolanom ale błędy w realizacji tej i innych pozycji, jak najbardziej.

Tak też powtarzali moi nauczyciele. Co nie zmienia faktu, że sporo osób miało prędzej czy później problemy z kolanami. Aczkolwiek niewątpliwie masz rację, tak jak Tomasz, że właściwy trening oraz osobista opieka nauczyciela pomagają to ryzyko zminimalizować. Warto wybrać mniejszą grupę oraz instruktora, który przejmie się sprawą i poświęci Ci dodatkową uwagę. Dobrze prowadzone Tai Chi na pewno bardzo dobrze wpływa na kręgosłup. Kilkoro moich uczniów przyszło z bólami pleców i po paru miesiącach przeszły one. Taiji i podobne sztuki (Yiquan, ILC, itp) są moim zdaniem jednym z lepszych remediów na bóle pleców.

Dobry instruktor powinien albo wiedzieć, co robi, albo uczciwie powiedzieć, że nie gwarantuje efektu, bo np. jest za mało kompetentny (ja w pewnych sytuacjach tak robię, gdy wiem, że wiem za mało), ewentualnie do dyskusji wprowadzić trzecią osobę - lekarza (najlepiej takiego, który sam ćwiczy - akurat lekarzy ćwiczących Tai Chi jest całkiem sporo), fizjoterapeutę itp.

Jarek oczywiście będzie między wierszami przekonywał, że w Yang nie ma kompetentnych osób i tylko Chen jest wspaniałe, ale ten problem w równym stopniu tyczy się wszystkich styli. Ogólnie zgadzam się z każdą radą wypowiedzianą przez Tomasza i Mariusza, więc nie będę ich powtarzał.Bartosz S. edytował(a) ten post dnia 07.06.11 o godzinie 11:54
Jarosław Jodzis

Jarosław Jodzis Nauczyciel
Taijiquan,
akcesoria do
treningu (import z
Chin)

Temat: Tai Chi w Yang's Martial Arts Association?

Bartosz S.:

Jarek oczywiście będzie między wierszami przekonywał, że w Yang nie ma kompetentnych osób i tylko Chen jest wspaniałe, ale ten problem w równym stopniu tyczy się wszystkich styli. Ogólnie zgadzam się z każdą radą wypowiedzianą przez Tomasza i Mariusza, więc nie będę ich powtarzał.
To juz chyba jakas obsesja. Co tu ma do rzeczy styl taki czy inny.
Jest mnostwo ćwiczacych chen (szczegolnie tzw. 'modern' chen) tak wykrecajacych kolana ze głowa boli od patrzenia
Istotne jest czy nauczyciel moze sensownie pomoc i czy słuchamy instrukcji.
Problem np z kolanami to zawsze indywidualny problem konkretnych osob zle ustawiajacych kolana. Jesli ten problem u kogos sie pojawia szuka indywidualnej porady. Samo branie udziału w seminarium, gdzie jest kilkadziesiat osob niczego nie rozwiaze.

Ciekawe kogo masz na mysli piszac o uczniach CXW. Na imprezach ILQ bywało kilku z nich, raczej nie kojarze, aby ktos z nich narzekał na kolana.
Moze ich problemy sie zaczeły, gdy sprobowali zabawy w ILQ ?
Bartosz S.

Bartosz S. Psychoanalityk
jungowski,
psychoterapeuta

Temat: Tai Chi w Yang's Martial Arts Association?

Jarosław Jodzis:
Bartosz S.:

Jarek oczywiście będzie między wierszami przekonywał, że w Yang nie ma kompetentnych osób i tylko Chen jest wspaniałe, ale ten problem w równym stopniu tyczy się wszystkich styli. Ogólnie zgadzam się z każdą radą wypowiedzianą przez Tomasza i Mariusza, więc nie będę ich powtarzał.
To juz chyba jakas obsesja. Co tu ma do rzeczy styl taki czy inny.
Jest mnostwo ćwiczacych chen (szczegolnie tzw. 'modern' chen) tak wykrecajacych kolana ze głowa boli od patrzenia
Istotne jest czy nauczyciel moze sensownie pomoc i czy słuchamy instrukcji.
Problem np z kolanami to zawsze indywidualny problem konkretnych osob zle ustawiajacych kolana. Jesli ten problem u kogos sie pojawia szuka indywidualnej porady. Samo branie udziału w seminarium, gdzie jest kilkadziesiat osob niczego nie rozwiaze.

Ciekawe kogo masz na mysli piszac o uczniach CXW. Na imprezach ILQ bywało kilku z nich, raczej nie kojarze, aby ktos z nich narzekał na kolana.
Moze ich problemy sie zaczeły, gdy sprobowali zabawy w ILQ ?

Jarku, nie obrażaj się znowu tylko przyjrzyj się swoim niektórym wypowiedziom. Bardzo często sprawiasz wrażenie, jakbyś agitował, wprost albo między wierszami twierdząc, że tylko linia przekazu CXW jest jedyną słuszną linią Taiji i że praktycznie nigdzie indziej niczego człowiek się wartościowego nie nauczy. Nawet temat kolan wykorzystujesz jako pole do kampanii, zapominając, że tu nie chodzi o Twoje akcje tylko o czyjeś zdrowie. Sprzeciwiam się temu i będę, bo uważam zabiegi takie za wątpliwe etycznie.

W ILC akurat nie ma problemu z kolanami bo mamy zupełnie inne postawy. Ale każdy styl ma swoje mocniejsze i słabsze strony.

Ludzi z Chen, o których mówię, akurat nie spotkałem na warsztatach ILC. Nie są to jedyne miejsca, w których bywam ;-).Bartosz S. edytował(a) ten post dnia 07.06.11 o godzinie 15:02

Następna dyskusja:

Seminarium Tai Chi rodziny ...




Wyślij zaproszenie do