Lelio Michele L.

Lelio Michele L. Informatyk,
programista /
Administrator
systemów Unix-Lin...

Temat: Ćwiczenia rozciągające Tai Chi

Tomasz Nowakowski:

Motywacja do praktyki jakiegokolwiek stylu to nie jest sprawa wiary tylko doświadczeń wypływających z praktyki.

Jasna sprawa :-) Ale na początku - szczególnie w przypadku formy ojca - adept Tai Ki Kung musiałby okazać mocną wiarę no bo skąd, bez wieloletniej praktyki, miało by się mu objawić doświadczenie? Odpowiedz mi na to pytanie proszę.

Na podstawie czego miałbym wierzyć, że forma ojca przyczynia się do rozciągania stawów, skoro wykonując ją nie czuję większego rozciągania w stawach? Być może jestem już rozciągnięty :-)

Twierdzisz, że forma ojca rozciąga. Muszę Ci wierzyć na słowo :-) Ale ślepa wiara to nie w moim stylu. Sądzę więc, że zajmę się czymś innym niż wieloletnim wykonywaniem formy ojca. Świat jest pełen rozmaitości, których działanie można w prosty sposób sprawdzić, nie koniecznie na podstawie ślepej wiary w wymachiwanie dłonią i kręcenie kółek palcem w powietrzu :-)))))))

Pozdrawiam

MichałMichał Lattari edytował(a) ten post dnia 12.10.10 o godzinie 15:07
Tomasz N.

Tomasz N. Praktyk i nauczyciel
Tai Chi Chuan,
Visual artist, autor
...

Temat: Ćwiczenia rozciągające Tai Chi

Michał Lattari:
Tomasz Nowakowski:

Motywacja do praktyki jakiegokolwiek stylu to nie jest sprawa wiary tylko doświadczeń wypływających z praktyki.

Jasna sprawa :-) Ale na początku - szczególnie w przypadku formy ojca - adept Tai Ki Kung musiałby okazać mocną wiarę no bo skąd, bez wieloletniej praktyki, miało by się mu objawić doświadczenie? Odpowiedz mi na to pytanie proszę.

Witaj Michale,

Nuda w praktyce formy Ojca podobnie jak każdej innej formy jest efektem braku koncentracji na tym co się robi. Jeżeli świadomie obserwujesz własny ruch forma staje się coraz ciekawsza już po stosunkowo krótkim czasie praktyki.
Pojawiają się też pierwsze efekty, które również łatwo można zaobserwować pod warunkiem, że człowiek interesuje się tym co robi. Żadna ślepa wiara nie jest tu potrzebna.

Na podstawie czego miałbym wierzyć, że forma ojca przyczynia się do rozciągania stawów, skoro wykonując ją nie czuję większego rozciągania w stawach? Być może jestem już rozciągnięty :-)

Skoro nic nie czujesz prawdopodobnie popełniasz jakieś błędy. Pytałem Cię już o to jak pracujesz z formą w jednym z wcześniejszych postów. Nie odpowiedziałeś mi na te pytania.
Jak pracować z formą Ojca tak, żeby była to praca poprawna, ciekawa i efektywna, mógłbym ci pokazać poprawiając błędy i wyjaśniając nad czym masz pracować. Niektóre błędy da się poprawić nawet w ciągu paru minut.

Twierdzisz, że forma ojca rozciąga. Muszę Ci wierzyć na słowo :-) Ale ślepa wiara to nie w moim stylu. Sądzę więc, że zajmę się czymś innym niż wieloletnim wykonywaniem formy ojca. Świat jest pełen rozmaitości, których działanie można w prosty sposób sprawdzić, nie koniecznie na podstawie ślepej wiary w wymachiwanie dłonią i kręcenie kółek palcem w powietrzu :-)))))))

Już pisałem o tym w poprzednim poście. Nie mam najmniejszego zamiaru zmuszać Cię do czegokolwiek, ani też nie oczekiwałem i nie oczekuję od Ciebie ślepej wiary. Odpowiedziałem tylko konkretnie na postawione przez Ciebie pytanie proponując konkretne rozwiązanie Twojego problemu. To czy z niego chcesz korzystać, czy nie, jest Twoim wyborem.

Pozdrawiam,

Tomasz NowakowskiTomasz Nowakowski edytował(a) ten post dnia 13.10.10 o godzinie 14:24
Lelio Michele L.

Lelio Michele L. Informatyk,
programista /
Administrator
systemów Unix-Lin...

Temat: Ćwiczenia rozciągające Tai Chi

Tomasz Nowakowski:

Skoro nic nie czujesz prawdopodobnie popełniasz jakieś błędy. Pytałem Cię już o to jak pracujesz z formą w jednym z wcześniejszych postów. Nie odpowiedziałeś mi na te pytania.
Jak pracować z formą Ojca tak, żeby była to praca poprawna, ciekawa i efektywna, mógłbym ci pokazać poprawiając błędy i wyjaśniając nad czym masz pracować. Niektóre błędy da się poprawić nawet w ciągu paru minut.

To byłby dobry pomysł ale z tego co wiem to mieszkasz w Londynie :-))
Pan Wong ukrywa się w Rzymie a Ty w Londynie hehehe
Odległość z Warszawy do Londynu to 1646km. Warszawa Rzym 1833Km.
Do Włoch będę się raczej wybierał ale wyjazdów do Londynu nie mam w planach.

Więc pomysł w sumie trudny do zrealizowania :-)

Pozdrawiam

Michał
Tomasz N.

Tomasz N. Praktyk i nauczyciel
Tai Chi Chuan,
Visual artist, autor
...

Temat: Ćwiczenia rozciągające Tai Chi

Michał Lattari:
Tomasz Nowakowski:

Skoro nic nie czujesz prawdopodobnie popełniasz jakieś błędy. Pytałem Cię już o to jak pracujesz z formą w jednym z wcześniejszych postów. Nie odpowiedziałeś mi na te pytania.
Jak pracować z formą Ojca tak, żeby była to praca poprawna, ciekawa i efektywna, mógłbym ci pokazać poprawiając błędy i wyjaśniając nad czym masz pracować. Niektóre błędy da się poprawić nawet w ciągu paru minut.

To byłby dobry pomysł ale z tego co wiem to mieszkasz w Londynie :-))
Pan Wong ukrywa się w Rzymie a Ty w Londynie hehehe
Odległość z Warszawy do Londynu to 1646km. Warszawa Rzym 1833Km.
Do Włoch będę się raczej wybierał ale wyjazdów do Londynu nie mam w planach.

Więc pomysł w sumie trudny do zrealizowania :-)

Witaj Michale,

To prawda, trudny ale nie jest niemożliwy do zrealizowania, jeśli się naprawdę chce. Oprócz Londynu mam swoją szkołę w Pradze czeskiej. Bywam tam regularnie od ponad dwudziestu lat kilka razy w roku. Praga jest od Warszawy zdaje się tylko około 630 kilometrów. Na prowadzone tam przeze mnie seminaria przyjeżdżają też ludzie z Polski. Nie reklamuję tych seminariów ponieważ są przeznaczone głównie dla osób zaawansowanych. Jeśli naprawdę jesteś tym zainteresowany daj mi znać na moją prywatną skrzynkę na Goldenline i możemy się tam umówić.

Wtedy mógłbyś zobaczyć na żywo formę Ojca w moim wykonaniu i przekonać się, że wiem o czym mówię i na ile dzięki praktyce tej formy mam swobodę ruchu w swoich 56 latach.
Jak wspomniałem wcześniej mógłbym też Ci pokazać jak efektywnie pracować z formą Ojca.
Jak i które fragmenty formy Ojca pomagają rozwiązać problem kopnięć z długiej formy, o który na początku pytałeś.

Myślę, że jest to lepszy sposób przekonania się o czym rozmawiamy, niż polegać w swoich opiniach na "ślepej wierze" (jak to sam określiłeś). Lub opierać swoje opinie o internetowe plotki rozpowszechniane przez ludzi, którzy nie mają za sobą nawet Twoich stu powtórzeń tej formy. Czyli mówiąc krótko mają z formą Ojca o wiele mniej doświadczeń niż Ty.

Jak można dotrzeć do Dr Ming Wonga już Ci pisałem w tym temacie we wcześniejszych wypowiedziach. Jeśli Ci naprawdę zależy podam Ci mój email na Twoją skrzynkę w Goldenline. Będziesz miał szybszy kontakt ze mną.

Nie pytałem go o to ostatnio, ale o ile wiem nie prowadzi już regularnych zajęć w Rzymie, z powodów o których też już Ci pisałem.
Dlatego też, nie mogę Ci podać adresu regularnych zajęć.
Prywatnego adresu domowego też Ci podać nie mogę, zwłaszcza publicznie w internecie. Byłoby to naruszaniem zasad dobrego wychowania i prawa do prywatności.
Nie ma to nic wspólnego z "ukrywaniem się":)
Pozdrawiam,

Tomasz NowakowskiTomasz Nowakowski edytował(a) ten post dnia 14.10.10 o godzinie 12:11



Wyślij zaproszenie do