![Joanna Misztela](https://static.goldenline.pl/user_photo/103/user_22631_9ecb18_basic.jpg)
Joanna
Misztela
projektant mody,
ubioru, bielizny,
kostiumów filmowych,
p...
Temat: singiel - przekleństwo, przywilej, wybór?
Ja zawsze mojemu tacie odpowiadałam: wolę być sama i szczęśliwa niż z kimś i się rozwodzić za kilka lat :) Nie mając partnera nie byłam samotna bo miała mwielu przyjaciół i znajomych, którzy akceptowali to, że na imprezy przychodziałam sama i bawiłam sie ze wszystkimi :) To nie było kreowanie.Sławomir D.:cześć,
Bez urazu ale osoby kreujące się na tzw. singla często mówią o sobie, że są niezależne, wolne itd. tyle że mało kto potrafi się przyznać, że ta pozorna 'wolnosc' nie jest niczym innym jak ...zwykłą samotnością. To jest trochę takie oszukiwanie samego siebie, bo człowiek to istota społeczna i bardzo źle znosi samotność na dłuzszą metę. Można zrobić zawrotną karierę, zdobywać laury - słowem realizowac się zawodowo, ale zawsze przychodzi ten moment kiedy oklaski milkną znajomi się rozchodzą a my wracamy do pustego mieszkania i chciałoby się wtedy skonsumowac zwycięstwo tylko we dwoje tyle, że nie ma z kim. Bycie z kimś w związku nie ogranicza naszej wolnosci, nie zagraża też samorealizacji. Jedna rzecz bardzo ważna się zmienia. Otóż jestem odpowiedzialny za drugą osobę, także za to aby była szczęsliwa ze mną. W życiu tak się jakoś układa że są momenty kiedy nasza 'sława' blednie wtedy okazuje się, że ta druga osoba jest jedyną naszą podporą.
Pozdrawiam poszukujących:))