Jacek Synowiec

Jacek Synowiec zainteresowania:
e-commerce,
e-biznes, marketing
internetowy

Temat: Śmierć, pogrzeb, kondolencje, stypa

Czasem mamy do czynienia z tym smutnym obowiązkiem, jednak kiedyś każdego to dotyka, dostajesz zaproszenie i ...

Może macie swoje przemyślenia, na temat ogólnego zachowania i wszystkich koniecznych gestów, o czym nie zapomnieć itp. ... lub ostatnio byliście na pogrzebie?

Pytania pomocnicze:
--------------------------------
Wskazówki, co do ubioru.
Jak składać kondolencje?
Jak zachować się na stypie?
Inne przydatne wskazówki.

Anna G.

Anna G. W życiu chodzi o to
by być trochę
niemożliwym ;)

Temat: Śmierć, pogrzeb, kondolencje, stypa

Tak sie składa żę dziś byłam na pogrzebie blisiej mi osoby. Moje spostrzeżenia na temat zachowań ludzi które mnie szczególnie raziły to nie wyłączanie tych cho...ych telefonów. Drażni mnie kiedy podczas skupienia dzwonią telefony a właściciele nie reagują tylko pozwalają na ich wstrętne rozbrzmiewanie... po drugie żucie gumy - jest po prostu wrrrrrrr!!!!
Jeśli zaś chodzi o ubiór to powinien być skromny, nie wyzywający!
Kondolencje - warto dużo wcześniej przemyśleć co chciałoby się powiedzieć i nie robić czegoś na siłę. Wówczas jest bardzo nienaturalne!
Stypa - wydaje się być zrozumiałe że to chwila kiedy w gronie najbliższych można mile powspominać osobę która odeszła...






Anna G. edytował(a) ten post dnia 22.11.06 o godzinie 23:51
Ewelina E.

Ewelina E. Otwarta na nowe
wyzwanie!

Temat: Śmierć, pogrzeb, kondolencje, stypa

Pogrzeb zawsze jest dla mnie bardzo trudną uroczystością. Z własnego doświadczenia wiem, że bardzo jest potrzebna obecność przyjaciół w chwili, gdy odchodzi ktoś z bliskiej rodziny, ale nie umiem się zachować na pogrzebach. Nigdy nie wiem, co powiedzieć. Myślę też, że sama uroczystość to jedno, a to co potem, to już całkiem inna historia. Z najtrudniejszego dla mnie pogrzebu pamiętam tylko, że cała uroczystość była zupełnie nierealna, jakbym oglądała film, albo znajdowała się we śnie. Nie pamiętam co inni mówili, co robili - było mi to całkowicie obojętne. Natomiast do dziś pamiętam, kto był na tym pogrzebie i kto szedł obok mnie (a minęło już ponad 15 lat).
Dla mnie czas po pogrzebie był trudniejszy od samej uroczystości, bo czułam się opuszczona. Większość znajomych podchodziła do mnie jak pies do jeża - nie wiedząc, co powiedzieć, po prostu woleli mnie nie widywać. Z czasem to minęło, ale jedno co pamiętam, to to, że chciałam za wszelką cenę, żeby ktoś mi pokazał, że jednak to nie był koniec świata i życie toczy się dalej, choć całkiem inaczej.
W najbliższym czasie właśnie mam iść na pogrzeb mamy przyjaciela - i znów nie wiem jak się zachować, wiem tylko, że muszę tam być...

konto usunięte

Temat: Śmierć, pogrzeb, kondolencje, stypa

Połtora tygodnia temu byłem akurat na pogrzebie, przyszło z 1,5k osób. Kościół cały wypełniony, dojście do grobu też zajmowało trochę czasu ale zauważyłem.

Chodzenie po czyiść grobach, byle by położyć ten kwiatek.
Śmiechy, chichy, brechty itd....
Rozmowy przez komórke.
Przyjście w trampkach, dresach.

Pogrzeb był dość duży, że wcześniej była akcja zbierania pieniędzy dla tego chłopaka(nowotwór)

konto usunięte

Temat: Śmierć, pogrzeb, kondolencje, stypa

z doświadczenia wiem, że przyjmowanie kondolencji są często dla żałobników najtrudniejszą częścią pogrzebu.
zdecydowanie wystarczy uścisk dłoni i "wyrazy współczucia". czas na okazywanie wsparcia jest wcześniej/później.
Marlena Jolanta Purgal

Marlena Jolanta Purgal Office
Manager,agencja
reklamowa dsk

Temat: Śmierć, pogrzeb, kondolencje, stypa

Wiele z Was napisało że nie wie co powiedzieć kiedy naszym przyjaciołom, znajomym umiera ktoś bliski.A a teraz już wiem że nie trzeba nic mówić - wystarczy być.
Karolina C Dulnik

Karolina C Dulnik Ekspertka w
dziedzinie
komunikacji
wewnętrznej,
interpers...

Temat: Śmierć, pogrzeb, kondolencje, stypa

:(

"Nie opłakuj długo swych zmarłych, bo utoną w Twoich łzach"

Serdeczności, Marlena.
Piotr R.

Piotr R. Specjalista PR ds.
komunikacji
wewnętrznej

Temat: Śmierć, pogrzeb, kondolencje, stypa

Dobrze jest zwracać uwagę na nekrolog - rodzina często pisze, żeby nie składać kondolencji.

Sam wiem, jak to było, kiedy umarł mój dziadek - chcieliśmy być tylko w towarzystwie rodzinnym. Dopuściliśmy tylko najbliższych przyjaciół, którzy mieli na tyle taktu, że nie mówili niczego.

Temat: Śmierć, pogrzeb, kondolencje, stypa

w moim pojeciu pogrzeb i stypa to dwa różne , a jednoczesnie bardzo zwiazane ze soba wydarzenia.
Pogrzeb to czesc zalobna , w ktorej wymagane jest zaduma , zal , smutek , wspolczucie .
Stypa (ja wole okreslenie przyjecie popogrzebowe) ma za zadanie zgodnie ze zwyczajem wspominac zmarlego , wiec wymaga od nas innych zachowan - nawet usmiechu. Jest tez okazja do spotkania w rodzinnym gronie , gdzie nie wszyscy sa b. blisko zwiazani ze soba.
A co do oplakiwania zmarlych , oplakujmy ich tak dlugo jak zal po ich odejsciu jest w nas . Mnie uporanie sie z faktem odejscia mojej mamy zajelo 10 lat .
pozdrawiam


Katarzyna Oruc edytował(a) ten post dnia 08.01.07 o godzinie 16:41
Monika J.

Monika J. ✈✈✈

Temat: Śmierć, pogrzeb, kondolencje, stypa

Jesli chodzi o składanie kondolencji, to ja praktykuję coś w stylu "trzymaj się", bo bez sensu wyskakiwać z tekstami: "jak bardzo mi Ciebie szkoda", albo "to był dobry człowiek i szkoda, że odszedł". W takim momencie najważniejsze jest podtrzymanie na duchu.
Strój oczywiście odpowiedni (elegancki), zachowanie poważne.

Pozdrawiam,
Monika

konto usunięte

Temat: Śmierć, pogrzeb, kondolencje, stypa

Ja bylem w ciagu 3 ostatnich tygodni na 2 pogrzebach.
Najgorsza czesc dla mnie to składanie kondolencji...po prostu zatyka mnie, mysle ze gdybym byl po drugiej stronie wolałbym nie otrzymywac kondolencji,
Ubior, bezwzglednie elegancki w ciemnym kolorze, no i czarny krawat.

Temat: Śmierć, pogrzeb, kondolencje, stypa

Mówienie może tylko pogorszyć sytuację. Najlepiej po prostu BYĆ ...

Pozdrawiam wiosennie,
Magda
Małgorzata M.

Małgorzata M. Projekty
Unijne/Konsulting
Personalny/Kadry/Pła
ce/Doradzt...

Temat: Śmierć, pogrzeb, kondolencje, stypa

Słowa nie zawsze są potrzebne... wystarczy być...

I zgadzam się w 100% z przedmówcami:
- opanować telefony
- zadbać o strój (stonowany, to nie miejsce ani czas na ekstrawagancje)
- doprawdy rechot również nie jest wskazany (no, chyba że to odruch nerwowy... tak też może się zdarzyć)

Ja na pogrzebie swego dziadka zostałam w ostatniej chwili wrobiona w mowę pożegnalną i coś w rodzaju podziękowań dla tych, którzy przyszli towarzyszyć mu w jego ostatniej drodze... Niestety najstarszy wnuk stchórzył... ech, ech... i jak zwykle wszystko spadło na mnie - zaryczana, zasmarkana, z łamiącym się głosem...

PS.
osobista wycieczka: wielkie love dla Dziadziusia, gdziekolwiek teraz jest :)Małgorzata Marzec edytował(a) ten post dnia 02.04.07 o godzinie 11:32
Katarzyna B.

Katarzyna B. Specjalista ds.
Obsługi Klienta

Temat: Śmierć, pogrzeb, kondolencje, stypa

jeżeli chodzi o kondolencje to takie, rzeczy można ustalic wcześniej. Ponad półtora roku temu chowałam Mamę. Dzień przed pogrzebem Mistrz ceremoni (to był świecki pogrzeb) po prostu mnie zapytał czy życze sobie kondolecncję. Osoba która na codzień pracuje przy pogrzebach potrafi w taki sposób przekazac obecnym na pogrzebie osobom informacje dotyczącą tego że rodzina nie chce kondolencji, że nikt nie będzie "urażony", a rodzina zadowolona.Katarzyna Brencz edytował(a) ten post dnia 02.04.07 o godzinie 21:47

konto usunięte

Temat: Śmierć, pogrzeb, kondolencje, stypa

Karina Barbara K.:

- no wlasnie...

Karina, a czy macie w swojej ofercie również organizowanie pogrzebów? Tak sobie myślę że taki odpowiednik 'wedding plannera' bardzo by się przydał..

Edited: chociaż z drugiej strony, myślę że czasem właśnie ten nawał obowiązków pozwala ludziom jakoś "trzymać się" przez pierwsze dni po stracie bliskiej osoby.

pzdrPiotr Truszkowski edytował(a) ten post dnia 03.04.07 o godzinie 10:59
Jacek Synowiec

Jacek Synowiec zainteresowania:
e-commerce,
e-biznes, marketing
internetowy

Temat: Śmierć, pogrzeb, kondolencje, stypa

Stypa ... i pojawienie się na niej.

Będąc na pogrzebie a później na stypie bliskiej osoby z rodziny ...
... powiem tak :

Z jednej strony bardzo miło na takiej stypie,
ale też miałem mieszane uczucia, i w sumie to nie wiem, czy nie wolałbym, aby uroczystość pogrzebu, zakończyła się na cmentarzu ...

Jak sądzicie, ile taka stypa powinna trwać?
Bo wydaje mi się, że jak za długo to nie dobrze, tylko jak rozgonić towarzystwo, jak się nie chce rozejść ...

konto usunięte

Temat: Śmierć, pogrzeb, kondolencje, stypa

No niestety, tu trzeba liczyć na wyczucie żałobników... W krótkim odstępie czasu (niecały rok między obiema śmierciami) odeszli moi dziadkowie. Dwukrotnie spotkana ta sama rodzina, klasycznie wiejska (głównie - wybaczcie, to nie kwestia uprzedzeń,a wyjaśnienia), sporo starszych ludzi.
Stypa była dość miłym - jeśli można tak powiedziec - wydarzeniem (rozmowy o dziadkach, historie ogólnorodzinne), dopóki nie wyszli co, co mieli na tyle taktu, by wyjść po godzince-dwóch. Potem zaczął się ochlej :(.
Ogromnie mnie to zniesmaczyło, z wujkiem, który "skuł się na twardo" nie potrafię do dziś porozmawiać... :(

Co do "kulturalniejszej" części rodziny - powtórzę po przedpiszących - komórki, komórki, komórki!
Aneta Kojadyńska

Aneta Kojadyńska Kolekcjoner silnych
wrażeń

Temat: Śmierć, pogrzeb, kondolencje, stypa

mam do Was pytanie...
umiera mi bliska osoba -babcia ktora mnie wychowywala, z ktora mieszkalam 12 lat...
cala rodzina (z ktora jestem blisko) chciala mnie oszczedzic (bo mieszkam w wawie, sama, dlugo pracuje, nie trzeba ni estresowac...itp, itd) i nikt mi n ic nie powiedzial!!!!!!!!!!!!!!!!
dzis przypadkiem miedzy wierszami dowiedzialam sie ze babcia ma raka wątroby i jej tygodnie?dni? są policzone.....
czuje sie okrpnie mam żal do wszytkich ze mi nie powiedizeli...
czy uwazacie ze tak powinno byc? ze lepiej ze mi nikt nie powiedizal?

Temat: Śmierć, pogrzeb, kondolencje, stypa

Aneta Kojadyńska:
mam do Was pytanie...
umiera mi bliska osoba -babcia ktora mnie wychowywala, z ktora mieszkalam 12 lat...
cala rodzina (z ktora jestem blisko) chciala mnie oszczedzic (bo mieszkam w wawie, sama, dlugo pracuje, nie trzeba ni estresowac...itp, itd) i nikt mi n ic nie powiedzial!!!!!!!!!!!!!!!!
dzis przypadkiem miedzy wierszami dowiedzialam sie ze babcia ma raka wątroby i jej tygodnie?dni? są policzone.....
czuje sie okrpnie mam żal do wszytkich ze mi nie powiedizeli...
czy uwazacie ze tak powinno byc? ze lepiej ze mi nikt nie powiedizal?

Uważam, że powinnaś wiedzieć.
Obie z Babcią miałybyście czas na pobycie ze sobą, rozmowy i spokojne „pożegnanie”.
Dzień przed Wigilią 2007 r. zmarła moja Mama. Bardzo dużo czasu z Nią spędzałam, niezależnie od mojego codziennego zmęczenia pracą i innych obowiązków. Tylko Ona była dla mnie najważniejsza. Często brałam urlop, żeby przy Niej posiedzieć.
Ty też powinnaś mieć taką szansę. W tej chwili nie masz czasu na skupianie się na tym, że nikt Ci wcześniej nie powiedział.
Jak już o wszystkim wiesz, skorzystaj z szansy i bądź przy Babci...
Aneta Kojadyńska

Aneta Kojadyńska Kolekcjoner silnych
wrażeń

Temat: Śmierć, pogrzeb, kondolencje, stypa

dziękuję Ci Jolu...
....strasznie mi ciezko i dziwnie sie ze gadam o tym na forum......Aneta Kojadyńska edytował(a) ten post dnia 25.02.08 o godzinie 02:07

Następna dyskusja:

Co na pogrzeb




Wyślij zaproszenie do