Mateusz S.

Mateusz S. Konsultant IT

Temat: Po ślubie - kto proponuje pierwszy?

Jeśli do wujka mówimy: Wujku,...
do cioci: Ciociu,...
do babci: Babciu,...
do brata: Bracie,... (chociaż do rodzeństwa to częściej po imieniu, myślę)

to możemy chyba mówić do teścia: Teściu,...
a do teściowej: Teściowo,...

To nie jest obraźliwy zwrot (tylko żarty o teściowych i ogólny standard teściowej zmieniły to słowo w "straszak" :] ), więc jeśli komuś trudno mówić "mamo, tato", to może lepiej tak? :)
W j. ang. jest mother-in-law, father-in-law, czyli tłumaczyłbym to na coś w stylu "matka, ojciec z mocy prawa". Trochę jakby sztucznie zwraca się do teściów jak do rodziców (bo niby obcy ludzie), ale jak ktoś wcześniej napisał - potem oni są dziadkami Twoich dzieci, tak samo jak Twoi rodzice. Dla dzieci dziadek pierwszy, czy drugi są rodziną na tym samym stopniu, już nie tak obcy.
Znam taki przypadek, że teściowa nigdy nie usłyszała od swojego zięcia "mamo" tylko zawsze zwroty bezosobowe. Teściowa też człowiek i było jej przykro, że ktoś kto zabrał jej córkę nie traktuje jej na takim poziomie jak córka.

Czasem jest łatwiej się przestawić, czasem nie. Moim zdaniem łatwiej się przestawić, jeśli teściowa robi wyśmienite schabowe (-;
Mateusz S.

Mateusz S. Konsultant IT

Temat: Po ślubie - kto proponuje pierwszy?

Jakub Świegot:
Moim zdaniem, powinieneś być w tej kwestii bezpardonowy.

Moment przełomu, wchodzisz do pokoju, "dalej teściu, piwo jakieś?".

I sprawa jasna, No Mercy!

o to to to :) dokładnie :)

konto usunięte

Temat: Po ślubie - kto proponuje pierwszy?

i tak niedługo bedziesz mówił żmija:)

Temat: Po ślubie - kto proponuje pierwszy?

Anna Wysocka-Gazda:
To jak się do teściowej zwracasz?

Poki co to OMC tesciowa (o malo co), za rok prawdopodobnie jej status sie zmieni. Ale jest dla mnie pania Wanda i tak pozostanie. Mam nadzieje, ze jej to nie urazi. Jesli bedzie trzeba, to wyjasnie moje stanowisko, lecz go nie zmienie.

Czasem zwracanie sie do tesciowej moze byc traumatycznym przezyciem. Moj wujek mial z tym problemy, bo nigdy kwestia nie byla oficjalnie poruszona, wiec lawirowal. Np. zwracal sie do malzonki: O Pani, napijesz sie moze herbaty?
Po czym do tesciowej, w tej samej konwencji: A Pani?
Tylko ilez mozna?

Temat: Po ślubie - kto proponuje pierwszy?

Mateusz Michał S.:
Jeśli do wujka mówimy: Wujku,...
to możemy chyba mówić do teścia: Teściu,...
a do teściowej: Teściowo,...

Co nie zmienia faktu, ze brzmi to niespecjalnie, TY! SCIOWO!

Moj ojciec to uskutecznia, ale on jest zartownisiem i babcia juz sie odpowiednia dawke zartow o tesciowych nasluchala. Ale ma pelna swiadomosc, ze tata ja szanuje i nigdy jego slowa nie maja na celu sprawienie jej przykrosci.

Co do zwracania sie bezosobowego - najczesciej i tak wlasnie w ten sposob sie zwracamy do ludzi. Jesli chcemy byc uprzejmi, mozna powiedziec: Prosze cos tam zrobic. Bez zwracania sie bezposredniego. Poki to nie przyjmie formy: Zrobi, Poda, Pojdzie... to nie jest najgorzej :)

Temat: Po ślubie - kto proponuje pierwszy?

Radosław G.:
i tak niedługo bedziesz mówił żmija:)

O niej, ale nie DO niej ;)
Ewa P.

Ewa P. muzykolog, muzyk,
dziennikarz,
impresario,
muzykofil

Temat: Po ślubie - kto proponuje pierwszy?

Mateusz Michał S.:
Jeśli do wujka mówimy: Wujku,...
do cioci: Ciociu,...
do babci: Babciu,...
do brata: Bracie,... (chociaż do rodzeństwa to częściej po imieniu, myślę)
moja teściowa by mnie zatłukła gdybym do niej powiedziała teściowo! Moja bratowa rok nie gadała z moją mamą, bo ta powiedziała do niej "synowo". Ludzie są dziwni ;>

konto usunięte

Temat: Po ślubie - kto proponuje pierwszy?

Joanna O.:
hmm nie pozwalaj na to aby teściowie wtrącali Ci sie do twojego małżeństwa bo takich zgrzytów będziesz miał więcej!
nie wiem o co chodzi dlatego wklejam zdjęcie kolesia na świni

Obrazek
Ewa P.

Ewa P. muzykolog, muzyk,
dziennikarz,
impresario,
muzykofil

Temat: Po ślubie - kto proponuje pierwszy?

dawniej nie było z tym problemu, bo mówiło się per "wy". Zróbcie, weźcie. To nadal funkcjonuje chociażby w języku francuskim czy rosyjskim i sprawdza się doskonale.

konto usunięte

Temat: Po ślubie - kto proponuje pierwszy?

Taaa, skomplikowana sprawa. Grunt aby robić tak, że wilczyca była syta i wilk cały. You know :DŁukasz Maliszewski edytował(a) ten post dnia 31.08.10 o godzinie 22:58

konto usunięte

Temat: Po ślubie - kto proponuje pierwszy?

To może żeby szybko rozwiązać cała sytuacje, po prostu zapytasz się teściów jak preferują, żeby sie do nich zwracać? Ot i po problemie.
Katarzyna Kajzar

Katarzyna Kajzar PHP developer

Temat: Po ślubie - kto proponuje pierwszy?

Nie rozumiem w ogóle tego problemu. Po ślubie do rodziców współmałżonka/ki mówimy mamo i tato i to jest dla mnie oczywiste. Bez pytania kogokolwiek i bez czajenia się. Nie ma czym się krępować.

Przypomina mi się rozmowa sprzed kilku lat z przyjaciółką, której syn właśnie się ożenił. Odwiedziła wtedy teściów swojego syna i rozmawiał z nimi właśnie o formie zwracania się - synowa mówiła do niej bezosobowo. Zosia* zapytała mamę swojej synowej jak zwraca się do niej syn Zosi i z tego wywiązała się rozmowa. Zośce strasznie trudno było przełknąć stanowisko: "nie czarujmy się, i tak nigdy mamą mu nie będę", bo sama miała zupełnie inne doświadczenia: kiedy jej matka zmarła, uświadomiła sobie, że ma jeszcze mamę w osobie teściowej. Forma 'mamo', 'tato' pomaga budować dobre relacje w rodzinie i dlatego uważam, że jest konieczna. Dla dzieciaków każda dysharmonia w rodzinie jest traumatyczna - one odczuwają to kilka albo i kilkanaście razy mocniej niż dorosły człowiek.

*imię zmienione
Katarzyna Z.

Katarzyna Z. ....a wariatka
jeszcze tańczy ....

Temat: Po ślubie - kto proponuje pierwszy?

Katarzyna K.:
Anna Wysocka-Gazda:
To jak się do teściowej zwracasz?

Poki co to OMC tesciowa (o malo co), za rok prawdopodobnie jej status sie zmieni. Ale jest dla mnie pania Wanda i tak pozostanie. Mam nadzieje, ze jej to nie urazi. Jesli bedzie trzeba, to wyjasnie moje stanowisko, lecz go nie zmienie.

Rozumię, że nie miałabyś również nic przeciwko temu, aby Twoja teściowa mówiła do Ciebie Pani Katarzyno (bo w końcu też jesteś i pozostaniesz dla niej obcą osobą) ;)

P.S. Ze względu na miłość i szacunek do męża nazywałam jego mamę - mamą (w domyśle dodając imię męża). Do mojej zwracam się mamusiu, mateczko :)Katharina Z. edytował(a) ten post dnia 04.09.10 o godzinie 18:57
Małgorzata C.

Małgorzata C. ukłoń się świrom -
żyj, nie umieraj ;)

Temat: Po ślubie - kto proponuje pierwszy?

Rozumiem, że to musi być trudne cały czas dopowiadać w myślach - "mamo (Adama)" ...

cyt:"Nie rozumiem w ogóle tego problemu. Po ślubie do rodziców współmałżonka/ki mówimy mamo i tato i to jest dla mnie oczywiste. Bez pytania kogokolwiek i bez czajenia się. Nie ma czym się krępować."

Tu nie chodzi o "czajenie się" ani o krępowanie. Po prostu są różni ludzie. Jedni bez wahania mówią mamo, tato do teściów, inni tego nie robią, więc uogólnianie, że "tak się mówi" jest nieprawdziwe.Małgorzata C. edytował(a) ten post dnia 04.09.10 o godzinie 19:13

Temat: Po ślubie - kto proponuje pierwszy?

Katharina Z.:
Rozumię, że nie miałabyś również nic przeciwko temu, aby Twoja teściowa mówiła do Ciebie Pani Katarzyno (bo w końcu też jesteś i pozostaniesz dla niej obcą osobą) ;)

Ona mowi do mnie uzywajac mojego nicka netowego, tak juz sie utarlo. Dla mnie nie jest obca osoba, nie powiem bezosobowo 'psze pani', dla mnie uzycie formy 'Pani+imie' jest forma spoufalenia sie, czy okazania bliskosci, a im bardziej zdrobniale to imie, tym bardziej. Dodatkowo forma ta pozwala pokazac, ze darzymy dana osobe szacunkiem.

Ostatnio w ramach odmozdzenia wakacyjnego ogladalam serial Hotel 52 i tam bohaterka miala straszny problem z tym, ze jej przyszla-niedoszla synowa zaczela mowic do niej 'mamo' juz na miesiac przed slubem!!
Maria N.

Maria N. menadżer ds.
kadrowo-administracy
jnych

Temat: Po ślubie - kto proponuje pierwszy?

Ewa P.:

(...)
Każdy człowiek jest inny, dlatego radziłabym poprosić współmałżonka, żeby wybadał sytuację, bo złotego środka nie ma

I ja dlatego spytałam Męża jak to u nich - w totalnie "niemoich" okolicach jest - czy mam czekać na propozycję, i jak mówić. Dowiedziałam się, że nikt mi niczego nie będzie proponował, bo naturalne jest, że po ślubie się mówi "mamo", a jak się tak nie mówi, to teściowej jest przykro. Zatem do mojej Mamy jak zawsze mówię "Mamo, spróbuj tego", a do Teściowej "niech Mama spróbuje"...Maria N. edytował(a) ten post dnia 08.09.10 o godzinie 23:29
Ewa Szymańska

Ewa Szymańska grafik komputerowy

Temat: Po ślubie - kto proponuje pierwszy?

Ja będę miała problematyczną sytuację, bo z moją OMC teściową się nie lubimy i nie wyobrażam sobie mówić do niej mamo i nie mam szczerze mówiąc ochoty żeby ona tytułowała mnie córką.

Jednakże wiem, że cechuje ją spora hipokryzja, i żeby było "po Bożemu"i żeby "ludzie nie gadali" to pewnie będzie tego ode mnie oczekiwać a może nawet - o zgrozo - padnie propozycja na tak zwanym forum rodzinnym.

I właśnie wymyślam sobie w miarę dyplomatyczne scenariusze jak najlepiej powiedzieć, że nie i nie wpadłam jeszcze na złoty środek. O ile taki w ogóle istnieje..Ewa Szymańska edytował(a) ten post dnia 09.09.10 o godzinie 14:55
Jakub Łochowicz

Jakub Łochowicz Lubię i potrafię
sprzedawać.

Temat: Po ślubie - kto proponuje pierwszy?

Ewa Szymańska:
O ile taki w ogóle istnieje..
Chyba nie istnieje.Kuba Ł. edytował(a) ten post dnia 12.09.10 o godzinie 00:03
Anna Wysocka-Gazda

Anna Wysocka-Gazda Anioł nigdy nie
upada. Diabeł upada
tak nisko, że nigdy
s...

Temat: Po ślubie - kto proponuje pierwszy?

Z tą obcą osobą to chyba niekoniecznie do końca prawda. Przez związek małżeński rodzina się łączy również ta dalsza. Dla mnie to trochę dziwne, żeby na Wigilii na przykład czy innym spotkaniu rodzinnym dzieciaki wołały "babciu" "dziadku" a babcia do ich mamy mówiła per pani...

Temat: Po ślubie - kto proponuje pierwszy?

Ewa Szymańska:
Ja będę miała problematyczną sytuację, bo z moją OMC teściową się nie lubimy i nie wyobrażam sobie mówić do niej mamo i nie mam szczerze mówiąc ochoty żeby ona tytułowała mnie córką.

Jednakże wiem, że cechuje ją spora hipokryzja, i żeby było "po Bożemu"i żeby "ludzie nie gadali" to pewnie będzie tego ode mnie oczekiwać a może nawet - o zgrozo - padnie propozycja na tak zwanym forum rodzinnym.

I właśnie wymyślam sobie w miarę dyplomatyczne scenariusze jak najlepiej powiedzieć, że nie i nie wpadłam jeszcze na złoty środek. O ile taki w ogóle istnieje..Ewa Szymańska edytował(a) ten post dnia 09.09.10 o godzinie 14:55


Mówić sobie po imieniu? Ale czy teściowa na to pójdzie? ;)

Następna dyskusja:

Kto jako pierwszy proponuje...




Wyślij zaproszenie do