Temat: Emocje w Savoir Vivre
Kraje zachodnie maja mniej zhierarchizowana strukture spoleczna i bardziej uproszczone zasady wspolzycia spolecznego. Wszyscy maja prawo sie czuc rowni, nawet jesli nie dysponuja wilekim majatkiem czy nie maja szlachetnych przodkow.
Z drugiej strony, dawna Polska byla przeciez przez wieki 'nosnikiem' dworskich manier. *Moi* Szwedzi to byli dzikusami, niemowami i niedozywionymi pol-istotami, podobnie jak cala Skandynawia. Bieda i glod az piszczaly, a kradziez byla regularna profesja.
Polska kultura nalezy do jednych z najbogatszych, niestety 200 lat niewoli i systematycznego zapedzania w kat przez najezdzcow, eliminacje inteligencji, promowanie szlamu i nizin spolecznych - a za tym bierna akceptacja kradziezy, brudu, przywlaszczania sobie wspolnego dobra, donoszenia, lapowkarstwa itd. To sluzy temu, by zniszczyc nacjonalnego ducha i poczucie wspolnoty narodowej.
Tyle wiekow Polska byla krajem tolerancyjnym, przyjmowala tepionych Zydow, innowiercow, chetnie sprowadzala towary zagraniczne - a w tym czasie, Brytania, Francja czy Holandia prowadzily wojny celne i polityke merkantylizmu na potege albo tepily czarownice i innowiercow.
Dodam jeszcze, Polska jest wolna dopiero od 23 lat. W tym czasie duzo dobrego tu zaistnialo. Kraj sie odradza, ale nadal jest na sciezce dorobkiewicza europejskiego. Zaden z wczesniej wymienionych krajow nie przeszedl przez takie pieklo jak my i zadnemu z tych krajow nie przyszlo sie zmierzyc ze wszelkimi i wszystkimi okropienstwami 2 ostatnich stuleci, ktore bardzoe dotknely nas. Gdyby narody te mialy powstac w 23 lata ta jak my .... watpie czy byloby to wykonalne.
Elity zosaly wybite lub wypedzone. Spuscizne elit przejela gwardia nuworyszy, przedsiebiorczych slug dawnego systemu, glodna konsumpcyjna rzesza tych, ktorzy dopiero teraz czuja, ze coz znacza - w tej tluszczy bylejakosci.
Nie teskno mi do nacjonalistycznych przyspiewek czy polskiego zadufania, ale do tej wolnosci mysli, poszanowania innosci i dobrych manier, chocby w uproszczonej ich wersji. Politycznie jestem zdecydowanie lewicowa, choc z poszanowaniem wlasnosci prywatnej i przeciwko Miedzynarodowce. Gdyby Szwedzi komunisci przeszli przez to, co my, przestali by spiewac Miedzynarodowke, jak to jeszcze czynia.
Kraje rozwiniete tez maja swoje buractwo, maja tez elity. Nasze buractwo niestety jest bardziej widoczne, a reszta to po prostu przecietni zjadacze chleba. Elit - nie widze. Pojedyncze jednostki - tak. Wieksza 'sprawiedliwosc spoleczna', przejawiajaca sie na poszanowaniu dobr wspolnych i zdolnosci wspolpracy na rzecz ogolu, zmiejsza parcie na szklo, zmniejsza buraczne instynkty, rowna nieco spoleczenstwo do jakiegos akceptowalnego poziomu. A elity..... sie wybronia :)
Magdalena S. edytował(a) ten post dnia 11.04.13 o godzinie 18:46