Agnieszka C.

Agnieszka C. jeszcze barwniej niż
motoryzacja..
kosmetyki i wizaż

Temat: sytuacja podbramkowa -niania

Witam serdecznie!
Czy ktoś kompetentny, nauczony doświadczeniem wie, jak należałoby postąpić w sytuacji, o której niżej piszę?
Mam córkę (2 lata 4 mies.), która od momentu mojego powrotu do pracy jest pod opieką ukochanej babuni. Dziewczynka jest bardzo wrażliwa i delikatna, wychowuje się bez ojca. Zaraz po Świętach poślę ją do niani, którą zna z trzech spotkań w tym tygodniu (babcia musi nas opuścić na ok. 4mies)
Czy lepsze dla dziecka jest oddanie jej na ponad 9 godzin, czy wziąć urlop w pracy (a raczej wyrwać zaległy po ostrej corridzie) i zacząć po pół dnia, bez spania? Dziecko jest dla mnie najważniejsze na świecie, ale nie wiem, czy takie stopniowe wydłużanie czasu rozstania ze mną (po utracie ukochanej babci) nie będzie jednoczesnym wydłyżaniem przykrych odczuć związanych z nową sytuacją. Bardzo Was proszę o mądre spojrzenie na ten problem.
Wiem, że łatwo nie będzie (zaburzenia fizjologiczne pojawiły się w trakcie tygodniowej nieobecności babci...) ale może uda nam się uniknąć traumy :)
Proszę o pomoc!
-Agniecha
Ania M.

Ania M. Dobra Wróżka ;)

Temat: sytuacja podbramkowa -niania

Witaj Agnieszko,
sądzę, że tylko Ty sama wiesz, co będzie najlepsze dla Twojej córeczki :) Jeśli czujesz duży niepokój związany ze zmianą opieki nad dzieckiem, to na pewno i dziecku udziela się podobne odczucie..., ale muszę Cię pocieszyć, że dzieci w nowych i sprzyjających warunkach najczęściej szybko się aklimatyzują :)
Myślę, że na dobry początek, dla własnego spokoju - mogłabyś powierzać Córeczkę niani na pół dnia, powoli wydłużając czas odbioru, a przy okazji pobyć trochę razem z dzieckiem w towarzystwie niani (i koniecznie sie z nią zaprzyjaźnić:))
Pozdrawiam,
życząc powodzenia!
Ania.
Agnieszka C.

Agnieszka C. jeszcze barwniej niż
motoryzacja..
kosmetyki i wizaż

Temat: sytuacja podbramkowa -niania

Dziękuję Ci Aniu!
Masz rację, jestem bardzo zaniepokojona, ale trudno jest mi to ukryć (szczególnie, że mimo spontanicznych rozmów przygotowujących Małą do nowej rzeczywistości, całej naszej sympatii do niani i jej córeczki, entuzjazmu), kiedy córka odmawia posiłków, picia... wstawania z łóżka.
Pocieszam się, że (tak jak mówisz) szybko się zaaklimatyzuje, mimo tęsknoty za babcią...
Pozdrawiam :)
Grzegorz R.

Grzegorz R. od 1994 w logistyce

Temat: sytuacja podbramkowa -niania

Jeżeli mogę podzielić się swoimi doświadczeniami, to zrób, co tylko możesz, żeby to co jest dla Ciebie problemem, niepewnością i wzbudza Twoje obawy nie było takie dla Twojej córeczki.

Możesz z tego zrobić zadanie, wyzwanie, próbę (koniecznie z nagrodą i motywacją do dalszego ciągu), pomoc dla wspólnej sprawy, cokolwiek innego. Wybierz to jednak w taki sposób, żeby córeczce przekazać wyłącznie motywację i zaangażowanie. Od skuteczności ukrycia Twoich obaw zależy powodzenie przedsięwzięcia.

Spróbuj też przedstawić to w taki sposób, żeby rozmowy na ten temat były prowokowane przez dziecko i żebyście w tych rozmowach wypracowali razem jak najwięcej aspektów pozytywnych i narzędzi do ich podtrzymywania (rozmowa telefoniczna, maskotki, zachowania).

Warto, żeby córeczka umiała odmierzać czas do Twojego powrotu (zegarek z urwaną wskazówką minutową??) i wiedziała, że on na pewno nastąpi. Koniecznie nagradzaj ją wracając w sposób niezależny od samej tylko Twojej obecności, żeby czekała na nagrodę a nie na Ciebie.

Może jednym ze sposobów będą długie spacery, zabawa z innymi dziećmi, nowe zabawy na placu zabaw..

Tak jak Ania i ja myślę, że będzie dobrze, szczególnie, że to właśnie w tym mniej więcej wieku dzieci mają etap zwiększania dystansu z bliskimi.

Piszę to to co mi przychodzi do głowy, mam nadzieję, że chociaż część Ci się przyda... Trudne zadanie przed Tobą, życzę Ci powodzenia.
Agnieszka C.

Agnieszka C. jeszcze barwniej niż
motoryzacja..
kosmetyki i wizaż

Temat: sytuacja podbramkowa -niania

Dziękuję Grzegorzu :)
Bardzo podoba mi się Twój pomysł z zegarkiem. Z nagrodą również, choć mało "pedagogiczny" w aspekcie materialnym (pomyślę o innych sposobach, np... wspólne lepienie pierogów, wieczorna jazda rowerkiem ;)
Drogocenną wskazówką jest również informacja zawarta w: "Możesz z tego zrobić zadanie, wyzwanie, próbę (koniecznie z nagrodą i motywacją do dalszego ciągu), pomoc dla wspólnej sprawy, cokolwiek innego."
Jeszcze raz dziękuję!

konto usunięte

Temat: sytuacja podbramkowa -niania

Cześć,
nie tak dawno ja sama borykałam się z takim problemem....
serce bolało strasznie nie mogłam znieść myśli o rozstaniu z córeczką a jednocześnie zdawałam sobie sprawę, że robię to dla jej dobra.
sporo wcześniej "rozmawiałyśmy" z córką, starałam się nie przekazywać jest swojego niepokoju a pobyt z nianią przedstawić jako kolejną, ciekawą przygodę, zabawę...
oczywiście z nianią też odbyłam kilka rozmów przekazałam jej swoją "wizję" opieki i z wielkim drżeniem zostawiłam je razem.
nagrodą dla mojej córeczki był czas, który jej poświęcałam po pracy, właśnie wspólne pieczenie ciasta, gra w piłkę, spacer itd.

przyznam się również do podstępu.. jak podpytać dziecko czy aby krzywda jej się nie dzieje? konkurs: opowieści jak spędziłam dzień: ja w pracy ona z opiekunką :-)

Następna dyskusja:

Tania niania - panna Telewizja




Wyślij zaproszenie do