konto usunięte

Temat: Po co dzieciom ojciec...?

Jarosław �.:
Tomasz T.:
Jarosław �.:
Osobiście nie jestem zwolennikiem łączenia relacji między rodzicami a rodzicami i dziećmi. Rodzice są dla siebie
Dziecku potrzebne są autorytety i fajnie jest jak ojciec do nich należy...Jarosław

prawda, ale ojciec może być autorytetem pod warunkiem, ze mamusi, która z tym dzieckiem przebywa na codzień nie wymsknie się , że ma charakter po tatusiu jak coś zmaluje...:))

Osąd zostaw dziecku, zapewniam Cie, że dzieci nasze sa mądrzejsze niż nam się wydaje ;)

Tomek, kolega ma zupełna racje - dodam tylko - bądz sobą takim ojcem jakim chcesz byc one sobie same wyrobia zdanie o tobie jako ojcu, zdanie innych nie będzie sie liczyło a dla rozrywki polecam przeczytanie tej najnowszej ksiązki http://www.internetbookshop.it/code/9788804570189/pars...
przydałaby sie moim zdaniem teraz następna gdzie bohaterami sa faceci - ja juz ja przeczytałam -:))

pozdrawiam i miło znowu widziec twoja twarz -:))[edited]Sabina Gatti edytował(a) ten post dnia 27.01.08 o godzinie 22:27
Tomasz T.

Tomasz T. za gorąco...;)

Temat: Po co dzieciom ojciec...?

Witold F.:
Tomasz T.:
Witold F.:
Tomasz T.:
Witold F.:
List, e-mail, niekoniecznie nawet bezpośrednio, dzieci nie żyją w próżni, mają kontakt z tą samą rodziną co wcześniej, znajomi dawni, późniejsi, czasem samo wykazanie zainteresowania losami, choćby z daleka, już może dawać jakieś rezultaty, chociaż nie od razu, ovzywiście.

tak...z tym, że w skrajnych przypadkach są izolowane od popleczników tatusia...;)

trzeba szukać dróg i sposobów omijania zapór
sugerujesz pozbawienie dzieci matki...?;))

żartujesz?
trochę, choć nie do końca...miałem na myśli, że predzej czy później dochodzi do konfrontacji, a wtedy istnieje ryzyko , ze dziecko zamiast jednego traci dwóch rodziców...;)
mówię, że to, co jeden człowiek czyni, by drugiemu coś utrudnić, da się zidentyfikować i ominąć, choćby poprzez drugą lub trzecią rękę, mam na myśli dojście do bliższej wiedzy przynajmniej, co się dzieje, bo to stanowi podłoże ewentualnych posunieć. Wiedza.
Tomasz T.

Tomasz T. za gorąco...;)

Temat: Po co dzieciom ojciec...?

Sabina Gatti:
Jarosław �.:
Tomasz T.:
Jarosław �.:
Osobiście nie jestem zwolennikiem łączenia relacji między rodzicami a rodzicami i dziećmi. Rodzice są dla siebie
Dziecku potrzebne są autorytety i fajnie jest jak ojciec do nich należy...Jarosław

prawda, ale ojciec może być autorytetem pod warunkiem, ze mamusi, która z tym dzieckiem przebywa na codzień nie wymsknie się , że ma charakter po tatusiu jak coś zmaluje...:))

Osąd zostaw dziecku, zapewniam Cie, że dzieci nasze sa mądrzejsze niż nam się wydaje ;)

Tomek, kolega ma zupełna racje - dodam tylko - bądz sobą takim ojcem jakim chcesz byc one sobie same wyrobia zdanie o tobie jako ojcu, zdanie innych nie będzie sie liczyło a dla rozrywki polecam przeczytanie tej najnowszej ksiązki http://www.internetbookshop.it/code/9788804570189/pars...
przydałaby sie moim zdaniem teraz następna gdzie bohaterami sa faceci - ja juz ja przeczytałam -:))

pozdrawiam i miło znowu widziec twoja twarz -:))[edited]Sabina Gatti edytował(a) ten post dnia 27.01.08 o godzinie 22:27
mnie również miło...aczkolwiek zdefiniuj proszę po co dziecku wg Ciebie ojciec...?
Roman M.

Roman M. codziennie od nowa

Temat: Po co dzieciom ojciec...?

chciałbym prosić, by cytować tylko te fragmenty, do których się odnosimy. będzie się łatwiej czytać :)
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Po co dzieciom ojciec...?

Po co ?
Po to samo co mama tylko "po tatowemu" !
Roman M.

Roman M. codziennie od nowa

Temat: Po co dzieciom ojciec...?

ojciec był dla mnie takim wzorcem zahowań na początku. skoro nie miałem swoich doświadczeń, w pewnych sytuacjach, jako dziecko, po prostu kopiowałem jego zachowania.
Tomasz T.

Tomasz T. za gorąco...;)

Temat: Po co dzieciom ojciec...?

Dagmara D.:
Po co ?
Po to samo co mama tylko "po tatowemu" !
fajnie...czyli musi być...?;)))
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Po co dzieciom ojciec...?

Tomasz T.:
Dagmara D.:
Po co ?
Po to samo co mama tylko "po tatowemu" !
fajnie...czyli musi być...?;)))
Musi być. Ten lub inny ale musi być :).
Tomasz T.

Tomasz T. za gorąco...;)

Temat: Po co dzieciom ojciec...?

Dagmara D.:
Tomasz T.:
Dagmara D.:
Po co ?
Po to samo co mama tylko "po tatowemu" !
fajnie...czyli musi być...?;)))
Musi być. Ten lub inny ale musi być :).
a może być kilku...?;))

konto usunięte

Temat: Po co dzieciom ojciec...?

Tomasz T.:
Sabina Gatti:
Jarosław �.:
Tomasz T.:
Jarosław �.:
Osobiście nie jestem zwolennikiem łączenia relacji między rodzicami a rodzicami i dziećmi. Rodzice są dla siebie
Dziecku potrzebne są autorytety i fajnie jest jak ojciec do nich należy...Jarosław

prawda, ale ojciec może być autorytetem pod warunkiem, ze mamusi, która z tym dzieckiem przebywa na codzień nie wymsknie się , że ma charakter po tatusiu jak coś zmaluje...:))

Osąd zostaw dziecku, zapewniam Cie, że dzieci nasze sa mądrzejsze niż nam się wydaje ;)

Tomek, kolega ma zupełna racje - dodam tylko - bądz sobą takim ojcem jakim chcesz byc one sobie same wyrobia zdanie o tobie jako ojcu, zdanie innych nie będzie sie liczyło a dla rozrywki polecam przeczytanie tej najnowszej ksiązki http://www.internetbookshop.it/code/9788804570189/pars...
przydałaby sie moim zdaniem teraz następna gdzie bohaterami sa faceci - ja juz ja przeczytałam -:))

pozdrawiam i miło znowu widziec twoja twarz -:))[edited]Sabina Gatti edytował(a) ten post dnia 27.01.08 o godzinie 22:27
mnie również miło...aczkolwiek zdefiniuj proszę po co dziecku wg Ciebie ojciec...?

moje zdanie znasz, osobiście uważam, i tak jak już na innych wątkach pisałam dziecku wystarczy jeden "poukładany" rodzic albo matka albo ojciec. Uważam również ze miec dwóch "poukładanych" i fajnych rodziców to szczyt szczęścia dla dziecka ale jak wiemy niestety pozostaje to marzeniem wielu dzieci.
Tak jak w świecie zwierząt widzimy często gęsto malutkie wychowywane są tylko przez matką więc ten ojciec tak naprawdę jest zbyteczny on służy chyba tylko do zapłodnienia a potem może iść sobie w "długą" -:)) i jak matka jest fajna, ciepła, kochająca, dbająca o swoje "pisklaki" to wystarczy ona ojciec już jest niepotrzebny -:)) to smutne ale chyba taka prawda -:((((

Problem pojawia się jak matka nie jest fajna i nie stawia dzieci na pierwszym miejscu.

Dla mnie cały ten nasz swiat jest "popórkowany" - coś w tym wszystkim jest nie tak
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Po co dzieciom ojciec...?

Tomasz T.:
Dagmara D.:
Tomasz T.:
Dagmara D.:
Po co ?
Po to samo co mama tylko "po tatowemu" !
fajnie...czyli musi być...?;)))
Musi być. Ten lub inny ale musi być :).
a może być kilku...?;))
Kurde - nie wiem. Wiem, że ojciec biologiczny ma prawo do swoich dzieci o ile nie robi im krzywdy oczywiście. To są jego dzieci ! Dlatego może z nimi rozmawiać, być blisko - nawet jeśli jest daleko.
Tomasz T.

Tomasz T. za gorąco...;)

Temat: Po co dzieciom ojciec...?

Dagmara D.:
Musi być. Ten lub inny ale musi być :).
a może być kilku...?;))
Kurde - nie wiem. Wiem, że ojciec biologiczny ma prawo do swoich dzieci o ile nie robi im krzywdy oczywiście. To są jego dzieci ! Dlatego może z nimi rozmawiać, być blisko - nawet jeśli jest daleko.

właśnie do tego zmierzam Dag...ojciec biologiczny ma prawo (do d...y)...uważasz , że ma być, obojętnie jaki, biologiczny czy nie, ale ma być...zgadzam się z Tobą...ale jaki wpływ ma kilku ojców...?
przecież jeśli ja mam być normalny to tego drugiego ma nie być...chyba?;)
Tomasz T.

Tomasz T. za gorąco...;)

Temat: Po co dzieciom ojciec...?

Sabina Gatti:

Dla mnie cały ten nasz swiat jest "popórkowany" - coś w tym wszystkim jest nie tak
ok...nie zgadzam się z Tobą co do porównania świata zwierzat i ludzi...żadne ze zwierząt nie potrzebuje tylu lat i takiej opieki, zeby wyjść z gniazda jak człowiek...;)
czyli mogę przyjać , że wg. Ciebie po za zapłodnieniem ojciec jest zbędny...
co jeśli odwrócimy role...może za wyjatkiem okresu ciąży matka jest zbędna...?;))
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Po co dzieciom ojciec...?

Tomasz T.:

właśnie do tego zmierzam Dag...ojciec biologiczny ma prawo (do d...y)...uważasz , że ma być, obojętnie jaki, biologiczny czy nie, ale ma być...zgadzam się z Tobą...ale jaki wpływ ma kilku ojców...?
przecież jeśli ja mam być normalny to tego drugiego ma nie być...chyba?;)
Ano ten drugi może nie być- życie jest jakie jest. Tylko co wtedy ? Można rozmawiać z matką, ale jak znam życie niewiele z tego będzie. Poza reakcją "nie wpier.." się w moje życie. W końcu jest z tym facetem.
BTW. tak jak mama może być jedna tak i tata. Oczywiście - adopcje czy śmierć rodzica..itd. Ale w sytuacji rozwodu - dla mnie sprawa jasna.

konto usunięte

Temat: Po co dzieciom ojciec...?

Tomasz T.:

co jeśli odwrócimy role...może za wyjatkiem okresu ciąży matka jest zbędna...?;))

tak, może być zbędna jeżeli ojciec zajmie się dzieckiem , tak jak powiedziałam wystarczy jedno "poukładane" to może byc również ojciec a nie matka.

Jestem kobietą ale jak wiesz już stoje bardziej po stronie facetów niz kobietSabina Gatti edytował(a) ten post dnia 27.01.08 o godzinie 23:55
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Po co dzieciom ojciec...?

Sabina Gatti:
moje zdanie znasz, osobiście uważam, i tak jak już na innych wątkach pisałam dziecku wystarczy jeden "poukładany" rodzic albo matka albo ojciec. Uważam również ze miec dwóch

Osobiście ostatnio uważam, ze dziecku potzrebny jest jednak wzorzec mężczyzny i wzorzec kobiety, jeden rodzić to moim zdasniem mało....

Matki które uważają, że dbają super o dziecko i facet dziecku już nie potrzebny moim zdaniem popełniają duży błąd i robia ktzywdę dziecku ..... zreszta to dotyczy także odwrotnej sytuacji. Te wzory i autorytety nie musża mieszkac razem ale dziecko powinno miec autorytatywny wzór obu płci....
Tomasz T.

Tomasz T. za gorąco...;)

Temat: Po co dzieciom ojciec...?

Sabina Gatti:
Tomasz T.:

co jeśli odwrócimy role...może za wyjatkiem okresu ciąży matka jest zbędna...?;))

tak, może być zbędna jeżeli ojciec zajmie się dzieckiem , tak jak powiedziałam wystarczy jedno "poukładane"
zasadniczo się różnimy, mam na myśli płcie...skoro wg. Ciebie jest obojętne czy ojciec , czy matka...to coś mi tu nie gra...
jakoś tak jako dziecko czułbym się nieco zrobiony w ciuciu...
moze lepiej w takim wypadku jakiś ośrodek , obóz czy ja wiem...?;))
Iwona K.

Iwona K. Zarządzanie ofertą
produktową

Temat: Po co dzieciom ojciec...?

Jarosław Ů:

Osobiście ostatnio uważam, ze dziecku potzrebny jest jednak wzorzec mężczyzny i wzorzec kobiety, jeden rodzić to moim zdasniem mało....

Matki które uważają, że dbają super o dziecko i facet dziecku już nie potrzebny moim zdaniem popełniają duży błąd i robia ktzywdę dziecku ..... zreszta to dotyczy także odwrotnej sytuacji. Te wzory i autorytety nie musża mieszkac razem ale dziecko powinno miec autorytatywny wzór obu płci....

Z tym się zgodzę. I wcale nie oznacza, ze tym wzorcem musi byc matka lub tata. Często takimi wzorcami stają się obcy ludzie.

konto usunięte

Temat: Po co dzieciom ojciec...?

Jarosław �.:
Sabina Gatti:
moje zdanie znasz, osobiście uważam, i tak jak już na innych wątkach pisałam dziecku wystarczy jeden "poukładany" rodzic albo matka albo ojciec. Uważam również ze miec dwóch

Osobiście ostatnio uważam, ze dziecku potzrebny jest jednak wzorzec mężczyzny i wzorzec kobiety, jeden rodzić to moim zdasniem mało....

Matki które uważają, że dbają super o dziecko i facet dziecku już nie potrzebny moim zdaniem popełniają duży błąd i robia ktzywdę dziecku ..... zreszta to dotyczy także odwrotnej sytuacji. Te wzory i autorytety nie musża mieszkac razem ale dziecko powinno miec autorytatywny wzór obu płci....

męskie i damskie wzorce dzieci mogą brac z innych osób z rodziny lub obcych nie koniecznie musi to byc ojciec czy matka, sa ciotki, wujkowie, przyjaciele, nauczyciele. itp.
Tomasz T.

Tomasz T. za gorąco...;)

Temat: Po co dzieciom ojciec...?

Dagmara D.:
Tomasz T.:
Ano ten drugi może nie być- życie jest jakie jest. Tylko co wtedy ? Można rozmawiać z matką, ale jak znam życie niewiele z tego będzie. Poza reakcją "nie wpier.." się w moje życie. W końcu jest z tym facetem.
normalne, że tak...tylko w tym momencie nie ma mowy o ojcostwie ojca biologicznego...moim zdaniem, bo odwiedziny i prezenty to dla mnie nie ojcostwo...;))
BTW. tak jak mama może być jedna tak i tata. Oczywiście - adopcje czy śmierć rodzica..itd. Ale w sytuacji rozwodu - dla mnie sprawa jasna.
waśnie , jeśli Cię dobrze Dag zrozumiałem optujesz za biologicznym...? to co zrobić z tym drugim...? bo na to, że odejdzie o własnych siłach jakoś nie liczyłbym...;))

Następna dyskusja:

ojciec właściwy




Wyślij zaproszenie do