Temat: Nie chce spać
Hanna S.:
Nie chciałam pisać z jadem i wyższością. Zwyczajnie stwierdziłam fakt, ze często rodzice, którzy później szukają pomocy dla dziecka mieli podobnie, ich dzieci również zachowywały się kiedyś podobnie jak Twoje dziecko. Jeśli Cię uraziłam swoją wypowiedzią to przepraszam.
Ja jako matka, gdy moje dziecko płakało, to pytałam się go dlaczego płacze, starałam się jakoś go uspokoić, a nie zostawiać go ot tak sobie. Zawsze starałam się wczuć w to co może odczuwać dziecko. Haniu, mnie osobiście lekko przeraża taka postawa, zostawić i niech ryczy zamiast dojść do tego co się dzieje, że tak ryczy.
Skoro jest taka sytuacja, że dziecko terroryzuje rodzinę, tak jak sama pisałaś, to prawdopodobnie gdzieś po drodze były popełnione błędy wychowawcze i dlatego dziecko teraz tak reaguje i należy go tego oduczyć, ale nie zostawiać. Można mu pokazać inne sposoby wyrzucenia z siebie złości.
Nie wiem jakie błędy były popełnione u Ciebie w rodzinie i nie wnikam w to.
Moje wypowiedzi były ogólne, a nie bezpośrednio skierowane do Ciebie, choć na przykładzie się oparłam, to przyznaję.
To, że napisałam, że masz swoją rację, to jest przykład. Ja ci podałam informację co może wyrosnąć z twardziela, np. osoba, która później ma problemy emocjonalne.
Aha, również w przedszkolu, do którego chodziło kiedyś moje dziecko nie było takich sytuacji, żeby wychowawczynie podchodziły obojętnie do tego, ze dziecko płacze. Może miałam dobre przedszkole, tego nie wiem.
I jeszcze jedno, powiedz Hania, dlaczego uważasz, że Twojego ewentualnego płaczu (czytaj: dorosłego)nie ma co porównywać do płaczu dziecka. Czym się różnią Twoje uczucia (czytaj: osoby dorosłej) od uczuć dziecka, ze należy go według Ciebie zostawiać z tym i to jest dobra metoda wychowawcza wg Ciebie (bo pewnie dobra, tak myślę, skoro się nią chwalisz na forum)?
Chodzi mi o to dlaczego dorosły może sobie pozwolić na takie oczyszczenie z negatywnych emocji i jego można pocieszać, a dlaczego wg Ciebie jak robi to dziecko, to nie można i należy go zostawić, bo zapewne terroryzuje czy robi przedstawienie.
Beata B. edytował(a) ten post dnia 07.02.09 o godzinie 13:09