Emilia M.

Emilia M. Service Delivery
Manager Capgemini
Netherlands

Temat: Jak oduczyc psa gonienia za samochodami?

Czy ktos z was zna moze jakas skuteczna metode, albo jakies tricki zeby oduczyc psa gonienia za samochodami?
Okolo 4 tygodni temu przygarnelam 7 letniego owczarka niemieckiego ze schroniska. W domu nie ma z nim problemu, slucha wykonuje komendy i jest na nas skupiony. Jednak na dworze to zupelnie inny swiat. Nie slucha wogole, nie reaguje ani na komendy glosowe, ani na gwizdek, ani na smakolyki, no i ma okropny zwyczaj rzucania sie w pogon za samochodami, oczywiscie szczekajac i ujadajac.
Probujemy zmusic go do siadu i czekac az przejedzie kolejny samochod, ale ogolnie te metoda nic nie daje. Poranny spacer to tragedia, wielki dramat na podworku :(

Czy znacie jakies sposoby jak mozna psa oduczyc tego nawyku?

Dziekuje i pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Jak oduczyc psa gonienia za samochodami?

Proponuje wyprowadzać psa na smyczy.
Dominika M.

Dominika M. HR Specialist

Temat: Jak oduczyc psa gonienia za samochodami?

Emilko, mam ten sam problem. Adoptowałam dorosłego psa, który namiętnie gania rowery. Bez względu na inne okoliczności spaceru, gdy tylko zobaczy rower od razu podejmuje gonitwę, zupełnie głucha i ślepa nie tylko na moje komendy, ale też np. na ruch uliczny, inne psy, etc.
Próbowałam różnych działań, w końcu zapisałyśmy się na zajęcia do behawiorysty (metoda pozytywna).

Zalecenia głownie maja na celu uatrakcyjnić rolę właściciela na spacerach:

- Pies powinien otrzymywać czułości i uwagę na spacerach, nie w domu. W domu powinien być ignorowany na tyle, ile to możliwe. Każdy pies ma potrzebę kontaktu i pieszczot, z założenia będzie o nie zabiegał i nauczy się, że może to dostać na spacerze.

- Problem jest zaawansowany, więc posiłki pies również otrzymuje na spacerze. Ja karmie głównie suchą karmą, więc to ułatwia sprawę. Posiłki dostaje w ratach, powiedzmy, co jakiś czas ją wołam i daję garść karmy plus pochwałę.

- Nauka siadania na komendę jest niezbędna, ale tak naprawdę ważne, by psa nauczyć wstawania z siadu na komendę. Czyli siedzi tak długo, dopóki nie otrzyma komendy odwołującej - Jeśli będziesz zainteresowana, napiszę, jak my się tego uczyłyśmy.

- Jak już wie, że na spacerze warto się nami interesować, przychodzi na przywołanie i umie siadać do odwołania, to sadzamy psa najlepiej tak, by samochód przejechał za jego plecami, a my wciąż skupiamy uwage psa na sobie, pokazując smakołyk (lub inna nagrodę) w oczekiwaniu na komendę odwoławczą.

- Oczywiście najlepiej, by wszystko odbywało się stopniowo. Najpierw spacery w miejscu, gdzie nie ma samochodów, potem ćwiczenia, gdy samochód pojawia się sporadycznie i w większej odległości.

To tak w skrócie:)

I ja również nie puszczałabym psa bez smyczy/linki.

Temat: Jak oduczyc psa gonienia za samochodami?

Po części zgadzam się z Dominiką, choć kompletnie nie rozumiem, dlaczego mielibyśmy ignorować psa w domu.

Moim zdaniem do oduczenia zachowania mamy zawsze kilka sposobów.

Jednym ze sposobów jest oczywiście i przede wszystkim nauka. Pies powinien być odwoływalny, powinien siedzieć na komendę itd... W im większym stopniu to wypracujemy, tym szanse powodzenia większe. I tu standardowo, zaczynamy od sytuacji, gdzie mało rzeczy psa rozprasza (np w domu), podnosimy poziom/jakość wykonywania komend jednocześnie zwiększamy poziom trudności.
Gdy nie mamy 200% pewności, że pies nie pobiegnie za samochodem wpadając pod dwa kolejne stosujemy środek przymusu bezpośredniego, czyli uwięź. Nie lubię w takich sytuacjach smyczy, bo pies doskonale wie, kiedy trzymamy za smycz a kiedy go spuszczamy. Dużo trudniejsza w operowaniu, brudna i w ogóle "be" jest długa (np 10m) linka ale za to efekty daje o wiele lepsze.

Drugim sposobem (oczywiście wszystkie można stosować równolegle) to szkolenie i odwracanie uwagi smakołykami. Jednak ponieważ mamy do czynienia z Owczarkiem Niemieckim, to najpierw sprawdziłbym jego popęd łowiecki, aportowanie. Jeśli pies interesuje się np. piłką, jest dobrze. Jeśli chce za nią biec i chwytać, jest bardzo dobrze. Jeśli ma tendencje do aportowania piłki do przewodnika - jest rewelacyjnie.
Popęd łupu jest u takich psów dużo silniejszy niż potrzeby żywieniowe, dużo łatwiej takie psy się uczy i motywuje.

Może być tak, że ulubiona zabawka na spacerze jest 10x ciekawsza, niż jadący samochód, inny pies, kot itp. Popęd łupu można oczywiście rozwijać bawiąc się z psem w aportowanie, przeciąganie itp.
Jeden z moich psów nie ruszy najlepszej kiełbasy, jeśli trzymam w ręku piłkę.

Często pomijaną metodą, jest oczywiście metoda bodźców negatywnych. Wbrew pozorom jest ona dość trudna. W skrócie pies musi poczuć "ała" (niekoniecznie chodzi tu o ból, może to być krzyk, woda, hałas itp) w odpowiednim momencie i natychmiast po zmianie obiektu zainteresowania powinna go spotkać nagroda. Taka kontrastowa metoda, w której bardzo ważny jest tzw. timing. Najlepiej, by pokazał to doświadczony szkoleniowiec, bo większość ludzi robi przy tym straszne błędy.

Owczarek Niemiecki wymaga ciągłego szkolenia, to pies dość aktywny, który gdy się nudzi, lubi sobie znaleźć zastępcze zajęcie (niekoniecznie takie, które akceptujemy). Jednak moim zdaniem szkolenie to najlepsza droga do zbudowania silnej więzi i klarownych relacji z psem. Jeśli pies jest zdrowy, zacząłbym z nim ćwiczyć posłuszeństwo, tropienie, wspólne zabawy po parkach, skwerach, czy też w szkołach dla psów.

Następna dyskusja:

jak oduczyc psa skakania?




Wyślij zaproszenie do