Krzysztof T.

Krzysztof T. Konsultant /
projektant
oprogramowania

Temat: Sądy otrzymają nowe narzędzia egzekwowania kontaktu...

http://www.rp.pl/artykul/2,300635_Z_policja_i_kuratore...

konto usunięte

Temat: Sądy otrzymają nowe narzędzia egzekwowania kontaktu...

brawo! mam nadzieje że to przejdzie.
czyżby jakieś światełko w tunelu w zmianie mentalności postrzegania ojca przez SRiO?
Adam K.

Adam K. Kierownik Sekcji
Zakupów - produkty i
usługi
non-manufact...

Temat: Sądy otrzymają nowe narzędzia egzekwowania kontaktu...

Panowie,
jakie światełko?!
cytuję:"Jeżeli jednak wskutek wykonania orzeczenia miałoby doznać poważnego uszczerbku dobro dziecka, kurator powinien się wstrzymać z działaniem do czasu ustania zagrożenia"
i to jest narzędzie dla matek i kuratorów, aby dziecka ojcu nie dawać, bo każdy jest pedofilem i alkoholikiem, więc kurator wstrzyma egzekucję na czas sprawdzenia czy oddanie dziecka ojcu nie będzie uszczerbkiem dla dziecka. Ten czas to kilka miesięcy-kilka lat. A posłowie se debatują, bo nic innego na razie im do głów nie przychodzi, więc dają nam-ojcom jakieś pseudo-światełka.

Bez ekstazy Panowie, bez wygórowanej nadziei. Poza tym jak kurator będzie egzekwował? Będzie jeżdził z nami po odbiór dziecka? A kto zapłaci za jego pracę i czy kurator przyjedzie o 18stej ze mną pod dom dziecka po odbiór?
Katarzyna P.

Katarzyna P. Koordynator sieci
aptek

Temat: Sądy otrzymają nowe narzędzia egzekwowania kontaktu...

Adam K.:
Panowie,
jakie światełko?!
cytuję:"Jeżeli jednak wskutek wykonania orzeczenia miałoby doznać poważnego uszczerbku dobro dziecka, kurator powinien się wstrzymać z działaniem do czasu ustania zagrożenia"
i to jest narzędzie dla matek i kuratorów, aby dziecka ojcu nie dawać, bo każdy jest pedofilem i alkoholikiem, więc kurator wstrzyma egzekucję na czas sprawdzenia czy oddanie dziecka ojcu nie będzie uszczerbkiem dla dziecka. Ten czas to kilka miesięcy-kilka lat. A posłowie se debatują, bo nic innego na razie im do głów nie przychodzi, więc dają nam-ojcom jakieś pseudo-światełka.

Bez ekstazy Panowie, bez wygórowanej nadziei. Poza tym jak kurator będzie egzekwował? Będzie jeżdził z nami po odbiór dziecka? A kto zapłaci za jego pracę i czy kurator przyjedzie o 18stej ze mną pod dom dziecka po odbiór?

Nawet jesli sie pofatyguje i on i policja, to jaka opinie wyda później? Siłą będa odciągac opikuna od dziecka? Wyważą drzwi jesli opiekun nie wpuści? To chyba jednak będzie traumatyczny widok i przeżycie dla dziecka i już można to bedzie zakwalifikowac jako uszczerbek dla niego. Nie wyobrażam sobie tego, ale fajnie, że w ogóle zaczynaja debatowac na ten temat.
Mnie zmroziła ostatnio informacja, że opiekun dziecka może zażądac od odwiedzającego aby dziecko nie przebywalo w czasie przeznaczonym dla odwiedzajacego z jego nowym towarzyszem/towarzyszką życia... Jak to? Jak w nowym związku pojawią sie dzieci, to na czas wizyty nowa zona ma zniknąć z własnego domu , a najlepiej z horyzontu, bo była nie życzy sobie by dziecko mialo z nia jakikolwiek kontakt? Slyszeliscie cos na ten temat?

Temat: Sądy otrzymają nowe narzędzia egzekwowania kontaktu...

Prawda o sądownictwie rodzinnym wyszła na jaw na (nr 145) 24 czerwca 2009 r. Sejmowej KOMISJI SPRAWIEDLIWOŚCI
I PRAW CZŁOWIEKA.Sądy rodzinne pozbawiły większj ilości polskich dzieci ojców niż NKWD w Katyniu .
http://orka.sejm.gov.pl/Biuletyn.nsf/0/D3AAB24AD8CF349...
Krzysztof T.

Krzysztof T. Konsultant /
projektant
oprogramowania

Temat: Sądy otrzymają nowe narzędzia egzekwowania kontaktu...

Sądzę, że nikomu z nas nie zależy na szarpaninach przy dzieciach. Najlepsze byłyby DOTKLIWE kary finansowe.

W skrajnym przypadku opiekun (najczęściej matka) uporczywie łamiący prawo dziecka i drugiego rodzica do spotkań mogłby stracić cały majątek, popaść w długi - i ze względu na złą sytuację materialną Sąd przekazałby dziecko pod opiekę tego drugiego rodzica (najczęściej ojca)...

Co Wy na to?

Katarzyna P.:
[...]

Temat: Sądy otrzymają nowe narzędzia egzekwowania kontaktu...

Krzysztof T.:
Sądzę, że nikomu z nas nie zależy na szarpaninach przy dzieciach. Najlepsze byłyby DOTKLIWE kary finansowe.

W skrajnym przypadku opiekun (najczęściej matka) uporczywie łamiący prawo dziecka i drugiego rodzica do spotkań mogłby stracić cały majątek, popaść w długi - i ze względu na złą sytuację materialną Sąd przekazałby dziecko pod opiekę tego drugiego rodzica (najczęściej ojca)...

Co Wy na to?


Dobre ale opiekun ktory otrzymuje kare mógłby pozniej wniesc pozew o wiekszą kwotę alimentów i tutaj kółko się zamyka.
Krzysztof T.

Krzysztof T. Konsultant /
projektant
oprogramowania

Temat: Sądy otrzymają nowe narzędzia egzekwowania kontaktu...

Poniesienie kary finansowej typu grzywna lub mandat nigdy nie powinno być nigdy traktowane jako okoliczność uzasadniająca podwyższenie alimentów.

To dokładnie tak samo jak przy samochodzie służbowym i kosztach przedsiębiorcy: przedsiębiorca nie ma prawa wliczenia mandatów drogowych jako kosztów użytkowania samochodu służbowego.

Krzysztof D.:
Krzysztof T.:
Sądzę, że nikomu z nas nie zależy na szarpaninach przy dzieciach. Najlepsze byłyby DOTKLIWE kary finansowe.

W skrajnym przypadku opiekun (najczęściej matka) uporczywie łamiący prawo dziecka i drugiego rodzica do spotkań mogłby stracić cały majątek, popaść w długi - i ze względu na złą sytuację materialną Sąd przekazałby dziecko pod opiekę tego drugiego rodzica (najczęściej ojca)...

Co Wy na to?


Dobre ale opiekun ktory otrzymuje kare mógłby pozniej wniesc pozew o wiekszą kwotę alimentów i tutaj kółko się zamyka.
Katarzyna P.

Katarzyna P. Koordynator sieci
aptek

Temat: Sądy otrzymają nowe narzędzia egzekwowania kontaktu...

Krzysztof T.:
Sądzę, że nikomu z nas nie zależy na szarpaninach przy dzieciach. Najlepsze byłyby DOTKLIWE kary finansowe.

W skrajnym przypadku opiekun (najczęściej matka) uporczywie łamiący prawo dziecka i drugiego rodzica do spotkań mogłby stracić cały majątek, popaść w długi - i ze względu na złą sytuację materialną Sąd przekazałby dziecko pod opiekę tego drugiego rodzica (najczęściej ojca)...

Co Wy na to?

Katarzyna P.:
[...]

niestety w Polsce jest też czesto tak, ze dziadkowie - rodzice opiekuna, którzy wykażą, ze maja czesty i dobry kontakt z dzieckiem tzw dziadkowie - dostaną szybciej dziecko pod opiekę niż jego własny ojciec...

mandaty dobra rzecz, ale tak mi sie wydaje, że skoro do tej pory wszystko odbywa się kosztem dziecka, to wtedy opiekun dodatkowo zniechecalby dziecko do odwiedzajacego twierdząc, ze to przez niego opiekun nie ma za co kupic zabawki, ciuszka, jedzenia (slodycze) itd.

Moze groźba przekazania opieki na odwiedzającego za powiedzmy 3 proba utrudnienia kontaktu byłaby słuszna, ale wtedy bylyby sprawy czy brak odwiedzin był utrudnieniem czy nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności. Tylko w sumie ma sie wyznaczone terminy odwiedzin, to dziecko raczej powinno byc do dyspozycji odwiedzającego, wiadomo, że mozna sie dogadac co do wakacji, wyjazdów itd tylko trzeba chcieć.
Marek Zubrzycki

Marek Zubrzycki właściciel, Hertz

Temat: Sądy otrzymają nowe narzędzia egzekwowania kontaktu...

A ja mam taką wizję na ten temat karanie grzywnami osobę utrudniającą kontakty grzywna trafia do drugiego rodzica.

Temat: Sądy otrzymają nowe narzędzia egzekwowania kontaktu...

Nie chcemy budować szafotu dla matek -oficjalne stanowisko na spotkaniu w Ministerstwie sprawiedliwości 10 września warszawa .
O Ś W I A D C Z E N I E
po spotkaniu w Ministerstwie Sprawiedliwości
- Warszawa 10 września 2009
My - Inicjatywa Społeczna Porozumienie Rawskie - jako stowarzyszenia
9 niezależnych organizacji, działających na rzecz prawa rodziny i
niezbywalnych praw dzieci do posiadania obojga rodziców wnosimy o
likwidację tak zwanych - Sądów Rodzinnych, to jest wydziałów
rodzinnych przy Sądach Rejonowych, a kompetencję skorumpowanych,
indolentnych sędziów
powierzyć nowym, zweryfikowanym, wywodzących się spoza
skompromitowanego
środowiska, sędziom.
Uważamy, że dotychczasowy system orzecznictwa w sądach (w obecnej
chwili, tylko
z nazwy) rodzinnych jest aż tak wadliwy i szkodliwy, że niewątpliwie
wymaga zmian radykalnych i daleko idących, bo obecny stan powoduje
tragedie dzieci i ich rodzin. Tragedie te często w całości zawinione
są przez sądy rodzinne, które w swoim działaniu wykazują się
nieprawdopodobną wręcz pychą, arogancją i brutalnością. Funkcjonowanie
wydziałów rodzinnych jest problemem dla wielu ludzi, którzy zderzają
się z tym biurokratycznym, niewydolnym tworem życia społecznego.
Choć dotąd nie było sił politycznych i społecznych w Polsce, które by
konsekwentnie dążyły do wyeliminowania patologii w orzecznictwie
rodzinnym - Porozumienie Rawskiej podjęło się zainicjowania tego
ruchu.
Wyrażamy zdecydowane przekonanie, że nowela Krio z dnia 28 listopada
2008 tworzy iluzję i fałszywe przekonanie w społeczeństwie, że coś
się da naprawić w obecnym systemie sądownictwa rodzinnego .
Naszym zdaniem spotkanie było zorganizowane tylko po to, aby przez
udział w nim członków organizacji społecznych dać legitymizację
fikcji i bezprawiu dziś w tym systemie obowiązującym.
Zwracamy uwagę, że dotychczasowe, jak i ostatnie projekty
uregulowań prawnych, dotyczące najistotniejszych kwestii rodziny,
zostały przedstawione w pośpiechu i praktycznie bez konsultacji ze
środowiskami ojcowskim i pro - rodzinnymi, a więc bez wysłuchania
głosu tych, którzy o funkcjonowaniu sądownictwa rodzinnego wiedzą
najwięcej, bo z własnego doświadczenia i rzeszy zrzeszonych,
najczęściej pokrzywdzonych przez ten system sądownictwa rodzinnego.
My jako Inicjatywa Społeczna, mówimy donośnym głosem: nie chcemy
egzekucji postanowień - chcemy skutecznego prawa , które nie
potrzebuje doraźnych rozwiązań czy protez.
Sprzeciwiamy się "stawianiu szafotów" dla rodziców utrudniających
kontakty,
grzywien i egzekucji pieniężnych,
które dodatkowo zantagonizuje zwaśnionych rodziców.
Używania nomenklatury zaczerpniętej z czasów stalinowskich -
"egzekucji, kontaktów, uczestników, małoletnich", odczłowieczających
postępowanie,
sprowadzających polską rodzinę do roli przedmiotu postępowania.
a zastąpienie ich bardziej przyjaznymi sformułowaniami. - dziecko,
matka, ojciec.
Domagamy się dogłębnej reformy prawa dotyczącej polskiej rodziny
i oddania całości jej problemów pod jurysdykcję sądów powszechnych
i nowego, zweryfikowanego środowiska sędziowskiego.
Wyrażamy pełne przekonanie, że jest to kierunek oczekiwany - nie tylko
przez całe środowisko broniące praw dziecka, ale przez całe
społeczeństwo polskie. Tak - oczekiwany kierunek zmian i warunek
konieczny do zaprzestania poniewierania dzieci, ich rodziców ,czy
całych rodzin przez sędziów obecnych sądów rodzinnych. Jak wielu z
tych sędziów rodzinnych jest tylko z nazwy rodzinnymi, gdyż posługuje
się pełną dowolnością w wydawanych orzeczeniach, dopuszczając się w
ten sposób do pogwałcenia praw człowieka, konstytucji RP, konwencji o
prawach dziecka jak i praw zwyczajowych, czy też moralnych.
Ile jeszcze trzeba traumatycznych decyzji na polskiej rodzinie , by
wszyscy zauważyli, że tacy sędziowie, wydając wyroki w imieniu
Rzeczpospolitej Polskiej, tak naprawdę całe odium odpowiedzialności
przerzucają na państwo, nie ponosząc żadnej osobistej
odpowiedzialności, choćby tylko moralnej
Aktem normatywnym, będącym narzędziem powyższych praktyk jest Kodeks
rodzinny i opiekuńczy, który w opracowaniach zleconych przez Rzecznika
Praw Obywatelskich z dnia 30.06.2006 wskazuje jego liczne wady jak
choćby: brak definicji dotyczących władzy rodzicielskiej, ograniczenia
władzy rodzicielskiej, dobra dziecka czy innych kluczowych definicji -
niezbędnych do określenia prawidłowej sytuacji i funkcjonowania
rodziny. Uważamy, że lektura Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego nasuwa
podstawowy wniosek :
Rodzina a więc dziecko, matka i ojciec,
będąca w świetle Konstytucji podmiotem w sądzie rodzinnym, pod
jurysdykcją tzw. Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego jest
ubezwłasnowolniona -
tracąc swą
podmiotowość . Sędzia tzw. sądu rodzinnego stoi więc realnie ponad
prawem Rzeczpospolitej i podstawowymi prawami człowieka .
Nie mówimy tak naprawdę nic nowego, gdyż problem jest znany w kręgach
prawniczych i jest ogromną bolączką społeczną . Dotychczasowe sądy
rodzinne, czyli wydziały rodzinne, to przyczyna dezintegracji i
dezynwoltury instytucji normalnie mających współpracować z sądem,
lecz przy takim stanie rzeczy faktycznie serwilistyczne
podporządkowanych!
Obecnie przez ten system tworzona jest nowa kategoria sieroctwa:
sieroctwa instytucjonalnego, gdzie dochodzi nie tylko do
niekontrolowanego przepływu i marnotrawienia ogromnych kwot ze środków
społecznych, ale i tragedii rozdzielania rodzin. Czy kwot
marnotrawionych w tym systemie nie można przeznaczyć na bezpośrednią
pomoc rodzinom?
Zwracamy zatem uwagę, że bezcelowość dyskusji nad nowelą wprowadzoną
13 czerwca 2009 poświadczają także casusy maleńkiej Róży , czy ogrom
materiału interwencyjnego zgromadzonego przez Rzecznika Praw Dziecka,
jak i w wydziałach skarg (i nie tylko sądowych).
Tytuły z polskich mediów -
"Dzieci śmieci", "Handlarze żywym towarem", "Dlaczego ukradziono im
dzieci?",
czy "Sąd porwał mi syna" "System rodzicielstwa zastępczego"
pokazują ogrom przestępczego zjawiska, a casus maleńkiej Róży i jej
matki
system ten oskarża.
W związku z powyższym, popierani głosami środowisk pro - rodzinnych,
wnosimy o pilne, ale rozważne dostosowanie polskiego prawa rodzinnego
do norm stosowanych w cywilizowanych krajach europejskich, do
światowych aktów prawnych i zobowiązań międzynarodowych podpisanych
przez Polskę i - co najważniejsze- do Konstytucji Rzeczpospolitej
Polski.
Zarząd Inicjatywy Społecznej
"Porozumienie Rawskie"

konto usunięte

Temat: Sądy otrzymają nowe narzędzia egzekwowania kontaktu...

Tak króciutko dorzucę w tym temacie jedną praktyczną kwestię, która niestety zdmuchnie "światełko w tunelu".
Otóż funkcjonariusze policji nie kiwną palcem, żeby pomóc nam wydobyć dziecko z matni. Jeżeli nawet stałby się cud i policjant udałby się z ojcem do mieszkania matki, może ona nie otworzyć drzwi lub po prostu nie wpuścić go do mieszkania. A policjant stwierdzi- zgodnie z prawdą, zresztą- że w sytuacji, gdy nie istnieje zagrożenie zdrowia lub życia, nie może wejść do mieszkania. Inaczej mówiąc- nie może nic zrobić.
Ja bym uregulował sprawę utrudniania/ uniemożliwiania kontaktów w inny sposób. Potraktowałbym obowiązek alimentacyjny i prawo do kontaktów z dzieckiem na zasadzie umowy. Jeżeli jedna strona nie wywiązuje się z obowiązku umożliwienia kontaktu drugiemu rodzicowi i dziecku, druga strona powinna być zwolniona z obowiązku alimentacyjnego do czasu rozwiązania problemu.
Adam K.

Adam K. Kierownik Sekcji
Zakupów - produkty i
usługi
non-manufact...

Temat: Sądy otrzymają nowe narzędzia egzekwowania kontaktu...

Michał,

nie bardzo!!! Alimenty to świadczenie dla dziecka i nie może być w żaden sposób wiązane z kontaktami drugiego rodzica - chociaż nie ukrywam, że z jednej strony też byłbym za taką karą, ale z drugiej strony to byłaby kara dla dziecka, bo wtedy wredna matka nie kupi dziecku......
Podoba mi się pomysł i podpisuję się czterema kończynami pod nim: "jeśli matka utrudnia notorycznie to dziecko przechodzi pod opiekę ojca". Wtedy mamusia płaci alimenty.....

konto usunięte

Temat: Sądy otrzymają nowe narzędzia egzekwowania kontaktu...

Adam K.:
Podoba mi się pomysł i podpisuję się czterema kończynami pod nim: "jeśli matka utrudnia notorycznie to dziecko przechodzi pod opiekę ojca". Wtedy mamusia płaci alimenty.....

Ech, Dyzio Marzyciel...
Adam, wnoszę z Twej wypowiedzi, że nieświadomy jesteś faktu, iż ojciec to najgorszy stwór, z jakim dziecko może się spotkać na swej drodze. Najlepiej by było, gdyby rzeczony ojciec pozostał stworem li tylko mitycznym, którym matka mogłaby dziecko straszyć. Kimś/ czymś na kształt beboka...
Natomiast poważniejąc troszeczkę powiem, że nie podpisałbym się pod pomysłem, by powierzać opiekę nad dzieckiem ojcu, gdy matka utrudnia lub uniemożliwia kontakty. (Czy też odwrotnie.) Wydaje mi się, że taka regulacja wniosłaby do życia dziecka kolejny element powodujący chaos. A tymczasem w tej ustawicznej walce należy dziecku dać jak najwięcej stałości, jasnych reguł.
Oczywiście przychodzi mi na myśl od razu opieka naprzemienna, ale gdzież naszemu prawu do cywilizowanych rozwiązań... To dopiero marzycielstwo!
No i oczywiście alimenty są świadczeniem na rzecz dziecka, ale może jednak byłby to jakiś bat. Może ta najświatlejsza w świecie i jedynie słuszna istota zwana matką pomyślałaby jednak, że nie może dziecku kupić tego czy owego w wyniku swojego własnego uporu.Michał Brzoza edytował(a) ten post dnia 16.10.09 o godzinie 14:00
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Sądy otrzymają nowe narzędzia egzekwowania kontaktu...

Jestem przeciwna utrudnianiu kontaktów dziecka z ojcem, lecz obawiam się, że taka forma "odbierania" dziecka może spowodować strach, bo wyobraźcie sobie taką scenę, gdy tata przyjeżdża po 2letnie dziecko przyssane do piersi mamy wraz z całą armią-panowie w mundurach na siłę odciągają dziecko od matki. Tak to ma wyglądać?

konto usunięte

Temat: Sądy otrzymają nowe narzędzia egzekwowania kontaktu...

Gosia, oczywiście masz rację.
W wojnach toczonych przez rodziców zawsze poległym jest dziecko.
Dlatego ja jestem za karami finansowymi, które dla dziecka nie są ewidentnie widoczne, których nie odczuwa ono bezpośrednio na sobie.
Andrzej Podgóreczny (Ape)

Andrzej Podgóreczny
(Ape)
DTM, skipper, coach,
Master Business
Trainer z pasją,
czy...

Temat: Sądy otrzymają nowe narzędzia egzekwowania kontaktu...

Michał Brzoza:
Tak króciutko dorzucę w tym temacie jedną praktyczną kwestię, która niestety zdmuchnie "światełko w tunelu".
Otóż funkcjonariusze policji nie kiwną palcem, żeby pomóc nam wydobyć dziecko z matni. Jeżeli nawet stałby się cud i policjant udałby się z ojcem do mieszkania matki, może ona nie otworzyć drzwi lub po prostu nie wpuścić go do mieszkania. A policjant stwierdzi- zgodnie z prawdą, zresztą- że w sytuacji, gdy nie istnieje zagrożenie zdrowia lub życia, nie może wejść do mieszkania. Inaczej mówiąc- nie może nic zrobić.

Przez ponad rok - gdy tylko mój syn nie mógł skorzystać w prawa do legalnych kontaktów ze mną - dzwoniłem pod 112 i posłusznie czekałem na przybycie patrolu. Ani razu nie skończyło się to wydaniem mojego syna przez jego mamę, jednak z każdej interwencji została sporządzona notatka służbowa. Co kilka takich incydentów wysyłałem informację do sądu i - po dłuższym czasie - odbyła się sprawa o ukaranie matki grzywną. Na prośbę sądu odstąpiłem czasowo od wnioskowania o to, jednocześnie ustanawiając półroczny okres próbny. Minął niemal rok i od tego czasu mój syn nie miał w zasadzie żadnych problemów, a nawet więcej okazji do przebywania ze mną.
Najśmieszniejsze w tym wszystkim było to, że policjanci za każdym razem żądali ode mnie okazania postanowienia sądu, a ja za każdym razem cierpliwie im tłumaczyłem, że go nie posiadam, gdyż musiałbym za nie zapłacić, a nie mam takiego obowiązku. Więc jeśli jest im potrzebna do szczęścia - to chętnie podam sygnaturę akt, a oni niech je sobie sami ściągną drogą urzędową. Długo nie potrafili tego pojąć, nawet zostałem w tej sprawie specjalnie wezwany na posterunek, gdzie miły dzielnicowy przez niemal godzinę na wszelkie możliwe sposoby próbował mnie przekonać, zmusić, wymóc. Jednak nie potrafił mi podać żadnego racjonalnego wytłumaczenia (a cały czas prosiłem tylko o podstawę prawną), więc w końcu okazało się, że jakoś sobie bez niego poradzili:)
Ja bym uregulował sprawę utrudniania/ uniemożliwiania kontaktów w inny sposób. Potraktowałbym obowiązek alimentacyjny i prawo do kontaktów z dzieckiem na zasadzie umowy. Jeżeli jedna strona nie wywiązuje się z obowiązku umożliwienia kontaktu drugiemu rodzicowi i dziecku, druga strona powinna być zwolniona z obowiązku alimentacyjnego do czasu rozwiązania problemu.

Alimenty są dla dziecka, więc byłoby podwójnie ukarane: raz nie mając możliwości kontaktu z ukochaną osobą, a drugi raz przez czasowe zubożenie. Nie o to wszak chodzi, więc nie jest to rozsądna droga

konto usunięte

Temat: Sądy otrzymają nowe narzędzia egzekwowania kontaktu...

Marek Zubrzycki:
A ja mam taką wizję na ten temat karanie grzywnami osobę utrudniającą kontakty grzywna trafia do drugiego rodzica.


wymiana dzieciaka na kase?
niejednemu by to nawet pasowalo :)))isia B. edytował(a) ten post dnia 10.11.09 o godzinie 10:30
Andrzej Podgóreczny (Ape)

Andrzej Podgóreczny
(Ape)
DTM, skipper, coach,
Master Business
Trainer z pasją,
czy...

Temat: Sądy otrzymają nowe narzędzia egzekwowania kontaktu...

isia B.:
Marek Zubrzycki:
A ja mam taką wizję na ten temat karanie grzywnami osobę utrudniającą kontakty grzywna trafia do drugiego rodzica.


wymiana dzieciaka na kase?
niejednemu by to nawet pasowalo :)))isia B. edytował(a) ten post dnia 10.11.09 o godzinie 10:30

Wydaje się, że masz rację, gdyż pewnie niejednej też by to pasowało.
... za odpowiednią kasę, oczywiście :)))

Gdyby jednak przeczytać ze zrozumieniem wypowiedź Marka - okazałoby się, że chodzi o coś zupełnie innego. Mianowicie osobie lekceważącej postanowienia sądu, więc także osobie utrudniającej kontakty dziecka z drugim rodzicem, grozi grzywna. Wszak wystarczy tak sformułować pismo, aby nawet najbardziej tępa sędzina rodzinna poczuła się osobiście zlekceważona, a zareaguje na sto procent i dowali grzywnę. Przetestowane i działa!
Gdyby ta kwota miała zasilić budżet drugiego rodzica, a nie jakiś PCK czy inne koło gospodyń wiejskich - to strona utrudniająca by się dwa razy zastanowiła nad tym czy warto. Przecież to jest genialne w swojej prostocie i nie ma tu żadnych znamion handlu żywym towarem.
Myślę, że w miarę prosto wyjaśniłem w czym rzecz :))

Serdecznie pozdrawiam
Andrzej Podgóreczny (ape)
Andrzej S.

Andrzej S. wieceprzewodniczący
Inicjatywy
"Porozumienie
Rawskie" prz...

Temat: Sądy otrzymają nowe narzędzia egzekwowania kontaktu...

Witam

Drodzy koledzy na najbliższy poniedziałek jestem umówiony na spotkanie i rozmowę w biurze poselskim z posełem na sejm RP panią Hanną Zdanowską.

O doprowadzenie do tego spotkania byłem wielokrotnie proszony przez ojców z terenu całej polski.

Pani poseł Hanna Zdanowska jest autorką projektu ustawy ( bubla prawnego ) - przyjmującej wyłączne zastosowanie art.598 k.p.c. w sprawach dotyczących procedur egzekwowania kontaktów z dzieckiem.

Jak wszystkim nam wiadomo od blisko roku sądy rodzinne nie udzieliły rzadnemu ojcu skutecznej pomocy w sprawach dotyczących odebrania dziecka według procedur art.598 k.p.c. W wielu przypadkach sądy rodzinne oddalały, albo odrzucały wszelkie wnioski kierowane do sądów rodzinnych. Obecnie skuteczność tych postępowań jest niedostateczna, albo wręcz zerowa.

Poseł Hanna Zdanowska była sprawozdawcą ze strony Platformy Obywatelskiej ( czytaj - ,,nieprzyjazne państwo") w sejmie w obradach prowadzonych dnia 08 maja 2009r., które to obrady dotyczyły wyeliminowania mozliwości zastosowania przepisów art.1050 , art.1051, i art.1052 k.p.c. , zaś w to miejsce wpowadzono wyłączność na zastosowanie art.598 k.p.c .

Problem polega na tym, że na dzisiaj ( zwłaszcza po przypadku w Bułgarii - nagłosnionego przez media ) sędziowie rodzinni, a także kuratorzy nie chcą prowadzić i wykonywać spraw w trybie art.598 k.p.c.

Wszelkie takie sprawy są wręcz dywersjonowane, w niektórych przypadkach dochodzi do perfidnych intryg, zaś sędziowie robią wszystko, aby zniechęcić ojca do dalszych starań o kontakty z dzieckiem.

*********************************************************

Koledzy - na dzisiaj bardzo proszę Was wszystkich o wsparcie w taki sposób, abyście możliwie szybko w korespondencji mailowej sprecyzowali zakres pytań do poseł Hanny Zdanowskiej.

Czy jesteście w stanie wskazać sygnatury akt spraw o których mowa, rażące przypadki przeciągania spraw o egzekucję kontaktów z dzieckiem, wskazanie spraw które zostały oddalone, bądź odrzucone.

Z mojej strony będę starał się spowodować, aby poseł Hanna Zdanowska ostatecznie wypowiedziała się, czy poza art.598 k.p.c ustawodawca prowadzi jakieś prace w kierunku poprawy procedur egzekucyjnych.

Będę też wnioskował o skierowanie ,,interpelacji poselskiej" do Ministerstwa Niesprawiedliwości z apytaniem, jakie dalsze kroki przewiduje podjąć w tym temacie Ministerstwo Sprawiedliwości", również, aby wypowiedzieli się na temat ilości wniosków i spraw które były rozpatrywane w okresie ostatniego roku, oceny skuteczności tych procedur i spraw.

Na osobistą rozmowę z H.Zdanowską jestem umówiony na najbliższy poniedziałek ( 16 listopada 2009r ) i chętnie przedstawię też wasze uwagi, spostrzeżenia i sugestie.

Strona internetowa posłanki Hanny Zdanowskiej - http://www.hannazdanowska.pl/

kopia stenogramu z wystąpienia poseł Hanny Zdanowskiej w Sejmie w dniu 08 maja 2009r ( dotyczy art.598 k.p.c ) - patrz publikacja: http://orka2.sejm.gov.pl/StenoInter6.nsf/0/C60262D05F9...

http://wstroneojca.pl/images/stories/zmiana_kpc.pdf

http://orka2.sejm.gov.pl/StenoInter6.nsf/0/128CDC44AC3...

http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/3B8B613D

poza tym dokumentem sejmowym istnieje jeszcze inny PDF którego treść faktycznie zawiera wykładnię i uzasadnienie do zastosowania art.598. Jest to jedyny dokument w którym ustawodawca oficjalnie przyznaje, że egzekucja kontaktów z dzieckiem była i jest nieskuteczna. Tutaj też wyraźnie przewija się postać H. Zdanowskiej. Dokument ten doślę w najbliższym czasie

Na koniec zwracam uwagę, że wprowadzenie przepisów zastosowania art.598 k.p.c zawdzięczamy właśnie H.Zdanowskiej.

Jaka jest skuteczność rozpatrywania tych spraw sami widzicie.

Dlatego proszę Was o szybki odzew.

Do mnie kontakt mailowy : entrada@koreanmail.com

tel. 668 - 397 -817

pozdrawiam

Bogdan K z Łodzi

 

Następna dyskusja:

Utrudnianie kontaktu z dzie...




Wyślij zaproszenie do