Agata Urbaniak

Agata Urbaniak Specjalista ds. HR /
HR Specialist

Temat: Z cyklu problem z zostawaniem w domu - prosze pomóżcie

Witam serdecznie,

widzę, że jest tu sporo osób,które znają się na rzeczy, może znalazłby się ktoś kto by mi pomógł, doradził.

Mam psa ze schroniska, właśnie mija rok od jego zabrania do domu. Pies obecnie ma ok.2 lat. Jest to mieszaniec flata retrievera - spaniela-setera. Bardziej pies myśliwski.

Od samego początku mieliśmy z nim trudności. Przeszliśmy już przez etap gryzienia na spacerze, rzucania się na mnie - ten problem udało nam się skorygować. Obecnie pies ma problem z zostawaniem w domu. Do tej pory pies na bardzo krótki okres zostawał w domu bo przeważnie ktoś w nim był i stopniowo coraz lepiej tolerował zostawanie w klatce na godzinę gdy musiał już zostać sam. Trening klatkowy jak najbardziej poprawnie został wprowadzony. Niestety teraz pies musi zostawać dłużej niż godzinę. Bez klatki nie da rady bo już wcześniej "zjadł" całe drzwi, skakał po meblach - demolował i wył i szczekał - wpadał w ataki paniki.

Szkolę go podczas spacerów, biegam, jeżdze na rowerze. Gdy tylko wychodzę pies wpada w panikę i wyję. Po konsultacji z behawiorystą, zakupiliśmy certyfikowaną obrożę antyszczekową. Niestety pies sprytnie nauczył się jak ją obejść albo próbuje ją przeszczekać. Obecnie mam wrażenie że pies zupełnie się cofnął i na ten moment zostanie dla niego godziny samemu w klatce jest tragedią, niewiele brakuje mu żeby z niej wyjść. Behawiorysta zaczyna rozkładać ręce. Zasugerował kupienie transportera lotniczego (bardziej zakryty niż klatka) ale po 1. to dla mnie zbyt duży wydatek a po2. nie wyobrażam sobie psa zostawić w tak ciasnym kojcu na tyle godzin. Nie wiem co mam juz robić jestem załamana. Próbowaliśmy juz wszystkiego, stopniowo wychodzenie, nie żegnanie się z psem. Nic a nic nie pomoga. Pies wyje szczeka demoluje klatkę nawet. Niebawem biorę go już na "swoje" i będzie musiał siedzieć po 8 godzin sam w domu a na tę chwilę nie chce sam być nawet na godzinę..

W trakcie naszej obecności ma w manierze kontrolowanie wszystkich domowników. Oduczamy go tego, w domu staram się go izolowac choć jest to trudne w małym mieszkaniu. Na działce jak go przywiążę na smyczy do drzewa żeby nas cały czas nie sprawdzał to wyje i szczeka - nawet po godzinnym spacerze zakończonym celowym wyciszeniem psa.

Ręcę mi opadają bo nie wiem co dalej z tym zrobić. Jak oglądam filmy jak się zachowuje podczas nieobecności mojej z to az pęka mi serce. Ale nie mogę być juz dłużej więźniem swojego psa...:( Straciłam niedzieję, że przywyknie do zostawania, a samego bez klatki na tę chwilę go nie zostawię bo zrobi sobie krzywdę bo w amoku skakał na metrową szafkę..Ten post został edytowany przez Autora dnia 31.07.14 o godzinie 15:02
Magdalena C.

Magdalena C. SAP recruiting

Temat: Z cyklu problem z zostawaniem w domu - prosze pomóżcie

M.Ten post został edytowany przez Autora dnia 11.07.17 o godzinie 22:19
Grzegorz Małopolski

Grzegorz Małopolski Senior Android
developer, DevOps,
MotoSave Team
Startup O...

Temat: Z cyklu problem z zostawaniem w domu - prosze pomóżcie

Jak nadal masz problem z psem, to mam dla Ciebie rozwiązanie. Mo pomogło !

Mi nic nie pomagało. Na behawiorystę dałem 6 stówek i nadal nic. W końcu się wkurzyłem i sam rozwiązałem sobie ten problem .

Napisałem aplikację, która jak pies szczeknie odtwarza nagranie które wcześniej zrobiłem.
Co kilka dni zmieniam komendę np. Nagrywam tłuczenie w garnki :) i uruchamiam aplikację na starszym telefonie jak wychodzę z domu.

Żeby mieć pewność czy komenda działa dodałem statystyki szczekania, które oglądam jak wracam do domu.

Aplikacja jest tutaj
https://play.google.com/store/apps/details?id=pl.antibark

Nie jest za darmo, bo się po nocach nad nią napracowałem ale jest warta ceny bo działa. i to lepiej niż myślałem. I w końcu mogę wieczorami wychodzić z domu!!!!

Mało tego teraz dodałem do aplikacji opcję, że dostaję emaila jak pies szczeka bez przerwy. Wtedy jak jestem w okolicy to mogę zareagować.

Następna dyskusja:

szczeniak w domu




Wyślij zaproszenie do